Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Wariacje na temat Chopina

Izabela Brodacka Falzmann, 01.11.2021

Jednym z moich pierwszych wietnamskich uczniów był Nam. Nam wykłada teraz ekonometrię na uniwersytetach amerykańskich. Otóż z egzaminu wstępnego z matematyki na SGH  ( wtedy były egzaminy wstępne) Nam otrzymał 29 punktów na 30. Przyszedł do mnie zrozpaczony, myślałam, że się rozpłacze. „ Ależ Nam to jest bardzo dobry wynik”- powiedziałam z najgłębszym przekonaniem.  „Pani nie rozumie i nigdy nie zrozumie żółtej rasy”- odparł Nam.
Przypomniałam sobie tę rozmowę słuchając w TV kolejnych etapów Konkursu Chopinowskiego. Komentatorzy próbowali wyjaśnić dlaczego Japończycy tak bardzo kochają Chopina. Otóż zdaniem jednej z komentujących osób Japończycy na pozór surowi i niedostępni są bardzo emocjonalni a subtelna, wyrafinowana muzyka Chopina odpowiada ich wrażliwości. W sztukach plastycznych prezentują ten sam rodzaj wrażliwości, delikatną kreskę i stonowane barwy. Inny dorzucił, że dowodem miłości Japończyków do Chopina  jest fakt, że produkują fortepiany wyjątkowo nadające się do wykonywania jego utworów. Jeszcze inny żartobliwie odwrócił problem. Stwierdził, że Japończycy dlatego kochają Chopina bo wyprodukowali zbyt dużo drogich fortepianów. (fortepian Kawai można kupić na Allegro za 750 tysięcy złotych.)
Tak czy owak w Konkursie Chopinowskim widać zdecydowaną nadreprezentację żółtej rasy - Wietnamczyków, Japończyków, Koreańczyków I Chińczyków, w tym reprezentujących różne inne kraje: Kanadę, Stany Zjednoczone, Anglię i Polskę.  
Wśród dwunastu finalistów XVIII Konkursu było sześciu przedstawicieli „żółtej rasy”.  Wśród nich najmłodszy uczestnik konkursu siedemnastoletni Kanadyjczyk J.J. Jun Li Bui. W poprzednich etapach zachwycił  słuchaczy wykonaniem Walca As-dur op. 64 nr 3 i Wielkiego Poloneza Es-dur. Pomimo młodego wieku J J Jun Li Bui  jest już pełnoprawnym przedstawicielem elity artystycznej Kanady. Podobnie do elity Kanady należy Bruce (Xiaoyu) Liu, który wygrał Konkurs Chopinowski 2021. Jego wykonanie koncertu e-moll publiczność oklaskiwała stojąc.
 Jak trafnie zauważył profesor Domański jeden z uczestników debaty z cyklu o przyszłości Europy pt.  Imigracja i granice „otwartego społeczeństwa” organizowanej  przez pana profesora Zdzisława Krasnodębskiego (prezesa Stowarzyszenia Twórców dla Rzeczypospolitej oraz  posła do Parlamentu Europejskiego), której miałam okazję wysłuchać 8 października 2021 roku, żółta rasa dominuje obecnie w elitach naukowych i artystycznych wielu krajów. Imigracja przedstawicieli tych ras nigdy nie budziła w przyjmujących ich krajach protestów, wręcz przeciwnie przyjmowanie emigrantów było formą drenażu mózgów i talentów. Podobnie nie budzi żadnych obiekcji obecność w Polsce licznych Wietnamczyków. Są niezwykle pracowici, uczciwi, punktualni i solidni. Kiedy karcąc pewnego Wietnamczyka  za spóźnienie na lekcję odwołałam się do ich cech narodowych odpowiedział: „bo ja się już spolonizowałem proszę pani”. Nie było to przyjemne.
W debacie oprócz profesora Henryka Domańskiego (socjolog, Polska) wzięli udział: prof. Marek Okólski ( demograf, ekonomista, Polska), prof. Gunnar Heinsohn( socjolog, ekonomista, demograf, pisarz, publicysta, Niemcy), Nicola Procaccini( polityk, burmistrz Terraciny, poseł do Parlamentu Europejskiego, Włochy), Cezary Kaźmierczak(  publicysta, przedsiębiorca, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Polska) oraz Catherine Rozinski( ekspert ds. komunikacji i języka, Francja). Dyskutanci zdawali się rozumieć, że nie da się pomóc absolutnie wszystkim wymagającym naszym zdaniem pomocy i że idea społeczeństwa otwartego jest po prosu utopią. Wszystkie utopie wydają się być szlachetne w założeniach ale przestają być szlachetne w praktycznej realizacji. Współczesna hipokryzja spowodowała zmianę kryteriów otwarcia różnych krajów dla imigrantów, przynajmniej tych kryteriów deklarowanych. Kiedyś jawnie wybierano najbardziej przydatnych. Mówiąc otwarcie - gotowych podjąć prace, których nie chcieli wykonywać obywatele przyjmującego ich społeczeństwa. Ale przede wszystkim wybierano najlepszych. Teraz kierując się jak powiedział Domański  moralnym imperatywem wybieramy najbardziej potrzebujących pomocy czyli najsłabszych. Każdy wybór ma jednak zawsze charakter dyskryminacji. To uprzywilejowanie jednych kosztem drugich.
Zauważmy, że idea wszelkich konkursów, w tym Konkursu Chopinowskiego jest w oczywisty sposób sprzeczna z zasadą niedyskryminowania nikogo oraz (należącej podobno do zbioru podstawowych wartości współczesnego świata) zasady bezwarunkowego i bezkrytycznego akceptowania wszelkich funkcjonujących inaczej- sprawnych inaczej, kochających inaczej, uczciwych inaczej. Dlaczego zatem jurorzy wybierają najlepiej grających? Może należałoby jednakowo dobrze traktować grających kiepsko, niewydolnych technicznie? A może laureatami konkursu powinni być wszyscy bez wyjątku pianiści. Wszyscy dostaliby pierwszą nagrodę jak maluchy biorące udział w konkursie plastycznym w przedszkolu. Jakim prawem urządza się wstępne eliminacje do konkursu? Konkurs powinien być  otwarty dla wszystkich chętnych tak jak otwarte powinny być granice i otwarte społeczeństwo.
Metodą reductio ad absurdum usiłuję tu wykazać, że otwarcie granic dla wszystkich jest równie niemożliwe jak dopuszczenie do Konkursu Chopinowskiego wszystkich chętnych.
Oczywiście wykonywanie muzyki Chopina ewoluuje. Aby się o tym przekonać wystarczy posłuchać archiwalnych nagrań. Jeden z jurorów Janusz Olejniczak, laureat konkursu sprzed 50 lat powiedział, że ma trochę dosyć tego „chińskiego Chopina”. A pewien młody wykonawca stwierdził, że dziś Chopin gdyby żył zająłby się jazzem. Przypomniała mi się fraza głupawej piosenki z moich szkolnych lat: „gdyby Chopin żył  w Bostonie nieco później, o sto lat, grałby wciąż na saksofonie, nie zmarnowałby się tak”
Międzynarodowa sława konkursu Chopinowskiego, tłumy w filharmonii, kilometrowe kolejki po wejściówki na przesłuchania, ogromna liczba młodych słuchaczy na sali koncertowej, świadczą jednak, że Chopin bynajmniej się nie zmarnował.
 
 
 
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 9814
u2

u2

01.11.2021 08:35

„Pani nie rozumie i nigdy nie zrozumie żółtej rasy”
E tam. Jest ich tak dużo, że aby się wybić w jakiejkolwiek dziedzinie to muszą być perfekcjonistami - vide Bruce Li oraz obecnie Bruce Liu.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

01.11.2021 09:13

Dodane przez u2 w odpowiedzi na „Pani nie rozumie i nigdy nie

Namowi chodziło o to,że powinien z każdego egzaminu otrzymać 100%. Był bardzo zdolny ale przede wszystkim niezwykle  pracowity. Większość Wietnamczyków w polskich szkołach osiąga bardzo dobre wyniki dzięki pracowitości. Chyba że się spolonizowali.
u2

u2

01.11.2021 09:48

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Namowi chodziło o to,że

Namowi chodziło o to,że powinien z każdego egzaminu otrzymać 100%. Był bardzo zdolny ale przede wszystkim niezwykle  pracowity.
Sukces to 90% pracy i 10% talentu. A to że mierzył w 100% oznacza, że jest perfekcjonistą. Dla niego strata jednego punktu to ... porażka :-)
Większość Wietnamczyków w polskich szkołach osiąga bardzo dobre wyniki dzięki pracowitości. Chyba że się spolonizowali.
To stereotyp. Podobny stereotyp jest w stosunku do murzynów, że leniwi. Może wyglądają na takich, ale proszę pomieszkać trochę na Czarnym Lądzie pod piekącym Słońcem, w otoczeniu dżungli i zobaczymy jak biały zacznie się tam zachowywać :-)
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

01.11.2021 09:59

Dodane przez u2 w odpowiedzi na Namowi chodziło o to,że

W tamtym czasie, gdy Nam się uczył,  to w Wietnamie trwała wojna i wietnamscy studenci mieli zwiększoną motywację bo żaden nie pisał się na front na ochotnika.  W Polsce też wielu studentów uczyło się aby uniknąć powołania do LWP ☺☻
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

01.11.2021 09:39

Ten Wietnamczyk miał rację, Pani nie wszystko rozumie.
Bruce (Xiaoyu) Liu kształcił Wietnamczyk Đặng Thái Sơn zwycięzca X Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina (1980) a w roku 2021 jeden z jurorów.  Jego powiązania z przewodniczącą jury są powszechnie znane.
Zwycięstwo Julianny Awdiejewej w 2010 roku to była ustawka państwowo twórcza. Zwycięstwo
 Bruce Liu w 2021 roku to już ustawka spolonizowana znaczy sprywatyzowana.
Wszyscy jurorzy to nie wszyscy święci ☺☻
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

01.11.2021 11:36

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na Ten Wietnamczyk miał rację,

Być może wynik konkursu był ustawiony bo ogólny poziom był bardzo wysoki jednak wyrok jury mi osobiście odpowiadał. Koncert e-moll w wykonaniu laureata nie miał sobie równych.Poza tym wykonał wariacje B-dur na temat Là ci darem la mano z opery Don Giovanni Mozarta op. 2 op. 2 które pomimo pozornie łatwego i znanego tematu są niezwykle trudnym utworem
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

01.11.2021 12:00

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Być może wynik konkursu był

A fakt, że trener zawodnika jest jednocześnie sędzią w konkursie też Pani odpowiada ☺☻
tricolour

tricolour

01.11.2021 12:30

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na A fakt, że trener zawodnika

Oj tam, oj tam, niepotrzebne zaczepki. Skoro wynik odpowiadał, to mógł być ustawiony, a sędzią może być trener.
Co komu to przeszkadza?
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

01.11.2021 13:07

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na Oj tam, oj tam, niepotrzebne

Wynik odpowiadał również publiczności oklaskującej koncert e-moll na stojąco. Pozytywnie  skomentowali go znawcy pianiści na przykład pan Karol Radziwonowicz.Ta zmowa musiała objąć tysiące osób. Ciekawe jak się namówili?
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

01.11.2021 17:51

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Wynik odpowiadał również

".Ta zmowa musiała objąć tysiące osób. Ciekawe jak się namówili? "
Pewnie tak jak lekarze którzy uśmiercili kobietę, czekając na śmierć dziecka nienarodzonego.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

01.11.2021 12:39

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na A fakt, że trener zawodnika

W Konkursie Chopinowskim jest to niestety nieuniknione. Dawni laureaci zajmują się pedagogiką i jako znawcy są zapraszani do jury. Czy byłoby lepiej gdyby sędziami były losowane dozorczynie i handlarki z bazaru Różyckiego? Rodzaj ławy przysięgłych? Jak w Kambodży - robotnicy leśni robili operacje neurochirurgiczne a lekarze rąbali lasy. I było uczciwie i sprawiedliwie. .
tricolour

tricolour

01.11.2021 13:24

Dodane przez izabela w odpowiedzi na W Konkursie Chopinowskim jest

@Izabela
Znak czasów - oni nie musieli się tysiacami na nic namawiać. To oczywiste, że trener zawodnika czasem jest sędzią w konkursie, tak samo oczywiste jest, że sędzia sądowy czasem skaże niewinnego lub nie skaże winnego, bo to znajomy.
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

01.11.2021 13:47

Dodane przez izabela w odpowiedzi na W Konkursie Chopinowskim jest

Prezydentowi  Komorowskiemu wymsknęło się przy promocji, pianistki Putina, Awdiejewej, że utwory Chopina to "armaty ukryte w krzakach". Pani też wchodzi w busz popierając chów wsobny ☺☻
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

01.11.2021 14:20

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na Prezydentowi  Komorowskiemu

Podobno to car  Mikołaj I powiedział  , że  "etiuda c-moll op. 10 nr 12" "to armaty ukryte w kwiatach".prezydent Komorowski z właściwym sobie wdziękiem przekręcił tę wypowiedź. Cóż- jaki władca take skojarzenia.Podobno gdy fekalia zalały mauzoleum Lenina patriarcha Moskwy powiedział- " jaki święty takie pomazanie".
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

01.11.2021 20:40

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na Prezydentowi  Komorowskiemu

@ NASZ_ HENRY
自分も3次の演奏が絶品だと思ってましたが、小林さんご本人もそうだったのですね。まんざら自分の耳が馬鹿になってないと少しだけ安心しました。
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

02.11.2021 08:36

Dodane przez izabela w odpowiedzi na @ NASZ_ HENRY

@ Izabela
Raczej stawiałbym na naukę chińskiego ☺☻
Pani Anna

Pani Anna

01.11.2021 14:01

Dodane przez izabela w odpowiedzi na W Konkursie Chopinowskim jest

Izabela
Nie generalizujmy niepotrzebnie. Mamy tu do czynienia ze skalą mikro, że  się tak wyrażę,  a nie makro, jak w Kambodży.  Kiedy na parkiecie zostaje dosłownie kilku zawodników plus jury, to jednak można się postarać,  aby nie było podejrzeń o konflikt interesów.  Tak jak w sądzie - kiedy zachodzi taka okoliczność można wnioskować o wyłączenie sędziego. Dobrze, że umiejętności laureata nie budzą wątpliwości,  ale po co taki zgrzyt.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

01.11.2021 17:07

Dodane przez Pani Anna w odpowiedzi na Izabela

Konkurs Chopinowski jest wydarzeniem światowym nie marginalnym. . Ja też wolałabym żeby uczestników oceniano według wzorca przechowywanego w Sèvres pod Paryżem lecz w ocenę pianistów wpisany jest subiektywizm. Oczywiście subiektywne oceny dają możliwość podejrzeń o nepotyzm  ale to nieuchronne,tak jest wszędzie  tam gdzie mamy do  czynienia ze sztuką. Nie istnieje wzorzec idealnego dzieła, gusta są różne i musimy się z tym pogodzić. Konkurs chopinowski ma tę przewagę choćby nad wystawą plastyczną, że trzeba umieć grać i nie da się nazwać pisuaru dziełem sztuki. Inaczej już w czasie Warszawskiej Jesieni- można głaskać albo kopać fortepian, to też według partytury  i to też zdobędzie dobre i mądre recenzje..
Pani Anna

Pani Anna

01.11.2021 17:48

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Konkurs Chopinowski jest

Izabela
Nie rozumiemy sie, ja nie twierdzę,  że  Konkurs Chopinowski jest wydarzeniem marginalnym, tylko, ze względu na ilość biorących udział i zasiadających w jury w porównaniu do skali całego narodu jak w Kambodży jest łatwiejszy do zorganizowania.  Napisalam również,  że to dobrze iż umiejętności laureata nie budzą wątpliwości,  więc tym bardziej  szkoda, że będzie się  ciągnęło za nim pomówienie o nepotyzm.  I nie potrzeba tu żadnego wzorca z Sevre, wystarczy zwykłe poczucie przyzwoitosci,  przyzwoity sędzia sam wnioskuje w sądzie o wyłączenie go że sprawy, jeśli zachodzi podejrzenie konfliktu interesów.
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

01.11.2021 18:33

Dodane przez Pani Anna w odpowiedzi na Izabela

"sędzia sam wnioskuje w sądzie o wyłączenie go że sprawy, jeśli zachodzi podejrzenie konfliktu interesów. "
Środowisko pianistów, podobnie jak gimnastyków, łyżwiarzy, tancerzy to zamknięty świat, w którym każdy z każdym się zna.
Tam nie ma możliwości wyłonienia bezstronnego jury
Pani Anna

Pani Anna

01.11.2021 21:07

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na "sędzia sam wnioskuje w

Wielkopolskizdzichu,
Ja nie twierdzę, że mają się w ogóle nie znać. Ale jeżeli ktoś jest czyimś krewnym, klientem, bądź byłym korepetytorem to są sprawy oczywiste.  Ma nie być żadnych powiązań i tyle. Inaczej Konkurs przekształci się w coś na kształt wyborów miss Polonia ze wszystkimi aferkami na zapleczu.  No, chyba, że to już się właśnie dzieje.
Jan1797

Jan1797

01.11.2021 20:23

Wierzę, że werdykt był wyważenie, solidnie dobry. Jestem w końcu laikiem.
Pamiętam grymas niesmaku pary sędziów w trakcie Galii i pełne szacunku 
spojrzenie Aimi; https://www.youtube.com/…
marsie

marsie

01.11.2021 21:55

Koncert Chopinowski to rzecz wielka i dla nas ważna, ale – nie rasa wykonawcy jest tu ważna, ale wykonanie! A jego ocena zawsze była, jest i będzie subiektywna – pamiętacie (cytuję z pamięci) Pogorelicza?
"Kiedy karcąc pewnego Wietnamczyka  za spóźnienie na lekcję odwołałam się do ich cech narodowych odpowiedział: „bo ja się już spolonizowałem proszę pani”. Nie było to przyjemne."
Czy ten gościu nie był czasem bezczelny?
Pozdrówka!
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

01.11.2021 22:26

Dodane przez marsie w odpowiedzi na Koncert Chopinowski to rzecz

Był bezczelny, oczywiście ale obecnie nauczyciel niewiele może zrobić. Jeżeli nawrzeszczy na bezczelnego ucznia zostanie oskarżony o przemoc słowną. Są nauczyciele którzy przyczają się jak pająk i wypłacą uczniowi przy okazji matury czy też będą go złośliwie odpytywać i odmówią promocji. Nigdy nie zrobiłabym czegoś takiego. Starałam się doprowadzić do sytuacji gdy uczeń sam chce czegoś się dowiedzieć. Nie sprawdzałam prac domowych nie odczytywałam listy, pozwalałam poprawiać oceny do samej sesji końcowej. Przyznam jednak, że kilka razy nie poradziłam sobie z opornym uczniem. Uważałam jednak i nadal uważam, że najniższą ocenę  mogę każdemu podarować i krzyżyk na drogę.Nigdy tego nie żałowałam. Ludzie rozwijają się w dziwnym tempie i często osiągają sukcesy w nieprzewidywalny sposób.
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

02.11.2021 00:04

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Był bezczelny, oczywiście ale

Jestem wzruszony szczerością. Teraz wiem dlaczego w Polsce jest tak jak jest.

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Izabela Brodacka Falzmann
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 035
Liczba wyświetleń: 7,668,060
Liczba komentarzy: 20,764

Ostatnie wpisy blogera

  • Kto i w jakim celu propaguje pogańskie zwyczaje Halloween?
  • Rude Prawo
  • Skąd się biorą politycy?

Moje ostatnie komentarze

  • @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • @ LalaWarto tu przypomnieć osoby wybitne, które wyjechały do Izraela i tam tworzyły kulturę . Czy ktoś dziś pamięta taką postać jak Rachmiel Brandwajn. Wspaniałego znawcę literatury francuskiej. Na…
  • @ LalaJak to nie było? A emigranci po 68 roku? Czy zaprzecza Pani, że tworzyli kulturę?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek edukacji. Tym razem piszę jako fachowiec.
  • Historia pewnej kamienicy
  • Śpioszki rozmiaru XXXL

Ostatnio komentowane

  • Marcin Niewalda, Szanowna Pani IzabeloJestem na tropie genealogi Małyszczyckich i Płaskowickich z Widybora i okolic. Był tam Konstanty Płakowskicki - zesłany na Sybir za udział w Powstaniu Styczniowym. Czy Pani…
  • Izabela Brodacka Falzmann, @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • lala, pięknie, że Pani pamięta o tych, których wygnano i pozbawiono obywatelstwa - jednak całkowicie nie zrozumiała Pani tego, co napisałam;moja uwaga dotyczyła faktu banalnego - to nie Polacy…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności