Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Bonus dla miernych, ale wiernych

Krzysztof Pasierbiewicz, 15.03.2019




Ilustracja felietonistyczna (1971): https://www.youtube.com/…

Jarosław Kaczyński chce wysłać do „pracy” w Brukseli trzy błogosławione Beaty: Szydło, Kempę i Mazurek, a jajogłowi politycy PiS-u obwieszczają z dumą, iż rzeczone aspirantki już się nawet języka angielskiego uczą.

Otóż moim zdaniem, żeby efektywnie pracować w Parlamencie Europejskim trzeba znać nie tylko język angielski kolokwialny, którego kurs rzeczone posłanki aktualnie przechodzą, - lecz należy jeszcze opanować do perfekcji trzy dodatkowe dziedziny języka angielskiego, a mianowicie: specjalistyczny angielski branżowy, jedyną w swoim rodzaju i de facto poza-podręcznikową unijną nowomowę angielską oraz business English.

Skąd to wiem?

Bo przez kilkanaście lat pracowałem, jako tłumacz-konsultant amerykańskiej korporacji Philip Morris wdrażającej w Krakowie duży projekt. W trakcie tej fascynującej „przygody”, jednym z moich zadań było zapewnienie interdyscyplinarnej komunikacji pomiędzy stroną polską i firmami zagranicznymi biorącymi udział w realizacji rzeczonego projektu. Uczestniczyłem tedy w niezliczonych międzynarodowych negocjacjach, rozmowach techniczno-biznesowych, naradach technologicznych, mitingach operacyjnych i multi-dziedzinowych szkoleniach odbywanych i różnych państwach Europy Zachodniej, gdzie mieli swoje siedziby kooperanci wspomnianej korporacji. Wykonując setki tłumaczeń ustnych i pisemnych zapoznawałem się siłą rzeczy z niepoliczonymi standardowymi dokumentami i procedurami zarówno korporacyjnymi, jak unijnymi, co pozwoliło mi poznać zarówno korporacyjną, jak również unijną nowomowę, czyli tysiące, powtarzam tysiące specjalistycznych angielskich terminów, zwrotów i idiomów używanych w Unii Europejskiej rutynowo, - bez czego moim zdaniem wykonywanie pracy euro-posła jest po prostu niemożliwe.

Więc niech mnie pan prezes Kaczyński, a także pan Premier i rzeczniczka prasowa Prawa i Sprawiedliwości z łaski swojej nie rozśmieszają opowiadając, przepraszam za wyrażenie dyrdymały, że panie: Szydło, Kempa i Mazurek świetnie sobie w Parlamencie Europejskim poradzą i będą tam wykonywały pracę ze wszech miar pożyteczną dla Polski i Europy.

Bo kompetencje językowe to jeszcze nie wszystko, gdyż kilkunastoletnia współpraca ze wspomnianą amerykańską korporacją uświadomiła mi, gdzie jest naprawdę dzisiejszy świat, jaki nienotowany dotąd w historii postęp technologiczny nastąpił w ostatnim dwudziestoleciu, jakie są możliwości największych światowych korporacji i koncernów obecnych w obszarze Unii Europejskiej, jak działa unijny system organizacyjny, zasady przetargowe, techniku negocjacyjne i metody poszukiwania partnerów, na czym polegają zasady dobrych praktyk i przepisy dotyczące praw człowieka, jak restrykcyjne są europejskie przepisy związane z ochroną środowiska naturalnego oraz warunkami i bezpieczeństwem pracy, jak wyglądają ujednolicone unijne procedury realizacji poszczególnych zadań i jakich narzędzi się do tego używa… długo jeszcze mógłbym wymieniać, – a więc, zobaczyłem w praktyce to wszystko, o czym nawet, jako wieloletni pracownik polskiej uczelni nie miałem wcześniej zielonego pojęcia!

Słowem do tego, żeby być operatywnym posłem PE konieczne jest, co najmniej kilkunastoletnie specjalistyczne doświadczenie językowe w różnych dziedzinach oraz odpowiednio długi staż pracy w liczących się instytucjach i strukturach europejsko światowych.

I dlatego zaryzykuję tezę, że trzy błogosławione Beaty wybierające się do Brukseli, a także ci, którzy je tam w nagrodę za partyjne zasługi wysyłają, - nie zdają sobie kompletnie sprawy z tego, że przyśpieszony standardowy kurs kolokwialnego języka angielskiego może naszym przyszłym euro-posłankom ewentualnie wystarczyć do znalezienia szatni i stołówek w gmachu europejskiego Parlamentu, a brak stosownych kompetencji sprawi, - iż przez całą pięcioletnią kadencję nasze nowe euro-posłanki miast efektywnie pracować, w obawie przed spotkaniem face to face z anglojęzycznymi fachowcami będą się płochliwie przemykać korytarzami rzeczonego Parlamentu, - jak wystraszone dzieci dzieci we mgle. 

I tylko nie mówcie, że znów się czepiam partii rządzącej, ale Prawo i Sprawiedliwość miało nie robić tego, co Platforma, tymczasem wysyła do Brukseli zainfekowanych starym myśleniem niekompetentnych i zaściankowych dyletantów, zamiast młodych zdolnych, którzy rzeczywiście coś potrafią. O obsadzaniu „swoimi” spółek skarbu państwa nawet nie wspominam.

Tak. Tak. Jak na dłoni już widać, że dla Prawa i Sprawiedliwości liczy się ponad wszystko partyjny interes, - więc sorry, ale ja nie na taki PiS głosowałem jesienią pamiętnego roku 2015.

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki, niezawisły bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)

Post Scriptum
Czytam pierwsze komentarze i przepraszam za szczerość i dosadne słowa, ale czy naprawdę nie potraficie Państwo, zwracam się do zaślepionych bezkrytyczną miłością do partii Jarosława Kaczyńskiego ortodoksyjnych pisowców, - chociaż raz się zdobyć na racjonalne podejście to tematu poruszonego w notce? Przecież bronicie sprawy, której nie da się obronić! Rzeczywiście tego nie rozumiecie? Czy idziecie w zaparte i za przeproszeniem rżniecie głupa?
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 10936
Domyślny avatar

zbieracz śmieci

17.03.2019 13:06

Pominieto ,znowu mnie pominięto a ja mam takie kwalifikacje [w mieście mówią ,że podobne jak boni] płacze nasz narciaż i tenisista w jednym wyjadając zupkę przyniesioną przez chrabinę okraszając kromkę chleba która zagryza sowicie łzami !
Całe lata rudy ijego przydupasy mieli na poszerzenie swojej wiedzy o kierowniu państwem i naukę języków ale niby po co skoro i tak mieli wykonywac polecnia 
wydawane po polsku przez nadzorców.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

18.03.2019 09:24

Dodane przez zbieracz śmieci w odpowiedzi na Pominieto ,znowu mnie

@zbieracz śmieci
"Pominieto ,znowu mnie pominięto a ja mam takie kwalifikacje [w mieście mówią ,że podobne jak boni] płacze nasz narciaż i tenisista w jednym wyjadając zupkę przyniesioną przez chrabinę okraszając kromkę chleba która zagryza sowicie łzami !..."
--------------------------
Piękna literatura! Skopiowałem sobie, by mieć, co pokazać na kawie w mieście. Serdeczności!
Domyślny avatar

HenrykHenry

18.03.2019 11:51

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @zbieracz śmieci

Komuchy beda sie cieszyc a i "prowadzacy" jakas premie wyplaci ... byc moze

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,503
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności