Ostatnie uderzenie Rosji w Ukrainę rozpoczęło się od wyniesienia Bandery. Jakie uderzenie? Za cenę paru łusek karabinowych Rosja weszła w posiadanie obszaru morskiego wielkości Holandii i zablokowała możliwości rozwoju całej wschodniej Ukrainy - gospodarczy silnik usiłującego wybić się na niepodległość państwa.
Mogła, to zrobiła. A mogła, bo, po pierwsze, Niemcy wyobrażają sobie, że z pomocą lokalnych oligarchów skolonizują Rosję, tak jak dawne satelity Rosji. Z satelitami nie całkiem wyszło, Polska, Węgry wyzwalają się z „przyjacielskiego” uścisku Merkel, a w kolejce czekają następne kraje. W dodatku ta NRDowska podwładna Putina idzie w odstawkę. Czeka ją co najwyżej jakaś fucha, należna jak psu kość, czy Schroederowi zarząd NS, albo jeszcze bardziej. Armia kolaborantów wszystkich krajów musi widzieć, że opłaca się.
Wraz z Niemieckimi amatorami łatwych zysków weszli inni, z Francji, Włoch, Holandii, Belgii, już do krwi wgryzieni w Rosję wespół z lokalnymi oligarchami w kolonialnym „joint venture”, a w poczekalni następni. Wchłonięcie Ukrainy przez Rosję, a do tego zmierza Putin, oznacza powiększenie masy padliny, na której będą mogli żerować, płacąc jedynie Putinowi za bilet wstępu.
Tak sobie wyobrażają, bo nie mają wyobraźni, by widzieć, że bilety na padlinę to dla Putina tylko sposób, by nie przeszkadzali w odbudowie imperium. Gdy cel osiągnie strząśnie wszystkich jednym dekretem.
Po drugie, poziom dezinformacji na Ukrainie jest niewyobrażalny nawet dla tych, którzy co dzień widzą ją w TVN i zaprzyjaźnionych mediach. Uczestniczą w niej elity, partie i ośrodki opiniotwórcze – nie ma ucieczki przed nią. Podtrzymywane są fałsze i uprzedzenia hodowane w czasach ZSRR, mnożą się nowe. Ukraina dryfuje bez sternika i busoli. Pękają więzi narodowe jeśli gdzieś się zawiązały i państwo rozkłada się od wewnątrz.
Po trzecie, jak przez 25 lat w Polsce tylko na większą skalę, ludzie uwikłani w różne zależności, często o charakterze przestępczym są licznie reprezentowani w najwyższych organach państwa. Nie można mieć pewności czy działa w dobrej wierze sam prezydent Poroszenko. Jego kurs wyraźnie proniemiecki mimo North Stream budzi najwyższe zdziwienie. Jeszcze większe zdziwienie wywołuje robienie z Bandery bohatera narodowego. Praktycznie uniemożliwia to Polskiemu Rządowi i Prezydentowi takie zaangażowanie w obronę przed imperializmem Rosji na forum międzynarodowym, na jakie zdobył się śp. Prezydent, profesor Lech Kaczyński w przypadku Gruzji. Rząd, który ignorowałby uczynienie kolaboranta okupantów, ludobójcy-psychopaty symbolem niepodległej Ukrainy szybko straciłby poparcie, bo Polacy tego nigdy nie zaakceptują.
Pojawiają się głosy, że wobec spadającego poparcia sprowokował Rosję, by na fali "obrony" przed nią wygrać wybory. To wydaje się mało prawdopodobne, zbyt karkołomne, jak na zakładany cel, chyba że Putinowi udało się założyć mu smycz, tak jak bezpiece Wałęsie, z zadaniem doprowadzenia Ukrainy do pełnego rozkładu i izolacji z zachowaniem niepodległościowego zalegendowania, bez którego przestałby być prezydentem.
Tak więc mamy drobny incydent skutkujący wyłączeniem ukraińskiej gospodarki i, w dalszej perspektywie, rozkład i upadek państwa. Zamknięcie portu spełniającego taką rolę jak Gdynia przed wojną odbije się na i tak niskim poziomie życia jeszcze przed wyborami i ludzie jak w Gruzji, słysząc dodatkowo chrzęst gąsienic wokół granic, wybiorą dla świętego spokoju kukły Putina. ZBIR za jakiś czas przekształci się w ZBUR i Rosja znów będzie wielka, a świat mały swoim strachem.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 11485
A Poroszenko? Dalej liczy na Makrelę. Ukraina i Niemcy w wiecznym sojuszu, aż strach pomyśleć. Tylko Orban czeka na rozpad Ukrainy, żeby odzyskać swoje tereny, przywracać wielkość Madziarom. A Polska? Gdy tam mamy nasze nadal ważne księgi wieczyste... Bo z tego powodu właśnie Ukraina to "państwo" (cudzysłów konieczny) bez demarkacji granic, czyli masa upadłościowa szarogęsząca się. Zbój mi ukradł mieszkanie, mnie wypędził z rodziną, wstawił tam lokatorów, a ci, gdy chcę wrócić na swoje, pokazują mi figę, ale też pałę zza pleców, którą co jakiś czas, dla odstraszenia, się zamachną. Zatem polski rząd w przyjaźni z Kijowem - dobre sobie!
Proniemieckość Poroszenki nie wydaje się być pierwotną. Wynika z jego związku z USA i Izraelem, która zawiadują tym terenem, wysyłają swoje wyspecjalizowane służby do zarządzania (Sakaszwili, Balcerowicz, Nowak, pracownica depertamentu stanu USA). Poroszenko jako tamtejszy magnat o wymaganym zaufaniu. To dlatego nie ma z kim rozmawiać, bo nikt nie reprezentuje interesów Ukrainy. Z naszej strony zresztą nie jest prowadzona polityka polska proukraińska, tylko doraźne działania zlecone.
Dotacja bezwarunkowa na nieznanych bliżej zasadach prezydenta Dudy, dotacje do dróg pod byłego min.PO (aktualnie oskarżonego w zw. z aferą Vat), dotacje min. rolnictwo wbrew interesom polskich rolników. O wierności prawdzie historycznej nie wspomnę, ani o polityce historycznej, która powinna być prowadzona w imię prawdy - to rzadki luksus w polityce, ale okazuje się nieistotny. Pozwalamy pisać historię Ukrainy i innych ziem Rzeczpospolitej propagandzie rosyjskiej, niemieckiej, żydowskiej. Na pohybel i nam, i Ukraińcom ją piszą.
To jedno z bardziej prawdopodobnych rozwiązań. Hipotezę, że stoją za tym asyryjscy migranci na marsa uważam za mniej.
1) Mafiozo grasujący po demoludach i Austrii, Semion Mogilewicz: https://en.wikipedia.org…
2) Najlepszy sponsor diaspory w Ukrainie, Ihor Kołomojski: https://en.wikipedia.org…
3) Roman Abramowicz: https://en.wikipedia.org…; (rekomendował Putina)
Podaję źródła angielskojęzyczne, bowiem w polskiej wiki panuje pewien wytresowany już za komuny odruch alergiczny na użycie pewnych słów na określenie narodowości. Jest to oczywiście celowe działanie, mające na celu obezwładnianie ofiar. W wyniku tego doszło już do takiego ześwinienia Polaków, że jesteśmy w stanie gładko przełknąć, że Niemcy nazywają nas bez żadnych konsekwencji złodziejami niemieckich samochodów, a wcześniej śmierdzącymi leniami, Brytyjczycy łachudrami w sandałach i skarpetkach zabierającymi pracę, wreszcie niemal wszyscy faszystami i naziolami. Dopiero niedawno okazało się, że za tą falą oskarżeń stoi kapitał oraz wpływy w mediach diaspory z USA. Jakby Polak powiedział, że żydzi w Izraelu są mordercami, bo zabijają Palestyńczyków, to niechybnie zostałby antysemitą. Ale jak rabin Schudrich wszystkich Polaków nazywa faszystami i mordercami żydów, to jest cisza. Do tego właśnie prowadzi ta alergia - do raka w łonie polskiej kultury i do śmierci.
"Problem jest więc zgoła innej natury, że z racji na wrodzoną umiejętność jednoczenia się wobec nawet wyimaginowanych zagrożeń są "oni" przez wszystkich wykorzystywani instrumentalnie. W tym przez związane z nimi samymi "więzami krwi" grupy władzy. Przez to powstaje właśnie to fałszywe wrażenie, że wszyscy "oni" w czymś maczają palce"
Natomiast nie mogę zgodzić się z inną tezą:
"W wyniku tego doszło już do takiego ześwinienia Polaków, że jesteśmy w stanie gładko przełknąć, że Niemcy nazywają nas bez żadnych konsekwencji złodziejami niemieckich samochodów, a wcześniej śmierdzącymi leniami, Brytyjczycy łachudrami w sandałach i skarpetkach zabierającymi pracę, wreszcie niemal wszyscy faszystami i naziolami. Dopiero niedawno okazało się, że za tą falą oskarżeń stoi kapitał oraz wpływy w mediach diaspory z USA"
Każde z wymienionych ognisk dyfamacyjnych ma wiele źródeł i nie w każdym przypadku jest to "kapitał oraz wpływy w mediach diaspory z USA" tylko dlatego, że antypolonzm z mlekiem matki wyssali czy też dlatego, że mają przed oczami potencjalne korzyści finansowe. Żyjemy w czasach, w których wielkie masy ludzkie, a także elity mogą całkowicie odlecieć i nikt nie jest w stanie tego zatrzymać. Głupota nie ma narodowości. W jaki sposób powstał fałszywy obraz - próbowałem zasygnalizować w jednym z poprzednich wpisów. Udział Żydów w tym nie podlega dyskusji, ale to byli specyficzni Żydzi - stalinowski aparat. Ci Żydzi, którzy temu stalinowskiemu obrazowi Polski i Polaków rysowanemu przez Baumanów, Szechterów dali wiarę, to prawda, że zbyt skwapliwie, są również ofiarami stalinowskiej propagandy.
W przypadku podboju Ukrainy przez Rosję ten wątek, tak jak Pan zauważył używany jest instrumentalnie, ale wraz z wieloma innymi działaniami również o charakterze instrumentalnym. Ogniskowanie się na nim wybija główne cele działania Putina na boczny tor i to jest bardzo dobre dla Putina, czyli wyjątkowo szkodliwe dla Polski dla Ukrainy, dla świata.
https://www.filmweb.pl/f…
który celowo zafałszowuje obraz tamtych czasów. Choć nie lubię grzebać się w plotkach, to jednak ta jest wyjątkowo bulwersująca i przywołuje na myśl najgorsze czasy legendowania agentów: https://www.facebook.com…
To jest oczywiście fałszywka (zdjęcie), ale to znaczy, że służby kontrwywiadu nie ma: https://pl-pl.facebook.c…
A tak nawiasem mówiąc, mało kto rozumie poprawnie pojęcie chaosu.
Fascynująca lektura. Zwracam uwagę na nazwisko LaVay.
Zanim się na dobre rozgadam, to polecam taką małą listę: https://en.wikipedia.org…