Elektoraty TVN i TVP doprowadzone do wrzenia gorączką sobotniej ciszy.
Co ma pokazać ten sarkazm o tvp i tvn, jeżeli nie ma wątpliwości, że ważą się właśnie losy kraju na następne kilkadziesiąt lat?
Ideową niesamodzielność polityków i ich elektoratów zwaśnionych zeł: mniejszego i większego.
Niesamodzielność i sterowalność.
Losy kraju ważą się przy każdych wyborach ale też przy głosowaniach i zakulisowych manipulacjach. Również przy jawnych zaniechaniach.
W poniedziałek zostaną wyciągnięte wnioski z kolejnego pyrrusowego zwycięstwa prawicującej okolicznościowo lewicy?
Raczej nie, raczej jak zwykle hejże w lewo, hejże ha. Na wybory przyjdzie czas.
No to chyba najkrótszy post sezonu ;)
Na głuszę wyborczą, która nastąpi niebawem, polecam kabaret.
Mona Lisa: "To jest ku... skandal!" - https://www.youtube.com/…
:)))
PS: Druga część o mediach - Google: https://www.youtube.com/…
Sorry
W poniedziałek.
Tylko przegrani i tchórze nie pytają się samych siebie gdzie idą!A że człowiek stadne zwierze...
„TYLKO SZUBRAWCY I IDIOCI GŁOSUJĄ NA TRZASKOWSKIEGO ”
Święta prawda – ale ilu Polaków to zrozumie?
Polecam mój Biuletyn, pozdrówka!
Nędza umysłowa, naiwni, łatwowierni. Jednak tragiczna jest demokracja, jezeli ludzie bezmyślni i zdrajcy mogą decydować i o kraju, i o tobie.
Dziwię się. Czy tacy są prawdziwi Polacy?
Witam i podzielam Twoje zdanie. Mamy dziś szansę na naszą Polskę i szlag mnie trafia za te niemal 50% Polaków, którzy chcą glosować na RT. Kim oni są? No dobrze, w dużej mierze są zmanipulowani, w dużej mierze to trzecie pokolenie UB/SB/Informacji Wojskowej, w dużej mierze to nie mający pojęcia o polityce ludzie zaślepieni anty - PiS-em. No i.... to wszyscy, którzy glosują na RT. Przykre? Tak.
Do boju w niedzielę. Zwyciężymy!!!
Cześć Ci , co jutro pójdą głosować na Trzaskowskiego, to dwie grupy ludzi: 1/ Ofiary i niewolnicy systemu okrągłego stołu; 2/ Beneficjenci i wszyscy, co się spaśli i nadal pasą za zezwoleniem Układu z Magdalenki i boją się, że PIS im to w końcu utnie, a może nawet ich rozliczy. Ci pierwsi pracują w administracjach samorządowych, instytucjach i firmach im podległych, korporacjach i u zagranicznych pracodawców. Magistraty Warszawy to 20 tysięcy pracowników. Daje to w sumie 50 tysięcy głosów. A podległe i uzależnione od władz miasta instytucje? Dlaczego w Gdyni Urząd Miasta jest najlepszym w okolicy pracodawcą, ze średnim wynagrodzeniem ok. 7 tysięcy zł.? A ile jest w Warszawie? Poznaniu, Łodzi, Wrocławiu, Krakowie? A ten właściciel firmy, który daje 300 zł premii za każdy głos na Trzaskowskiego? Czy to nie jest finansowe zniewolenie? A Trzaskowski non-stop powtarza, że PIS będzie likwidować powiaty. Ile to miejsc pracy? Milion.. dwa?
Więc to te 4 miliony Polaków pozbawionych wolnej woli. Zniewolonych towarzysko, środowiskowo, pracą i finansowo. Druga grupa czerpie korzyści, bo może i inaczej nie potrafią, ze swojej nieuczciwości oszukiwania i powiązań. Nadzwyczajna kasta... uczelnie z lipnymi uczonymi i profesorami... tzw. środowisko artystyczne... zeszmaceni dziennikarze i publicyści... deweloperzy... różnorakie mafie... Zatoka Świń...
Tych mamy w kraju z 2 miliony. Amoralnych, nieuczciwych i pazernych. Komuna ich wykształciła, a oni swoje dzieci i wnuki. I tych, wg. pierwszej tury jest 6 milionów. Nas jest 9 milionów... Dlaczego więc nagle jest 50 : 50? Bo reszta to wyprane mózgi i naturalni idioci. Oraz oczywiście spora grupa różnych agentów, którzy już nie muszą udawać patriotów. We wszystkich państwach są podziały - demokraci i republikanie w USA, Walonowie i Flamandowie w Belgii, itd. Lecz nigdzie nie jest podział - za państwem i przeciw państwu.
Taka nasza oryginalność.
Kilka dni temu stwierdzl Pan, ze nie jestem warty spluniecia. 05-07-2020 [15:35] - jazgdyni | Link: Tu widać wyraźnie dlaczego
@anakonda
Tu widać wyraźnie dlaczego jest pan uważany, delikatnie mówiąc, za człowieka nie wartego splunięcia. A co dopiero konwersacji. https://naszeblogi.pl/56…
------------------------------------------------------------------------------------------------
Teraz znowu uwlaczasz Pan nieznanym sobie ludziom stwierdzajac: " Tych mamy w kraju z 2 miliony. Amoralnych, nieuczciwych i pazernych. Komuna ich wykształciła, a oni swoje dzieci i wnuki." Ciekawe kto Pana wykształcił, czy aby nie przypadkiem komumistyczny system kształcenia ?
a moze pobieral Pan nauki w University of Oxford albo w Massachusetts Institute of Technology ?
Jak to powiada polskie przyslowie: " Chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy." " Navigational Officer, Marine Engineer, Trained Lifeguard, Electrical Engineer, Radio Officer, Medical Advisor, Firefighter, A Lifesaver, A Leader..A MARINER.
The Workplace rated among the Top 3 Most Hazardous Places to Work. No Fixed working hours, No Holidays Elektronik, mariner,"
Drogi panie, nie myśli pan zbornie, tylko kalkami sieczki propagandowej. Nie system kształci, tylko ludzie. Zanim pan zdobędzie własne, oryginalne poglądy, kształtują pana i dają przykład rodzice, środowisko, wychowawcy i nauczyciele. Z dumą mogę powiedzieć, że to wszystko z edukacji, wychowania i kształtowania charakteru miałem na wysokim poziomie. Komunizmu w tym nie było, tak, że nawet nie rozumiałem tego pojęcia.
Czego dzisiaj szczerze żałuję, nie mieszkałem też na wsi. Mimo, że tak kocham przyrodę i naszą prowincję.
To, co pan cytuje na końcu komentarza, to nieustanna ciekawość i nieustanne kształcenie się. Mam to do dzisiaj. Niestety, większość dyplomów zdobywałem za granicą. W Polsce tego nie było. Ostatnie certyfikaty zdobyłem grubo po 50-tce. Lecz cieszę się, bo ja musiałem szkolić się i zdawać takie specjalności jak HLO - Helicopter Landing Officer w Norwegii, a HUET - Helicopter Underwater Escape & “Airpocket w Szkocji, a dzisiaj mamy takie międzynarodowe certyfikaty na polskich uczelniach (i zbudowano zaplecze techniczne). Co pan wie o MIT? Zapewne niewiele. O Lund? O Kongsberg? Sztampowe poglądy, wdrukowane w głowie całe akapity... itd.
Ma pan dzisiaj taką szansę się kształcić i doskonalić dzisiaj, jakiej ja za komuny nie miałem. Mimo tego mam wielką przewagę, bo wtedy byłem otoczony przyzwoitymi ludźmi i uczyli mnie prawdziwi mądrzy nauczyciele. Na co pan czeka? Może pan w końcu dojść do rozumu i przestać posługiwać się wyłącznie medialną propagandą.
Jak ta tutaj aluzja, że każdy głosujący na Dudę koniecznie musi być ciemnym, zakłamanym wsiokiem. To przecież po waszej stronie jest pomnikowy symbol ciemnoty i wieśniactwa Lech "Bolek" Wałęsa.
@ [08:36] - jazgdyni " Nie system kształci, tylko ludzie."
--------------------------------------------------------
To prawda ale system zawsze wybiera sobie spowolnionych ludzi.
Prawdopodobnie jestem okolo 10 lat starszy od Pana ale to nie ma
znaczenia, wazne sa moje doswiadczenia jakie wynioslem z 20-letniej
pracy w Panskim kraju. Pracy w latach 1970 do konca 1989 roku.
W latach 70-siatych tylko nieliczni w Polsce posiada stale paszporty
umozliwiajace wielokrotne wyjazdy do panstw zachodnich i innych
bedacych poza " demoludami ". ( dotyczy to takze pewnych grup zawodowych )
Ci ktorzy je posiadali ( paszporty ) nie byli przecietnymi
obywatelami PRL-u ( nawet jesli mieli wyzsze wyksztalcenie ), to byli
zaufani ludzie systemu.
Sa tylko dwie mozliwosci: 1 - Pan, a raczej rodzice Panscy nalezeli do systemu,
2 - to co Pan pisze o sobie jest bajeczka dla tych co nie poznali systemu.
Osobiscie uwazam pierwszy wariant za najbardziej prawdopodobny. p.s. Dla mnie jest bez znaczenia kto w Polsce bedzie prezydentem
ale poniewaz darze sympatia Panski kraj uwazam, ze lepsza
dla Polski opcja sa rzady PiS-u i druga kadencja obecnego prezydenta.
Mało się pan Polski nauczył i plecie bzdury. Wie pan co to Książka Żeglarska - międzynarodowa Seaman's Book. To był prawem miedzynarodowym usankcjonowany odpowiednik paszportu. Ponad 50 tysięcy ludzi morza musiało mieć te książki. I nie musieli, jak paszporty oddawać na milicję. Według pana, to było 50 tysięcy kapusi i szpiegów - zaufanych ludzi komuny.
Paszporty od ręki dostawali ludzie pokroju Michnika, czy Gieremka - dzisiaj bohaterowie PO. W 1972 noc poślubną zdecydowałem spędzić za granicą. Wybraliśmy Berlin Wschodni. Wiekszy "zachód" niż Warszawa. Podróż w zatłoczonym pociągu spędziliśmy na stojąco i kucająco. Tak panie się podróżowało za granicę.
Pan jednak jakoś za tę granicę się dostał. Paszport dyplomatyczny? Czy już było inne obywatelstwo, a Polskę pan tylko odwiedził, by zostać jej znawcą?
Wie pan, co to był nakaz pracy? Co to był obowiązek meldunkowy? Punkty za pochodzenie przy zdawaniu na studia? Nie lubi pan Polaków i Polski... cóż...
Tylko po co pan dokucza, jakbyśmy nie mieli dosyć kłopotów we własnym gronie?
@ [19:43] - jazgdyni " Pan jednak jakoś za tę granicę się dostał."
-----------------------------------------------------------------------
Drogi Panie z Gdyni, ja jestem Niemcen i urodzilem sie w Niemczech
i to nie na Slasku czy Pomorzu ale niedaleko holenderskiej granicy.
Moi przodkowie nigdy nie mieli nic wspolnego z Polska nawet w czasie II-WS.
-----------------------------------------------------------------------------------
" Wie pan, co to był nakaz pracy? Co to był obowiązek meldunkowy? Punkty za pochodzenie przy zdawaniu na studia? "
-------------------------------------------------------------------------------------
Tak wiem. p.s. " Wie pan co to Książka Żeglarska - międzynarodowa Seaman's Book."
----------------------------------------------------------------------
Piszac o paszportach wydawanych w czasach PRL-u mialem na mysli
nie tylko marynarzy.
Poza tym, czy moze Pan z czystym sumieniem powiedziec,
ze jako oficer zeglugi, ktory bywal w wielu panstwach swiata,
po powrocie do kraju nie byl wolany do " spowiedzi "
u funkcjunariuszy UB/SB ? p.s. - 2 " Tylko po co pan dokucza "
-----------------------------------------------
Hmm, a komu ja tu tak strasznie dokuczam ?
Tak, byłem do spowiedzi wzywany tylko raz, gdy w ciężkim rejsie z Chin do Polski kapitan nam zwariował. Mieliśmy duży problem co robić. Polecialiśmy do mu samolotem, a kapitan został odtransportowany ambulansem. Więc potem było śledztwo i składanie zeznań. Sądzę, że podobnie jest na całym świecie. Tak drogi panie wyglądał mój kontakt z bezpieką. Dlaczego tak prosto? Bo zawsze na statku było dwóch, trzech agentów. którzy pilnowali wszystkiego. My zazwyczaj wiedzieliśmy kto to jest. I kij im w ucho. Robiliśmy swoje.
Takie panie były czasy. 99,5% Polaków nic wspólnego nie miało z agenturą.. Co oznacza, że jednak jeden milion miał tę parszywą robotę. Lecz spoglądając na wschodnie Niemcy to wynik na prawdę godny szacunku. Co do kontaktów UB/SB. Oficerowie PMH byli rygorystycznie wykluczeni z nadzoru UB/SB. Oni byli w dyspozycji wywiadu wojskowego. Mój oryginalny pracodawca PLO, w gmachu na 10 Lutego, na siódmym piętrze miał wydział wojskowy. który decydował co i jak. Tu panie kolego rozgrywały się interesujące pana rozgrywki i gry. A co i jak. to musi pan porozmawiać z ówczesnymi kapitanami.
I dopowiem - myśli pan, że u pana jest inaczej?
Dla pisowców w tym dla pisowcowatych blogerów zawsze byłem zdrajcą i szubrawcem. Wobec tego nie rusza mnie.
ale mam pytanie, skoro wyborcy PiS korzystają z moich podatków to jak można ich nazwać? Złodziejami?
Poza tym czy w poniedziałek wyborca Dudy, przykładowo Jazgdyni się pytać będzie taksówkarza, właściciela sklepu, nauczyciela, lekarza, etx nawet wywożącego śmiecie za kim głosował, Wygląda że tak, W przeciwnym wypadku istnieje duże prawdopodobieństwo że zostawi pieniądze i wręcz wzbogaci potencjalnego szubrawca i zdrajcę.
Istnieje też duże prawdopodobieństwo że od jakiegoś mniej grzecznego usługodawcy Pan Bloger w takiej sytuacji dostanie w kubek za obrażanie i mogło by to być ozdrowieńcze dla jego skołatanych wyborami nerwów.
Zdzichu, wyborcy PiS korzystają z twoich podatków, a Zdzichu korzysta z ich.
Szewc robi buty, piekarz piecze chleb, rolnik sieje ziarno na ten chleb itd.
Zdzichu pewnie samowystarczalny.
Drogi „zdzichu” (Wielkopolska to mój region i wstyd mi za ciebie), jesteś nie tyle „zdrajcą i szubrawcem”, co po prostu, pardon, „pożytecznym idiotą" - 500+ biorą nie tylko „pisowcy”, ale wszelkie „peowskie pomioty”, które nigdy na PiS nie zagłosują, bo on „łamie konstytucję”! A pytać taksówkarza za kim głosował, to już obciach kompletny – wciąż oglądasz TVN24? A „dostać w kubek” (co to za język?), powinieneś ty – jak długo można takie lewackie pierdoły tu pisać?
"500+ biorą nie tylko „pisowcy”, ale wszelkie „peowskie pomioty”, które nigdy na PiS nie zagłosują, bo on „łamie konstytucję"
Jeśli z uczciwie zarobionych pieniędzy przez obywatela, rząd łaskawie wypłaca ochłap w postaci +500 to bez względu na to, ile obywatelowi zostało po rządowej grabieży i na jaką partię zagłosował, ma prawo o tego ochłapu.
Z pisaniny Twej wynika żeś Wielkopolanin, od pierwszego pokolenia.nie za bardzo wiedzący skąd się wzięła ciut lepsza sytuacja przeciętnego Polaka z pasa zachodniego niż w pasie wschodnim.
@Zdzichu
Bo kałmuctwo , to sowieci przywiezli dwa pokolenia temu . Pasujesz lepiej .
Czy chcesz coś powiedzieć przedstawicielu Lepszego Sortu na temat Rodziców moich Rodziców?
@WielkopolskiZ
To jest taka prymitywna argumentacja rodem z targowiska, że na tym portalu głupotą byłoby wdawać się w dyskusje i tłumaczyć podstawy demokracji i państwowości.
Tylko że ja nie nazywam wyborców PiS słowami za którymi idą zawsze stryczki i komory gazowe, a po za tym, tak jestem samowystarczalny daję więcej niż biorę od państwa. tak to w mojej rodzinie jest.
Niesamodzielność i sterowalność.
Losy kraju ważą się przy każdych wyborach ale też przy głosowaniach i zakulisowych manipulacjach. Również przy jawnych zaniechaniach.
W poniedziałek zostaną wyciągnięte wnioski z kolejnego pyrrusowego zwycięstwa prawicującej okolicznościowo lewicy?
Raczej nie, raczej jak zwykle hejże w lewo, hejże ha. Na wybory przyjdzie czas.
W poniedziałek.
Święta prawda – ale ilu Polaków to zrozumie?
Polecam mój Biuletyn, pozdrówka!
Jednak tragiczna jest demokracja, jezeli ludzie bezmyślni i zdrajcy mogą decydować i o kraju, i o tobie.
Do boju w niedzielę. Zwyciężymy!!!
Ci , co jutro pójdą głosować na Trzaskowskiego, to dwie grupy ludzi: 1/ Ofiary i niewolnicy systemu okrągłego stołu; 2/ Beneficjenci i wszyscy, co się spaśli i nadal pasą za zezwoleniem Układu z Magdalenki i boją się, że PIS im to w końcu utnie, a może nawet ich rozliczy.
Ci pierwsi pracują w administracjach samorządowych, instytucjach i firmach im podległych, korporacjach i u zagranicznych pracodawców. Magistraty Warszawy to 20 tysięcy pracowników. Daje to w sumie 50 tysięcy głosów. A podległe i uzależnione od władz miasta instytucje? Dlaczego w Gdyni Urząd Miasta jest najlepszym w okolicy pracodawcą, ze średnim wynagrodzeniem ok. 7 tysięcy zł.? A ile jest w Warszawie? Poznaniu, Łodzi, Wrocławiu, Krakowie? A ten właściciel firmy, który daje 300 zł premii za każdy głos na Trzaskowskiego? Czy to nie jest finansowe zniewolenie? A Trzaskowski non-stop powtarza, że PIS będzie likwidować powiaty. Ile to miejsc pracy? Milion.. dwa?
Więc to te 4 miliony Polaków pozbawionych wolnej woli. Zniewolonych towarzysko, środowiskowo, pracą i finansowo.
Druga grupa czerpie korzyści, bo może i inaczej nie potrafią, ze swojej nieuczciwości oszukiwania i powiązań. Nadzwyczajna kasta... uczelnie z lipnymi uczonymi i profesorami... tzw. środowisko artystyczne... zeszmaceni dziennikarze i publicyści... deweloperzy... różnorakie mafie... Zatoka Świń...
Tych mamy w kraju z 2 miliony. Amoralnych, nieuczciwych i pazernych. Komuna ich wykształciła, a oni swoje dzieci i wnuki.
I tych, wg. pierwszej tury jest 6 milionów. Nas jest 9 milionów... Dlaczego więc nagle jest 50 : 50? Bo reszta to wyprane mózgi i naturalni idioci. Oraz oczywiście spora grupa różnych agentów, którzy już nie muszą udawać patriotów.
We wszystkich państwach są podziały - demokraci i republikanie w USA, Walonowie i Flamandowie w Belgii, itd. Lecz nigdzie nie jest podział - za państwem i przeciw państwu.
Taka nasza oryginalność.
05-07-2020 [15:35] - jazgdyni | Link: Tu widać wyraźnie dlaczego
@anakonda
Tu widać wyraźnie dlaczego jest pan uważany, delikatnie mówiąc, za człowieka nie wartego splunięcia. A co dopiero konwersacji.
https://naszeblogi.pl/56…
------------------------------------------------------------------------------------------------
Teraz znowu uwlaczasz Pan nieznanym sobie ludziom stwierdzajac:
" Tych mamy w kraju z 2 miliony. Amoralnych, nieuczciwych i pazernych. Komuna ich wykształciła, a oni swoje dzieci i wnuki."
Ciekawe kto Pana wykształcił, czy aby nie przypadkiem komumistyczny system kształcenia ?
a moze pobieral Pan nauki w University of Oxford albo w Massachusetts Institute of Technology ?
Jak to powiada polskie przyslowie: " Chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy."
" Navigational Officer, Marine Engineer, Trained Lifeguard, Electrical Engineer, Radio Officer, Medical Advisor, Firefighter, A Lifesaver, A Leader..A MARINER.
The Workplace rated among the Top 3 Most Hazardous Places to Work. No Fixed working hours, No Holidays Elektronik, mariner,"
Nie system kształci, tylko ludzie. Zanim pan zdobędzie własne, oryginalne poglądy, kształtują pana i dają przykład rodzice, środowisko, wychowawcy i nauczyciele. Z dumą mogę powiedzieć, że to wszystko z edukacji, wychowania i kształtowania charakteru miałem na wysokim poziomie. Komunizmu w tym nie było, tak, że nawet nie rozumiałem tego pojęcia.
Czego dzisiaj szczerze żałuję, nie mieszkałem też na wsi. Mimo, że tak kocham przyrodę i naszą prowincję.
To, co pan cytuje na końcu komentarza, to nieustanna ciekawość i nieustanne kształcenie się. Mam to do dzisiaj. Niestety, większość dyplomów zdobywałem za granicą. W Polsce tego nie było. Ostatnie certyfikaty zdobyłem grubo po 50-tce. Lecz cieszę się, bo ja musiałem szkolić się i zdawać takie specjalności jak HLO - Helicopter Landing Officer w Norwegii, a HUET - Helicopter Underwater Escape & “Airpocket w Szkocji, a dzisiaj mamy takie międzynarodowe certyfikaty na polskich uczelniach (i zbudowano zaplecze techniczne).
Co pan wie o MIT? Zapewne niewiele. O Lund? O Kongsberg? Sztampowe poglądy, wdrukowane w głowie całe akapity... itd.
Ma pan dzisiaj taką szansę się kształcić i doskonalić dzisiaj, jakiej ja za komuny nie miałem. Mimo tego mam wielką przewagę, bo wtedy byłem otoczony przyzwoitymi ludźmi i uczyli mnie prawdziwi mądrzy nauczyciele.
Na co pan czeka? Może pan w końcu dojść do rozumu i przestać posługiwać się wyłącznie medialną propagandą.
Jak ta tutaj aluzja, że każdy głosujący na Dudę koniecznie musi być ciemnym, zakłamanym wsiokiem. To przecież po waszej stronie jest pomnikowy symbol ciemnoty i wieśniactwa Lech "Bolek" Wałęsa.
" Nie system kształci, tylko ludzie."
--------------------------------------------------------
To prawda ale system zawsze wybiera sobie spowolnionych ludzi.
Prawdopodobnie jestem okolo 10 lat starszy od Pana ale to nie ma
znaczenia, wazne sa moje doswiadczenia jakie wynioslem z 20-letniej
pracy w Panskim kraju. Pracy w latach 1970 do konca 1989 roku.
W latach 70-siatych tylko nieliczni w Polsce posiada stale paszporty
umozliwiajace wielokrotne wyjazdy do panstw zachodnich i innych
bedacych poza " demoludami ". ( dotyczy to takze pewnych grup zawodowych )
Ci ktorzy je posiadali ( paszporty ) nie byli przecietnymi
obywatelami PRL-u ( nawet jesli mieli wyzsze wyksztalcenie ), to byli
zaufani ludzie systemu.
Sa tylko dwie mozliwosci: 1 - Pan, a raczej rodzice Panscy nalezeli do systemu,
2 - to co Pan pisze o sobie jest bajeczka dla tych co nie poznali systemu.
Osobiscie uwazam pierwszy wariant za najbardziej prawdopodobny.
p.s.
Dla mnie jest bez znaczenia kto w Polsce bedzie prezydentem
ale poniewaz darze sympatia Panski kraj uwazam, ze lepsza
dla Polski opcja sa rzady PiS-u i druga kadencja obecnego prezydenta.
Paszporty od ręki dostawali ludzie pokroju Michnika, czy Gieremka - dzisiaj bohaterowie PO. W 1972 noc poślubną zdecydowałem spędzić za granicą. Wybraliśmy Berlin Wschodni. Wiekszy "zachód" niż Warszawa. Podróż w zatłoczonym pociągu spędziliśmy na stojąco i kucająco. Tak panie się podróżowało za granicę.
Pan jednak jakoś za tę granicę się dostał. Paszport dyplomatyczny? Czy już było inne obywatelstwo, a Polskę pan tylko odwiedził, by zostać jej znawcą?
Wie pan, co to był nakaz pracy? Co to był obowiązek meldunkowy? Punkty za pochodzenie przy zdawaniu na studia?
Nie lubi pan Polaków i Polski... cóż...
Tylko po co pan dokucza, jakbyśmy nie mieli dosyć kłopotów we własnym gronie?
" Pan jednak jakoś za tę granicę się dostał."
-----------------------------------------------------------------------
Drogi Panie z Gdyni, ja jestem Niemcen i urodzilem sie w Niemczech
i to nie na Slasku czy Pomorzu ale niedaleko holenderskiej granicy.
Moi przodkowie nigdy nie mieli nic wspolnego z Polska nawet w czasie II-WS.
-----------------------------------------------------------------------------------
" Wie pan, co to był nakaz pracy? Co to był obowiązek meldunkowy?
Punkty za pochodzenie przy zdawaniu na studia? "
-------------------------------------------------------------------------------------
Tak wiem.
p.s.
" Wie pan co to Książka Żeglarska - międzynarodowa Seaman's Book."
----------------------------------------------------------------------
Piszac o paszportach wydawanych w czasach PRL-u mialem na mysli
nie tylko marynarzy.
Poza tym, czy moze Pan z czystym sumieniem powiedziec,
ze jako oficer zeglugi, ktory bywal w wielu panstwach swiata,
po powrocie do kraju nie byl wolany do " spowiedzi "
u funkcjunariuszy UB/SB ?
p.s. - 2
" Tylko po co pan dokucza "
-----------------------------------------------
Hmm, a komu ja tu tak strasznie dokuczam ?
Tak, byłem do spowiedzi wzywany tylko raz, gdy w ciężkim rejsie z Chin do Polski kapitan nam zwariował. Mieliśmy duży problem co robić. Polecialiśmy do mu samolotem, a kapitan został odtransportowany ambulansem. Więc potem było śledztwo i składanie zeznań. Sądzę, że podobnie jest na całym świecie. Tak drogi panie wyglądał mój kontakt z bezpieką. Dlaczego tak prosto? Bo zawsze na statku było dwóch, trzech agentów. którzy pilnowali wszystkiego. My zazwyczaj wiedzieliśmy kto to jest. I kij im w ucho. Robiliśmy swoje.
Takie panie były czasy. 99,5% Polaków nic wspólnego nie miało z agenturą.. Co oznacza, że jednak jeden milion miał tę parszywą robotę. Lecz spoglądając na wschodnie Niemcy to wynik na prawdę godny szacunku.
Co do kontaktów UB/SB. Oficerowie PMH byli rygorystycznie wykluczeni z nadzoru UB/SB. Oni byli w dyspozycji wywiadu wojskowego. Mój oryginalny pracodawca PLO, w gmachu na 10 Lutego, na siódmym piętrze miał wydział wojskowy. który decydował co i jak. Tu panie kolego rozgrywały się interesujące pana rozgrywki i gry. A co i jak. to musi pan porozmawiać z ówczesnymi kapitanami.
I dopowiem - myśli pan, że u pana jest inaczej?
ale mam pytanie, skoro wyborcy PiS korzystają z moich podatków to jak można ich nazwać? Złodziejami?
Poza tym czy w poniedziałek wyborca Dudy, przykładowo Jazgdyni się pytać będzie taksówkarza, właściciela sklepu, nauczyciela, lekarza, etx nawet wywożącego śmiecie za kim głosował, Wygląda że tak, W przeciwnym wypadku istnieje duże prawdopodobieństwo że zostawi pieniądze i wręcz wzbogaci potencjalnego szubrawca i zdrajcę.
Istnieje też duże prawdopodobieństwo że od jakiegoś mniej grzecznego usługodawcy Pan Bloger w takiej sytuacji dostanie w kubek za obrażanie i mogło by to być ozdrowieńcze dla jego skołatanych wyborami nerwów.
Szewc robi buty, piekarz piecze chleb, rolnik sieje ziarno na ten chleb itd.
Zdzichu pewnie samowystarczalny.
Jeśli z uczciwie zarobionych pieniędzy przez obywatela, rząd łaskawie wypłaca ochłap w postaci +500 to bez względu na to, ile obywatelowi zostało po rządowej grabieży i na jaką partię zagłosował, ma prawo o tego ochłapu.
Z pisaniny Twej wynika żeś Wielkopolanin, od pierwszego pokolenia.nie za bardzo wiedzący skąd się wzięła ciut lepsza sytuacja przeciętnego Polaka z pasa zachodniego niż w pasie wschodnim.
Bo kałmuctwo , to sowieci przywiezli dwa pokolenia temu . Pasujesz lepiej .
To jest taka prymitywna argumentacja rodem z targowiska, że na tym portalu głupotą byłoby wdawać się w dyskusje i tłumaczyć podstawy demokracji i państwowości.