Najpierw wyjaśnienie: tytuł miał brzmieć (i na innych portalach brzmi) „Argument z gnoja, czyli zamienię całą polską klasę polityczną na jednego Orbana”, ale obowiązujące tu ograniczenie do 60 znaków ze spacjami włącznie, często wymusza wypieranie tytułów lepszych przez gorsze – ot, taki wariant prawa Kopernika.
Ale jaki by tytuł nie był, fakty są tyleż nieprzyjemne, co bezsporne:
Unia próbowała okraść i skolonizować Węgry za pomocą tamtejszej udecji, no to Orban postawił na Putina, który mu zagwarantował lepsze warunki dominacji.
Orban, będąc kompletnie osamotniony i brany zbiorowo za gardło przez Brukselę, zachodnie koncerny, międzynarodową finansową żulię, MFW i państwa z zastępu poputczików „koncertujących mocarstw” podjął (i tu użyję kolejnego ulubionego słowa red. Darskiego) grę.
Grę wcale nie tylko z Putinem ale i z... wewnętrzną, rosnącą w siłę konkurencją, jaką jest hurrapatriotyczny (wg Czerskiej ultraprawicowy) i filorosyjski Jobbik (18% w ostatnich wyborach parlamentarnych wobec 48% Orbanowego FIDESZU)*.
Grę, która per saldo przynosi mu sukcesy (wyniki wyborów parlamentarnych nie wystarczą? Proszę bardzo, wybory samorządowe:
Fidesz zdominował wybory samorządowe, zdobywając stanowiska burmistrzów 22 z 23 największych węgierskich miast)**
….a jak ktoś ma wątpliwości, to poczekajmy na wynik kolejnych, najbliższych wyborów.
Bo owszem, grać można ładnie, jak Radwańska i dostawać regularny wp... od kolejnych przeciętnych tenisistek (jak choćby dziś w Dubaju), których paskudną cechą jest ...skuteczność,
….albo być brzydko skutecznym właśnie, nie oglądając się na to, czy trampki pod kolor i koszulka w najmodniejszy deseń.
Bo to „wynik idzie w świat” (jak dziś poszedł w świat wynik spod Debalcewa),a nie dress code.
A propos skuteczności:
Orban – dobry Węgier!
Orban nie dzieli Węgrów na lepszych (tych z obecnych Węgier) i tych gorszych – z węgierskich „kresów“: z Rumunii, Słowacji, Chorwacji, Serbii, austriackiego Burgenlandu czy nawet z zakarpackiej Ukrainy.
Dał im wszystkim prawo do węgierskiego obywatelstwa, dzięki czemu ma dodatkowych 500 tys. wyborców, którzy gwarantują mu spokojne zwycięstwo w wyborach, bo Węgry to mały kraj i pół miliona głosów, to jest moc!***
I ma na Węgrzech Budapeszt, a nie – Warszawę.
Bo oprócz głosów Węgrów z węgierskich kresów zebrał głosy węgierskich patriotów „z kraju”, którzy widzą, że u Orbana troska o każdego Węgra to skuteczne, realne działanie, a nie tylko, jadąc Czabanem - „słodkie pierdzenie”.
Co, nie chcielibyście, żeby tak milion kresowych Polaków z polskimi paszportami na PiS zagłosował?
Wiem, nie chcielibyście, a to znaczy, że musicie być z Nowogrodzkiej 84/86.
Albo z Czerskiej.
A skoro tak, to grzecznie proszę: O-o-o-o-dpie-eprzcie się od Orbana! ****
A tytułowy „argument z gnoja” ?
To proste: widziałem w mediach wyjątkowego wręcz gnoja, który pluł na Orbana i dzięki temu od razu wiedziałem, że to Orban ma rację.
Ja taką metodę rozumowania, idąc tropem antycznych filozofów, „argumentem z gnoja” nazywam.
*http://naszeblogi.pl/45584-orban-zwyciezca
**http://naszeblogi.pl/49996-ruski-agent-viktor-orban-znow-triumfuje
***http://naszeblogi.pl/45115-brawo-viktor-brawo
****http://naszeblogi.pl/46550-o-o-o-o-dpie-eprzcie-sie-od-orbana
------------------------
Informacja dla Czytelników:
w związku z permanentnym trollowaniem moich tekstów, wzorem pisowskich europosłów pp. Czarneckiego i Kuźmiuka, nie odpowiadam na żadne komentarze.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 20983
Taki sqrwysyński pragmatyzm proponuj gdzie indziej. Teraz, w myśl ruskiej propagandy, mamy kupić wersję wyłącznej winy miejscowych zdrajców ?
To się nie uda. Pamiętamy i będziemy pamiętać, kto winien po tej i kto po tamtej stronie. I jakie role kto odegrał.
Warto też przypomnieć, na kogo węgierski pragmatyzm postawił kilkadziesiąt lat temu, a kiedy już powiało klęską ten sam pragmatyzm ugadywał się z druga stroną.
Orban przeliczy się tak samo. Odwołuje się do Boga, a sprzymierza się z diabłem.
Zatem niczego nie nadinterpretowuję. To dokładna odwrotność, tak się akurat składa, że na korzyść ruskich bandytów i samego Putina.
A skoro już jest Pan tak krytyczny wobec "gnoi z PO", to może warto pamiętać, kto do czasu wojny na Ukrainie wpychał nas w krwawe kacapskie łapska i nadawał toczka w toczke według ichnich wytycznych. Pan teraz usiłuje robić podobnie, tylko siła oddziaływania nie taka.
Jeśli to nie jest celowe wprowadzanie w błąd, to w takim razie pamięć ma Pan być może dobrą, szkoda, że jednodniową.
Dla mnie już nie istnieje. Niestety nam też zagraża Orban. Na fali która zmyje obecnych liberalnych z nazwy rusofili próbujących werbalnie, a więc nie groźnie dla Putina, uwiarygodnić się ostrą retoryką, wjedzie nowa frakcja rusofilów z Matką Boską lub Leninem w klapie i wrócimy do punktu wyjścia.
Dla mnie też nie istnieje. Nigdy nie możemy jednak ani popadać w hurra- zachwyt, ani w całkowitą negację, gdy już wyjdzie "szydło z worka''.
Złe kroki należy odrzucać, a dobre pomysły transponować.
Pozdrawiam.
nie usprawiedliwia. Radzę najpierw przeanalizować politykę energetyczną Orbana, a nie brać 1 oderwany element
"Ręce polskich poetów były poplamione krwią. Nie, nie od zbrodni - od gorliwego ściskania rąk zbrodniarzy".
Można to odnieść również do polityków. A więc Panie Bazyli, nie ma usprawiedliwienia.
Nie 50 tylko 40 mld i nie jest przygotowana. Przygotowana to jest pierwsza transza 4,8 mld dolarów z wkłada MFW, który ma wynieść 17,5 mld a resztę ma pożyczyć G7 ale nie wiadomo kto, ile, kiedy.
I nie jest to na wojnę, bo ta wymaga więcej. Z teoriami spiskowymi, żeby kombinować, to najpierw trzeba poczytać źródła, a nie domorosłych wariatów.
to radzę przetłumaczyć. Ja proponuję Darski urges to give 100 bln i teraz Pan napisze, że Darski dał 100.
Piszę o faktach, nie wyobrażeniach
Tak wiadomo.
Jak można o to jeszcze pytać?!!! Nie mam słów dla takiego idioty. Kretyna za worek przybiliby do drzwi by patrzył jak magazynek wywalają w dzieci takiego, przelatują plutonem żonę i córkę, a na koniec rozpruwają je dla zabawy i pewnie dalej byłby zachwycony.
Tam w Smoleńsku zamordowano Kwiat Narodu, najlepszych z najlepszych! Zamordowano Prezydenta, którego wybraliśmy, Marszałków Sejmu i Senatu, Posłów. To tak jakby nas zamordowano.
A ludobójstwo w Czeczenii, to można przejść tak obojętnie bo to nie Polacy? A Politkowska, Litwinienko, a tysiące skrytobójstw, wysadzanie bloków, zagazowanie szkoły , teatru, zamordowanie marynarzy okrętu podwodnego, podbój Gruzji.
Każda z tych zbrodni powinna wystarczyć by takiego psychopatę otoczyć kordonem sanitarnym i zerwać wszelkie stosunki. Tak by było w przypadku każdego polityka, jeśli jednej którejkolwiek z tych zbrodni dopuściłby się, ale nie Putina. DLACZEGO!!! Co to za potworny jakiś amok, zdurnienie, otumanienie , odkorowanie, zidiocenie i debilizm! Jesli będzie się rozszerzać dalej, jak to w tej chwili obserwujemy, to będziemy wkrótce świadkami efektownego końca cywilizacji. Żadna pociecha, gdy ginąc zobaczymy przerażone beznadziejnie głupie mordy tych imbecyli w momencie zagłady, gdy już dotrze do nich, że GRA własnie się kończy.
To, że tacy ludzie jak putin pojawiają się to nic szokującego. W dużej populacji można znaleźć każde rodzaj degeneracji. Grozę budzi dopiero pojawienie się zwolenników psychopatów w liczbie przekraczającej błąd statystyczny. Zwłaszcza w krajach bezpośrednio zagrożonych przez nich.
Jakże miło się całkowicie z Panem zgodzić.
Pozdrawiam