Abp. Hoser o tych politykach, którzy przykładają rękę do ucwalenia ustawy o in vitro, w obecnym kształcie i ekskumenice zaciąganej "z automatu" i bez udziału przedstawicieli Kościoła.
- Jeżeli są świadomi tego co robią i chcą, by taka sytuacja zaistniała, jeżeli nie działają w kierunku ograniczenia szkodliwości takiej ustawy, to moim zdaniem automatycznie są poza wspólnotą Kościoła.
Bronisław Komorowski o tym, co mu się wydaje w tym temacie:
- Nie boję się ekskomuniki. - To jest instytucja trochę z innej epoki i wydaje mi się, że nic takiego nie będzie miało miejsca, bo byłoby to fatalne także dla relacji państwo-Kościół, demokracja-Kościół - powiedział prezydent, odpowiadając w trakcie spotkania z maturzystami w Grudziądzu na pytanie, czy nie boi ekskomuniki za podpisanie ustawy o in vitro.
Wydaje mu się też, że formuła o ruinie i zgliszczch, jakie zastawia po sobie Platforma pochodzi od pisiorów, więc z przejęciem piętnuje ich przed zebrnymi w Muzeum Powstania Warszawskiego powstańcami:
- Jest coś niemądrego i niedobrego w chyba politycznie motywowanej, bo dalekiej od wszelkiej prawdy tezie, że to dzisiaj, po 26 latach polskiej wolności należy Polskę odbudowywać ze zgliszcz i z ruin
My pamiętamy coś innego, że to w szczerej ocenie ministera jego partii Polska dzisiaj to: ch*j, d*pa i kamieni kupa.
Wydaje mu się też, że zachwycając się nowymi drogami i mostami, jest nowocześnie patriotyczny, ale to co głosi, to tylko gorsza wersja piosenek chóru Czejanda z lat pięćdziesiątych: "Na prawo most, na lewo most" , "Budujemy nowy dom" itp.
Być może, że wydaje mu się również, że szybuje do gwiazd, ale niestety ucapił się za szyję orła... z czekolady.
Na koniec coś pozytywnego: generał Ścibór-Rylski obiecał mu, że gdy już dołączy do swojego oficera prowadzącego, to będzie o nim pamiętał..
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3829
PO prostu p.Rezydent ;-)
Na szczęście zgodnie z prawami fizyki woda ma to do siebie, że się gromadzi, a potem spływa.
ekskomunika to w dzisiejszych czasach rzeczywiście przeżytek zwłaszcza dla Komorowskiego który jest katolikiem na potrzeby chwili i polityki.Jutro może się okazać zdecydowanym ateistą ,bo tak będzie wygodniej.Szafowanie słowem ekskomunika przez Kościół nie ma obecnie żadnego znaczenia nawet dla samych katolików a dla wielu stanowi przedmiot niestosownych żartów i kpin.Nasz Episkopat jest oderwany od rzeczywistości licząc na to ,że ekskomunika będzie miała taka samą siłę rażenia jak przed wiekami.
Ja myślę, że tylko kwestia stanowczości i konsekwencji Kościoła, gdyby ksiądz udzieljący komunii minął rozdziawioną buzię takiego, o którym wiadomo, że zacignął ekskomunikę, to by poczuł, czym to smakuje. I tak jest zresztą ze wszystkim. :)
A mnie ciekawi czy ksiadz udzielajac komuni takiemu
grzesznikowi nie popelnia grzechu?
To jest chyba tak, że na terenie diecezji warszawskiej nie popełnia, ale już na terenie diecezji praskiej by popełnił.
...a ciało, nawet bywszego p-rezydęta, ma to do siebie, ze obumiera i się rozpada... Goły na ten świat przyszedł i GOŁY go opuści... Taki z tego historyka WSIowego będzie pożytek...
Po drodze, za przeproszeniem, smrodzi. :)