Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Zabić księdza!

Lech "Losek" Mucha, 08.10.2016
Zabijanie księży to stara lewacka tradycja. Jej podwaliny położyli rewolucjoniści francuscy, mający godnych następców w Hiszpanii, Meksyku, Rosji sowieckiej, Chinach i wielu, wielu innych krajach, w tym również w Polsce. Jeszcze w 1989 roku, w czasie, gdy komunizm upadał (na cztery łapy), zginęli w podejrzanych okolicznościach trzej katoliccy księża: Stefan Niedzielak, Stanisław Suchowolec i Sylwester Zych. Istnieje podejrzenie, że ich śmierć nie była przypadkowa i odpowiadają za nią służby bezpieczeństwa PRL-u. Wiemy kim był błogosławiony Jerzy Popiełuszko. Kapłan, który za kazania o Prawdzie i Ewangelii został porwany z ulicy, bestialsko skatowany, związany i żywcem wrzucony do Wisły. W szesnaście lat po jego męczeńskiej śmierci, ówczesny prymas Józef Glemp w czasie homilii, łamiącym się głosem wyznał:
„... Pozostaje na moim sumieniu ciężar, że nie zdołałem ocalić życia księdza Jerzego Popiełuszki, mimo wysiłków podejmowanych w tym kierunku. Niech mi to Bóg przebaczy, może taka była Jego święta wola”
Dlaczego prymas obwiniał się za śmierć księdza Jerzego? Pewnym wytłumaczeniem są słowa samego księdza Popiełuszki, który o rozmowie z prymasem powiedział tak:
"To, co usłyszałem, przeszło moje najgorsze oczekiwania. To prawda, że ksiądz prymas mógł być zdenerwowany, bo wiele go kosztował list do Jaruzelskiego w mojej sprawie. Ale zarzuty mi postawione zwaliły mnie z nóg. SB na przesłuchaniu szanowała mnie bardziej".
 
Dziś lewacy nie posuwają się do mordów w klasycznym tego słowa znaczeniu. Dziś próbują zabić ducha. Metody są równie bezwzględne. Wykorzystują środki masowego przekazu i wpływy polityczne by zastraszyć i zniszczyć swoich przeciwników, między innymi niewygodnych księży.
Jaskrawym przykładem współczesnego zamachu, nie na życie, ale na pewno godzącego w istotę kapłaństwa, w Kościół i w Prawdę jest sprawa księdza Jacka Międlara, który zaatakowany przez polityków i posłuszne im media, skrzywdzony przez własnych przełożonych, opuścił zakon.
Po tym, co zrobił ksiądz Jacek czytałem wiele komentarzy i brałem udział w dyskusjach tyczących się jego obecnego zachowania. Wielu ludzi, w tym księża, radziło by zdać się na Ducha Świętego. Jednoznacznie krytykując obecne postępowanie księdza Jacka nawoływali, by się za niego modlić,  a resztę zostawić Bogu, który na pewno sobie z tym poradzi. Nie zgadzam się z tym! Bóg i Duch Święty działać mogą tylko w zgodzie z wolną wolą człowieka. Konkretne działania, przeciwstawiające się złu, muszą podejmować w Ich imieniu konkretni ludzie! Stwórca, respektując daną człowiekowi obietnicę, może działać tylko za pośrednictwem ludzi i poprzez nich!
Gdy wróg wkracza w granice, to oprócz modlitw, trzeba wysłać żołnierzy naprzeciw, by stawili mu opór. Jeśli diabeł hula po Kościele, to trzeba się modlić, ale ktoś musi wziąć w rękę kropidło!
Nie można uwierzyć słowom prymasa Glempa, że "świętą wolą Boga" było, by Sługa Boży Jerzy Popiełuszko został umęczony i utopiony w Wiśle, bo wtedy trzeba by przyznać, że jego oprawcy byli narzędziami w boskim ręku, a to jest zupełny nonsens! I tak samo dziś nie można odpowiedzialnie twierdzić, że poprzez zło, które jest w Kościele, spełnia się jakiś boski plan, ani też nie można żądać od odpowiedzialnych ludzi, by patrzyli na to spokojnie i tylko się modlili!
 
Trzydzieści dwa lata temu trzeba było bronić księdza i tak samo innego księdza trzeba bronić dziś! Siły atakujące księdza Jacka, to w prostej linii spadkobiercy  tych, którzy zabili księdza Jerzego!
 
Grzeszyć można myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem! Siedzieć cicho w sytuacji, gdy hierarchowie KK rzucają lewakom na pożarcie młodego księdza, nawet, jeśli nie jest on  bez winy, to grzech zaniechania! Nic nie mówić w chwili, w której głowa polskiego kościoła wyrzuca poza nawias wspólnoty, bez zdania racji, sporą część swojej trzody tylko dlatego, że ludzie ci nie chcą kłaniać się tęczowym, ani gwiaździstym flagom, a wolą biało-czerowone, to karygodne zaniedbanie!
Księża muszą być posłuszni, ale ja, choć jestem wiernym członkiem Kościoła, nie muszę i nie zamierzam milczeć. Tak jak kiedyś prymas Glemp publicznie spowiadał się z winy, jaką jego własnym zdaniem było to, że nie potrafił obronić swego księdza przez mordercami z SB, tak z całą pewnością hierarchowie Kościoła będą się tłumaczyć z tego, jak potraktowali księdza Jacka i młodych ludzi z ONR-u. Jeśli nie w tym życiu, to na Sądzie Ostatecznym. Dla jasności - nie stawiam znaku równości, pomiędzy księdzem Popiełuszką, a księdzem Międlarem. Tylko porównuję to, jak wobec nich zachowali się ich przełożeni!
Jeżeli ksiądz Jacek pozostanie poza nawiasem Kościoła to dlatego, że tak jak błogosławiony Jerzy Popiełuszko nie został obroniony, a wręcz porzucony tylko dlatego, by nie drażnić przeciwników politycznych, w imię - oby tylko o to chodziło - poprawności politycznej!  Ale gdzie w tym jest Prawda? Gdzie jest Ewangelia? Czy istnieje jakiś dowód na to, że ksiądz Jacek wcześniejszym postępowaniem zasłużył sobie na to, co go spotkało ze strony własnych przełożonych? To jak go potraktowali, jest zapewne dla niego gorsze niż lewackie szykany i pozwy sądowe!
Jeżeli dziś w przestrzeni publicznej rozmawiamy nie o tym, jak odeprzeć atak lewaków na Kościół, tylko o tym, jaki niedobry jest ksiądz Międlar, to ideowi następcy morderców księdza Popiełuszki już wygrali!
Jeżeli redaktor Pospieszalski w swoim programie przepytuje z czynów księdza Międlara, a nie jego przełożonych, to lewactwo już osiągnęło swój cel!
 
Jeden z moich ulubionych bohaterów literackich, Horatio Hornblower, oficer Królewskiej Marynarki Wojennej w służbie JKM Jerzego III, na kartach książek C.S.Forestera wyznawał zasadę, że lepiej być ocenianym za coś, co się zrobiło, niż osądzonym za to, że nie zrobiło się nic. I my wszyscy będziemy sądzeni. Ja, między innymi za to, co powyżej napisałem. A wy wszyscy, którzy teraz pouczacie księdza Jacka, wy, którzy odwracacie głowę, gdy dzieje się zło i radzicie by zostawić Duchowi Świętemu to, co złego dzieje się w Kościele - wy wszyscy będziecie sądzeni za zaniedbanie...
 
Lech Mucha
 
Tekst ukazał sie drukiem w tygodnikach Polska Niepodległa(05.10.2016) i Warszawska Gazeta(07.10.2016.) 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 19311
gorylisko

gorylisko

08.10.2016 11:20

jest tylko czy może aż tylko różnica pomiędzy śp. błogosławionym o. Jerzym Popiełuszką a Jackiem Międlarem... może pan znależć przesłanki w tekście który pan sam napisał... o.Jerzy Popiełuszko nie wyszedł ze struktur kościelnych, był posłuszny do końca... był wierny ślubom kapłańskim jakie złożył...tylko tyle i aż tyle... proszę nie zapomnać o instytucji duchowego opiekuna w każdym zgromadzeniu... istnieje można powiedzieć droga służbowa... ale Jacek Międlar idzie inną drogą... zna zasady i sam się postawił poza kapłaństwem... gdyby pan miał wątpliwości to może warto prześledzić życie o. Pio... i jeszcze jedno, nie pamiętam o jakiego zakonnika chodziło ale miał on łaskę widzeń... w którymś momencie usłyszał dzwonek wzywający wszystkich braci na nabożeństwo... przerwał i wyszedł...pozniej w następnym widzeniu usłyszał, że gdyby zignorował wezwanie zgromadzenia...nie miałby więcej widzeń... wygląda na to, że w Niebie regulaminy zgromadzeń są znane i respektowane...
Losek

Lech "Losek" Mucha

08.10.2016 11:30

Dodane przez gorylisko w odpowiedzi na jest tylko czy może aż tylko

Proszę Pana! Jakby Pan przeczytał tekst z większą uwagą, odnalazł by Pan tam zdanie, w którym piszę, że nie stawiam znaku równości między ks.Jackiem i ks.Jerzym, tylko porównuję to, jak obaj byli traktowani przez przełożonych i krytykuję fakt, iż to lewactwo decyduje który ksiądz przeżyje, który nie, który ksiądz ma prawo wypowiedzi, a który nie...
wandaherbert

wandaherbert

08.10.2016 21:03

Dodane przez gorylisko w odpowiedzi na jest tylko czy może aż tylko

Pan i Pan Pospieszalski bronicie nieslusznej sprawy . Zastanawiam się dlaczego ?Hierarchowie KK ,niektorzy,już dawno odeszli od religii,a weszli w politykę,dokladniej mowiąc ,w poprawnosc polityczną .Pan Losek uczciwie opisal problem księdza Jacka
Losek

Lech "Losek" Mucha

09.10.2016 00:38

Dodane przez wandaherbert w odpowiedzi na Pan i Pan Pospieszalski

Podpisuję się pod tym, co Pan napisał. Dodam jeszcze, że to nie jest tylko problem księdza Jacka, ale nas wszystkich, członków kościoła. Problem polegający na tym, że to lewactwo decyduje, który ksiądz ma przeżyć, a który zginąć, który ma mówić, a który ma milczeć.
Czesław2

Czesław2

08.10.2016 11:53

Dobrze, ze ktoś w końcu napisał o propagowaniu przez zwierzchników Kościoła bierności w sprawach społecznych. Mówię o codziennych zmaganiach szarych ludzi z "władzą". Raz tylko w mojej parafii słyszałem kazanie odważnego kapłana z anegdotą o powoli gotowanej żabie. Normalne zalecenie gdy masz problem to módl się, ale nie działaj.
Losek

Lech "Losek" Mucha

08.10.2016 12:55

Dodane przez Czesław2 w odpowiedzi na Dobrze, ze ktoś w końcu

Właśnie o to chodzi. Dokładnie o to chodzi!
Zofia

Zofia

08.10.2016 13:36

Doskonały wpis!Ukazał Pan problem podejścia zwierzchników Kościoła do księży,którzy chcą żyć w prawdzie i głębokim patriotyzmie do swojej Ojczyzny(do czego mają pełne prawo)i do swoich rodaków.W moim kościele parafialnym od bardzo , dawna nie słyszałam kazania,które by punktowało wszechobecne zło i życie katolików wg "własnych ,wygodnych dla nich zasad".Podam trywialny przykład.Będąc w Łagiewnikach w kościele św.Faustyny nikt nie mógł wejść do kościoła nie przyzwoicie ubranym (czuwała straż kościelna). W moim kościele żaden ksiądz nie zwraca uwagi bojąc się,że może stracić parafianina.Ogólnie w Kościele jest przyjęta dobra zasada skromności,którą należy przestrzegać,bo to dom boży w którym oddajemy cześć naszemu Stwórcy.Niestety od tych zasad się już odchodzi,bo to średniowieczne jak twierdzą lewicowi katolicy-ci co uczestniczyli w czarnym marszu.A księża niezbyt kwapili się ,żeby zorganizować kontr marsz w KAŻDEJ parafii.Choć był to projekt obywatelski a nie PiS-u to i tym razem zwyciężyła poprawność polityczna.Nie wiem ,czy to jest prawda,ale słyszałam,że księża nie mogą podejmować różnych tematów bez pozwolenia od zwierzchników kościelnych. Pozdrawiam Pana.
Losek

Lech "Losek" Mucha

08.10.2016 14:40

Dodane przez Zofia w odpowiedzi na Doskonały wpis!Ukazał Pan

No, przecież wystarczy przypomnieć, że już wiele miesięcy temu hierarchowie zabraniali odprawiania mszy świętych w intencji ks.Jacka(!), żeby uświadomić sobie, że ma Pani rację pisząc iż: "że księża nie mogą podejmować różnych tematów bez pozwolenia od zwierzchników kościelnych." Pozdrowienia :-)
3rdOf9

3rdOf9

08.10.2016 14:21

"...a resztę zostawić Bogu, który na pewno sobie z tym poradzi. Nie zgadzam się z tym! Bóg i Duch Święty działać mogą tylko w zgodzie z wolną wolą człowieka." No! Czyli nie tylko ja na to zwracam uwagę. Od początku mojej działalności blogowej tę sprawę wałkuję, bo wyręczanie się Bogiem, zachęcanie do bierności, to jest w Kościele po prostu jakaś plaga... Początki tego sięgają moich szkolnych lat 90-ych. Już wtedy mnie to na katechezach wkurzało, ale im później tym było gorzej. Tak się wszystko zostawia, żeby Bóg zrobił za nas a potem, jak zło się wzmoże, ryknie i za gardło złapie, to jest twarz blada, ręce roztrzęsione i tłumaczenie sobie, że widocznie "Bóg chciał zła".
Losek

Lech "Losek" Mucha

08.10.2016 14:43

Dodane przez 3rdOf9 w odpowiedzi na "...a resztę zostawić Bogu,

Ano, jak widać nie tylko! :-) Jedni Boga wypychają, skąd się da, a potem pytają: "gdzie był wasz Bóg?", a my, wierzący, zaniedbujemy czyny oczekując, że On zrobi wszystko za nas.
Kazimierz Koziorowski

Kazimierz Koziorowski

08.10.2016 15:39

jak zwykle dokonaly tekst w waznej sprawie! moim zadniem, obroncy w swoim mniemaniu swietego kosciola katolickiego a'la pologne, nieslusznie odnosza sie do przykladow posluszenstwa hierarchi blg.jerzego popieluszki czy sw.ojca pio. blg. jerzy zaplacil meczenska smiercia byc moze wlasnie za oportunizm czy niedostatek odwagi przelozonych. czy ta tragedia byla potrzebna? kulisy szczegolow zbrodni wciaz sa bronione przez omerte ukladow gangsterskich z...(az wstyd pomyslec z kim) i rozmaitych zbiorow zastrzezonych. mistyk sw. pio nie byl kontestatorem politycznym a zapewne tylko milosiernie znosil niedoskonalosc wspolbraci postawionych wyzej w ziemskiej hierarchi. przyklad "buntownikow" jak ekskomunikowany shizmatyk girolamo savonarola czy swietych meczennikow meksykanskiej christady, z zachowaniem proporcji i sprowadzeniem do obecnej rzeczywistosci bylby bardziej adekwatny. ksiadz jacek miedlar, misjonarz, juz ma zdaje sie wieksze zaslugi w nawracaniu pogubionych i neopogan niz niejeden utytulowany uzdrawiacz kosciola. jezeli jego dzielo zostanie zniweczone to destruktorzy moga byc pewni ze zaplaca za to rachunek moze jeszcze w swoim zyciu doczesnym. Pozdrawiam Pana
Losek

Lech "Losek" Mucha

08.10.2016 16:10

Dodane przez Kazimierz Kozi… w odpowiedzi na jak zwykle dokonaly tekst w

Bardzo dziękuję za komentarz, a przede wszystkim, za rozpoczynający go komplement! :-) Też uważam, że ksiądz Jacek ma charyzmat nawracania. Kościół wymaga od kapłanów "psiej" wierności. Mają chodzić na smyczy (to powinna być "smycz Ewangelii") i być posłuszni zawsze, czy przełożeni ich nakarmią, czy kopną. Ale każdy, nawet najlepiej ułożny pies, jak go złapać za gardło i przydusić ostatecznie mocno do ściany, to w końcu zacznie gryźć. I ja się pytam o to, kto i dlaczego za to gardło księdza Jacka złapał. Dlaczego hierarchowie zrobili to i na czyje zamówienie (oczywiście w dużym stopniu wiemy, na czyje). Poza tym, skoro - jak powiedział Franciszek - kościół ma wychodzić na peryferie, tam, gdzie jest mało wiary. Jeśli tak, to do takich misji potrzeba - trzymając się "kynologicznej" analogii - nie pudelków, ratlerków ani pekińczyków - ale owczarków, wilczarzy, dobermanów. Tacy księża, tacy ludzie, oprócz tego charyzmatu nawracania muszą mieć też inne cechy - siłę, odwagę, przekonanie o słuszności swych racji - wtedy tylko mogą być wiarygodni dla młodzieży poszukującej Jezusa. I dla takiego kogoś niesprawiedliwy kaganiec i zakaz obrony siebie i swych przyjaciół przed niesprawiedliwymi atakami lewactwa - jest zapewne nie do zniesienia.
emilek

emilek

08.10.2016 17:47

Panie Losek . Bardzo swietny tekst I ukazujacy zaniechanie Purpuratow Kosciola. Oni wszyscy powinni stac murem za ksiedzem Miedlarem. A Purpuraci niech sie pozniej nie dziwia ,ze ludzie odwracaja sie od Kosciola ( Nie od Pana Boga). Jak oni sami odwracaja sie od Swoich Braci Kaplanow
Losek

Lech "Losek" Mucha

08.10.2016 18:01

Dodane przez emilek w odpowiedzi na Panie Losek . Bardzo swietny

No, to jest - obawiam się - coś więcej, niż zaniechnie...
emilek

emilek

08.10.2016 19:14

Dodane przez Losek w odpowiedzi na No, to jest - obawiam się -

To troche przypomina wspolprace z tymi innymi. Tylko czlowiek broni sie ,aby nie dopuscic tego do glowy , bo wyszloby ze wiekszsc wierzacych zostala zdradzona przez ich pasterzy.
Losek

Lech "Losek" Mucha

08.10.2016 19:36

Dodane przez emilek w odpowiedzi na To troche przypomina

Współpraca, szantaż... ?
ExWroclawianin

ExWroclawianin

08.10.2016 23:50

Tez uwazam ze to wspanialy, madry, prawdziwy (oparty na faktach) i odwazny tekst o bardzo trudnym i delikatnym temacie. Autor pan Losek ma w 110% racje. Moze nie byloby tematu gdyby w polskim KK miala miejsce PRAWDZIWA, UCZCIWA LUSTRACJA I DEUBEKIZACJA. Wyglada na to ze temat lustracji i deubekizacji nie tylko w polskim kosciele, ale i na wyzszych uczelniach i we wszystkich publicznych instytucjach nadal jest aktualny. Takich mlodych ksiezy jak ks.Jacek Miedlar bardzo potrzebuje dzisiejszy kosciol, bo potrafi jak nikt z reszty "purpuratow" rozmawiac z dzisiejsza mlodzieza Anno Domini 2016. Lewactwu nalezy sie TOTALNIE i ZDECYDOWANIE PRZECIWSTAWIC i to powinno byc ZERO TOLERANCJI, inaczej bedzie nasza zguba, bo lewactwo ma zle intencje i chce "nami rzadzic". Nigdy nie mozemy sie na to zgodzic. Ks.Jacek zdaje sobie sprawe i rozumie doskonale zagrozenie. Nie wystarczy sie TYLKO modlic (choc to jest wazne) ale trzeba zajac PUBLICZNIE zdecydowana postawe, nawet gdyby trzeba zaplacic cene za to. I tutaj zaczyna sie wielka rola hierarchow koscielnych, ktorzy musza wsprzec mlodego ksiedza w walce z szatanem.... Pozdrawiam autora ze stanu New Jersey w USA
Losek

Lech "Losek" Mucha

09.10.2016 00:27

Dodane przez ExWroclawianin w odpowiedzi na Tez uwazam ze to wspanialy,

Dziekuję za komentarz, pozdrowienia i komplementy! Mam szczerą nadzieję, że w niedalekiej przyszłości dojdzie do kilku procesów. M.in. do procesu dekomunizacji i deubekizacji wszystkich ważnych struktur i środowisk w Polsce, oraz do masowych powrotów Polaków do zdekomunizowanej i zreformowanej Ojczyzny :-)
ExWroclawianin

ExWroclawianin

09.10.2016 01:16

Dodane przez Losek w odpowiedzi na Dziekuję za komentarz,

Dziekuje bardzo za odpowiedz. Mam nadzieje ze prawdziwe i autentyczne procesy lustracyjne i deubekizacyjne sa "przed nami", co napewno przyczyni sie do normalnosci i podniesienia poziomu zycia w Polsce. Dla starszych ludzi do ktorych sie juz niestety zaliczam (63 lata) bardzo wazna sprawa bedzie Sluzba Zdrowia w Polsce, ktora wg mojej skromnej wiedzy nie jest jeszcze na zadowalajacym poziomie. Jeszcze dochodza do mnie wiadomosci ze trzeba dosyc dlugo czekac w kolejce do specjalistow. Mam nadzieje ze rzad PiS-u pracuje nad tym aby sytuacje zdecydowanie poprawic, ale z drugiej strony musze przyznac ze jest coraz trudniej "przesadzac stare drzewa" i zostawiac wlasne dzieci z dala od Polski. Zaliczam sie do ludzi ktorzy bardzo "kibicuja" i chca widziec "dobre zmiany" wszedzie gdzie tego wymaga sytuacja. Pozdrawiam raz jeszcze i gratuluje wspanialego artykulu ktory z przyjemnoscia przeczytalem.... ExWroclawianin New Jersey, USA
Losek

Lech "Losek" Mucha

09.10.2016 13:05

Dodane przez ExWroclawianin w odpowiedzi na Dziekuje bardzo za odpowiedz.

Coż, przy całym moim uznaniu dla obecnej władzy w kwestii ochrony zdrowia ludzie u władzy mylą się do imentu. Wobec tego jeszcze długo ochrona zdrowia nie będzie dostatecznie dobrze dostępna. To jest rzeczywiście istotny problem dla ludzi, którzy chcieli by wrócić do POlski, ale są przyzwyczajeni do normalności w ochronie zdrowia. Pisałem o tym wielokrotnie... Pozdrawiam serdecznie.
Domyślny avatar

Tarantoga

09.10.2016 20:34

Dodane przez Losek w odpowiedzi na Dziekuję za komentarz,

Losek 09.10.2016 (00.27) "Mam szczerą nadzieję, że w niedalekiej przyszłości dojdzie do kilku procesów. M.in. do procesu dekomunizacji i deubekizacji wszystkich ważnych struktur i środowisk w Polsce, oraz do masowych powrotów Polaków do zdekomunizowanej i zreformowanej Ojczyzny :-)"---koniec cytatu. Ten usmieszek na końcu,to...znaczy,ze Pan sobie żartuje,czy ma nadzieję? :-)) Starożytni napisałi: Pacta sunt servanda...ale to tylko taki pic i piękna myśl...i tylko w pewnym kraju...pomiędzy Bałtykiem i Tatrami,pomiędzy Odrą i Bugiem...od okrągłego stołu i Magdalenki...te pacta są dotrzymywane!! Zbiór zastrzezony IPN...zabroniona przez TK publikacja Aneksu...pacta sunt servanda... A na Powązkach słychać szyderczy śmiech...Kiszczaka i Jaruzelskiego...i oni nie z siebie się śmieją,tylko z tego "narodu"!
Losek

Lech "Losek" Mucha

09.10.2016 21:38

Dodane przez Tarantoga w odpowiedzi na Losek 09.10.2016 (00.27) "Mam

Uśmiech był oczywiście wyrazem nadziei :-)) Ale śmiech szyderczy na Powązkach,to fakt. Tajne akta IPN mają być ogłoszone, podano już datę, zle jej nie pamiętam. Gorzej z rapotrem WSI... Mimo wszystko, patrząc na kwik opozycji, mam niewielką nadzieję, spończył się okres ochronny dla resortowych dzieci i koniec paktu magdalenkowego się zbliża. Czas pokaże... Pozdrowienia. LechM.
Andrzej W.

Andrzej Wolak

09.10.2016 11:51

Jan Pospieszalski do ks.Jacka Międlara: "czy próbował się ksiądz spotkać z arcybiskupem Kupnym?"-(cyt. z pamięci). A czy przypadkiem nie w drugą stronę? Tak rozumiałby swą posługę Pasterz. Kupny hierarcha rozumuje tak, jak to ujął w pytaniu redaktor Pospieszalski.
Losek

Lech "Losek" Mucha

09.10.2016 13:01

Dodane przez Andrzej W. w odpowiedzi na Jan Pospieszalski do ks.Jacka

Przełożeni ks. Międlara mogli go zawiesić po doniesieniach GieWu, na jakieś, ja wiem, pół godzinki, do 45 min, w tym czasie powinni przeczytać jego słowa, a następnie kazać się Wyborczej wypchać. I nikt się z nikim w zasadzie spotykać nie musiał.I tak postąpili by normalni przełożeni.
Andrzej W.

Andrzej Wolak

09.10.2016 14:45

Dodane przez Losek w odpowiedzi na Przełożeni ks. Międlara mogli

We Wrocławiu to Kupny hierarcha decydował, a potem nie miał odwagi się przyznać. Polecam program Pospieszalskiego z lutego br. Link znajdzie Pan tu: http://naszeblogi.pl/605…

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Lech "Losek" Mucha
Nazwa bloga:
Moim zdaniem
Zawód:
chirurg
Miasto:
Gliwice

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 248
Liczba wyświetleń: 1,918,876
Liczba komentarzy: 4,225

Ostatnie wpisy blogera

  • Tam jest najwięcej dusz, które nie dowierzały że jest piekło
  • Stare sposoby walki z zarazą i koktajl z bakteriami
  • Eksperymenty na ludziach. Szczepionki i Prawo drogowe

Moje ostatnie komentarze

  • @Czesław2 Ja przyjmuję prywatnie i  leczę prywatnie. A Pan, jak często bywa, nie ma nic do powiedzenia, żadnych mądrych argumentów więc musi się posuwać do demagogii i pisania nie na temat...
  • @sake3 JA bym się na szare komórki z byle kim nie zamienił. Znów desperacja popchnęła Pana do insynuacji? 
  • @jazgdyni  Nie to Pan opowiada bzdury. Jak ktoś nie widzi socjalizmu, to jest ślepy. Ale przejrzy na oczy. Tylko będzie za późno. Największa przedsiębiorczość rozwinęła się po wejściu w życie…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Prawo Ewolucji. Z Darwinem kłócą się tylko głupcy
  • Herezje Krzysztofa Karonia i język Klingonów
  • Socjalizm wiecznie żywy

Ostatnio komentowane

  • Roz Sądek, Nie słucham, ani nie oglądam dominikanina Szustaka, jednak wielokrotnie przez przypadek trafiam na heh vlogi osób konsekrowanych. Z ciekawości obejrzę nieraz kilka minut. Generalizując  - bez…
  • Ptr, Kaznodzieja Szustak przed wyborami powiedział ,że nigdy nie głosował , a teraz zagłosuje na Hołownię. Obaj mają jakieś dziwaczne poglądy na sąd ostateczny.  
  • Zofia, Cieszę się , że można znowu czytać pański wpis. Dodam tylko do niego od siebie takie moje spostrzeżenie. Otóż mnie towarzyszyły po I Komunii Świętej słowa Mamy - "Jesteś katoliczką i obowiązuje cię…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności