Jako pierwsza ujawniła się dama kierująca MSWiA - gdy czujni dziennikarze z portalu niezależna.pl, ale nie tylko oni, wytropili, że wdrażany - przez ową damę - system „Źródło” stanowi poważne zagrożenie dla uczciwego przeprowadzenia wyborów, milczała. Gdy identyczne ostrzeżenie wyszło od PKW, zabrała głos, ale w obronie tego zatrutego „Źródła”.
Drugim okazał się być pan minister Schetyna, który przed wyborami prezydenckimi zabrał się za likwidowanie, istniejących od dwudziestu pięciu lat, zagranicznych obwodów wyborczych. Nie jest dla nikogo tajemnicą, że Polonia patrząca na Ojczyznę z oddalenia, z jakiegoś, nie znanego powodu, swoją sympatią obdarza raczej opozycję. I w związku z tym, wszystkie - szykowane przez pana ministra - utrudnienia w głosowaniu biją bezpośrednio w nią. A w najbliższych wyborach w przeciwnika zdobywcy Korony Himalajów, co w oczywisty sposób zafałszuje wolę wyborców.
Antoni Słonimski mawiał, że tonący brzydko się chwyta - rząd, z tym chwytaniem, już tak po prostu ma, ale chyba też i nie chce ryzykować. Po Smoleńsku Donald Tusk podobno gorączkował się, że „…ten „potwór” powsadza nas wszystkich za kraty” i wygląda na to, że to jest testament, jaki zostawił rządowi.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5646
widzi pan..
po prostu "tereska dała rade"..reszte zrobi po cichu pan Cichocki..o ile od czasu wyborow w 2005 i 2007 roku wszędzie w każdym możliwym medium pokazywano wkład władzy w lacznosc polonii z krajem..słynne pielgrzymki peowskich notabli w swietle kamer do wszystkich możliwych za-atlantyckich ambasad i centrów polonijnych..tak teraz cisza..jak na pogrzebie organisty..od początku "cóś" mi tu smierdzialo..znaczy się ze co??skoro placówki dyplomatyczne sa obsadzone przez większość tzw "niezweryfikowalnych-przychylnych" rządowi..to jak może wygladac glosowanie w jednej czy drugiej ambasadzie;konsulacie..gdzie nagle o kilkadziesiąt lub kilkaset procent wydano więcej kart niż glosujacych;a i tak wygral gajowy z tuskiem..a powszechne oburzenie szlo z mediów polonijnych..bo sadaze wskazują albo 85% zwycięstwo Dudy na jednym kontynencie albo 60% minimum przewagę tak sekowanego kandydata jak reżyser Grzegorz Braun??..w ten sposób nie można zrobić nawet wizerunkowo nic..a co dopiero wygrac wybory dla gajowego..
pozostaje jeszcze..jak z tego wybrnąć..nie sposób zamknąć placowek dyplomatycznych które czasowo sa li tylko lokalami wyborczymi..gdzie tu mowa i kim o troske o obywateli i podstawowe swiete prawo obywatelskie jakim jest wrzucenie kartonika??
I tak to jest.
Nie "ujawniają się fałszerze",tylko włączają dezinformację.
Kierują uwagę koordynatorów,żeby ci,gdy już zasiądą w lokalach,spoglądali tam,gdzie fałszerze już teraz nakreślają im obszar uwagi. A oni kant wykonają i dopiero po,okaże się jakiego sposobu użyli.
Zagrożenia wspomniane przeze mnie nie są wydumane przez jakichś, zakulisowych macherów.