Niegdyś, ówczesny marszałek Sejmu Bronisław Komorowski ośmielił się wygłosić pod adresem śp. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego prowokacyjne słowa:
„Jaka wizyta, taki zamach”
Dzisiaj, w równie wredny sposób, życie jemu powiedziało:
„Jakie obchody, taka tablica pamiątkowa”
A ja, w dniu parszywej prowokacji, gdy Sowieci po raz setny z rzędu napluli na Polskiego Orła, ośmielam się zapytać Premiera mojego Państwa:
Oj, Tusku, Tusku, cóżeś ty uczynił???
Bo coraz trudniej mi wierzyć, że zaufanie putinowskiej Rosji w sprawie wyjaśnienia przyczyn tragedii smoleńskiej wynikło, li tylko i wyłącznie z przyczyny Pańskiej niefrasobliwości.
http://www.youtube.com/watch?v=1Hk_1QFVeY8
Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 12626
Zgadzam się ze wszystkim, co Pani napisała, tylko "kukłę" bym zamienił na "kukiełkę".
Jak zawsze serdecznie pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
Od jakiegoś czasu w odpowiedzi na komentarze Internautów uparcie wyrażałem wiarę, że ludzie się w końcu obudzą z letargu w jaki ich wpędzili anestozjolodzy PR Trzeciej Rzeczypospolitej.
Przed godziną, przed Pałacem Prezydenckim jeden z Braci, o których Pan pisze, zakończył swoją mowę do Rodaków słowami, że: POLSKA SIĘ BUDZI.
I te właśnie słowa potwierdzają słuszność tego, co Pan raczył wyrazić w swoim komentarzu. Bo wielkość przywódców Narodu polega między innymi na tym, że potrafią swoimi słowami trafiać w najbardziej palące oczekiwania ludzi.
Dziękuję Panu za komentarz i serdecznie pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz