Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Nocni wilcy w obejściu

Gadający Grzyb, 27.04.2015
Jeśli tylko padłby rozkaz, to dzisiejsi przyjaciele z rosyjskiej watahy bez wahania rzuciliby się katyńskim rajdowcom do gardeł.



Jeżeli wataha wilków podchodzi nocą pod obejście, świadczy to o dwóch sprawach: po pierwsze - poczuły się na tyle pewnie, że nie boją się ludzi; po drugie – ktoś do takiego stanu rzeczy doprowadził. W takiej sytuacji jedyną adekwatną ripostą jest wyciągnięcie strzelby i zrobienie z niej właściwego użytku, by rozzuchwalone stado na powrót zaszyło się w swoich matecznikach – inaczej prędzej czy później urządzi krwawą łaźnię wśród inwentarza, a może i dopadnie nas samych. Z pewnością natomiast nie jest mądrym pomysłem zapewnianie im eskorty, żeby spokojnie przeszły sobie dalej, a to z tego prostego powodu, że koniec końców wrócą, traktując gospodarstwo jako swe nowe żerowisko.

Państwo rosyjskie wraz ze swymi służbami lubuje się w różnego rodzaju symbolicznych prowokacjach – jest to stały element kremlowskiej polityki i to wbrew pozorom bardzo racjonalny, za jego pomocą bowiem testuje się gotowość prowokowanego do obrony swoich interesów. Brak odpowiedzi, bądź, co gorsza, pojednawcze gesty, traktowane są każdorazowo jako przejaw słabości i sygnał, że Moskwa może posunąć się o krok dalej. Równie pilnie co odzew oficjalnych władz obserwowane są reakcje poszczególnych środowisk i grup społecznych, traktowane jako potencjalny materiał do wewnętrznego rozgrywania przeciwnika. I w tym właśnie kontekście należy odczytywać przejazd „Nocnych Wilków” przez środkową Europę – w tym Polskę – z finiszem w Berlinie. Wymowa jest jasna: nie chcieliście świętować z nami „pabiedy” w Moskwie 9 maja, to my wybierzemy się do was i przypomnimy o sobie - póki co, tylko za pomocą naszych motocyklistów... na razie...

Wbrew temu, co twierdzi komandor Rajdu Katyńskiego, Wiktor Węgrzyn, Aleksandr „Chirurg” Załdostanow i jego nocni wilcy nie są zwykłą grupą motocyklową, jakich wiele. To nie są panowie w średnim wieku, których wreszcie stać na fajne zabawki i wożą się po świecie przeżywając drugą młodość. To zbrojne ramię rosyjskiego imperializmu wbudowane w motocyklową subkulturę, tak by przybrała oblicze zgodne z zapotrzebowaniem władz. Jest to największa tego typu formacja w Rosji, a to oznacza, że nie mogłaby funkcjonować bez poparcia służb i właściwych „czynników”, te zaś zapewniane jest w zamian za lojalność. Gdyby „Chirurgowi” strzeliło któregoś dnia do głowy wierzgnąć przeciw Putinowi, zniknąłby, ot tak, jak wielu przed nim, a wraz z nim jego motorowa ferajna rozparcelowana po nowo utworzonych „słusznych” grupach. Demonstracyjne bratanie się z Putinem, harce na Krymie i w Donbasie nie wynikają ze zsumowania indywidualnych sympatii, jak pragnąłby widzieć to pan Węgrzyn, tylko są konsekwentną realizacją programowego oblicza ruchu, wdrażającego konkretny scenariusz, w którego ramach, nawiasem mówiąc, jak najbardziej mieści się gościnne przyjęcie w Rosji polskich motocyklistów. Rosjanie, gdy chcą, potrafią obłaskawiać serdecznością – i, jak widać, to często procentuje.

Z publicznych wypowiedzi komandora Węgrzyna przebija troska, by nie zepsuć sobie dobrych relacji z rosyjskimi kolegami, gdyż mogłoby to zaszkodzić Rajdowi Katyńskiemu. W naturalny sposób powstaje pytanie o cenę – fraternizacja z wielbicielami ludobójcy historycznego (Stalina) i współczesnego (Putina), z których jeden ma na sumieniu setki tysięcy Polaków, drugi zaś – na co wszystko wskazuje – śmierć polskiej elity z prezydentem na czele, stawia pod znakiem zapytania sens rajdu uskutecznianego pod opieką takich „towarzyszy podróży”. No i kolejna kwestia - jak członkowie Rajdu Katyńskiego zapatrują się na asystowanie Wilkom pod pomnikiem generała Iwana Czerniachowskiego. Stawiamy znak równości między katyńskimi ofiarami i mordercą żołnierzy AK? Uznajemy, że każdy ma swoich bohaterów i w imię podtrzymywania mieżdunarodnoj drużby nie ma co wnikać?

Nocni wilcy ze swoim „Chirurgiem” są forpocztą rosyjskiego imperializmu, a z tej imperialnej perspektywy Polska zawsze będzie wrogiem. I to nie od wczoraj, lecz od stuleci, niezależnie od formy ustrojowej rosyjskiego państwa. Niegdyś stanowiliśmy przeszkodę w zbieraniu ziem ruskich aż do „Białej Wody”, dziś zawadzamy w realizowaniu doktryny eurazjatyzmu. I nawet gdybyśmy wystąpili z NATO, odcięli się od Ukrainy, podporządkowali Kremlowi swą politykę, gospodarkę i ćpali rosyjski gaz za podwójną cenę, to i tak w najlepszym razie moglibyśmy liczyć na status chwilowo spacyfikowanych „buntowszczyków”. Mam nadzieję,. że rozumie to Grzegorz Braun, któremu media każą się teraz tłumaczyć ze słów szefa komitetu wyborczego równie gorliwie, jak gorliwie do tej pory go ignorowały. Oczywiście, nie ma co popadać w histerię i ciskać oskarżeniami o agenturalność, w czym lubują się z iście sekciarskim zapamiętaniem środowiska uzurpujące sobie monopol na rząd dusz patriotycznego elektoratu. Warto jednak zauważyć, że jeśli tylko padłby rozkaz, to dzisiejsi przyjaciele z rosyjskiej watahy bez wahania rzuciliby się katyńskim rajdowcom do gardeł.

Gadający Grzyb

Notek w wersji audio posłuchać można na: http://niepoprawneradio.pl/

Artykuł opublikowany w „Warszawskiej Gazecie” nr 17 (24-29.04.2015)
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2467
Domyślny avatar

cichy

27.04.2015 21:09

oby pan nie wykrakał..mam nadzieje ze niewielu ich przejechalo przez szlaban..ciekawe jest to..jak oni wroca z tego berlina jeśli w ogole tam dojada w większej lub mniejszej grupie..co zrobia celnicy w swiecku i olszynie??zawroca ich do niemiec??
Gadający Grzyb

Gadający Grzyb

27.04.2015 22:14

Dodane przez cichy w odpowiedzi na oby pan nie wykrakał..mam

Najprawdopodobniej Niemcy nie wpuszczą ich do Berlina. Ci, którzy się prześlizgnęli, przejadą się od granicy do granicy i tyle.
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

28.04.2015 09:04

Specnaz w skórze nocnych wilków. Baran z tego Węgrzyna ;-)
Gadający Grzyb
Nazwa bloga:
Pod Grzybem

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 451
Liczba wyświetleń: 1,722,756
Liczba komentarzy: 2,436

Ostatnie wpisy blogera

  • Brexit, czyli Dzień Niepodległości
  • Pod-Grzybki 56
  • Art. 212 – knebel na dziennikarzy

Moje ostatnie komentarze

  • @ Jabe Te cudze pieniądze państwo i tak wydaje w formie socjalu. Mamy więc do wyboru trzy opcje: - zostawić tak jak jest; - zlikwidować socjal; - zracjonalizować to, co państwo i tak pobiera.…
  • @ Jabe Gdyby to było takie proste. Sam na to wpadłem, ale nie nie działa.
  • @ Wszyscy Niestety, od dłuższego czasu mam problemy z monitorem - wywala mi "menu", którego nie daje się niczym przykryć, wskutek czego jestem, ze tak powiem, monitorowo uziemiony. Dopóki nie kupię…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Braun zebrał podpisy, Grzesik dostał piany
  • Śmierdząca sprawa
  • Terlikowski, ty pipo...

Ostatnio komentowane

  • Anonymous, @Gadający Grzyb Cameron wykonał swoje zadanie w 100%. Tak miało być i on świetnie o tym wiedział.
  • Jabollissimus, Kwestia zależy od cywilizacji. W każdej cywilizacji jest inna relacja prawa i etyki. W cywilizacji łacińskiej, z której wyrastamy, etyka jest przed prawem. Prawo jest tylko potwierdzeniem,…
  • mjk1, Kolejny wielbiciel Korwina udaje, że nie potrafi czytać.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności