Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Nareszcie. I zaczęło się sypać...

jazgdyni, 14.02.2020



Czy to już jest ten właściwy moment? Każdy dobry strateg wie, że najważniejszy jest wybór jedynego, właściwego miejsca i momentu.

By rozpocząć finałowy atak.
 
Jeżeli tak, to te wszystkie marudy, patrioci z małą wiarą, co tylko akceptują, jak karmi się ich dużymi dawkami i nie znoszą czekania, są niecierpliwi i żądni natychmiastowych sukcesów, wreszcie otworzą oczy, zrozumieją. I będą szczęśliwi.
 
Pofantazjujmy. A może nie? Oddajmy się narracji tyle razy przeze mnie wyśmiewanej – raportu z dziedziny teorii spiskowych.
 
***
 
Chodzi o ostateczne i całkowite odzyskanie suwerenności Rzeczypospolitej. Po 123 latach nieistnienia, usiłowania wymazania Polski na zawsze ze światowego systemu władzy, zaczęliśmy w 1918 roku powoli, po kawałku i z dużym oporem światowego "ładu", odzyskiwać pole do odtworzenia przynależnej roli państwa, położonego w jednym z najbardziej strategicznych i wybuchowych miejsc na świecie. Jak Singapur w cieśninie Malakka, cieśnina Ormuz, czy bliżej nas – kanał La Manche, zwany też na świecie kanałem Angielskim.
 
Nie było łatwo. O każdy skrawek dawnej ojczyzny trzeba było walczyć. Po Wersalu, w krótkim historycznie okresie międzywojnia, odzyskaliśmy z bronią w ręku Poznań i część Wielkopolski; odzyskaliśmy część Śląska z Katowicami. Uzyskaliśmy ponad 140 kilometrów dostępu do morza. Od Sopotu do jeziora Żarnowiec i plaży w Dębkach. Bez żadnego portu morskiego. Sami musieliśmy sobie zbudować zupełnie nowy na piaskach, w szczerym polu u podnóża Kępy Oksywskiej.
Nie dano nam Gdańska, pozwalając by przekształcił się w przyczółek rodzącego się nazizmu. Poznań był polski, ale Zielona Góra, czy Głogów i Legnica już nie. Oczywiście Wrocław i Szczecin zostały ważnymi niemieckimi metropoliami. Na odbitym Śląsku Katowice, Sosnowiec nasze, lecz Gliwice i Zabrze niemieckie. Cała Warmia i Mazury z Olsztynem i Elblągiem też dano przegranym w wojnie Niemcom.
Tyle nam świat dał. I musieliśmy się tym zadowolić i na tym budować. I mimo tak okrojonej Ojczyzny byliśmy wówczas z tego szczęśliwi.
I przez te 20 lat odzyskanej wolności zbudowaliśmy więcej, niż przez kolejne 80 lat.
Czasy na szczęście były inne, bez Unii Europejskiej, tej idiotycznej politycznej poprawności, czy faryzeuszowskiej demokracji, bo zmagać się tak jak dzisiaj, trzeba było z wrogiem wewnętrznym. Komuna uczyniła z Berezy Kartuskiej symbol hańby dyktatorskich rządów II RP, milcząc całkowicie o tym, że tuż obok bolszewicki Kreml rozstrzeliwał jednego po drugim swojego, "polskiego" komunistę z Komunistycznej Partii Polski.
Więc mimo tych przeciwności, udało się tak wiele zrobić.
 
Hitler i Stalin ponownie zamrozili Rzeczpospolitą na kolejne pięćdziesiąt lat. Mordując miliony Polaków i co bardzo ważne – praktycznie cała elitę narodu. Nawet tę pomniejszą: lekarzy, nauczycieli, policjantów, księży w parafiach, urzędników administracji i co bogatszych chłopów.
 
***
 
Dosyć historii... Która jest jak najbardziej prawdziwa i w miarę rzetelna.
Pora teraz przesunąć się nieco w kierunku tak bardzo wyśmiewanej przez realistów i pragmatyków political fiction i spiskowych teorii dziejów.
I czy chcemy tego czy nie, panowie realiści, wiele z tych białych i czarnych "fantazji" spełnia się w normalnym życiu.
 
"Jeżeli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze."
 
Sądzę, że już w 1980 roku światowy komunizm od Moskwy, Pekinu po Phnom Penh i Hawanę zrozumiał, że to już jego koniec, jeżeli nie dokona radykalnego przepoczwarzenia.
Tak, tak, możemy być dumni – to wyrosły z dnia na dzień 10 milionowy ruch Solidarności uświadomił tyranom, ideologom i aparatczykom, że niewolnicy, mimo braku Spartakusa, czy nawet Mahatmy Gandhiego, już dalej nie pozwolą sobą kierować i dać się codziennie poniżać. Ze zdumieniem odkryli, że godność i duma jest immanentnym elementem człowieczego losu, tak samo jak pokarm i rozmnażanie. Tylko nieświadomość i prymitywizm ludu pozwalał tak długo nimi manipulować.
Świadomość wzrosła i koniec bolszewizmu, czyli sowieckiej wersji komunizmu.
Trzeba było wymyślić coś nowego. Tak żeby nic nie stracić, a może więcej zyskać. Nie było to takie trudne, bo komunizm, obok paru innych izmów należy do domeny zła, czy jak kto woli "czarnej strony mocy", gdzie decydującym wyznacznikiem jest zastąpienie prawdy przez kłamstwo.
Czyli pora, żeby wymyślać nowe kłamstwa.
Jak pamiętamy, a młodzi słyszeli od własnych rodziców, komuna dała sobie na zmianę maski, scenografii, scenariusza, a nawet aktorów, czas od 1980 roku do 1989. Prawie dziesięć, lat, budując podwaliny, pod zupełnie nowy system będący mieszaniną prymitywnego komunizmu z pierwotnym, brutalnym kapitalizmem, przygotowywano się do nowego/starego rozdania, nazywając to dla gawiedzi pompatycznie transformacją.
Młodzi, którzy nie byli ofiarami tego manewru, na który niestety wielu z nas dało się oszukać, gdy chcą zobaczyć osobiście jak taka "transformacja" wygląda i smakuje, niech się wybiorą do Chin, bo tam to się właśnie dzieje.
 
Porównując ten nowy po 1989 roku twór, "wymyślony" w Polsce, choć tak na prawdę na Kremlu, do innych systemów już istniejących, możemy go z całym przekonaniem nazwać para-mafijnym.
Choć wszyscy wiedzą, co jest potrzebne, by system mafijny dobrze działał, to pozwolę sobie przypomnieć, że jest to organizacja przestępcza mogąca prosperować dzięki wzajemnym powiązaniu administracji państwowej – przestępców (czy to zwykłych gangsterów, czy tych w białych kołnierzykach) – służb specjalnych – wymiaru sprawiedliwości (czy najlepszych adwokatów zawsze mieli gangsterzy, panie Giertych?). A słowo "para" użyłem w znaczeniu – obok, przy, by zaznaczyć, że w odróżnieniu od niesławnych republik bananowych, tutaj państwo niby funkcjonuje normalnie, niby jest demokratyczne, niby są wolne wybory, sądy, policja itp. A mafia jest w tle. I tam, z ciemnego pokoju rzeczywiście rządzi.
Tyle dla ciebie, bo jesteś dobry chłop. Ty się jeszcze musisz postarać. A ty swołoczy do piachu, bo tylko bruździsz.
Niech ktoś mi powie, że to już political fiction. Bo nie wiem?
 
Władza komunistom i ich "obywatelskim" klonom była niezbędna tylko po to, by móc swobodnie i bezkarnie kraść i się bogacić. Oczywiście takie rozwydrzenie nie było dla wszystkich. O nie, nie, Tylko dla swoich.
I jak wiemy, od góry do dołu. Od zaufanego krawężnika po pierwszą osobę w państwie. Ściśle przestrzegano, by każdy, który był na czerwonej liście dostał tyle, ile dawała mu pozycja w hierarchii, oraz bezczelność i brutalność.
Nie dziwmy się zatem, że prezydent RP, wyrosły z młodzieżówki PZPR aparatczyk, który żadną pracą się nie zhańbił podążał utartą ścieżką stworzoną przez Ojców Założycieli III RP – grabić, kombinować, balować.
Mówię oczywiście o Aleksandrze Kwaśniewskim, którego postawiono na urzędzie, by sobie poużywał i prezydencką twarzą firmował mafijne interesy.
W żadnym wypadku nie był on głównym bossem. Był figurantem. Parasolem ochronnym.
W okresie III RP, od 1989 do 2015 dokonano ogromnej grabieży majątku narodowego, jak również zasobów prywatnych zwykłych, często biednych obywateli. Zapewne kiedyś historycy wyliczą dokładnie ile Polska przez te 25 lat straciła. Wcale się nie zdziwię, gdy ukradziona przez tę mafię kwota będzie oscylowała wokół biliona złotych, czyli tysiąca miliardów zł. (1 000 000 000 000 zł).
Nie zamierzam tutaj ponownie wymieniać najważniejszych afer, bo dziennikarze i internauci robili to wielokrotnie.
A my dzisiaj, mimo, że szeptane i nieformalne informacje mamy już od 13 lat, kiedy to w 2007 CBA zaczęła poważną akcję operacyjną, wiemy już na pewno, że prezydent Aleksander Kwaśniewski, w oczach wielu Polaków nadal fajny chłop, wraz z żoną Jolantą, to pospolici aferzyści.
 
Rzadko się mówi o tym, ale ta powszechna wśród narodu wiedza o przekrętach jednego prezydenta, oraz wiedza, że inny prezydent był fałszem – usadowionym na najwyższej pozycji w państwie tajnym agentem komunistycznych służb, ma fatalne działanie wzorotwórcze wśród narodu.
Jeżeli prezydent mojego kraju może kombinować, kraść i oszukiwać, to niby dlaczego ja nie mogę?
 
Trochę fikcji. A może nie?
 
W październiku były agent CBA Tomasz Kaczmarek dzwoni do Ernesta Bejdy obecnego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Szuka pomocy w prowadzonej przeciwko niemu sprawie prokuratorskiej. Narobił bałaganu w swoim biznesie, który podpada pod paragrafy. Podobno nawet szantażuje ujawnieniem pewnych spraw.
W czasie swojej służby Tomasz Kaczmarek był jednym z najlepszych agentów CBA, często pracującym pod przykryciem. Miał świetne rezultaty. Był inteligentny, sprytny, a na dodatek, co często pomagało, przystojny.
I nagle, po odejściu z pracy głupieje, robi błędy, a swój interes prowadzi niezgodnie z prawem? I jeszcze chce pomocy od dawnych mocodawców?
Dziwne...
 
A może właśnie wreszcie nadszedł właściwy moment, by odpalić najpoważniejszą i najbardziej medialną aferę III RP – przekręty i oszustwa prezydenta przez dwie kadencje, Aleksandra Kwaśniewskiego.
 
Przygotowania trwały cztery lata. Dużo trzeba było posprzątać i przygotować państwo do dalszego działania. Jednakże zawsze to będzie tylko połowiczny sukces, jeżeli nie przeprowadzi się pełnej dekomunizacji i ostatecznych rozliczeń niezamkniętych i zamiecionych pod dywan afer.
A jaka afera może być najważniejsza? Oczywiście przestępstwa byłego prezydenta.
 
Przychylność większości narodu obecna władza już ma. Silna jest też presja społeczna, by wreszcie rozliczyć i zakończyć kryminalną stronę minionego okresu. Tego wymaga elementarna sprawiedliwość.
Tymczasem zmieniła się w nowych wyborach władza Unii Europejskiej. Wprawdzie minimalnie, ale stała się mniej polakożercza, a europosłowie z innych państw są już autentycznie znudzeni szczuciem na swój kraj polskiej opozycji.
Walka o naprawę sądownictwa wreszcie wchodzi w rozstrzygający etap. Prezes Gersdorf wkrótce kończy pracę w Sądzie najwyższym. A Izba Dyscyplinarna spowoduje, że przyzwyczajeni do samowoli i machlojek sędziowie dwa razy się zastanowią, zanim podejmą złą decyzję. Przestaną być bezkarni.
Sytuacja gospodarcza państwa jest dobra. Zaczyna się realizować epokowe inwestycje. Dobrobyt obywateli powoli się polepsza.
Klimat w kraju nie jest zły. Mimo coraz bardziej brutalnych i rozpaczliwych wysiłków opozycji, by nie dopuścić do poważnych zmian.
 
Czy to dobry czas, by przystąpić wreszcie do frontalnego ataku i rozwalić patologiczny Układ trzeciej RP? Zniszczyć do końca panującą para-mafię polską.
 
Załóżmy, że agent Tomek nagle nie zgłupiał. Wprawdzie już nie pracuje w CBA, lecz nie sądzę, by odmówił współpracy, gdyby go poproszono o udział w grze operacyjnej, w czym zawsze był dobry.
 
Przestępstwo dotyczące małżeństwa Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskich i własności willi w Kazimierzu praktycznie zostało rozwikłane 13 lat temu. Jednak PIS stracił władzę. Szefa CBA Mariusza Kamińskiego wyrzucono z roboty, nawet usiłując go zamknąć w więzieniu, a temat byłego prezydenta, gdzie przekręt ze wspomnianą willą był tylko małym elementem, za to procesowo udowodnionym w 100%, zamknięto w szczelnym sejfie. Rządzące partie PO i PSL nigdy nie były samodzielnymi partiami, które nie musiały respektować poleceń komunistów.
 
Taka sytuacja powodowała, że dosyć trudno, nagle i bez wyraźnej przyczyny, było ponownie, jak to się mówi prawniczo, wzruszyć śledztwo w sprawie Kwaśniewskich. Potrzebny był zewnętrzny impuls by można było to zrobić.
Czy sztuczne perypetie agenta Tomka i wyżalanie się się w TVN24, co wykołowani dziennikarze Superwizjera z dumą nazwali "Spowiedź agenta Tomka" nie była takim wyreżyserowanym scenariuszem, by dać pretekst na opublikowanie akt Kwaśniewskich odnośnie machlojek z kazimierskim domem, a w kolei rozpoczęcie frontalnego ataku na mafijny, komunistyczny układ?
 
Panikę i strach już widać i czuć. Wznowienie prokuratorskiego śledztwa w sprawie byłego prezydenta i jego zaradnej małżonki, to setki przestępczych wątków, które nie tylko komunistów, ale także obecną totalną opozycję uderzą rykoszetem.
Przypomniane zostaną kontakty z ruskim agentem Ałganowem. Handlowanie majątkiem narodowym z niesławnym ruskim oligarchą Mosze Kantorem, praca u Kulczyka i dbanie o jego interesy, jego praca dla pro-moskiewskiego ukraińskiego oligarchy i polityka Mykoły Złoczewskiego.
Policzony zostanie ogromny majątek, na który nie ma pokrycia w dochodach. Apartament za 4,5 miliona kupiony od firmy Krauzego. Kolejna posiadłość na Mazurach. I kto wie, co jeszcze się dowiemy.
 
Skazanie Kwaśniewskiego, kiedyś "złotego chłopaka" z SZSP – Socjalistycznego Związku Studentów Polskich, któremu gwałtowny sukces tak przewrócił w głowie, że nawet nie chciało mu się zakończyć studiów, a mimo to skłamał składając prezydencką przysięgę, że jest magistrem, spowoduje lawinę i w rezultacie może całkowicie rozbić wszystkie nadal istniejące sieci komunistycznych i postkomunistycznych układów.
 
Wreszcie nastąpi oczyszczenie i w kraju zapanuje normalność.
A polityczni, sądowi, urzędniczy złoczyńcy, nie za działalność polityczną, tylko za czyny karalne, będą siedzieć nie w Berezie Kartuskiej, tylko w Strzelcach Opolskich, Wronkach, czy w Sztumie.
 
 
.
 
 
 
Z ostatniej chwili (13.02.2020 , 05:00), nie w temacie.
Czyżbym był złym prorokiem? Dokładnie dwa tygodnie temu ( https://naszeblogi.pl/55223-panika )wyraziłem obawę przed możliwą inwazją nowego wirusa. Wtedy było około 40 ofiar śmiertelnych i gdzieś 1300 zarażonych chorych. W tym momencie mamy 1400 zejść śmiertelnych i 16000 chorych. Czy to może oznaczać, że za kolejne dwa tygodnie będzie 15 tysięcy zmarłych i 200 tysięcy chorych? A za miesiąc odpowiednio 200 tysięcy zabitych przez wirusa i ponad 2 miliony chorych? Analitycy w symulacjach wyliczyli, że wirus może nawet zabić 65 milionów ludzi.
 
 
.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 7003
krzysztofjaw

krzysztofjaw

14.02.2020 15:35

Zdałoby się powiedzieć "Polska rośnie w siłę i żyje się dostatniej". I to nie jest stwierdzenie pejoratywne, ale oparte na faktach. Niestety tak jest, że jeżeli ktoś zaczyna "rosnąć" ma coraz więcej wrogów i z tym mamy do czynienia: Niemcy, Rosja, Izrael to tylko przykłady. Ważne żeby robić swoje bez oglądania się na innych. Czy nadszedł czas na ostateczne zerwanie z postkomuną? Tak, jeżeli wygra A. Duda a będzie miał ciężko, bo polski elektorat jest nieobliczalny i jest w stanie głosować np. na taka Kidawę-Błońską czy Hołownię. Ten ostatni przypomina mi stworzonego przez różne kręgi R. Petru. mam nadzieję, że tak samo skończy. 
Pozdrawiam
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

14.02.2020 18:58

Dodane przez krzysztofjaw w odpowiedzi na Zdałoby się powiedzieć

Hołownia – pastor sekty TVNu idzie PO śladach Donosa, Polmosa i Bigosa ☺
Jabe

Jabe

14.02.2020 16:31

Czy ktoś zdołał wypreparować z tego pełnego wtrętów ciągliwca, czemu ewentualna próba przyszpilenia zapomnianego już byłego prezydenta mogłaby być początkiem jakiegoś przełomu?
jazgdyni

jazgdyni

14.02.2020 17:39

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Czy ktoś zdołał wypreparować

Znowu Dżebe nie dałeś rady skumać. Ale czytasz i chwała ci za to.
Jabe

Jabe

14.02.2020 17:49

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Znowu Dżebe nie dałeś rady

Zobaczymy, czy się ktoś zgłosi.
Domyślny avatar

kaliszanin

14.02.2020 18:06

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Zobaczymy, czy się ktoś

a to temu Panie Jabe , że tak wyjść musiało prezesowi kurskiemu podczas ubiegłorocznych andrzejkowych  fusowo/woskowych ustaleń strategii na rok nam obecnie towarzyszący.
tricolour

tricolour

14.02.2020 18:56

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Czy ktoś zdołał wypreparować

Jabe, taki temat zastępczy.
Dzis byla fajna audycja o zakupie Condora przez Lot, z ktorej wynika - ze z racji kompletnie różnych flot samolotów - nikt z Lotu nie ma uprawnień do latania tamtymi maszynami i trzeba zatrudnić Niemców lub wydac miliony na licencje (u Niemców).
Na dodatek Lufthansa wypowiedziała umowę na dowóz pasażerów po obniżonych cenach do lotnisk czarterowych, w wyniku czego touroperatorzy nie chcą latac z naszym nowym nabytkiem, bo za drogo.
To my za to wpierniczymy Kwachowi.
Czesław2

Czesław2

14.02.2020 20:34

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na Jabe, taki temat zastępczy.

Krótko mówiąc, modelowy wolny rynek.
Jabe

Jabe

14.02.2020 21:59

Dodane przez Czesław2 w odpowiedzi na Krótko mówiąc, modelowy wolny

„Społeczna gospodarka rynkowa”.
Domyślny avatar

kaliszanin

14.02.2020 22:38

Dodane przez Czesław2 w odpowiedzi na Krótko mówiąc, modelowy wolny

chcieliśmy mieć kiedyś w Kaliszu wolny rynek w centrum miasta 
ale edek wrzasnął z bramy ze wolna być może tylko amerykanka i basta.
Imć Waszeć

Dark Regis

14.02.2020 16:55

Jest taka piosenka "oj naiwny, naiwny, naiwny,..." ;) Film o państwie-gangsterze: https://www.youtube.com/… Film o zbieraninie ludzkiej: https://www.youtube.com/…
jazgdyni

jazgdyni

14.02.2020 17:45

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Jest taka piosenka "oj naiwny

Rany Imci! ORLA 8A. Ty to latasz po sieci.
No to masz ode mnie powrót do velvet underground i powrót do Iggy Popa
https://youtu.be/DldA39Zh0-M
Imć Waszeć

Dark Regis

14.02.2020 18:07

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Rany Imci! ORLA 8A. Ty to

No nie wiem co to za zdziwienie :]. Facet dobrze kombinuje. Właśnie rozgryzam "smoki Patarina" i inne takie skomplikowane "wielomiany" ;) i mam takie oto tło muzyczne: https://www.youtube.com/… A tak przy okazji, to w Polsce jest straszna bida z tymi badaniami nad wielomianami. Sprawdziłem kilka tematów i prawie nic istotnego nie ma. Goście w tym temacie zaawansowani stosują bardzo zaawansowane metody filtracji oparte na zaawansowanej probabilistyce. Drugi film nie chwyta za serce? Inżyniera? Niemożebyć ;)) PS: b3z k0mentar2a: http://gb.oversea.cnki.n…
jazgdyni

jazgdyni

14.02.2020 18:19

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na No nie wiem co to za

Obecnie nie mam absolutnie pojęcia co się w polskiej matmie dzieje. Są jakieś geniusze (oprócz Ciebie oczywiście)?
Imć Waszeć

Dark Regis

14.02.2020 19:09

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Obecnie nie mam absolutnie

A czy ja mówię, że jestem geniuszem? Może po prostu system edukacji jest w POlsce do du... i dlatego każdy, kto ma wiedzę i umie ją zdobywać wydaje się dziwakiem? Właśnie o tym facet mówi w drugim filmie. Zbieranina roszczeniowych do rozumu debili nigdy nie utworzy narodu, bo "piniendze" ;)
jazgdyni

jazgdyni

15.02.2020 03:03

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na A czy ja mówię, że jestem

Co za skromność 8-))))
Oczywiście, że system edukacji jest do dupy, szkoły są do dupy, a nauczyciele jeszcze gorsi. Jak można dobrze uczyć konkretnego przedmiotu, jeżeli nauczyciel swoją idiotyczną postawą zniechęca uczniów do niego. Co z tego, że matematyczka jest kumata, jeżeli nie potrafi interesująco przekazywać wiedzy. Moja wnuczka, ósma klasa, szkoła prywatna, niby dobra - wszyscy uczniowie, za wyjątkiem dwóch "geniuszy" z którymi rodzice naukowcy ślęczą po nocy, biorą korepetycje.
A szkoła na dodatek wrednie niby to zawyża poziom (autentycznie - pewne tematy są na poziomie uniwersyteckim, czego 14 latek nie jest w stanie jeszcze pojąć), by obniżyć oceny, a za tym punktację i wtedy uczniowie mają problemy z odejściem do dobrych liceów, więc pozostaną nadal w szkole, ale już z opłatą dwa razy wyższą.
Szambo
Imć Waszeć

Dark Regis

15.02.2020 22:21

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Co za skromność 8-))))

Do przeczytania o istocie działań wojennych. "Edukacja działa tak jak została zaprogramowana przez okupantów": https://www.youtube.com/…
"System edukacyjny działa doskonale, bo ten system edukacyjny ma tak działać. On został tak zaprogramowany i ma tak działać i działa tak jak powinien dosłownie w zegarku. To nie jest że ten system źle działa. Właśnie system powielania i promocji miernot zwany systemem edukacyjnym w Polsce, to jest system powielania i promocji miernot działa doskonale. Zobacz ile w takich mediach głównego nurtu zajmuje profesor (*hehe*) Hartman, a ile zajmuje profesor Nowak z Krakowa. Między tymi ludźmi jest po prostu - no nie powiem - przepaść. No ale sami rozumiecie. Gdyby Polska miała pięciuset takich profesorów Nowaków, stanęła by na nogi." :))))
Potwierdzam. Zdolnych ludzi wywala się z uczelni za "poglądy", za zajmowanie się "marginesem" wiedzy, za brak pleców w gremiach, wreszcie za to, że mogą stać się potencjalnym zagrożeniem dla grupy trzymającej katedry, granty i konferencje. Na studia bierze się byle kogo, na poziomie 30% matury, potem ciągnie się te miernoty dla statystyk za uszy aż do magisterium i wypuszcza durny zadufany prekariat (patrz PO) na ulicę, żeby darł mordę o piniendze oraz praworządność. Gdyby była ta ich praworządność, to najpierw trzeba by było cała kadrę profesorską, biorącą nie tylko milczący udział w tym obcym programie, posadzić w Berezie Kartuskiej. To nie przypadek tylko reguła. Można ten system, czyli to jego nowe wcielenie A.D. 2020 (po reformie), zasadnie już nazywać gowinizmem. Facet wcale nie błądzi, tylko wykonuje przyporządkowane mu zadanie i robi to perfekcyjnie, przy tym udając tylko głupka. Skąd te wnioski? Ano choćby z tych konferencji PAN-u i publikacji niszczących zalążki polskiej polityki historycznej i serii dofinansowań dla różnych dywersji na tyłach? Nic dziwnego, że sam się dumnie przyznaje iż jest filosemitą. Przy tylu twarzach Greya można się przecież i przejęzyczyć i wygadać ;)
Roz Sądek

Roz Sądek

14.02.2020 18:34

@jazgdyni
Czy sztuczne perypetie agenta Tomka i wyżalanie się się w TVN24, co wykołowani dziennikarze Superwizjera z dumą nazwali "Spowiedź agenta Tomka" nie była takim wyreżyserowanym scenariuszem, by dać pretekst na opublikowanie akt Kwaśniewskich odnośnie machlojek z kazimierskim domem, a w kolei rozpoczęcie frontalnego ataku na mafijny, komunistyczny układ?
Ma Pan rację, to się trzyma kupy - jest wielce prawdopodobne, że prawdziwa gra się rozpoczęła.
Imć Waszeć

Dark Regis

14.02.2020 19:34

Dodane przez Roz Sądek w odpowiedzi na @jazgdyniCzy sztuczne

Moim zdaniem w poważnym państwie Kwach powinien był już dawno beknąć za wpuszczenie Polski w kanał z Jedwabnem. Nawet za głupie nadużycie stanowiska. W cywilizowanym państwie, a nawet takim jak USA miałby na łbie komisję senacką, próbującą powiązać ukraińskie ekstra miliony z przepraszalstwem. Miałby trzęsienie papierów w skarbówce, a na du... kontrwywiad. No ale my nie mamy już swoich służb, a za "nasze" służby robią łaskawie "sojusznicy", więc PIS musi już wiedzieć jak się w sprawie zachować i co powiedzieć. Ot i cały spisek.
jazgdyni

jazgdyni

15.02.2020 03:08

Dodane przez Roz Sądek w odpowiedzi na @jazgdyniCzy sztuczne

Tymczasem bez zbytnich ceregieli budżet przegłosowany, ustawa "kagańcowa" też. A próba odwołania Kamińskiego jeszcze raz pokazała kto i dlaczego jego się boi.
Pozdrawiam
tricolour

tricolour

14.02.2020 20:43

@Autor
Fakt, zaczęło się sypać: po opublikowaniu list poparcia do nowej KRS okazało się, że ten od darcia dokumentów nie ma wymaganej ilości podpisów, a wobec głosowania nie na pojedynczych członków KRS, ale na całość wynika, że KRS nie ma.
Tak więc zaczyna się sypać... i dobrze. Wszystko robione łomem w nocy jest guzik warte.
Roz Sądek

Roz Sądek

14.02.2020 23:56

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na @Autor

Co by tu nie napisać i jak by się nie napinać, Duda wygra najbliższe wybory, potem PIS parlamentarne a to o czym tu dzisiaj "dyskutujemy" zostanie  zapomniane już po 2, 3 latach. Sędziowie zrozumieją, że głową się muru nie przebije, aktorzy i komedianci, że tych scen i filmików nie jest aż tak wiele i trzeba się dostosować, a opozycja, że maleje liczba ich wyborców. To wszystko spowoduje, że życie znormalnieje, ktoś tam ponarzeka, ale, żeby życie tracić na blogowych pyskówkach?
jazgdyni

jazgdyni

15.02.2020 03:11

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na @Autor

Też pozdrawiam.
I poprawiam włosy, a nie pokazuję środkowy palec.
Jak łatwo zgłupieć, gdy się tylko czyta i ogląda to co pasuje dla antypisu.
Domyślny avatar

Valdi

20.02.2020 09:43

Dzisiejsze Aleje Niepodległości w Sopocie nazywały się wtedy 23 Marca. Nie pytałem dlaczego tak bo było to łatwe do odgadnięcia.
Odwiedzając niejakiego Bogdana B. , mieszkającego na końcu tej ulicy , po wyjściu z dworca PKP, przejściu pod torami mijałem Wydział Ekonomiki Transportu UG.
To tutaj obok nasz senator Antoni M. (wówczas student elektroniki PG) podczas akcji ulotkowej spotkał Donalda T. i skutecznie zachęcił go do wstąpienia w szerego opozycji ...
Zachodziłem często do budynku UG bo miałem kilka znajomych pań na wydziale ET.
Uwagę moją zwrócił stojący po prawej stronie od wejścia stolik z materiałami SZSP i wisząca nad nim na sznurku książka wniosków i czegoś tam jeszcze.
To był czas kiedy Olek był studentem ET i działaczem SZSP. Przeglądałem wpisy ....
No takiej jazdy jeszcze nie widziałem, tym bardziej że np. SZSP na politechnice uważana była raczej za niegroźną organizację. Było tam też kilka wpisów dotyczących samego Olka, o którego istnieniu wówczas jeszcze nie miałem pojęcia.
Pamiętam jeden określający go nie mniej nie więcej tylko "zbrodniarzem" lub "synem zbrodniarza".
Owa książka zniknęła po kilku kolejnych wizytach ja zaś zrozumiałem o co chodziło w z tym zbrodniarzem gdzieś  15 lat później kiedy bywałem często w Szczecinku.
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 130
Liczba wyświetleń: 8,832,961
Liczba komentarzy: 31,995

Ostatnie wpisy blogera

  • PO/KO do góry a PiS dołuje. Dlaczego?
  • Spanikowany Bilderberg wściekle atakuje
  • PAŃSTWO NALEŻY DO NAS

Moje ostatnie komentarze

  • @@@Koncentrując się na antypolskich działaniach tych międzynarodowych cwaniaków z realizacją przez część władzy kraju można sobie wyobrazić w zakresie teorii spiskowych inny, bardzo prawdopodobny…
  • @@@Wyjątek: - cwaniacy z Berlina i opanowanej przez nich Brukseli, to dzisiaj wyjątkowi durnie.Wystarczy sobie przypomnieć zaproszenie emigrantów do siebie, bo tak socjalem rozleniwili swoich Niemców…
  • @Imć WaszećMam glupie pytanie, do dzisiaj zafascynowany linijkami zer i jedynek w chaoyucznej kolejności. Tak więć: - czy wy, matematyce, pracujecie głównie w systemie binarnym, czy również w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • spike, Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o Sumerów, odkryto że posługiwali się systemem liczenia trzydziestodwójkowym (32), co było zaskoczeniem.
  • Lech Makowiecki, [email protected] właśnie miało być. Dziękuję, już poprawiłem...Ostatni nabój (raper Basti & Lech Makowiecki)https://www.youtube.com/watch?v=qBI0g5ZR1uc
  • Zofia, Nastał już czas wskrzesić zapomnianą organizację późnych lat siedemdziesiątych XX wieku o nazwie TOTO. Kto walczył z komuną ten ten skrót rozszyfruje. Oni znowu łby podnoszą i protestują.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności