Grzegorz Braun jak Goebbels

Ksawery Meta-Kowalski, 17.04.2015

Wczorajszy dzień obfitował w potknięcia systemu. A to Komorowski z kurami rozmawiał, a to Kowalski z Ruchu Narodowego popisał się poparciem Stana Tymińskiego, podejrzewanego o pracę dla SB(później "partia X"). Swoje pięć minut miał też Grzegorz Braun - człowiek, który "pozytywnie" odpowiedział na apel prezydenta Komorowskiego("odmęty szaleństwa") i wtargnął do PKW, dając reżimowym mediom materiał na kilka dni "akcji walenia w opozycję-oszołomów".

Wczoraj Braun jednak już bez ogródek określił swoją pozycję. W Telewizji Republika wypowiedział słowa, które ostatecznie powinny rzucić światło na jego "robotę". Braun podkreślił, że jest "antysowiecki, a nie antyrosyjski,"(źródło). Czy to czegoś Państwu nie przypomina? Tak - to jest dokładnie ta sama strategia i technika, za pomocą której następcy Goebbelsa próbowali "wybielić" Niemców, za ich udział w drugiej wojnie światowej. To "nie Niemcy wywołały wojnę, tylko źli naziści". A naziści jak wiemy to takie plemię, które przyleciało z kosmosu, ogłupiło Niemców i odleciało. To oni są winni! Kosmici naziści!. Nie proszę państwa! Winni wojny są Niemcy. Podobnie jest z Rosją. Sowieci to "esencja" Rosji - to powrót do jej barbarzyńskich korzeni, zbudowanych przez mongolskich oprawców. Rosja pod batem hord mongolskich przyswoiła sobie wszystkie najgorsze cechy swoich azjatyckich oprawców i nosi je w sobie do dziś:

- barbarzyństwo
- okrucieństwo
- chęć podboju i dominacji otoczenia
- eksploatację dóbr na terenach opanowanych
- tyranię

Rosjanie nie uciekli na księżyc, jak każe nam wierzyć Grzegorz Braun. Z wielką ochotą założyli maski "sowietów" i całymi milionami rzuciły się w marszu na zachód, aby niczym ich "ojcowie i dziady" z hord mongolskich, grabić i podbijać. Tak jak nie wolno nam uwiarygadniać kłamstw i propagandy III Rzeszy, tak samo nie wolno uwiarygadniać nam kłamstw Rosji. Trzeba pamiętać i przypominać fakty. A te są następujące:

- "armia czerwona" to armia rosyjska
- sowietyzm powstał i rozwinął się w Rosji
- Rosjanie kochali sowietyzm i ZSRR
- Putin nawet dziś odwołuje się do "dziedzictwa sowieckiego"

Grzegorz Braun nie tylko manipuluje i kłamie w tym miejscu, próbując "oddzielić" "złych sowietów" od "dobrych Rosjan".(źli naziści, dobrzy Niemcy). Grzegorz Braun świadomie próbuje tą techniką kłamstwa i retoryką ukryć następujący fakt - NIE MA ZNACZENIA jaki system panuje w Rosji: Carat, Sowietyzm, Putinizm - Rosja jest ZAWSZE taka sama. I zawsze ma te same cele: terror, ekspansja terytorialna, drenaż zasobów naturalnych i ludzkich. Narzędzia jakie prowadzą Rosję do tych celów są również niezmienne od pokoleń: kłamstwo, manipulacja, zbrodnia, fałsz.

Pamiętajmy, że za upadek naszej Wielkiej Polski, I RP, odpowiada głównie Rosja - ta "wspaniała nie-sowiecka" Rosja, którą Braun przeciwstawia "sowietom". To ta "niesowiecka" Rojsa podzieliła Polskę, dokonując 3 rozbiorów. Jej dzieło dokończyła Rosja sowiecka, dokonując z Hitlerem 4tego rozbioru - symboliczna ciągłość, przecząca kłamstwu Grzegorza Brauna. Być może, 5ty rozbiór marzy się Putinowi? W tym układzie nie dziwiłoby, czemu Braun jest tak przeciwny USA. Tylko USA mogą przeszkodzić planom Rosji...

"Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym" - Józef Piłsudski

Ksawery Meta-Kowalski

Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Odsłony: 40773

Od niebieskich ludzików Hitlera do zielonych ludzików Putina. Pozdro ;-)

Ludzików coraz więcej z tego co widzę ;)

Czy pan przeczytał ze zrozumieniem, to co sam napisał??? Czy zna pan obecną rolę USA na Ukrainie (rolnictwo, przemysł rolno-spozywczy) i w Unii Europejskiej??? Czy pan wie, co to jest GMO i komu ma służyć! Czy pan wie, że za chwile nie bedzie co jesć, bo Monsanto opatentuje gen TERMINATOR w roślinach rolniczych, warzywach i owocach!!! Nie Rosja!!! TTIP?? http://www.europarl.pl/p… http://www.dobreprogramy… Zatem proszę nie wyrywać zdania Pana Brauna z kontekstu i krytykowac GO, bo pan nie wie co robi/robiło USA w Europie... Ciężki NASZ LOS, gdy chcą NAS wszyscy wykonczyć: UE/USA i Rosja (myślę o części sowieckiej). Z pana wypowiedzi zrozumiałem, że Andrzej Duda ma popierać zatem USA, GMO, MONSANTO, Cargill,amerykańskie firmy rolniczo-spożywcze, szczepionkowe, chemiczne, biotechnologiczne, itd... zapytamy o to :) A chyba tak nie jest!!! https://czasprzebudzenia… Czy Pan Andrzej Duda, pana zdaniem, popiera, to co sie dzieje tutaj m.in. w Ameryce Południowej, to firmy z USA są za to odpowiedzialne, a nie firmy z Rosji: http://www.era-zdrowia.p… Zatem więcje wiedzy prosze zdobyc, a potem dopiero wypisywać, tego typu teksty Kto czyta, nie grzeszy Romna Andrzej Śniady

"Czy pan wie, co to jest GMO i komu ma służyć! Czy pan wie, że za chwile nie bedzie co jesć, bo Monsanto opatentuje gen TERMINATOR " Ok dziękuję. Już więcej proszę nie pisać - starczy mi.

@A330 oraz @Roman Andrzej Śniady Martwi mnie to nieustające popadanie w skrajności tych, którzy są przeciw GMO - skądinąd słusznie. Nie musimy przyjmować GMO, będąc sojusznikami Ameryki. Ale z pewnością przyjmiemy GMO, jeśli sojusznikami Ameryki nie będziemy. Tak bym to ujął w skrótowym paradoksie.

Szanowny Panie Ksawery. Napisał Pan: „Trzeba pamiętać i przypominać fakty. A te są następujące: - "armia czerwona" to armia rosyjska - sowietyzm powstał i rozwinął się w Rosji - Rosjanie kochali sowietyzm i ZSRR - Putin nawet dziś odwołuje się do "dziedzictwa sowieckiego" Czy Ludowe Wojsko Polskie to też była armia polska. Nie słyszałem, aby przez prawie 50 lat mężczyźni w PRL-u masowo odmawiali służby w owym wojsku. Polacy przez prawie 50 lat kochali i popierali socjalizm całym sercem. Pamięta Pan te 99,98 procentowe frekwencje w wyborach i 98,89 procentowe poparcie jedynie słusznej władzy. Przez grzeczność nie napiszę, kto z jedynie słusznej opozycji obecnie wyraża się ciepło o ustroju PRL i za nim tęskni Polacy stracili niepodległość nie przez zaborców a przez sprzedajne elity, które dawały d… każdemu kto lepiej zapłacił. Podobnie zresztą jak dziś. I na koniec. Słowa o strzeżeniu się agentur brzmią wyjątkowo perfidnie w ustach bandyty, który był agentem wszystkich trzech zaborców i co najmniej jednego państwa zamorskiego. Do bandyty dodam jeszcze dezertera z Armii Polskiej w czasie trwania wojny Polsko – Bolszewickiej i to w jej decydującym momencie. O innych działaniach na szkodę Polski towarzysza Józefa Gineta Piłsudskiego, pseudonim Ziuk mogę pisać długo, tylko po co?

Proszę Pana. Ile razy w czasie trwania "komuny" protestowali przeciw niej Rosjanie, a ile razy Polacy? Nie widzi Pan różnicy w stosunku obu narodów do "sowietyzmu"?
Drugie pytanie. W którym kraju władza i społeczeństwo odwołuje się do "zdobyczy związku sowieckiego" - w Polsce czy w Rosji?
Mogę tak w nieskończoność. Nie widzi Pan czy udaje? Związek Sowiecki NIGDY nie był dla Rosjan złem - ta garstka Rosjan która protestowała przeciw Komunie uważana była (i nadal jest) za "zachodnią agenturę". Putin NIGDY nie potępił Związku Sowieckiego - wręcz przeciwnie, uważa jego rozpad za największą tragedię. A człowiek ten ma 80% poparcie wśród Rosjan. Czy pomimo faktów nadal będzie Pan brnął?

Ile razy w czasie trwania "komuny" protestowali przeciw niej Rosjanie, a ile razy Polacy? Ile razy protestowali Rosjanie nie wiem, natomiast Polacy ani razu. Zawsze była to rozgrywka władzy. Jeden jedyny raz w 1980 r. owa rozgrywka wymknęła się spod kontroli i 13 grudnia w jedną noc spacyfikowano wszystkich. Ilu to ludzi zaprotestowało? Kilkudziesięciu na „Wujku”. Zastrzelono dziewięciu i był spokój. Nikt nawet nie pisnął w 40 milionowym kraju i wszyscy grzecznie poszli w poniedziałek do roboty. A jeszcze tydzień wcześniej namawiali cały „obóz socjalistyczny” do zrzucenia kajdan. Drugi raz władza nie popełniła już błędu i starannie przygotowała się do rozgrywki w 1989 r. Też tak mogę długo, tylko po co?

Popieram piszących niżej panów mjk1 i Romana oraz podpisuję się pod zdaniem Brauna że jestem "antysowiecki, a nie antyrosyjski". Nie mam pojęcia jak pan Ksawery można posługiwać się takimi idiotyczno rasistowskimi uogólnieniami by zwalać winy na każdego Rosjanina, który w historii swojego kraju już od setek lat nie nic do powiedzenia. Znam wiele wspaniałych rosyjskich dzieł literatury jak np. Wojna i Pokój czy Cichy Don. Rosjanie mają piękną muzykę. To generalnie urodzeni artyści. Wiele można pisać. Ale pewnego dnia pojawili się tam komuniści i pieniądze, które mieli ... na skąd? I wszystko zabili, wszystko zniszczyli. Przykładając karabin do pleców wysłali na front. Boso ale z karabinem. Albo i bez jeśli tylko mieli czyścić pola minowe. Zamiast śpiewać kazano im gwałcić i zabijać. Tragiczny naród, przeklęte miejsce na Ziemi. My Polacy zbieramy jedynie rykoszetem ale patrząc na stopień zlemingozowania naszego kraju to doprawdy nie wiem na jakiej podstawie ktoś stawia Polaków wyżej nad takimi Rosjanami.

Proszę sobie już dać spokój z tym oklepanymi "argumentami" rusofili. Jeden czy dwóch pisarzy kontra KILKADZIESIĄT milionów morderców z armii sowieckiej. Więcej Polaków zginęło z ręki Rosjan niż jest tam ludzi o których Pan pisze. Poza tym Dostojewski był skrajnym Polakożercą. Ten "tragiczny naród" o którym Pan pisze w 80% popiera Putina, który uważa rozpad Związku Sowieckiego za "największą tragedię". Ja mówię O FAKTACH - a Pan snuje bajki o "miłych Rosjanach". Czy nie widzi Pan, że to dokładnie rewers strategii którą Niemcy wybielają swoje winy za drugą wojnę światową? Niemcy, Johann Wolfgang , poeta, uczony i humanista; Friedrich Schiller, Mozart i inni. Prawda? Jaki taki naród mógłby popierać Hitlera i "nazistów" :)

Jak widzę, zajmujemy się tematem, który ma wpłynąć na negatywne postrzeganie G. Brauna, tak? Zatem kto jest lepszy? Czy ten, który w imieniu amerykanów i innych państw za darmo dąży do wojny z Rosją lub czy ten, który dąży do utrzymania pokoju? Czy Polska ma być w koalicji z innymi zachodnimi krajami, widząc, że ani nie jesteśmy potęgą militarną, że nasza granica leży tuż tuż przy rosyjskiej, że ewentualny konflikt będzie odbywał się na terytorium Polski? Czy ktoś wierzy, że NATO jest tak skuteczne, tak łatwo walczy z krajem dysponującym bronią wielkiego zniszczenia? To nawet nie zostało nigdy przetestowane, bo NATO walczy tylko ze słabszymi... I po co tyle krzyku? Trzeba spojrzeć na to, że "wielcy" gracze, tj. Duda I Komorowski tylko gadają o polepszeniu sytuacji Polaków I Polski, ale nic ku temu nie robią. Ba - nawet działają przeciwko w wielu przypadkach. A ci anty-systemowi kandydaci? Dlaczego są źli? Bo mają pomysł jak uzdrowić gospodarkę? Jak posprzątać bałagan w prawie? Bo mają pomysł na rozwój kraju a nie jego zwijanie? Bo dzięki temu ambitnemu podejściu - zagrażają obecnemu układowi nierobów I szkodników. Bo przy zmianie władzy wszelkie konfitury tajnych służb i mafijnych zależności znacząco by się pogorszyły. Tak właśnie - agenci świadomi lub nieświadomi obcych krajów, codziennie prezentowani w TV mają za zadanie utrzymać status-quo. A każdy, kto myśli inaczej ma być złym, katolem, fasz ystą, antys emitą, kibolem, ruskim agentem, rusofilem, itd. Szkoda tylko, że media mają wciąż taki wielki wpływ na ograniczanie horyzontów i postrzegania losów kraju... Zatem czy lepszy jest stary beton, który zapewni, że LEPIEJ NIE BĘDZIE lub czy może warto dać szansę nowym i MOŻE BĘDZIE LEPIEJ. Dodam, że nie ma co liczyć na to, iż media powiedzą coś dobrego o zagrażających ich pozycji kandydatach, więc wypada czerpać wiedzę, nie tylko z mediów głównego nurtu i antynurtu, ale też i artykułów niezależnych. Pozdrawiam

''Jak widzę, zajmujemy się tematem, który ma wpłynąć na negatywne postrzeganie G. Brauna, tak?'' Nie widzisz, jesteś slepy jak kret. Antypolskie fobie Brauna należy tępić bezwzględnie, a jak towarzysze będą to postrzegać nie ma znaczenia ''Czy ten, który w imieniu amerykanów i innych państw za darmo dąży do wojny z Rosją lub czy ten, który dąży do utrzymania pokoju?'' Znaczy w Smoleńsku to była kolejna wojna o pokój? A kto konkretnie świat zbawił, bo nie bardzo wiemy do kogo wznosić modły dziękczynne. Mniej wiecej takie mądrości bandyci pokroju Brauna sprzedają biednym polskim dzieciom Kaczyński za darmo w imieniu Amerykanów i innych państw daży do wojny z Rosją? Ty się lecz człowieku, a Brauna miejsce jest w więzieniu razem z czerwonym Korwinem Gdzieś tam Braun coś mamrotal o wojnie za 15 lat, więc przestań bredzić dzieciaku ''Bo dzięki temu ambitnemu podejściu - zagrażają obecnemu układowi nierobów I szkodników'' Zagrażają układowi? A w jaki sposob ?? Gruby Korwin drzemiący w poselskiej lawie to posmiewisko i politowanie, a nie zagrożenie

Meta-bzdury Pan tu wypisuje. Jak można kogokolwiek oskarżać o agenturalną działalność jedynie na podstawie własnej, osobliwej interpretacji pojęć 'antyrosyjskość' i 'antysowieckość'. Braun nie powiedział nic nowego. Takie zdania wygłaszali przed nim inni, prominentni politycy prawicowi. Lech Kaczyński stwierdził wyraźnie:"Nie ma antyrosyjskiej Polski, jest antypolska Rosja". Reszta Pańskiego tekstu to wyssane z palca pomówienia ("wspaniała nie-sowiecka" Rosja, którą Braun przeciwstawia "sowietom").Kiedy i w jakich okolicznościach padły z jego ust te słowa? Na miejscu kandydata na prezydenta Polski Grzegorza Brauna, pozwałbym Pana w trybie wyborczym za oszczerstwa. Publicystyka też ma swoje granice. PS. Jestem zdecydowanym zwolennikiem Andrzeja Dudy.

Drogi Panie - link do źródła podałem, więc o co Pan pyta? Słowa Brauna padły w rozmowie w Republice. Nawet nie przeczytał Pan chyba całego mojego wpisu z tego co widzę. To po pierwsze.
Po drugie - co mają słowa Lecha Kaczyńskiego wspólnego z tym co ja napisałem? Polska zawsze była ofiarą Rosji - nigdy odwrotnie. Czy ja przeczę tym faktom? A być może już samą krytykę Brauna czy też faktów na temat historii Rosji(podbita przed hordy mongolskie) uważa Pan za przejaw "anty-rosyjskości"? Żeby Pan tak Polski bronił jak Rosji...
Nie zna Pan sprawy którą komentuje(zapytanie o źródło), nie rozumie Pan słów Lecha Kaczyńskiego ani nie odniósł się Pan w żadnym miejscu do zarzutów, jakie stawiam Rosji(terroryzm, podboje otoczenia, eksploatacja zasobów).
PS. Współczuję zatem Dudzie takich zwolenników. Ja kiedyś popierałem Brauna - podobnie jak Korwina. Obu skreśliłem z tego samego powodu - skrajnej rusofilii, obrony interesów geopolitycznych Moskwy i atakowania każdego, kto ośmiela się krytykować Rosję(czyli od Piłsudskiego, po Kaczyńskich).
PS2. Pisząc o pozwie znowu się Pan kompromituje i pokazuje, że zupełnie nie zna tematu, który próbuje komentować. Słowa o "goebbelsowskiej propagandzie" padły właśnie z ust Brauna pod adresem TVRepubliki - o czym Pan naturalnie nie wie, co nie przeszkadza Panu zabierać głosu w tej sprawie.... Więc jeśli mówimy o pozwach, to pierwszy otrzyma go chyba Braun.

Raz jeszcze pytam: Gdzie, w jakim miejscu i okolicznościach Grzegorz Braun wypowiedział inkryminowane przez Pana słowa? W TV Republika Grzegorz Braun mówi, że "[...]Polska sytuacja jest śmiertelnie niebezpieczna dlatego, że działająca u nas agentura rosyjska i niemiecka nie życzy sobie, żeby Polacy, pozbawieni suwerennego państwa, orientowali się lepiej w sytuacji.[...] To, że działająca u nas agentura rosyjska i niemiecka,[...]działają przeciwko niepodległości Polski , to jest oczywiste, zrozumiałe i tradycyjne.[...]Co jest szczególnie dramatyczne, to fakt działania przeciwko bezpieczeństwu Polski, przeciwko tradycji i perspektywom narodu polskiego, agentury amerykańskiej i agentury żydowskiej[..]Scenariusz, który się realizuje; kondominium rosyjsko-niemieckie pod żydowskim zarządem powierniczym jest skutkiem, który może wyniknąć z [...]głębszego angażowania Polski w wojnę ukraińską. Tego chciałbym uniknąć[...]"O tym Pan łaskawie nie napisał (z politpoprawności?). W żadnym fragmencie tego wywiadu Braun nie pochwala Rosji. . Braun konsekwentnie stawia na neutralność polityczną naszego kraju, jakkolwiek egzotycznie by ta teza nie brzmiała. Jego prawo i być może, jego błąd.Oskarżanie go o zdradę (sprytnie wklejony cytat z wypowiedzi Józefa Piłsudskiego)i skrajną rusofilię to rzeczywiście goebbelsowska propaganda- tym razem w Pańskim wykonaniu.Przypisywanie mojej skromnej osobie "niezrozumienia wypowiedzi Lecha Kaczyńskiego", braku odniesienia do zarzutów wobec Rosji i, obelżywa dla mnie osobiście sugestia, jakobym bronił interesów Rosji bardziej niż mojej Ojczyzny, nie zasługuje na jakikolwiek komentarz. Jedynym pytaniem, jakie mogę Panu zadać to: Gdzie, w jakich okolicznościach i w jakim miejscu padła z moich ust choćby sugestia na poparcie Pańskiego oskarżenia? Wywód logiczny, który Pan był łaskaw zastosować wobec mnie powszechnie określany jest mianem 'logiki talmudycznej'.Przykład: "Kto broni Brauna, ten lubi Brauna. Kto lubi Brauna, lubi kolor brązowy. Odmianą koloru brązowego jest brunatny. Kolor brunatny to kolor faszystów. Ergo, kto broni Brauna jest faszystą." Ładnie brzmi, nieprawdaż?I na koniec, jeszcze jedna wypowiedź Grzegorza Brauna. Jego program wyborczy "w pigułce":"Wiara, Rodzina, własność, Kościół, szkoła, strzelnica,wolność [...],neutralność w tej wojnie[...]".To Goebbels(według Pana) przez niego przemawia?

"To Niemcy wywołały wojnę" - zgoda, Niemcy jako państwo. Podobnie Rosja jest turańska - jako państwo. Uogólniając to na "wszyscy Rosjanie" nie ma Pan racji. 30 lat temu można tez było mówić wg Pana metody - Wszyscy Ukraińcy to świnie, zdradzili IRP i popierają sowietów. A dzisiaj można mówić: wszyscy Ukraińcy to patrioci chcący żyć wg zasad cywilizacji nie-sowieckiej, czy raczej: wszyscy Ukraińcy to faszystowscy banderowcy? A ci Pan powie o wszystkich Polakach? Zagalopował się Pan.

Przeczytałem cały swój tekst i nigdzie nie widzę określenia "wszyscy Rosjanie" - proszę wcisnąć ctrl+f i sprawdzić. Pojawia się tylko w jednym z komentarzy - nie moich ;)
Jestem otwarty na dyskusję - proszę mnie przekonać, że faktycznie istnieją różnice między systemami w Rosji(carat, komunizm, Putinizm) a sposobem działania tego kraju. Ja takich zależności nie widzę. Przypomnę - rozbiory miały miejsca za "normalnej Rosji"...za Sowietów przynajmniej kadłubkowe państewko PRL stworzyli tu nad Wisłą ;)
Proszę się nie obrazić, ale ludzie nabierają się na te ruskie argumenty o "dobrych rosjanach" i "złych panujących". W którym miejscu mijam się z prawdą? Czy Rosjanie nie popierali Stalina i następców? Czy nie popierają Putina? Naprawdę ktoś ich "zmusza" do popierania Putina? Robią to świadomie i dobrowolnie.
Ludzie nie rozumieją, że zachowanie Rosji to nie jest wynik panującego tam "aktualnie" systemu czy władcy, ale pochodna ich celów geopolitycznych i natury. Podszyte jest to wszystko "mongolską spuścizną", więc Rosja zawsze taka była i będzie - zawsze będzie iść do przodu, po trupach sąsiadów. Grabić, eksploatować(patrz ropa, gaz) - nic przy tym nie wnosząc do dorobku cywilizacyjnego. Car, Stalin, Putin - to tylko maski tego samego kraju. I żaden Puszkin tego nie zmieni...kropla w morzu. Ci którzy mogliby zmienić Rosję giną albo uciekają z tego kraju. Jakkolwiek to brzmi nieładnie jest to prawda - nie będę kłamał i upiększał, gdy w grę wchodzi dobro moich rodaków, Polski, dla której Rosja jest odwiecznym katem.

"za pomocą której następcy Goebbelsa próbowali "wybielić" Niemców, za ich udział w drugiej wojnie światowej. To "nie Niemcy wywołały wojnę, tylko źli naziści". A naziści jak wiemy to takie plemię, które przyleciało z kosmosu, ogłupiło Niemców i odleciało. To oni są winni! Kosmici naziści!. Nie proszę państwa! Winni wojny są Niemcy." Przydługi cytat, ale kończy chyba dyskusję, czy twierdzi Pan, że "wszyscy", czy "nie wszyscy" Niemcy są odpowiedzialni za wojnę, i jednocześnie zrównuje to w takim ujęciu rozróżnienie naziści - nie naziści. Po prostu: naziści to wszyscy Niemcy. tak brzmi pańska retoryka. "Proszę się nie obrazić, ale ludzie nabierają się na te ruskie argumenty o "dobrych rosjanach" i "złych panujących". W którym miejscu mijam się z prawdą? Czy Rosjanie nie popierali Stalina i następców?" Polecam lekturę np. Sołżenicyna, owszem typowego ruska-imperialisty, ale napewno nie komunisty :-), który raczej nie popierał bezkrytycznie Stalina (wcześniej był bezmyślnym zupakiem). Nie pamiętam liczby, ale wyliczył, że przez GUŁ-ag przewinęło się kilka milionów ruskich dysydentów. Co do geopolityki, ma Pan rację - Rosja to nasz wróg, ale z tego nie wynika niemożność wyobrażenia sobie pokojowego i na godnych warunkach, współistnienia naszych państw.

To nie Rosjanie, to komuniści mordowali naszych w Katyniu ... taaak, to brzmi podobnie jak z Niemcami i nazistami w kontekście "polskich obozów". Czy za chwilę Putas będzie pozywał do sądu, każdego kto napisze o rosyjskich zbrodniach wojennych w Katyniu? Po takich odkryciach Brauna i JKM wcale bym się nie zdziwiła. Przykre jest to, że to właśnie Polacy próbują nam wcisnąć te ohydne kłamstwa :(

To nie Ukraińcy, to banderowcy mordowali naszych na Wołyniu.

Rosja była zła ale Sowiety 100 razy gorsze, a teraz mamy mieszankę zła z większym złem. Rosja carska to jednak nie Sowiety. Po rewolucji 1905 roku cywilizowała się. Przykładowo, ziemstwa (na terenach I RP zakazane)rozpad gospodarki obszarniczej - jeśli nie byłoby wojny około 1940 roku w Rosji nie byłoby już klasycznej własności dworiaństwa, a pamiętamy, że bolszewicy wygrali dzięki hasłu reformy rolnej. Natomiast inna dyskusja to ile Rosji w Sowietach, a jeszcze inna czym jest obecnie postsowiecka Rosja, którą z carską niewiele łączy w istocie. Każda Rosja musi jest i musi być wrogiem Polski. To wynika z geopolityki.

Ciągle jednak denerwujące jest to uogólnianie. Według mnie jest potrzeba precyzyjniejszych definicji, dokładniejszych określeń. Np. "Każda Rosja musi jest i musi być wrogiem Polski. To wynika z geopolityki." Czyli dla Meksyku USA musi być złe, musi być wrogiem. Nie ma wyjścia... W takich sytuacjach powinniśmy jednak rozgraniczać na Rosjan czy rosyjski rząd. Tak samo jak na Polaków i polski rząd. No bo skoro mówimy że Rosja jest zła to czym jest Polska? Gnojem? Syfem? Mógłbym napisać jeszcze mocniej: "Polska jest gó.nem". I co ciekawe wieeele osób tak myśli. Tak uogólnia podając jako przyczynę emigracji. Ale to przecież nie jest Polska! To nie Polska jest winna! Tylko jej agenturalny rząd i jego polityka. Ten rząd i polityka na dziś i teraz. Uniknęlibyśmy wielu niepotrzebnych dyskusji gdybyśmy nie przenosili zbrodniczych działań rządów na całe kraje i ich ludność. Zwłaszcza że konteskt historyczny takiej Rosji wygląda jak np. w Afryce gdzie dzieciom daje się karabiny i każe zabijać. 100 lat temu dano karabiny analfabetom i od tamtego czasu nie dano im szansy na jakiekolwiek inne idee i wiedzę. Ja Rosjan nie winię. Uważam że każdego dałoby się wytresować. Raczej podziwiam tych, którzy mimo wszystko się nie dali.

Niestety, musi się Pan pouczyć, a ja na wykład kilkustronnicowy nie mam czasu. Proszę sobie posłuchać Bartosiaka, poczytać geopolityków itp. Skrótowo: droga do Europy dla Rosji wiedzie przez Polskę. Droga USA do świata NIE wiedzie przez Meksyk. Tu nie chodzi o to że ktoś jest czyimś sąsiadem. To że kot ma ogon i pies ma ogon nie wynika, że pies jest kotem i vice versa. I proszą sią już nie popisywać ignorancją.

@Pan Ksawery 1/2 Pański artykuł jest przykładem polemiki demagogicznej. Demagogia jest elementem techniki manipulacyjnej. Polega na celowym operowaniu błędnym wnioskowaniem w taki sposób, aby było postrzegane przez odbiorce jako poprawne. Demagogia dlatego jest skutecznym środkiem manipulacji, gdyż nie wymaga od odbiorcy dotarcia do sedna problemu, posługuje się fałszywym skrótem, wygodnym dla odbiorcy. Błędem, który Pan i wielu innych ludzi popełnia jest, mówiąc obrazowo, ukazywanie tego, co podobne jako tożsame. Rosja carska prowadziła politykę ekspansji terytorialnej kosztem państwa polskiego. Rosja Sowiecka i USSR prowadziły politykę ekspansji terytorialnej kosztem państwa polskiego. Czy to oznacza, że Rosja Sowiecka jest tożsama z Rosją carską, a polityka ZSRR wprost wynikała z polityki carskiej? Tak się wielu ludziom może potocznie wydawać (zwłaszcza pod wpływem sugestii), jednak wniosek ów jest błędny. Bowiem długofalowym dążeniem USSR było podbicie świata w celu nie np. szerzenia kultury i obyczajów rosyjskich, lecz w celu wprowadzenia globalnej utopii komunistycznej. Powyższe rozróżnienie nie przeczy natomiast faktowi, że to Rosjanie dali się omotać ideologii bolszewickiej, zamieniając w efekcie (ułomne) państwo carskie na antyludzki, ateistyczny i agresywny twór państwowy, w którym dziedzictwo ich ojców nie miało większego znaczenia (oprócz np. sentymentalno-propagandowego). Analogicznie, nie można sądzić, że II Rzeczpospolita i PRL są tożsame, bo np. oba państwa obejmowały tereny nadwiślańskie. Ani nie można poprawnie sformułować opinii, że Polak to tępy komunista, a dziedzictwo polskie jest tożsame z dziedzictwem marksizmu, tylko dlatego, że miliony Polaków w przeszłości poddało się i do dziś poddaje się propagandzie marksistowskiej. Kosztowny w skutkach jest również pogląd, który Pan wyraża, iż "tylko USA mogą przeszkodzić planom Rosji". Wielu patriotów (nawet o wybitnych umysłach), myśląc na skróty, nie poznawszy dogłębnie obecnego stanu i dążeń "imperium amerykańskiego", używa fałszywie utrwalonych paradygmatów, m.in. dlatego, że historycznie USA otwarcie konkurowały ze Związkiem Sowieckim.

@Pan Ksawery 2/2 Grzegorz Braun stara się dokonywać wymienionych przeze mnie w pierwszym komentarzu rozróżnień. Bezmyślne targanie go za sam fakt poprawnego wnioskowania jest elementem niezbyt wyszukanej demagogii. Co nie znaczy, że Grzegorz Braun nie popełnił - moim zdaniem - innych (rzeczywistych) błędów w sprawie. Autoryzował swoją kandydaturą sentymenty swoich sztabowców-motocyklistów. Nie wziął też poważnie pod uwagę demagogicznej przebiegłości niechętnych mu mediów tzw. "prawicowych" (Fronda, GP), które wypracowały (w rzeczy samej propagandową już) metodę utrwalania u swoich odbiorców odruchu beztroskiego potępiania wszystkich, którzy nie są zakochani w "jedynie słusznej" - wg demagogów - partii lub nie podzielają "jedynie słusznej" wizji Polski, przez owe media bezwzględnie i konsekwentnie desygnowanej. Demagogiczny opis działalności Grzegorza Brauna nie ma na celu ani nakreślenia rzeczywistego obrazu rosyjskiej agentury w Polsce, ani promocji rozsądnych i efektywnych działań kontrwywiadowczych. Jest raczej rezultatem niechęci do uczciwego przyjrzenia się alternatywnej analizie rzeczywistości (a zarazem przedstawienia jej swoim odbiorcom), proponowanej przez Brauna. Sam problem ewentualnego wjazdu do Polski czcicieli sowieckich pomników jest bałamutnie przetwarzany. Pochodną (wjazd czcicieli sowieckich pomników) przedtawia się jako rdzeń problemu (istnienie w Polsce sowieckich pomników). Rozsiane po Polsce pamiątki okupacji sowieckiej należy usunąć (łącznie z warszawskim pałacem Stalina). Nie próbował tego zrobić, jak dotąd, żaden rząd urzędujący w Warszawie (także ów "jedynie słuszny prawicowy").