Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Bardzo niebezpieczny człowiek

jazgdyni, 18.11.2019



Przez te wszystkie lata życia przekonałem się, że stara prawda w moim przypadku jest prawdziwa – pierwsze wrażenie się liczy.











Powszechnie ciągle ważna teza twierdzi, że fizjonomika to pseudonauka. Jednakże wiele udokumentowanych relacji i doświadczeń życiowych mówi, że coś w tym jest.
Powiem więcej, rozwinął się cały dział nauki, obserwacji behawioralnej, stosowany na przykład w rekrutacjach pracowników, także w trakcie przesłuchań policyjnych, czy sądowych, jak również wśród fachowców od sceny politycznej i wszelakich decydentów, gdzie precyzyjna obserwacja mimiki, gestykulacji, reakcji na sytuację, a także reakcji na pytania, pozwala wyciągnąć wnioski co do charakteru i osobowości obserwowanej osoby.


Wszyscy interesujący się sceną polityczną dobrze pamiętają byłego szefa klubu parlamentarnego PO, Zbigniewa Chlebowskiego, jak w trakcie tzw. afery hazardowej, udzielając wywiadu dziennikarzom pocił się i rozbieganym wzrokiem uciekał przed trudnymi odpowiedziami. Nikt nie miał wątpliwości, że facet kręci i mataczy i ma coś na sumieniu. Było to wyraźnie widać.
Z drugiej strony pamiętamy szloch i płynące łzy posłanki Sawickiej, przyłapanej in flagranti na akcie korupcji i odbioru łapówki. Mieliśmy pokaz teatralny, precyzyjnie przygotowany przez specjalistów od wizerunku, niewinności, przerażenia i zagubienia. Tu reakcją widowni winno być współczucie, przekonanie o niewinności i gniew na oskarżycieli.
Lecz nawet dobrzy aktorzy, gdy nie są na scenie, lub przed kamerą filmową, nie potrafią grać do końca. Wiele prawdy daje się odczytać w politycznych deklaracjach obserwując postaci Krystyny Jandy, czy Jerzego Sthura. Mimo wieloletniego treningu nie potrafią ukryć pogardy i nienawiści.


Fizjonomikę nazwano pseudonauką w czasach, gdy zawężano diagnozę psychologiczną do badania statycznego wizerunku osoby. Słusznie stwierdzono - cóż o charakterze człowieka mogą powiedzieć rysy twarzy, lub sylwetka i cała anatomia postaci. To są sprawy niezależne od umysłu.
Przestaje jednak fizjonomika być pseudonauką, gdy kogoś obserwuje się w zachowaniu w konkretnej sytuacji. Gdy dodajemy do statycznego obrazu cała dynamikę reakcji. Wtedy daje się dosyć dokładnie określić z kim mamy do czynienia.


Musimy założyć, że dosyć rzadko mamy kontakt z osobami, które nie chcą niczego ukryć,są szczere i uczciwe i nigdy nie prowadzą żadnych gier. Częściej niestety obcujemy z maską człowieka, a nie ukrytą pod nią prawdziwą osobowością.
Głębokie tajemnice mamy wszyscy i skutecznie potrafimy je ukryć głęboko. Lecz tu o to nie chodzi. A chodzi o wrażenie jakie chcemy wywierać i projektować o sobie otoczeniu, a nawet społeczeństwu.
Zawsze to samo – OTO JA, DOBRY CZŁOWIEK.


Nie wszyscy są w stanie być skuteczni w prawidłowej ocenie i orientować się w tej odwiecznej, subtelnej grze społecznej – jesteś taki, jakim cię widzą, a nie taki, jaki jesteś na prawdę.
Należę do grona osób, które posiadają skromny dar, nie wiem, czy to mogą być dobrze rozwinięte neurony lustrzane, gdyż rzeczywiście mam dużą empatię, a współczucie czasami doprowadza do łez, osób które właśnie na pierwszy rzut oka, po krótkiej obserwacji, potrafią poznać czy to prawda, czy fałsz. Czy rozmawiam lub tylko widzę kogoś, kto jest uczciwy i przyzwoity, kogoś komu mogę zaufać, czy raczej powinienem być ostrożny, a nawet bać się tej osoby.


Gdyby wszyscy ludzie mieli taki dar po równo, to świat byłby o wiele lepszy i piękniejszy. Niestety, większość łatwo oszukać i potem nimi manipulować.


@@@@@




Ten sążnisty wstęp odnosi się do właśnie powstałej na politycznym firmamencie gwiazdy typu supernowa, jaką bez wątpienia jest dopiero co mianowany z ramienia antypisowskiej opozycji, marszałek senatu, profesor Tomasz Grodzki. Szczecinianin, lekarz specjalizujący się w układzie oddechowym i chirurgii klatki piersiowej.
Od 2015 roku był senatorem, a przedtem nie udało mu się dostać do Parlamentu Europejskiego. Warto zwrócić uwagę, że taka ścieżka kariery, jak również związanie się już w 2006 roku z Platformą Obywatelską, może oznaczać, że profesor ma bardziej merkantylny niż liberalny stosunek do rzeczywistości.
Faktycznie, jak donoszą media, Tomasz Grodzki lubi być bogatym, lubi pewien luksus i rzeczy tworzące prestiż. Taka postawa widoczna jest również w stylu ubierania i kwiecistej, starannej, choć niezbyt mądrej wymowie.
To człowiek, który sobie zaplanował karierę. Na dodatek jest na tyle cierpliwy, żeby czekać i nie wykonywać gwałtownych głupich ruchów.




Poobserwowałem sobie wystąpienia i wywiady pana marszałka – profesora na paru pro i anty stacjach. Posłuchałem jego słów i uważnie patrzyłem, jak je wypowiada.
I głęboko w trzewiach (wiem, że to bzdura, ale tak się mówi) zapaliła się czerwona lampka i zawyła syrena.
Pan prezes Kaczyński ma intelektualny problem. Czyżby objawił się nowy Bobby Fischer dla naszego konserwatywnego Kasparowa?


Pierwsze wrażenia były silne. Bardzo dużo fałszu i obłudy. Na dodatek pompatycznie podawane (a to wbrew pozorom spory plus dla nas, bo to przypomina siermiężne wypowiedzi byłego prezydenta Komorowskiego).


Platforma Obywatelska ma marne zasoby intelektualne. To w większości pozerzy i pretendenci (nie w sensie aspirantów do tronu, tylko w tym angielskim znaczeniu – ludzie udający kogoś innego). Miernoty, nuworysze i kmiotki, jak Schetyna. Cwani i sprytni, ale nie mądrzy.
Jeżeli za głównych intelektualistów uważani są tam dwaj Rafałowie – Grupiński i Trzaskowski, to ja dziękuję. Nie ma z kim gadać. I jeszcze ten śmieszny ekspert od gospodarki, profesor (!!!) Andrzej Rzońca... Masakra!
Więc prosta kalkulacja pokazuje, że człowiek mądry, sprytny i bezwzględny może w tym upadającym terytorium zostać królem. Jeżeli tylko nie powinie się mu noga w drodze na szczyty.


Pan marszałek – profesor, jak wynika z moich obserwacji i odczuć, jest człowiekiem mądrym, sprytnym, jak się przy okazji okazało, łasym na kasę, więc i na władzę, a także amoralnym i bezwzględnym. A na dodatek próżnym i pompatycznym.
Wprost wymarzony idol tej pozerskiej i płytkiej warszawki, oraz całej reszty wolnych republik miejskich.
Lecz niewątpliwie niebezpieczny przeciwnik dla dobrej zmiany.


Działając mądrze i rozważnie wszystko to obecna władza z Jarosławem Kaczyńskim i swoimi zasobami intelektualnymi, uzupełniając to dodatkowo budującą się mocą sprawczą, była by w stanie zneutralizować. Jednakże dwie przywary Tomasza Grodzkiego stanowią dodatkowy kłopot. To pycha i próżność. Ludzie, którzy mają tego za dużo, potrafią być bardzo nieobliczalni.


Pozwolę sobie przywołać postać ex-ministra, na którego nawet bracia Kaczyńscy dali się nabrać, Radosława "Radka" Sikorskiego. Tego pozera i mitomana wprost rozsadzało jego id w dążeniu do przyjemności, a jego ego, w znaczeniu raczej buddyjskim, niż freudowskim, w sensie iluzji z którą się utożsamiał w widzeniu samego siebie, co powodowało niesłychaną próżność, a to, przy jednoczesnych brakach intelektualnych, pchało go w kierunku idiotycznych poczynań i zachowań, jak kandydowanie na prezydenta, próbowanie polityki zbliżenia z Rosją, czy niesławny "hołd berliński". Wiele ten człowiek Polsce zaszkodził.
Jest jeszcze gorszy przykład w najnowszej historii kraju, tylko, że tutaj głupota jest ewidentna, a ego, próżność i pycha przekracza maksimum uzyskane przez skrzyżowanie Nerona i Kaliguli, z dużym dodatkiem Napoleona. To Lech "Bolek" Wałęsa – przypadek patologiczny – zero skromności, zero samokrytycyzmu.


Tak więc mamy profesora Tomasza Grodzkiego, który sobie wymyślił, jako człowiek inteligentny i chcący się piąć do góry, że oprócz kariery zawodowej, zrobi też karierę polityczną, 13 lat temu przyłączając się do Platformy Obywatelskiej, następnie wspinał się, będąc radnym Szczecina, gdzie dał się poznać i zauważyć, wreszcie został senatorem RP, by już w drugiej kadencji uzyskać najwyższe na tym obszarze stanowisko – marszałka senatu.
Jestem przekonany, że to nie koniec ambicji pana profesora i przy najbliższej nadarzającej się okazji, będzie się ubiegał o stanowisko prezydenta Rzeczpospolitej.
A to, gdyby mu się to udało. byłoby wielkim nieszczęściem dla kraju,


Instynkt i ten dar fizjonomika podpowiadają mi, że pan Grodzki w swym życiu robi wszystko wyłącznie dla siebie.
Czy taki człowiek może dobrze dbać o powierzone mu państwo? Wątpię.
Czy może dbać o dobrobyt Polaków? A kogo to obchodzi?!


Mamy więc, wyczuwam, nieco inną sytuację, niewątpliwie trudniejszą dla PISu. Opozycja będzie usiłowała teraz grać nutą kultury, grzeczności, pseudo-koncyliacyjności i obłudy. "Zagranica" pewnie przygotowała nowy scenariusz.


Na szczęście, jak to się mówi – "Człowiek strzela, a Pan Bóg kule nosi". Lub dźwięcznie z angielska – "Man proposes, God disposes".


Poczekamy i zobaczymy, co do maja dziać się będzie.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 24578
Imć Waszeć

Imć Waszeć

21.11.2019 17:56

Dodane przez cyborg59 w odpowiedzi na Lubiłem Mastermind'a !

Proszę obwąchiwać bardzo ostrożnie i z włączonym blockerem skryptów. Ostatnimi czasy na blogi m.in. Wordpressa zostało wrzucanych parę niemiłych robali. Zwykle duże portale każą sobie wszystko po kolei odblokowywać, żeby pokazała się treść, a potem okazuje się, że wiedzą co oglądaliśmy w Internecie dwa miesiące temu i przysyłają stosowne reklamy na każdy adres email, który był kiedykolwiek używany. Niektóre "portale" bez ogródek proponują zmianę naszego hasła do poczty lub innych serwisów, gdyż uważają je za zbyt słabe. Skąd to wiedzą? No właśnie. Kiedyś chciałem o tym napisać na blogu, ale szlag mnie trafił, kiedy zobaczyłem jak to wygląda bez LaTeXa. Zwłaszcza kryptografia, bo czytanie kodu nie jest dla wszystkich, a 2^2^n-1 zrozumie każdy, o ile mu się to pod nos podstawi znanym ze szkoły językiem, a nie chińszczyzną z daszkami ^ i gwiazdkami. Wyszukiwanie w Google nie jest łatwe, ale warto wypróbować kilka sztuczek. Pierwsza polega na tym, żeby Google przestało wycinać "particles" z zapytania, czyli te wszystkie "from", "to", "in", "the". Wystarczy szukane zdanie umieścić w cudzysłowie. Druga sztuczka i czasem błąd użytkowników polega na stosowaniu "minusa". Służy on do wykluczania z wyszukiwania określonych słów. Tu są jeszcze ciekawsze sztuczki: https://www.searchengine… Jeśli chodzi o przeglądarki i ich odporność na robactwo, to zależy wszystko od czasu, wersji i znajomości programu. Ja np. używam często kilku przeglądarek, żeby porównywać ich zachowanie w różnych sytuacjach krytycznych, np. gdy zostanie wynaleziony jakiś nowy exploit. Przeglądarki mają wbudowany system debugowania stron i skryptów, gdzie można zobaczyć kilka ciekawostek. Na przykład Firefox po naciśnięciu F11 (albo PPM w myszce i "Zbadaj element") pokazuje różne informacje: 1) Inspektor pokazuje źródło HTML i sumaryczne style. Jeśli strona jest budowana skryptem, to w jej źródle nie ma zbyt wiele. Wtedy trzeba użyć "Zbadaj element", żeby zobaczyć wersję rozwiniętą. 2) Konsola pokazuje komunikaty wysyłane przez niektóre skrypty np. błędy, stany itp. 3) Debuger pokazuje kody skryptów ... 4) Sieć pokazuje co się dynamicznie dociąga, wysyła, odbiera, obrazki, dźwięki, dodatkowe skrypty, style, sygnały, ciastka. Komunikację PHP, Ajax, Json, ... Aktualności: https://www.bleepingcomp…
Domyślny avatar

cyborg59

22.11.2019 22:55

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Proszę obwąchiwać bardzo

Serdeczne dzięki !
Teraz muszę przetrawić i zastosować.
Nawet profesjonalne portale poddają się przy wzorkach z dziedziny kryptografii !
https://loomered.com/201…
Imć Waszeć

Imć Waszeć

23.11.2019 00:57

Dodane przez cyborg59 w odpowiedzi na Serdeczne dzięki !

Kryptografia jest dość prosta na tle innych teorii matematycznych. Ponadto zastanówmy się jak silne może być takie szyfrowanie zaszyte w ransomware (oprogramowanie szyfrujące pliki i żądające okupu), skoro koleś nie ma dostępu do olbrzymich liczb pierwszych i musi korzystać z szablonów funkcji? No właśnie. Dlatego da się to rozkodować tylko trzeba znać matematykę. Napisałbym o tym, jak już wspominałem, ale nie mam sił i czasu na walkę z materią, czyli brakiem możliwości wyrazu i przymusem poetyzowania. Wzór to wzór, rzecz konkretna, nie-wzór albo opis to problem dla amatora. Proste, więc na razie pas. Na marginesie zapytam, czy widział Pan kiedyś tzw. Małe Twierdzenie Fermata? On żył w XVII wieku (1601-1665), więc jaka wtedy mogła być ta matematyka, jakie teorie były i wzory? Prawda jakie to zabawne, gdy się skojarzy kilka powszechnie dostępnych faktów? No więc ten Fermat, najprawdopodobniej patrząc na rozkłady na czynniki pierwsze kolejnych liczb naturalnych, wymyślił takie oto twierdzenie: jeśli p jest liczbą pierwszą, to a^p-a dzieli się przez p. W alternatywnej wersji: jeśli a i p są względnie pierwsze, to a^(p-1)-1 dzieli się przez p. Prawda, że czyta się kijowo? No ale jest to w Wikipedii. Jak on na ro wpadł? Bardzo prosto. Jeśli będziemy próbowali zwijać do ułamków zwykłych ułamki dziesiętne, a szczególnie te okresowe postaci 0.123412341234...=0.(1234), to szybko zauważymy, że to daje się zapisać z automatu jako 1234/9999. Każdy taki ułamek okresowy ma taka postać, gdzie w mianowniku jest ciąg samych dziewiątek (wynika to ze wzoru na sumowanie szeregu geometrycznego). W innych systemach pozycyjnych podobnie, tylko rolę "dziewiątki" gra inna liczba. Np. w siódemkowym "dziewiątką" jest 6, stąd 0.(1234)=1234/6666. Z automatu. Wracając do naszego systemu 10-tkowego liczba 9...9 po wyciągnięciu 9, to inaczej 9*1...1. Nazwę dla skrócenia 1...1=J(n), gdzie n jest liczbą jedynek. Teraz patrzymy na kolejne rozkłady tych J-tów i ze zdziwieniem obserwujemy to: J(6) = 3*7*11*13*37, 7 w 1001 J(10) = 11*41*271*9091, 11 w 100001 J(12) = 3*7*11*13*37*101*9901, 13 w 111111, czyli w 1001 J(16) = 11*17*73*101*137*5882353, 17 w 100000001 J(18) = 3*3*7*11*13*19*37*52579*333667, 19 w 1000000001 J(22) = 11*11*23*4093*8779*21649*513239, 23 w 100000000001 Widać? Oto rozkład liczb J(2n)=J(n)*10...01, gdzie zer jest n-1. To jest właśnie organoleptyczne zażycie Małego Twierdzenia Fermata. A kto w dzisiejszej szkole potrafi to uzasadnić? Kto jest dziś tak szalony jak "Szatan z Siódmej Klasy" (Makuszyńskiego)? To jeszcze nic. Gdy rozpatrzymy rozkłady wielomianów postaci (x^n-1)=(x-1)(x^(n-1+x(n-2)+...+x+1) dla dowolnych n albo (x^n+1)=(x+1)(x^(n-1)-x^(n-2)+...-x+1) dla nieparzystych n, to stwierdzimy, że to są właśnie rozkłady takich liczb jak wyżej. Wiem, że czyta się to chu... Ale wnioski są warte wysiłku. Pierwszy wzór odpowiada tylko wyciągnięciu "dziewiątki". Drugi mówi o wyciągnięciu "jedenastki", czyli podzielności każdego J(2n) przez 11.
Imć Waszeć

Imć Waszeć

23.11.2019 01:59

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Kryptografia jest dość prosta

Daje to wzór J(2n)=J(2)*1010...01, czyli taki grzebień z 0 i 1 na zmianę. Jak nadam mu adekwatną nazwę, to reguła stanie się jasna. Niech D(k,n)=10...01...01, gdzie mamy k jedynek oddzielanych grupami n-1 zer. Wzór wygląda więc tak J(2n)=J(2)*D(n,2), albo ten wcześniejszy alternatywny J(2n)=J(n)*D(2,n) (bo D(2,n)=10...01, dwie jedynki i n-1 zer). Ogólnie jeśli mamy n=k*m, to rozkład jest J(k*m)=J(k)*D(m,k) albo =J(m)*D(k,m). J(2)=11, J(3)=111=3*37, ciekawe, że J(19) i J(23) są pierwsze. No tak, ale co daje ten rozkład? Wracamy z tym do wielomianów i mamy odpowiednie wersje (x^(k*m)-1)=(x^m-1)*(x^k+...+1) oraz (x^(k*m)+1)=coś podobnego z plusem w pierwszym i plus/minusami w drugim nawiasie. Niby nic, ale spójrzmy kolejny raz na ten najprostszy wzór: (x^n+1)=(x+1)(x^(n-1)-x^(n-2)+...-x+1). Jeśli w drugim nawiasie pogrupujemy wyrazy po dwa to będą one postaci (x-1)*x^k, dla k=1,...,n-2, a jedynka zostanie bez pary, bo n było nieparzyste. Toż to są zwyczajne "dziewiątki" poprzesuwane o pełne setki, czyli liczba 9090...91 (jedynka dodana do ostatniej)! Proszę bardzo inne spojrzenie: J(6) = 3*7*11*13*37, 91=3*37 J(10) = 11*41*271*9091, to 100001=11*9091 J(14) = 11*239*4649*909091, to 10000001=11*909091 J(18) = 3*3*7*11*13*19*37*52579*333667 to po prostu 1000000001=11*90909091 I to samo co 4, czyli dla 22=18+4, 26=22+4,... To są tylko najprostsze rowery marki "0-1-9". Są jeszcze takie: 91, 9901, 999001, czyli ogólnie 9...90...01. Np. J(12) = 3*7*11*13*37*101*9901, J(24) = 3*7*11*13*37*73*101*137*9901*99990001, J(48) = 3*7*11*13*17*37*73*101*137*9901*5882353*99990001*9999999900000001 (to są wszystko liczby pierwsze w rozkładzie). Już coś trybi? ;) Tak jest! Takimi czkawkami objawiają się potęgi dzielników n. Np. 32=2^5, J(32)=J(2)*D(2,2)*D(2,4)*D(2,8)*D(2,16) = 11*101*10001*100000001*10000000000000001; 27=3^3, J(27)=J(3)*D(3,3)*D(3,9) = (3*37)*(3*333667)*(3*333333333666666667), ta ostatnia jest złożona. Itd. Albo też takie modele "0-1-9", które bardzo trudno jest pokazać na wielomianach, ale są: 900009090090909909099991 w J(35) złożona; J(39) = 3*37*53*79*265371653*900900900900990990990991. Jest w czym kopać. Celem tego jest oczywiście znajdowanie najlepszych kryteriów dla rozkładów dużych liczb na czynniki pierwsze, jak powiedzmy zbiór kontrolny dla błyskawicznego algorytmu Millera-Rabina. Im większa podstawa systemu liczbowego, tym mniej liczb J(n) da się rozłupać, dlatego Fermat F(n)=2^2^n+1=D(2,2^n-1) albo Mersenne M(n)=2^n-1=J(n) zwrócili uwagę na system dwójkowy, gdzie jest ich najwięcej wśród małych liczb. Tutaj "dziewiątka" jest równa 1. Ot i cała historia matematyki w pigułce ;))
jazgdyni

jazgdyni

21.11.2019 01:39

Dodane przez cyborg59 w odpowiedzi na W wielu krajach, w tym samym

1. Build an army of malcontents and underachievers who want something for nothing. 
Ten etap jest właśnie głęboko zaawansowany. Co widać choćby tu, na tym portalu.
2. Put the government on its knees with staggering debt designed to weaken the country.
To także antypis i Bruksela realizują wobec Polski od 4 lat.
I jeszcze warto rozpowszechniać tytuł takiego programu:
The 7 Stages of the Bolshevik Takeover
7 etapów przejmowania władzy przez bolszewików.
Wniosek >>>  To jest plan ogólnoświatowy.

"Mądre głowy" tutaj kpią, że to moja grafomania i głupoty.
jazgdyni

jazgdyni

21.11.2019 01:39

Dodane przez cyborg59 w odpowiedzi na W wielu krajach, w tym samym

1. Build an army of malcontents and underachievers who want something for nothing. 
Ten etap jest właśnie głęboko zaawansowany. Co widać choćby tu, na tym portalu.
2. Put the government on its knees with staggering debt designed to weaken the country.
To także antypis i Bruksela realizują wobec Polski od 4 lat.
I jeszcze warto rozpowszechniać tytuł takiego programu:
The 7 Stages of the Bolshevik Takeover
7 etapów przejmowania władzy przez bolszewików.
Wniosek >>>  To jest plan ogólnoświatowy.

"Mądre głowy" tutaj kpią, że to moja grafomania i głupoty.
Domyślny avatar

cyborg59

21.11.2019 04:47

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na 1. Build an army of

Wracając do naszego barana (barona?)
Wieczorkiem wpadła do nas pielęgniarka, która pracowała ze starym Grodzkim (ojcem, pułkownikiem), TYM Grodzkim i jego bratem ginekologiem. Była bardzo oszczędna w ocenach. Chwaliła ojca i brata. Jak powiedziała : są tacy co poślą pielęgniarkę by siedziała nocą przy łóżku i obiecają za to "wolne przy okazji". Ten typ.
jazgdyni

jazgdyni

21.11.2019 04:50

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na 1. Build an army of

Tym co sobie kpią z takiej oceny człowieka na podstawie własnych obserwacji, czasem nawet podświadomych zacytuję coś, z pospolitej wikipedii:
"Mowa ciała – termin z zakresu psychologii społecznej. Niekiedy używa się go jako synonimu komunikacji niewerbalnej, która jest jednak szerszym pojęciem.
Mowa ciała obejmuje zwykle takie komunikaty niewerbalne, jak: gesty i ruchy ciała, mimika, postawa i ukierunkowanie ciała, ruchy oczu i odruch źreniczny, sposób używania przestrzeni interpersonalnej itp.[1]
Do mowy ciała nie zalicza się takich komunikatów jak niewerbalne aspekty mowy (np. tembr głosu, sposób używania i wypowiadania słów, pomyłki językowe itd.) Nie jest jasny status takich komunikatów, jak: ubiór, makijaż czy przedmioty, które niosą dodatkową informację (np. zegarek, okulary, typ samochodu, którym się jeździ, etc.), a także np. kontaktu wzrokowego, który jest komunikatem interakcyjnym."

I jeszcze kinezyka, o której już wspomniałem:
"Kinezyka – nauka zajmująca się komunikacją niewerbalną pomiędzy ludźmi. Nauka bada w jaki sposób człowiek za pomocą gestów, mimiki itd. przekazuje informacje.
W zakres zainteresowań kinezyki wchodzą: gesty, mimika twarzy i ruchy ciała. Większość etnografów jest zgodna co do twierdzenia, że mowa niewerbalna jest uwarunkowana kulturowo, aniżeli instynktowna. Z tego właśnie przekonania kinezyka różni się przestrzennie, historycznie i etnicznie[1].

Czyli to, o czym piszę, to kawał poważnej nauki, a nie jakieś śmiechy, chichy. I ciekawi mnie bardzo, jak się taki przekaz niewerbalny używa do manipulacji. Tu widzę mistrza w Tusku i ofermę w Morawieckim
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

21.11.2019 07:11

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Tym co sobie kpią z takiej

Dlatego ocenę polityka powinno się poprzedzać, czytaniem jego wypowiedzi, oglądaniu go na ekranie i na konwencjach, jest zbędne.
Ograniczając się do merytorycznej zawartości i odrzucając kamuflaż, od razu narzuci się wrażenie samochwalstwa Gierka, w którym przoduje Morawiecki i tępej gomułkowszczyzny z 60' w wykonaniu Kaczyńskiego.
Kaczyński jest dość ciekawy w swej przemianie, wszak jeszcze 10 lat temu posługiwał się Słowackim w przemowach, w tej chwili jego targetem jest odbiorca Martyniuka, Sławomira i bluzgający wulgaryzmami motłoch z stadionów, plus ........grafomani, w tym Pan Bloger.
Jabe

Jabe

21.11.2019 07:11

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na 1. Build an army of

ad. 1 ...who want something for nothing. / Co widać choćby tu, na tym portalu. – Widzi Pan na tym portalu takich, co chcą something for nothing?
ad. 2. Co takiego realizuje od 4 lat Antypis, że mamy staggering debt?
jazgdyni

jazgdyni

21.11.2019 09:39

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na ad. 1 ...who want something

Ad. 1 Pełno. Proszę szukać samemu.
Ad. 2 Nie że mamy. To się tłumaczy - doprowadzić do tak potwornego zadłużenia (osłabienia ekonomicznego), że państwo się rozsypie. Co? Anypis w Brukseli nie działał w tym kierunku? Nie chciał by karać finansowo Polskę za byle co? By budżet przyszły połączyć z praworządnością i na tej podstawie obciąć fundusze. By zabierać dotacje. Itd. Pełno tego było, jak poprzednio grabież VATu.
Jabe

Jabe

21.11.2019 10:08

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Ad. 1 Pełno. Proszę szukać

Mam samemu szukać uzasadnienia dla Pańskich słów?
jazgdyni

jazgdyni

21.11.2019 13:51

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Mam samemu szukać

Tak. Przecież pan potrafi. Tylko poglądy panu na to nie pozwalają.
Adalbertus

Adalbertus

20.11.2019 21:44

Po tak ynteligientnym  ""komentarzu"" musiałem zajrzeć  na inne ""komentarze""  tej ""komentatorki"" i nie zawiodłem się, to nie jest przypadek jednostkowy: czegoś tak durnowatego, zaczepnie agresywnego i pozbawionego wszelkiego sensu i kultury na jakimkolwiek forum społecznościowym, to ze świecą szukać. Albo lepiej nie…
Adalbertus

Adalbertus

21.11.2019 15:29

Ale ty z tej Gdyni wcale nie nakładasz maski, po prostu jesteś sobą - prostaczkiem.
jazgdyni

jazgdyni

21.11.2019 18:48

Dodane przez Adalbertus w odpowiedzi na Ale ty z tej Gdyni wcale nie

No i świetnie.
Lepsze to niż kretyn - troll, co został dopiero co tu skierowany służbowo.
Adalbertus

Adalbertus

22.11.2019 01:45

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na No i świetnie.

@autor
potrafi w odpowiedzi tylko zwyzywać i powtarzać za swoimi mocodawcami "troll", zamiast znaleźć jakieś merytoryczne argumenty. Wdać jednak,że to przerasta  siły tego mędrca-samochwały. A przy okazji: uważaj, bo ten jad wściekłego hejtu kapie na twoją klawiaturę!
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

21.11.2019 22:33

@ jazgdyni (5.05)
Oczywiście, broń wybiera dyskutant. Ja też mam taka zasadę, choć robię to niechętnie. Rzecz jednak w tym, że to właśnie nasz język (na każdym poziomie) mocno schamiał, a do jego odbiorców język literacki nie dociera, bo zawiera zbyt małą dawkę mocy (za mało energetyczny). Literatura jest taka, jak język. Pierwszą praktyczną lekcje przeszedłem w wojsku, ale to wówczas był język branżowy i akceptowalny, dziś, już powszechny. Ten język odzwierciedla poziom naszej komunikacji, a przez to i życia. Upadek języka ogranicza zrozumienie własnej kultury. Dlatego też spada czytelnictwo. Gdyby dziś puścić przedwojenne kabarety, powiałoby nudą. A ileż było w nich finezji, dobrego dowcipu. Chcąc czytać dobrą literaturę, musimy sięgać do klasyki.
Wpadło mi teraz do głowy pytanie, w jaki sposób możemy odciąć się od chamstwa i odzyskać poziom i tę przedwojenna finezję? Chyba Chłopicki miał rację twierdząc, że powstanie pozwalało się oczyścić Polakom we krwi, Bo tylko ona jeszcze robi wrażenie na człowieku, nawet tej najgorszej maści. Ale póki co (rusycyzm) walimy się po mordzie, ku radości podglądaczy. Pozdrawiam
Domyślny avatar

cyborg59

22.11.2019 10:46

Zandberg pasuje bardzo do tytułu notki.
Kiedy patrzę na niego, widzę człowieka dumnego z gułagów, psychuszek, pogromów. Ma w oczach i zachowaniu pogardę dla otaczającego GO robactwa. On nie jest marionetką ! Jest niezwykle groźnym elementem sieci zbrodni. Przekonasz się !
jazgdyni

jazgdyni

22.11.2019 11:46

Dodane przez cyborg59 w odpowiedzi na Zandberg pasuje bardzo do

Żebyś wiedział jakie ja mam skojarzenia!
Antropolodzy od dawna zastanawiają się dlaczego Homo sapiens wygrał konkurencję z Neandertalczykami, którzy byli silniejsi, sprytniejsi, itd. Podobno. Wiemy, że obie grupy się mieszały. I jest śmiała hipoteza, że Skandynawowie mogą właśnie być potomkami Homo neandertalis. Jak patrzę i słucham Zandberga, to jestem przekonany, że hipoteza jest słuszna.
Więc rzeczywiście - on, to spore niebezpieczeństwo.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Wszyscy 4
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 130
Liczba wyświetleń: 8,832,802
Liczba komentarzy: 31,995

Ostatnie wpisy blogera

  • PO/KO do góry a PiS dołuje. Dlaczego?
  • Spanikowany Bilderberg wściekle atakuje
  • PAŃSTWO NALEŻY DO NAS

Moje ostatnie komentarze

  • @@@Koncentrując się na antypolskich działaniach tych międzynarodowych cwaniaków z realizacją przez część władzy kraju można sobie wyobrazić w zakresie teorii spiskowych inny, bardzo prawdopodobny…
  • @@@Wyjątek: - cwaniacy z Berlina i opanowanej przez nich Brukseli, to dzisiaj wyjątkowi durnie.Wystarczy sobie przypomnieć zaproszenie emigrantów do siebie, bo tak socjalem rozleniwili swoich Niemców…
  • @Imć WaszećMam glupie pytanie, do dzisiaj zafascynowany linijkami zer i jedynek w chaoyucznej kolejności. Tak więć: - czy wy, matematyce, pracujecie głównie w systemie binarnym, czy również w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • spike, Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o Sumerów, odkryto że posługiwali się systemem liczenia trzydziestodwójkowym (32), co było zaskoczeniem.
  • Lech Makowiecki, [email protected] właśnie miało być. Dziękuję, już poprawiłem...Ostatni nabój (raper Basti & Lech Makowiecki)https://www.youtube.com/watch?v=qBI0g5ZR1uc
  • Zofia, Nastał już czas wskrzesić zapomnianą organizację późnych lat siedemdziesiątych XX wieku o nazwie TOTO. Kto walczył z komuną ten ten skrót rozszyfruje. Oni znowu łby podnoszą i protestują.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności