Dziś [6.12.2021] rano przeczytałam w portalu RMF24.pl {TUTAJ}: "Z mapy Polski znikną cenne rzeki. Wrócą skażone i zanieczyszczą ujęcia wody pitnej?". Z artykułu pióra Przemka Błaszczyka dowiedziałam się, że:
"Do 15 grudnia Zakłady Górniczo-Hutnicze „Bolesław” wstrzymają wypompowywanie wód z kopalni Olkusz-Pomorzany. Z tego też powodu około 95 proc. wody w Sztole i Białej przestanie płynąć. Ekolodzy przekonują, że region olkuski czeka katastrofa ekologiczna. „To nie byłaby tylko klęska ekologiczna, ekonomiczna i społeczna, ale również wizerunkowa Polski. To gorsza sprawa niż z likwidacją kopalni w Turowie” – alarmuje ekolog Stefan Piętka. (...) Kopalnię "Olkusz-Pomorzany" odwadniają trzy potężne pompownie - tłumaczy prezes Ochab. To one zrzucają wodę z kopalni do rzek podtrzymując ich istnienie wraz z całym bogatym ekosystem wzdłuż nich. (...) System odpompowywania wody z kopalni funkcjonował od 60 lat. Po zakończeniu wydobycia, a tym samym likwidacji zakładu, to się zmieni.
Do końca tego roku chcemy zakończyć likwidację wyrobisk podziemnych i około 15 grudnia przestaniemy pompować wody z kopalni - mówi prezes Ochab. Z tego też powodu około 95 proc. wody w Sztole i Białej niestety przestanie płynąć - dodaje. Przez lata rzeki niejako uzależniły się od wód z kopalni. (...) Jak podkreśla Stefan Piętka, ekosystem, który powstał przez lata wzdłuż rzek zasilanych wodami z kopalni, jest zagrożony. W okolicy rzek żyją sarny, jelenie, bobry. W samych wodach Sztoły m.in. pstrągi.
Ma się stać coś nieprawdopodobnego w skali światowej. Mają zostać zlikwidowane trzy rzeki zasilane z kopalni, i to wkrótce, bo na przełomie grudnia i stycznia. Rzeka Baba, Biała i Sztoła i około 15 km Białej Przemszy od Dąbrowy Górniczej do Jaworzna. To około 35-40 km wspaniałych rzek - mówi.
To rzeki o ogromnej wartości przyrodniczej, rekreacyjnej, społecznej i ekonomicznej - podkreśla i dodaje, że rzeka "Sztoła zaopatruje w wodę pośrednio, co najmniej pół miliona mieszkańców".
Na rzece Białej Przemszy są trzy małe elektrownie wodne, a Elektrownia Jaworzno pobiera z niej wodę do celów chłodniczych. (...) W obliczu bezprecedensowej katastrofy prof. Czop zaapelował do posłów, urzędników i prezesa ZGH "Bolesław" S.A. o zmianę sposobu likwidacji kopalni z uwzględnieniem odpowiednich działań ochronnych i kompensacyjnych, tak aby ocalić te rzeki i związane z nimi bogate ekosystemy oraz ochronić zagrożone ujęcia wód pitnych dla Jaworzna i Dąbrowy Górniczej.
Obecny plan likwidacji kopalń bez należytych działań zabezpieczających, tak jak w przypadku kopalni Turów - co zresztą rząd polski bardzo słusznie podnosi - może naprawdę spowodować katastrofę ekologiczną o ogromnym rozmiarze i kosztach - ucina profesor.
Naukowiec szacuje szkody w środowisku po planowanej likwidacji kopalni na 10 mld zł.".
Przyczyną likwidacji kopalni jest wyczerpanie się złóż rud cynku. Ich wydobycie wstrzymano w końcu 2020 roku. Problem rzek nie jest jedynym związanym z wodą. Lej depresyjny wywołany przez odwadnianie kopalni to około 700 km2. Gdy pompy staną - poziom wód gruntowych na tym obszarze zacznie się podnosić. To spowoduje podtopienia. W portalu Olkusz nasze miasto {TUTAJ} czytamy:
"Gmina Olkusz negatywnie zaopiniowała przedstawiony Plan Ruchu Likwidacji Kopalni "Olkusz - Pomorzany", obawiając się konsekwencji, jakie mogą wystąpić w przyszłości - po kilku, a nawet kilkudziesięciu latach od wyłączenia pomp – tłumaczy Michał Latos, rzecznik prasowy Urzędu Miasta i Gminy w Olkuszu.
Z kolei wójt Klucz Norbert Bień mówi, że ta gmina zaakceptowała wspomniany plan, ale pod pewnymi warunkami, bo także tutaj liczą się ze skutkami wyłączenia kopalnianych pomp. W tej gminie, jak wynika z naukowych opracowań, m.in. prof. Jacka Motyki z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, możliwość wystąpienia podtopień obejmuje miejsca na terenie Chechła, Kwaśniowa Dolnego, Ryczówka, Rodak i część Klucz.".
Jak więc widać, likwidacja kopalni nie jest prostą sprawą i może się okazać trudniejsza od jej zbudowania i uruchomienia. Dzisiejszą notkę dedykuję Czechom, TSUE oraz totalnej opozycji wzywającym do natychmiastowej likwidacji kopalni Turów. Ci ludzie po prostu nie wiedzą - o czym mówią.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3625
Proszę sobie wyobrazić odcinek na rzece Sztole jak z bajki. Jestem pewien, że jedyny w Europie
zapewne w likwidacji. Zima tam jest tak cudowna, że serce Królowej Śniegu łomotałoby ze szczęścia
na sam widok. Oczywiście podpisuję się pod apelem prof. Czopa z prostej przyczyny. Jeżeli przyjąć
koszt likwidacji kopalni wraz z peryferiami technicznymi jej służącymi plus szkody środowiskowe
wynikające z zamknięcia na kwotę 5 mld złotych to suma ta wystarczy do zachowania w części
istniejącego systemu przez okres 100 lat bez zagrożeń podtopieniami przy zachowaniu zasobów
wody pitnej Jaworzna i Dąbrowy Górniczej i zabezpieczenia chłodniczego elektrowni Jaworzno.
Małe elektrownie wodne w obecnej formie są szkodliwe środowiskowo, więc dla mnie do przyjęcia
jedynie przebudowie do stanu; https://www.youtube.com/… Powyższe konstrukcje działają
od kilkunastu lat w świecie a podobna, największa w Polsce na rzece Radomce od lat czterech.
doskonale zdaje sobie sprawę, że w większości działają cyklicznie, zamykając przepływ i upuszczając
to prowadzi do całkowitej degradacji środowiska cieku a woda praktycznie, nie nadaje się do celów
gospodarskich. Proszę sobie wyobrazić usytuowany na rzece punkt poboru wody, w którym podczas
akcji gaśniczej brak jest wody, bo rzeka zniknęła na czas piętrzenia wody w MEW-ce.
Przykład Słowaków jest wielce budujący, choć nie idealny; https://www.youtube.com/…
Panie Czesławie
Może dlatego, że niżej piętrzą i zdecydowanie z zachowaniem przepływu gwarantowanego.
Może dlatego, że nie karmią armii RDOŚ'i, WOPiN2000, RZGW i uczelnianych betoniarni.
Są do tego bardziej oszczędni, zajmuję się tematem lata i raz jedyny przyszło mi stanąć
wbrew urzędnikom krakowskim. Doznałem wtedy ignorancji, pychy i buty takiego formatu
dzisiaj niemożliwej, że zadra kilka lat stanowiła clou wymiany korespondencji. Spotkałem
też kilku kapitalnych samorządowców, dlaczego dobry Bóg zabiera najlepszych, nie wiem.
podobnym jak dzisiaj mrozie, ta niezamarzająca rzeka zdobi okoliczne drzewa cudnymi girlandami
z kryształków lodu. Gdy nad wyraz szczęśliwie, delikatnie sypnie śnieg, to ujrzy Pan krajobraz jak
z baśni. Latem wygląda tak;https://www.youtube.com/…
Nie jestem ekologiem, jestem państwowcem i przeciwnikiem betoniarzy i meliorantów bez wyobraźni.
Rzeka Raba jest zasobem wody pitnej dla większości w powiecie bocheńskim, wyłącznie dzięki
istniejącym zbiornikom bocznym.