W dniu 2 kwietnia 2021 w blogu Jerraz21 w Salonie24 {TUTAJ} mogliśmy przeczytac:
"To nie jest porażka, to jest POGROM. W Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie sanepid przegrał z obywatelami 97% spraw dotyczących kar za łamanie tzw. obostrzeń! Wyroki sądu są jasne - rządowe obostrzenia są BEZPRAWNE a nałożone kary zostały anulowane!
Sprawy dotyczą obowiązku noszenia maseczek, zakazu przemieszczania się czy obowiązkowej kwarantanny. Porażka rządu jest druzgocąca, władza przegrywa z obywatelami w całym kraju!".
To prawda. Tę linię orzecznictwa potwierdził także Sąd Najwyższy. Gdy wpiszemy w Google " Sądy uchylają kary" - znajdziemy mnóstwo przykładow postanowień różnych sądów z różnych części Polski anulujących kary administracyjne i mandaty. Ta cała "walka z pandemią" jest nie tylko nieskuteczna, wręcz zabójcza [ponad 100 tys. ofiar], ale także i bezprawna. Nie tylko w Polsce sądy zaczynają dochodzić do tego wniosku. W blogu Jerraz21 w dniu 8 kwietnia 2021 ukazał się tekst {TUTAJ}:
"UDOSTĘPNIAJCIE bardzo ważny wyrok austriackiego sądu, który zamilczają wszystkie główne media w Polsce!
Sąd Administracyjny w Wiedniu orzekł, że test PCR nie jest odpowiedni do określania zakaźności!
Konkretna sprawa dotyczyła pozwu wniesionego przez FPÖ (Wolnościowa Partia Austrii). Zakazano jej zorganizowania spotkania w Wiedniu pod koniec stycznia. Partia wniosła przeciwko temu skargę do Sądu Administracyjnego w Wiedniu. Sąd orzekł na jej korzyść. Sędziowie byli bardzo krytyczni wobec polityki rządu austriackiego wobec Covid-19. "Na podstawie wyroku jest pewne, że policja nie będzie już mogła w przyszłości zakazywać antyrządowych zgromadzeń na podstawie tych danych" - pisze gazeta internetowa "Raport 24". Sąd doszedł do wniosku, że wiedeński wydział zdrowia, którego informacje stanowiły podstawę do wydania przez policję zakazu zgromadzenia, "nie przedstawił ważnych i opartych na dowodach twierdzeń i ustaleń" w sprawie epidemii.
"Testy antygenowe, które są bardzo podatne na błędy, zwłaszcza u osób bezobjawowych, są zatem całkowicie nieprzydatne, a testy PCR wymagają ponadto potwierdzenia badaniem lekarskim. To wszystko nie jest zagwarantowane w Austrii, którą sąd masowo skrytykował." - donosi dalej austriacki portal "Raport 24".".
W tym samym dniu i w tym samym blogu {TUTAJ} zamieszczono informację:
"Izraelski Sąd Najwyższy orzekł w niedzielę, że regulacje ograniczające protesty, wprowadzone w związku z koronawirusem, były niezgodne z prawem. Wszelkie mandaty, nałożone na ich podstawie, zostały anulowane.
Przepisy nakładające limity na organizowane manifestacje w Izraelu były bezprawne. Tak orzekł tamtejszy Sąd Najwyższy.
SN stwierdził także, że wszystkie grzywny, nałożone za nieprzestrzeganie tych obostrzeń, należy anulować.
Podważona zasada obowiązywała tylko przez dwa tygodnie, między 30 września a 13 października, w szczytowym momencie drugiej fali infekcji koronawirusem.
Decyzja SN zakazuje też rządowi wprowadzania takich przepisów w przyszłości.".
Ogólnoświatowa histeria związana z pandemią prowadzi do działań bezprawnych i prób wprowadzenia "dyktatury sanitarnej". To dobrze, iż sądy zaczynają sobie z tego zdawać sprawę i przeciwstawiać się temu.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 10445
To znaczy że UE się nie spisała gdzie podziała się praworządność ☺☻
Trzy razy miałem "starcie" z policją za brak namordnika.
Grzecznie im wytłumaczyłem, że mają spadać na drzewo i najwyraźniej trafiłem na kumatych chłopaków bo posłuchali.
Pomijam członków kowidowej sekty ale przerażające jest to, że ogromna większość Polaków wie i czuje absurdalność tego nakazu a jednak noszą.
Co z nami się stało? Gdzie ten dumny Naród?
"Pomijam członków kowidowej sekty ale przerażające jest to, że ogromna większość Polaków wie i czuje absurdalność tego nakazu a jednak noszą.
Co z nami się stało? Gdzie ten dumny Naród?"
Jest tresowany, przed media i ich administratorów...
Cały czas...
Skutecznie,
Trudno powiedzieć jak "ludzkość", ale są przecież: eksperci, wysocy politycy, redaktorzy, administratorzy.... Przecież oni NIE SIEDZĄ Z ZAŁOŻONYMI RĘKAMI tylko cały czas w pocie czoła pracują. Nad czym? Nad tym, żebyśmy zdali egzamin dojrzałości? Czy zupełnie przeciwnie...?
Był kraj podzielony za prl ,został dalej .Ta część społeczeństwa która twierdzi że tylko jej wolności są ważne nigdy mi bratem ni swatem nie będzie.
Dokładnie! Wychowani w komunie, głosujący na partię, która "prawo" ma na sztandarach i w nazwie, sa jak widać najszczęśliwsi, kiedy ta ich ukochana partia prawo łamie i bierze ich, ale to doslownie za mordy. I nie rozumie jeden z drugim, że kręcą bat na siebie samych.
Dlaczego Pan kłamie? Z niewiedzy, czy celowo? W Niemczech obowiązek noszenia masek jest tylko w sklepach i komunikacji. Markety budowlane otwarte. Fryzjerzy otwarci. Nie ma czegoś takiego jak "teleporady", lekarze i dentyści normalnie przyjmują chorych w gabinetach. Nie pozamykano całych oddziałów szpitalnych, ani nie odwołano planowanych zabiegów. Można odwiedzać chorych. Nie mają "nadumieralnosci "!!! Dzieci chodziły do szkoły do grudnia, a od 15.03 w poszczególnych krajach związkowych ponownie wracają do normalnego lub naprzemiennego trybu nauczania. Malo jeszcze? Tak się składa, że cały okres tej pandemii spędzam w Niemczech, wiec prosze ani mnie, ani innym nie wciskać ciemnoty.
Kiedy to miłość do Vaterlandu zdecydowała o zapisanie się do Übermenschów i swobodne plucie przez wschodnią granicę? Plujesz od lat na Polskę i jest to z każdym rokiem bardziej tragikomiczne. Chyba już nic nie pomoże.
Januszek
Pluje, bo płacą mi moi mocodawcy w Niemczech i na Kremlu, albowiem boli ich Wielka Polska. Ty Januszek akurat powinieneś to rozumieć, bo jak to było dostać paszport za komuny za pewne usługi? Nawet ci płacić nie musieli, sam sobie dorobiłeś jako cinkciarz.
Jasne babciu, jasne...
Paszport to ja sobie wyrobiłem dopiero po tzw. transformacji kochanie (Jeeezu! Ile ty już masz lat?). Słyszałaś coś o Książeczce Żeglarskiej (SEAMAN'S BOOK)? "Książeczka żeglarska stwierdza tożsamość jej posiadacza, przebieg pracy na statkach. Podobnie jak paszport, jest dokumentem, który może być wydany tylko obywatelowi polskiemu". Mam taką, jak każdy marynarz; dokładnie od 1976. Niestety nie mam żadnych cinkciarskich dokumentów. Ale mam specjalny tatuaż. Pewnie też masz, tylko pod pachą, prawda?
Oj boli, boli was Wielka Rzeczpospolita. Ale różnie to bywało. Na przykład w 50-tych, naszą pierwszą gosposią była Niemka. Dręczyła mnie niebogę, ale sznycel z jajkiem robiła fantastyczny. A ty umiesz zrobić dobry Eintopf? Jakie to kiełbaski do tego dajecie?
To co widziałem, to jesteś strasznie sucha i pomarszczona. Taką patologią to ja nigdy nie byłem. Ale to ty, co rusz o tym funf ... sieben. W starym piecu...?
Januszek, ty w ząbek uczesany, nie bądź taki wybredny. Zresztą i tak podobno już Ci nie staje więc w czym problem.
mitomanzgdyni nie był cinkciarzem, był przemytnikiem.
Trzymajmy się faktów.
A za jakie usługi dostał się za komuny na statek nie mając marynarskiego wykształcenia to można się tylko domyślać...
Lekarz wojskowy pomógł... nie ma innego sposobu.
Szanowny Henry, czytając panskie komentarze rozumiem rzad. Ludzie jak Pan sami się proszą, żeby ich traktować jak stado nierozgarniętych baranów, czemu więc z tego nie skorzystać? Gdyby istniało faktyczne zagrożenie, to ludzie by się sami podporządkowali wszelkim rygorom. Sadzi Pan, że kogoś trzeba specjalnie przekonywać, aby nie dotykać chorych na trąd lub żółtaczkę? Nie pić nieprzegotowanej wody w strefie eboli? Czy we Wrocławiu ktos się sprzeciwial wprowadzeniu strefy nadzwyczajnej kiedy wykryto czarną ospę? Idiota nie będzie się zastanawiał, dlaczego na hali w Realu może kupić wszystko, od żywności, po odzież, buty i sprzęt elektroniczny, a nie moze tego zrobić tuż obok, na tym samym pasażu w sklepach branżowych. Jest rozkaz, trzeba wykonać, a nie myśleć nad sensem prawda? Takie społeczeństwo to marzenie wszelkiej masci rządzących, a teraz ten sen stał się jawą.
Czyż to nie Pani tak chwaliła brak ograniczeń w Niemczech?
Owszem, nie mam i nie chcę mieć z takimi jak Pan nic wspolnego. Prosze owinąć się w folie, to wtedy mnie Pan niczym nie zarazi, ryzyko zerowe.