Spójrzmy na dane za ostatni kwartał (12 lipca - 11 października br.), które możemy łatwo wygenerować na podstawie najnowszych analiz dostępnych na stronach Ministerstwa Zdrowia (link znajduje się tutaj).
Od 12 lipca do 11 października z powodu COVID-19 zmarło 1366 osób.
708 z owych osób to osoby zaszczepione przeciw COVID-19.
658 to osoby niezaszczepione.
Jak wiadomo, szczepionkami przeciw COVID-19 zaszczepione zostało pięćdziesiąt kilka procent społeczeństwa.
To chyba jasne, że jeśli szczepionka chroniłaby naprawdę skutecznie przed kowidowym zgonem, to wówczas stosunek liczby zgonów z powodu COVID-19 wśród osób zaszczepionych do ogólnej liczby zgonów z powodu COVID-19 powinien być wyraźnie niższy niż te pięćdziesiąt kilka procent. Im niższy, tym bardziej skuteczna byłaby szczepionka (nie mówiąc o tym, że według ekspertów zaszczepieni w ogóle nie mieli zakażać się koronawirusem a tym bardziej z powodu koronawirusa umierać).
Zauważmy, jako pewną oczywistość, że jeśli szczepionka w ogóle nie wpływałaby na śmiertelność z powodu koronawirusa, to - przy owych pięćdziesięciu kilku procentach „wyszczepienia”* społeczeństwa - odsetek zgonów osób zaszczepionych wśród ogólnej liczby zgonów spowodowanych koronawirusem powinien wynosić mniej więcej tyleż samo, a więc pięćdziesiąt kilka procent.
Problem w tym, że … tak właśnie jest.
Ktoś oczywiście mógłby się przyczepić, że podając kowidowe zgony, mówimy tu o relatywnie niewielkich liczbach.
Chcąc przyjrzeć się skuteczności propagowanego od wielu miesięcy preparatu, możemy spojrzeć jednak także na liczbę zakażeń z podziałem na zaszczepionych i niezaszczepionych.
Otóż, w tym samym okresie (12 lipca - 11 października br.) miało miejsce w Polsce 296707 zakażeń COVID-19.
195888 zakażonych stanowili zaszczepieni.
100819 zakażonych stanowili niezaszczepieni.
Te dane, związane zresztą ze znacznie większymi liczbami, są jeszcze ciekawsze. Wśród zakażonych jest niemal dwa razy więcej zaszczepionych niż niezaszczepionych! To wszystko cały czas przy zaszczepieniu nieco więcej niż połowy społeczeństwa. Czyżby szczepionka, mająca według jej propagatorów chronić przed zakażeniem, była przeciwskuteczna?
*Termin „wyszczepić” stosowany wobec ludzi celowo podaję w cudzysłowie. Jest to termin z zakresu zootechniki i weterynarii, a zatem w standardowym użyciu stosowany jest do bydła (jeżeli ktoś lubi, jeżeli wszelkiej maści Niedzielscy opisują go przy pomocy tego rodzaju terminologii, to niech sobie używa bez cudzysłowu).
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6847
Nie, nie, nie. Proszę niczego nie grzać! Ten cudowny eliksir trzyma się w minus 70 stopniach Celsjusza! Zresztą Niedzielski za trzymanie tego w takiej temperaturze przez dwa lata powinien dostać Nobla!
To nie stary temat "szczepionek", tylko nowy: odpowiedzialności karnej za ten przewał i upodlenie narodu. Mój ojciec zmarł przez tych sk.synów
Obojętnie, czy pretekstem będzie kolejna "pandemia", czy "ocieplenie klimatu", czy też Niemcy przestawią wajchę w ramach "ocieplenia stosunków z Rosją".
"Pandemia" to tylko początek.
Ja mam pretensje do rządu, szczególnie szemranych doradców Premiera, że nie pozwolono na alternatywne leczenie, np. Amantadyną, za to bym ich posadził na ławie oskarżonych.
Z całym szacunkiem, nikt nie zakazał dr Bodnarowi leczenia Amantadyną jego pacjentów.
Doktor Bodnar, podobnie jak wielu innych uczciwych lekarzy, uczciwie leczących pacjentów, był szykanowany przez celebrycki mainstream z tzw. "rad medycznych", propagujących leczenie przez telefon.
Amantadyna, podobnie jak kilka innych skutecznych leków (iwermektyna) to lek znany od kilkudziesięciu lat, a co najważniejsze, przebadany (w przeciwieństwie do cudownych szczepionek, które w ciągu kilku miesięcy z dwudawkowych nagle zrobiły się czterodawkowe).
Skoro dr Bodnar stosował ten lek, to nie było żadnego zakazu. Po prostu dr Bodnar miał większą wiedzę i praktykę jak stosować ten lek. Z tego co mówił, to chętnie się dzielił swoimi doświadczeniami z innymi lekarzami. Nie było żadnej tajemnicy.
"Skoro dr Bodnar stosował ten lek, to nie było żadnego zakazu."
Litości, Amantadyna jest na receptę, jest ustalone na jakie choroby stosowana, dr Bodnar, znając jej leczniczy "mechanizm", zastosował ją do leczenia covida, okazało się to skuteczne, nim pojawił się w TV, zdążył wyleczyć kilkaset chorych, nawet miał zebrane niezbędne dane historii choroby do badań klinicznych, ale doradcy Premiera zrobili wszystko, by te badania torpedować, wystosowali zarządzenie, by nie przepisywać Amantadyny do leczenia Covida, tylko na choroby, do których jest przeznaczony. Ludzie zdobywali Amantadynę różnymi kanałami, często z Niemiec przez internet, gdzie specjalnie na ten cal uznawali polskie recepty. Były wieści z innych krajów, potwierdzających działanie lecznicze Amantadyny, nawet się okazało, że "odkryto" inne znane leki, które mają podobny skutek.
Czy wystarczająco wyjaśniłem ?
PS. dodam, że co jakiś czas media podają, że "odkryto" znane leki, które leczą choroby spoza ich przeznaczenia, ostatnio chyba lek na padaczkę, leczy którąś odmianę raka.
Dla przykładu Aspiryna, tylko na katarek ją stosujesz? okazuje się, że jest sporo różnych chorób, gdzie skutecznie leczy.
Są pewnie różne głosy ze strony środowiska lekarskiego...
Ta Sake jedynie myśli, że myśli. "Pandemia" jest dla niej takim samym faktem jak i zmartwychwstanie bohaterów z Wyspy Wężow, czy strącanie helikoptera za pomocą słoika. O jednym i drugim powiedzieli jej w TV, więc o czym tu "myśleć ", "pomyślała" Sake.
tak, ja nie mam wątpliwości, że ci lekarze co bojkotowali Amantadynę powinni siedzieć, bo to oni bez zapoznania się z lekiem, metodą leczenia, w ciemno zakazali jej stosowania, tak nie postępuje lekarz, do tego naukowiec, stwierdzam, że ci lekarze to konowały, nie zasłużyli na jakikolwiek tytuł naukowy.
Dodam, że ani jeden pacjent, który stosował Amantadynę nie zmarł, a wyzdrowiał !!!, a po szczepieniu liczba zgonów jest ogromna, a przyszłość nie będzie kolorowa, może się okazać, że w następnym pokoleniu, podobnie jak inne "wynalazki" typu GMO, czy in vitro.
Też pewnie zaszczepiony nieprzebadanym i nieskutecznym badziewiem.
O, kapitalista z Komunistycznej Partii Chin i wyznawca Balcerowicza się odezwał.
========
Gdyby Was tu nie było, to trzeba by było Was wymyślić. Oderwani od macierzystej galaktyki, bez bieżących wytycznych, błądzcie, jednak trzeba przyznać, że do końca próbujecie wykonać wszyte Wam zadania. Czipy przestarzałe, ale akumulatory jeszcze powyżej kreski.
Tak, tak. Zaszczepieni są bogaci, młodzi, piękni, wykształceni, tolerancyjni , z dużych miast. A płeć to sobie już wybrałeś?