Przykład:
"Zdecydowałem się zabrać głos, bo przeczytałem przesiąknięty jadem tekst, skierowany do tych, którzy się zaszczepili.
Zacząłem przy tym zastanawiać się, czy ten jad bezwolnie sączy się z takiej, a nie innej natury Autora, czy też jest celowym działaniem nakręcającym jeszcze bardziej spiralę wzajemnej nienawiści." [Nick: dratwa3; https://niepoprawni.pl/b… ]
To odnośnie tekstu znajdującego się także na naszym forum: https://naszeblogi.pl/58…
Odpowiadam tym, co mi zarzucają jad i syk w tonie wypowiadania się i mowę nienawiści: jako zdeterminowanego antykowidowca.
TAK, mój głos jest wyrazem wściekłości na tych "bezmózgów", głupio acz skutecznie zanęcanych, co swoim owczym pędem, bez dochowania należnej ostrożności wobec naganiaczy-morderców ze strzykawkami w łapskach i propagandą z pysków, uwiarygodniają faszyzm, który mnie właśnie dosięgnął. Bez aplikacji QR-wowidowej (żem filo-plandemista "zaświrusowany pozytywnie") w telefonie osobistym nie mogę już teraz korzystać z przysługujących mi wielu praw obywatelskich – państwowej opieki uzdrowiskowej, podróżować swobodnie przez niby otwarte granice w ramach niby sojuszniczej niby Unii (w sensie faktycznym: związku sił despotyzmu i wszelkiego zła), prowadzić firmy importowej, pozwalającej mi utrzymać rodzinę. Nie godzę się być czarną owcą w stadzie baranów, do którego (redyku) ich rogi wraz z owczarkami mnie zapędzają.
Dlatego wszelkie osobniki, owe lubowniki "kłuj-kłuj" odpowiednio dobrze wobec moich wyrazistych poglądów rezonują... Tak, to co słyszycie, to mój głos pełen jadu i nienawiści...!!! Dla morderców i cymbałów, którym wespół-zespół w prokurowaniu faszyzmu "w to mi graj!". I posunę się z konieczności jeszcze dalej, bo chazarstwo już za chwilę sięgnie po małolatów – podlotki i gołowąsów – by to pokolenie nie miało następców, kolejnej progenitury. zMorawiecki z gminy Lubimy Lubawicz et consortes wdrażają nam właśnie "ustawowo" (bo wbrew Konstytucji) kolejny etap do realizacji chazarskiego Polin, a my dyskutujemy, czy język jest z jadem...?
Tak, QR...a, musi być taki, bo jeden kolec białka wstrzykiwanego preparatu "korona-śmigusa" to prion, co przedostaje się do mózgu i czyni w nim po czasie spustoszenie, a sama wakcyna akceleruje ucieczkę zarazka kanałem immunologicznym w korpus osoby na stałe, do końca życia naiwniaka, i w dodatku ten sterowalny patogen znajduje sobie skrytkę do ponownego ataku pro futuro w drogach rozrodczych.
I co? I nic. Młodziaki, w okresie hormonalnego formatowania się, są teraz na muszce i celu, pod paluchami na spustach, tych naszych/światowych zwyrodnialców spod masońskiego emblematu, szczycących się już jawnie swym diabelskim piętnem, którym chcą nas oznakować dla siebie i pod siebie, wypalając go jak u bydła, tym razem umieszczając w genach. Mówią o tym zagrożeniu nadwiślańskiej populacji ze łzami w oczach zacni profesorowie, co się już wycofali, po przejrzeniu na oczy, z grona doradców tego krzywoustego cynika i kłamcy, który bezwiednie grymasem uśmieszku ujawnia mimicznie, co myśli naprawdę o Polakach; rzecz jasna gdy zwodniczą szatańską gadkę skonfrontuje się z czynami i skutkami Lucyfera.
I to właśnie jest kolejny krok na wyższy etap odbierania nam wolności osobistych, umożliwiony gremialną zgodą na "zaszczypawkowanie" się przez tych wszystkich wcześniej "przekonanych" do wiary w kłamstwa i absurdy serwowane przez mafię usadowioną na szczytach decyzyjnych. Proste, barany, dlaczego ukształtowany przez baców ze Wzgórz Golan redyk jest tak w tej segregacji groźny! Na razie mamy apartheid bio-kenkartowy... A za chwilę... już nie będzie można nawet pisnąć w proteście, tylko trzeba będzie sięgać po broń! W jakiejś wojnie domowej, bo do tego ta swołocz rządząca (razem z tą pseudo opozycją) chyba prze...?
"Bierność wystraszonego, sparaliżowanego i – co najważniejsze – podzielonego jak nigdy dotąd społeczeństwa, umożliwiła sprawowanie rządów za pomocą faktycznego (mimo, że nie ogłoszonego oficjalnie), permanentnego stanu wyjątkowego." [P. Relich, https://pch24.pl/opinie/…]
Dlatego apelowanie o rozważną dyskusję, gdy sprawy posunęły się już tak daleko, to tylko irytowanie każdego, co nie jest takim "lelum-polelum" jak, za przeproszeniem, posmoleński pomazaniec, co zapomniał pomścić brata. I mamy teraz tego skutki. Tej wiary w mniejsze zło i legalizm w obchodzeniu się z bandziorami... Szczurołap zagrał nam, Polakom, na fujarce i wywiódł w pole. Na groźne manowce być albo nie być.
Tekst ukazał się w druku na łamach kanadyjsko-amerykańskiego tygodnika polonijnego "Głos" nr 24/2021 (19.06), s.17.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 19374
Czyżbym trafił? :)
Kobiety zwykle mają takie humorzaste nastroje w pewnym czasie.
Ale jak to jest efekt po-wyszczepienny?
Pomyślałaś o tym? :))))
No proszę. Nie przypuszczałem, że po pięćdziesieciu latach będzie takie aktualne. Pzdr
Pani wie co mówi?
Chyba nie...
2 kilo. Wie pani co to jest? To ilość bakterii które nosimy. I one nie mogą żyć bez nas, a my bez nich.
Tego pani niemcy nie mówią. Bo ich g. pachnie fiołkami i Polkom z tego powodu ma być przyjemniej.
Powiem więcej- bez bakterii, wirusów, grzybów byśmy nie przeżyli nawet kilku dni. Takie larum o jakiegoś niezbyt groźnego koronawirusa to świadczy o ignorancji albo świadomej robocie. Pzdr
No dokładnie! Przecież tak właśnie buduje się odporność. Najbardziej chorowite są dzieci przesadnie wydelikacone, trzymane pod kloszem. A od stałego i nadmiernie częstego mycia rąk można co najwyżej dostać grzybicy. Tradycyjne szczepienie przecież właśnie na tym polega, na celowym zarażeniu organizmu, żeby mógł sobie w przyszłości sam poradzić!
No dokładnie. Pamiętam, że tego uczyli na lekcjach przyrody w starej podstawówce. To chyba każdy to wie tak samo jak to że CO2 to normalny składnik powietrza. Niech się q... wyszczepia to może będzie mniej durni. Pzdr
Tak, ja też to pamiętam jeszcze z podstawówki. Ze szkoły pamiętam również, że kiedy któreś z nas chorowało, to mieliśmy obowiązek takiego kolegę czy koleżankę odwiedzić z zeszytami do uzupełnienia. Kiedy któreś z nas bylo kilka dni nieobecne, nauczyciele od razu pytali, czy już go odwiedziliśmy. Nikomu do głowy nie przyszło, żeby chorego zostawiać samego w izolacji ze strachu przed katarem. Jestem bardzo ciekawa, jakie będą dlugofalowe skutki tej całej dezynfekcji, dystansu i masek, również te społeczne, nie tylko zdrowotne.
Skutki już widać. Depresje i inne choroby psychiczne, brak odporności, więcej chorób nowotworowych ( przez maski - zakwaszenie organizmu), itd. Pzdr
Sek w tym, że chyba tylko tacy jak my, Pan, ja i kilkoro innych się nad tym w ogóle zastanawiamy. Przestaliśmy już być ludźmi dla sprawujących nadzór powierniczy w państwie z dykty, jesteśmy tylko "populacja do wyszczepienia". A Pan, czy ja i wszyscy, ktorzy zachowali rozsądek i nie zapomnieli co mówiła pani na biologii staliśmy się współczesnymi czarownicami i tylko patrzeć, aż pogonią nas z widłami.
Agresywność tych niezaszczepionych lewicowych ekstremistów, lub tchórzy bojących się strzykawki, nie wynika z tego, że oni kompletnie nie pojmują co to jest pandemia, lecz to, że szczepienie zarządził rząd PIS-u. Przeczytajcie sobie te najbardziej zajadłe komentarze, te najbardziej agresywne oskarżenia – one dotyczą w zasadzie znienawidzonego przez tych obłąkanych PIS-u ! Z drugiej strony oni czują, że jako niezaszczepieni będą za każdym razem przechodzili kwarantannę, będą zmuszeni robić testy i płacić za nie własnymi środkami, że nie będą wpuszczani na stadiony sportowe, obiekty kultury i rozrywki.
Oni w tym zacietrzewieniu tracą logikę i przepisują bezmyślnie zdania tych najbardziej opętanych ! Dochodzi do tego, że to nie oni, ale my zaszczepieni będziemy umierać na covod-19. To jest dosłownie to samo co reprezentują parlamentarzyści z ich ukochanej partii PO: Kłamią, kradną i zdradzają Ojczyznę !
Na koniec słowo do przeciwników szczepienia: Nie szczepcie się skoro wam nic nie grozi. Wasz wybór. Zachowajcie to sobie w tajemnicy ! To, że nie chcecie się szczepić, obchodzi nas Polaków tak samo jak zeszłoroczny śnieg ! Skoro nie wy lecz zaszczepieni będą umierać, to czego wy cierpicie, o co wam chodzi ?!
Nie mówiąc o tym, że kres każdego z nas jest w ręku Boga...
Tak, tacy jak Wy, właściwie rezonujecie na słowa takich jak ja... A przy tym stale wsłuchujcie się w sensory sygnalizacyjne dochodzące z własnych genotypów już z kornikiem mRNA sterowanym algorytmicznie! Tak, tak, do końca własnych dni, niezależnie jak się świat dalej będzie toczył, nie zaznacie już spokoju... Pewni, żeście się zaszczypawkowali dla zdrowia, jednak w 100 proc. nie będziecie... Możecie ten Wasz samobójczy gest wypierać z podświadomości, ale niczego to Wam nie da. Nie zaznasz spokoju ty, któryś uwierzył diabłu... Sprzeniewierzył się instynktowi, rozumowi, zaatakował bliźnich w imię wyimaginowanej wyższości imperatywu moralnego, nie opartego na realnych podstawach, które rozeznaje się rozsądkiem, tylko na absurdach propagandowych, graniu na negatywnych emocjach społecznych za pomocą podstępnej socjotechniki, stosowaniu reżimu jak w obozach koncentracyjnych...!!! Ja w tej sytuacji, bo nie mam już innej alternatywy, krzyczę śmigusom z igłami "Zejdźcie mi z drogi! Wypad!"
Hahaha.
P.S. - specjalnie dla szczepionkowych optymistów ;-)
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C87821%2Cszczepionka-johnson-johnson-skuteczna-przeciw-nowym-wariantom-sars-cov-2-z
"W Afryce Południowej skuteczność szczepionki oceniono na 64 proc. przeciwko umiarkowanemu do ciężkiego COVID-19 oraz blisko 82 proc. przeciwko ciężkiej i bardzo ciężkiej (krytycznej) chorobie w 28 dniu po szczepieniu. Skuteczność została również utrzymana u uczestników w Brazylii - z 68 proc. skutecznością przeciwko umiarkowanej do ciężkiej chorobie i ok 88 proc. skutecznością przeciwko ciężkiej i bardzo ciężkiej chorobie." Skuteczność innych szczepionek jest taka sama!
P.S.S.
Specjalnie dl JzG ;-)
64% < 666‰ <68%
Faszyści chyba nie.
Raczej bolszewicy.
Miałem napisać jakiś komentarz, ale właściwie nie wiem o co Panu chodzi. Może Pan napisze, jak się Panu powodzi, np. materialnie. To może rozjaśnić sprawę.