Jest smak! Chemia między Ewą Kopacz i Angelą Merkel!

Krzysztof Pasierbiewicz, 09.10.2014
Właśnie mówią w tefałenie, że premier Kopacz oznajmiła po spotkaniu z kanclerz Merkel, że jest między nimi chemia.

Rany Boskie! Wszystko przez ten gender. Bo patrzę na film (kliknij na biały trójkącik) i...

Ech! Lepiej na tym skończę, bo mi jeszcze notkę zwiną.

Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)

Czytaj również:
Elity III RP – krótka charakterystyka gatunku
http://salonowcy.salon24…
 
Domyślny avatar
chemia ? Jaka tam chemia! Dwie starsze panie lezą po czerwonym dywanie: Kopaczowa przejęta wizytą myśli jak tu nie wywalić się,Merkelowa ocenia jakość botoksu wstrzykniętego w Kopaczową.
Domyślny avatar
Braku dyżurnego wyraźnie mi brak.Wskaże, gdzie punkt A w "chodzie" pani premier, gdzie punkt B i wszystko stanie się jasne ! Noblista wszystko potrafi.Czy o to chodzi, a zatem i to o co idzie? Pomyślności dla mieszkańców Mszany !
Domyślny avatar
Szanowny Panie Krzysztofie. Telewizję oglądam bardzo mało. Dobrze, że Pan nad wszystkim czuwa. A ten filmik to po prostu wisienka na torcie. Palce lizać!!!!!! Pozdrawiam serdecznie, bolesław
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie Bolesławie,
Przyzna Pan, że miło było popatrzeć, jak nasza nowa pani Premier zeszła z kursu i gdyby nie Kanclerz Merkel przyjęła by honory od fotoreporterów.
Serdeczności!
Lektor
Wstyd !!! Na każdym kroku nas ośmieszają. (Tu z przyjemnością wracam do pańskiej poprzedniej notki pt. „Elity Trzeciej RP - krótka charakterystyka gatunku”). Ta ewolucja do tyłu sprawdza się bardzo często. Nie wiadomo, dokąd pomaszerowałaby premier Kopacz, gdyby nie błyskawiczna reakcja Angeli Merkel. Kanclerz Niemiec zdecydowanym szarpnięciem naprowadziła premier Polski na właściwą drogę. Z pewnością każdy widział stado baranów i owiec łażących po pastwisku – bez róśnicy jeśli chodzi o porównanie. Jakie to musi być trudne do opanowania, aby przejść kilkadziesiąt kroków z dwoma przystankami po czerwonym dywanie.
Domyślny avatar
Lektor 21:34 ".... zdecydowanym szarpnięciem naprowadziła premier Polski na właściwą drogę." A ja powiem: szkoda, że naprowadziła na właściwą drogę. Mogła ją puścić, może poszła by w cholerę (przepraszam za słowo) i nie wróciła.
Krzysztof Pasierbiewicz
Bo żeby zabłysnąć w szpilkach trzeba się najpierw w tych szpilkach nauczyć chodzić, co nie jest takie proste, bo do tego się trzeba urodzić.
Serdecznie pozdrawiam.