Przyczyną wybuchu wojny na Ukrainie był szalony plan Putina odbudowy imperium moskiewskiego w granicach byłego ZSRS wraz z większością jego stref wpływów. Do ataku na Ukrainę doszło również z powodu planów Berlina, który nie tylko zaakceptował ambicje Moskwy, lecz także zgłaszał własne, mające na celu odbudowę niemieckiej dominacji w Europie już bez żadnej przesłony.
Można powiedzieć, że Niemcy i Rosja znowu podzieliły się Europą, czego dowodem były: wspólna polityka energetyczna, blokowanie pomocy dla Ukrainy, nawet wówczas, kiedy na Kijów jechały rosyjskie czołgi, i wreszcie próba narzucenia krajom Europy Środkowej rządów, które miałyby akceptacje Moskwy i Berlina. W ten plan idealnie wpisywało się poparcie dla Donalda Tuska. Realizuje on ten kierunek polityki niemieckiej, który zakłada sojusz z Moskwą. Nowy pakt Ribbentrop–Mołotow był już naprawdę blisko. Jego zręby nakreślił sam Putin w 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej w obecności kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Zaprotestował wtedy prezydent Lech Kaczyński. Ówczesny premier Donald Tusk nie wyraził sprzeciwu.
Pierwszym etapem tego planu był Smoleńsk. Śmierć Lecha Kaczyńskiego usunęła poważną przeszkodę w realizacji niemiecko-rosyjskiego planu. Putin jak zwykle pewnie posunął się dalej, niż wyobrażali sobie to Niemcy, jednak jego metody ich zatrzymały. Wybuch drugiej rewolucji na Ukrainie był dużym problemem dla Moskwy i stąd decyzja o zajęciu Krymu i części Ukrainy Wschodniej. Wygląda na to, że Berlin ostatecznie chciał zaakceptować całkowite podporządkowanie Ukrainy Moskwie. Dowodem na to – inicjatywa Nord Stream, który omijał i Ukrainę, i Polskę. Proniemieccy politycy w Warszawie jak mogli, tak przeszkadzali w budowie alternatywy dla rosyjskich dostaw. Powrót Donalda Tuska z niemieckim błogosławieństwem dla przejęcia władzy nad Wisłą, niemal w tym samym momencie, kiedy zaczęła się operacja „Śluza” na granicy z Białorusią, miał doprowadzić do politycznego chaosu. Pewnie w razie przejęcia przez niego rządów pomoc Warszawy dla Ukrainy wyglądałaby tak jak wsparcie ze strony Berlina.
Pierwsze dni wojny zupełnie obnażyły niemiecką politykę. Władze Niemiec wprost powiedziały ukraińskiemu ambasadorowi, że żadna pomoc nie ma sensu, bo Kijów padnie w kilka dni. Kijów nie padł, a wcześniej Polacy nie pozwolili na zmianę rządu. Ukraińcy to Niemcom zapamiętają. Bo Berlin jest współwinny tej wojny, kolejnej w Europie w ciągu trochę ponad wieku. Niemcy znalazły się w kleszczach własnej polityki energetycznej i wzbudziły nieufność USA. Ich sytuacja gospodarcza ewidentnie się pogarsza. Liczą jak zwykle na dominację w UE i uzależnionych od Berlina polityków. To jednak może okazać się za mało. Wrzutki typu „rtęć w Odrze” świadczą nie tyle o ich sile, ile o tym, że gonią w piętkę. Rosja z tej wojny łatwo się nie wywikła. Niemcy mogłyby wyjść z tej klęski bez dużego szwanku, ale musiałyby zacząć serio traktować istnienie demokracji w krajach Europy Środkowej. Łatwe to dla nich nie będzie, a imperialne dziedzictwo toczy ich politykę jak rak, szkodząc ostatecznie również im samym.
Felieton pochodzi z najnowszego wydania "Gazety Polskiej" z 24.08.2022
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2954
https://naszeblogi.pl/61…
Jak twój ukochany POpapraniec Tusk na bialym niemieckim koniu dojdzie do władzy to od razu :
Pójdą w kosmos programy socjalne jak 500 plus, 300 plus, 13 i 14 emeryturka, wiek emerytalny zmniejszy kobietom do 80 tki facetom 70tki bo słabeusze z PZPR, każda rodzina będzie musiała przyjąć kilku czarnych by się kobitki z błyskawicami ubogaciły, facet nie będzie facetem a ciotą, a kobieta obojniakiem, emeryturka to będzie socjalna dla każdego każdemu po 1500 zeta do łapy a jak nie starcza to won na roboty do niemiec przy szparagach czy podcierać osrane dupska SSmanom.
Elektrownie będą pozamykane z braku węgla i gazu, każdy dostanie po świecach i zapałkach i won z telewizją bo ludziska głupieją na starość od nadmiaru TVN i chorują z przemęczenia...
I już będzie spokojnie cichutko, swojsko i bimberek się znajdzie dla każdego ze szmalcem bo ośmiorniczki to tylko dla wybranych..dla elyty od gównienka warszaaaaafffkiii- reszta won ! patrzeć i się cieszyć...a co !
Będzie raj ! ale w kiblu !!!!po grochówce bo nic innego nie będzie...I będzie obowiazkowy jezyk kacapski i szwabski by się ludziskom w głowach z dobrobytu nie poprzewracało bo będzie ich trzeba opiłować sukcesywnie.....
A jak ktoś podskoczy,ze mu żle to towarzysze radzieccy wybiją te myśli pałami na ..Kamczatce albo na Syberii
Wizja taka z przymrużeniem oka...a może jednak nie !
Ale z nas dwóch to nie ja jestem głodującym koderastą . Te twoje duby smalone to chyba jeszcze efekt tej głodówki .
I zastosuj do siebie te rady , którymi raczyłeś Ruszkiewicza . Piłeś nie pisz .
Aha
Oko to ty se puszczaj do Spurek albo do Lemparcicy , jeżeli preferujesz bujniejsze kształty .
idiot, idiidiot, idiot !!! to ty
Od wieków te dwa kraje fundowaly grabierz, śmierć I pożogę dla dwiata.
To ich wspólne knowania kończyły się zaborami i światowym nieszczęściem.
Caly swoj dobrobyt opieraja na zaborach oszustwie i łupieniu innych słabszych panstw.
Ci dwaj bandyci Rosja I Niemcy, bez siebie wzajemnie nie są zdolni funkcjonować to znaczy, wykorzystywac II okradac inne panstwa dla własnych korzysci,,
Prowadzą swoją politykę tak, zeby wyzyskiwac i trzymać w kleszczach zależności innych.
I my od tych bandziorów oczekujemy praworządności, poszanowania prawa??
Wolne zarty..
Widac jasno, ze juz nie liczą się z nikim i z niczym.
Naszym obrcnie zadaniem , jest za wszelką cenę nie dopuścić do podniesienia się Rosji, I do porozumienia od nowa tych dwóch panstw.
To jest w interesie bezpieczeństwa swiatowego. Ilez mozna rozpapientywać powstania, wojny, ruinę, wywozki, I wszelkie bezecenstwa poczynione przez Rosję I Niemcy.
Czy juz nie dość tego????
Ruskiego przydusić, żeby nie powstał, Nord stream, y, zrównać z ziemią, odizolować soviecką dzicz maksymalnie, a drugi, szwabski bandyta, sam, niewiele zdziala.