Szkopska gadzinówka, która na polskim obszarze nie powinna mieć racji bytu zadziałała na ostro.
Dotychczas na takie paszkwilanckie manipulacje pozwalał sobie tylko Jerzy Urban. Widać, że ma zdolnych uczniów, dodatkowo wspartych niemiecką nauką i techniką w dziedzinie robienia ludziom wody z mózgu.
Tego typu prasa rynsztokowa, eufemistycznie nazywana bulwarówkami (Fakt jest kopią niemieckiego rynsztokowca Bild) nie ma, jak solidne media, dociekać prawdy i zdobywać informację, tylko szokować sensacją. Im drastyczniej, tym lepiej.
Często wymyśla się fakty i zdarzenia, albo tworzy się półprawdy i słowne manipulacje.
Gazeta Fakt już wielokrotnie była pozywana do sądu, gdzie zazwyczaj przegrywała i musiała płacić niemałe odszkodowania. Lecz widocznie mają to wkalkulowane w swoją działalność i się tym nie przejmują.
Taką sprawą była choćby sensacja o romansie dziennikarza Maxa Kolonko z panią Rosati. Musieli w sądzie za te bzdury słono zapłacić.
Fakt praktycznie tworzył i długo był jego szefem Grzegorz Jankowski, którego mimo wszystko podziwiam, bo jest to człowiek utalentowany i bardzo sprytny. Potem został wydawcą również gadzinowego kanału tv "Superstacja", a teraz jest na wizji gwiazdą Polsatu.
Otóż Jankowski i jego gazeta już w 2006 roku wykręcił identyczny numer z tym, który omówię poniżej. Zamieścił na tytułowej stronie wielkie zdjęcie powszechnie znanego w Koninie redaktora lokalnej gazety z krzykliwym tytułem >>TEN ZBOCZENIEC JEST WOLNY<<. Za to kłamstwo i manipulację musiał brukowiec zapłacić pokrzywdzonemu 100 tysięcy zł.
Jak wiemy dokładnie, prezydent Andrzej Duda w marcu tego roku, podpisał akt łaski likwidujący zakaz zbliżania się do rodziny, oskarżonemu o pedofilię konkubinowi, który skończył odsiadkę całej zasądzonej kary więzienia, zresocjalizował się i jak stwierdził to jego kurator, sądy pierwszej i drugiej instancji, a także prokurator generalny, zmienił się na tyle, że kara izolacji od rodziny stała się bezsensowna, tym bardziej, że to właśnie rodzina, pokrzywdzeni, którzy wybaczyli, zwrócili się o ułaskawienie i uchylenie wyroku.
Takie są fakty, mimo, że opozycja już rozpętała medialną awanturę pod tytułem >>PREZYDENT UŁASKAWIŁ PEDOFILA<<
Gdy wydawało już się, że wszystko jasne – kto chce prawdy, ten już wie, a kto nienawidzi Dudy, to ma jeszcze jeden kłamliwy kwiatek do bukietu – niemiecka gadzinówka Fakt postanowiła zagrać jeszcze ostrzej kopiując schemat zastosowany w październiku 2005 przez Jankowskiego, zamieszczając całostronnicowe zdjęcie, oczywiście na pierwszej stronie, prezydenta Dudy z wybijającym się podpisem umieszczonym na zdjęciu >>TRZYMAŁ CÓRKĘ, BIŁ PO TWARZY I WKŁADAŁ JEJ RĘKĘ W KROCZE<<
Znacznie mniejszą czcionką umieszczono poniżej pytanie: Panie Prezydencie, jak mógł Pan ułaskawić kogoś takiego?
Nie ważne jest, że skłamano, iż prezydent ułaskawił pedofila, bo ten swoje odsiedział do końca, tylko to, że
TAKIE GRAFICZNE ZAPROJEKTOWANIE STRONY TYTUŁOWEJ NA PIERWSZY RZUT OKA NARZUCA KAŻDEMU ODBIORCY WRAŻENIE, ŻE TO PREZYDENT JEST PEDOFILEM I KAZIRODCĄ.
Nie wiem, czy pomysł takiej strony tytułowej powstał w Polsce, czy w Niemczech. Tak, czy inaczej jest to profesjonalna robota, Nawet jeżeli sąd zasądzi milion złotych kary i publiczne przeprosiny, za obrazę głowy państwa, to medialni złoczyńcy uznali, że przed wyborami warto jest tyle zapłacić.
Od dawna, praktycznie od początku, od roku przejęcia władzy w 2015 i publicznego programu działania Schetyny >>ULICA I ZAGRANICA<<, Prawo i Sprawiedliwość wraz z koalicjantami ma duży problem z barbarzyńską podłością i brutalnego grania bez jakichkolwiek reguł opozycji. Mimo wszystko są na tyle przyzwoici, że nie potrafią ostro odpowiedzieć na ordynarne zaczepki i prowokacje i pozwalają sobą bezkarnie pomiatać. Nie może to się oczywiście podobać elektoratowi.
Paskudna prowokacja niemieckiej gadzinowej gazety rodzi wiele pytań:
- czy ten fałszywie odebrany komunikat z pierwszej strony Faktu odbierze Andrzejowi Dudzie w kolejnej turze wyborów 1 lub 2% głosów? Jest to ważne, bo taka jest właśnie różnica między kandydatami w sondażach.
- Czy ta prowokacja redakcji Axel Springera była inspirowana przez władze niemieckie? Wówczas jest to ewidentne wpływanie przez jedno państwo na wybory w innym.
- Dlaczego Dobra Zmiana nie potrafi się nauczyć unikania pułapek? Czy naprawdę trudno o najlepszych strategów i doradców? Przegrano z gnuśności, lub może z nadmiernej pewności siebie Senat. Pozwolono głupio się wykiwać z przeprowadzeniem wyborów regulaminowo 10 maja. Nie zdołano zneutralizować wicepremiera Gowina. To dużo błędów w krótkim czasie.
Mamy wraz z dniem dzisiejszym 6 dni, by jeszcze coś zyskać. Coś spektakularnego musi prawica uczynić by wygrać.
Wielogodzinne transmisje spotkań prezydenta z mieszkańcami miast w TVP stają się kontr-produktywne. Ileż razy można słuchać praktycznie tego samego?
Jakaś rakieta musi z Nowogrodzkiej wystrzelić.
.
" może wystarczy podać fakt, że w Niemczech media są tylko i wyłącznie niemieckiego kapitału "
Niestety mylisz sie nawet wlasciciel " Faktu " Axel-Springer-Verlag nalezy w 47,6% amerykanskiemu
inwestorowi Kohlberg Kravis Roberts ( KKR )
https://www.axelspringer…
Tu widać wyraźnie dlaczego jest pan uważany, delikatnie mówiąc, za człowieka nie wartego splunięcia. A co dopiero konwersacji.
A Pan to kto ???
Nawiasem mowiac, wytkniecie prawdy zawsze jest bolesne,
udowodnil Pan to swoim chamskim wpisem.
" Anakonda zataił najważniejsze informacje o właścicielu Faktu, czyli Axel Springer. "
---------------------------------------------------------------------------------
Co tu mialem zataic, przeciez o tym kto jest wlascicielem " Faktu " i jeszcze wielu innych tytulow
ukazujacych sie w Polsce nie jest dla nikogo tajemnica.
Poza tym, to kto jest wlascicielem koncernu jest sprawa drugorzedna, wazne jest kto ( pracuje ) pisze
artykuly, czy uwazacie, ze kazdy ukazujacy sie w " Fakcie " artykul jest konsultowany z centrala w Szwajcarii ?
Owszem sa pewne ogolne wytyczne ktore obowiazuja naczelnego ale i on nie odpowiada za kazde slowo
swoich pismakow.
Dla mnie sprawa jest prosta, zamiast wylewac krokodyle lzy i wywlekac jakies hitlerowski organ partyjny,
nalezy sprawe skierowac do sada i niech ten rozstrzygnie o odpowiedzialnosci i zasadzi odpowiednie
zadośćuczynienie dla poszkodowanego.
" Przecież wyrok znam."
Jesli tak to nie rozumiem po co ta cala pisanina tego pana z Gdyni.
zapomniałeś już, że w latach 30-tych żydzi również finansowały Niemcy Hitlera?
To taka dziwna miłość. Jak jidysz i niemiecki.
Zastav, boss TVN też dobry brookliński żyd.
A Mosze Kantor to znowu rosyjski.
Więc nie bądźmy tacy wąskotorowi. Nie chce mi się rozsupływać tych wszystkich splotów, ale Ty pewnie też jesteś specjalistą od węzłów.
Więc kto określa linię Faktu?
Największe wywiadownie jak NSA, CIA, MI5 & MI6(SIS) i pomniejsze zapewne wiedzą i monitorują, ale milczą. Mam nadzieję, bo zawsze tak się dzieje, że w końcu coś zacznie wyciekać.
A rodziny R + R i ich executive officer Soros, to tylko taka kurtyna przeciwpożarowa.
Polecam, z radą - warto odsłuchać na jakimś high-endzie, albo choćby na Adamach na biurku.
https://youtu.be/tdVobP7DegY
Rany Boskie! Półtorej godziny przesłuchiwania!
Coma - oczywiście. Czilautowo i mocno perldżamowo. Szkoda, że się chcą pożegnać.
A ten kowerowiec jest fantastyczny! Pewne rzeczy lepsze od oryginału.
A co do końcówki, to może z dalekich kresowych korzeni (ale u ojca były żywe), dla mojego temperamentu preferuję takie rzeczy.
https://youtu.be/gVURal-QYsA
Grające automaty robią duże wrażenie. Lecz zastanawiam się, w którym miejscu na clipie kończy się real a zaczyna virtual.
Dziękuję za "Mistrza i Młgorzatę". Nie wiedziałem, że taki serial istnieje. Odszukam oczywiście. Choć na "Paragrafie 22" się rozczarowałem.
https://youtu.be/ZagsLrNzg3I
https://youtu.be/9esWG6A6g-k
No i jak to się dzisiaj robi:
https://youtu.be/dck6m5guuIE
Syn swoje psydelie tworzył wyłącznie w domu na Virusie. Wszystko generowane, zero instrumentów. Ile to ja już lat temu byłem zachwycony pierwszym Moogiem. Muzyka nie ma granic. Byleby tylko coś w tym było. Trochę śmieszą mnie goście, którzy z pogardą stwierdzają - tylko muzyka poważna. Albo tylko metal... albo blues. Wszędzie można znaleźć coś wyjątkowego.
Ten uliczny grajek mnie równie mocno zafascynował, jak ta rewelacyjna, kontrabasowa wersja Różowej Pantery. Jednego tylko żałuję, że od pewnego czasu nastała era wokalnych solistów. Lubiłem czasy, gdy czterech chłopaków potrafiło fajnie zgrać swoje głosy.
A jak chcę się zresetować to zawsze sobie na głośno puszczam te 15 minut Bolera.
Gdzieś zniknął z oczu taki talent:
https://youtu.be/YgSPaXgAdzE
https://youtu.be/EPfmNxKLDG4
I wspomnień czar (odnośnie automatów)
https://youtu.be/iBmoEDNB9xM
I ciągle młodzi moi ulubieńcy:
:https://youtu.be/nN9DaTXV0b0
Troszeczkę tak , a drugie troszeczkę nie. Różniczka jak między ku...wą i bandytą jakaś w końcu jest .
A w ramch odpowiedzi na pytania , to 1.Żeby wam nie było za lekko , choć gdyby Polska wystąpiłą nie byłoby wam tak wesoło . 2. A pan o nazwisku Sakowski jak mu śmierdzi to dziurawego wychodka kupować nie musi .
ż
Niefortunna pora z tym ułaskawieniem. Zwyczajnie przedobrzono z pośpiechem i chwaleniem się gołębim sercem.
Kobiety obcisłe, białe spodnie zakładają po okresie, nie przed, nie w trakcie - dla komfortu i bezpieczeństwa. Nie ma co się wyrywać ze zgrabną figurą, a potem kombinować, że gazeta się wyśmiewa z japońskiej flagi.
I tyle w temacie.
PS. O heterodynie też słówko napisałem.
Cała nadzieja w TVP, Strefie Wolnego Słowa i Radiu Maryja.
Tak nam dopomóż Bóg!