W kwietniu bieżącego roku zamieściłem na blogach notatkę zatytułowaną Allah ante portas, w której ostrzegałem przed zagrożeniem dla Polski i Europy, ze strony islamu. Gdy pod koniec czerwca, wraz z początkiem Ramadanu, ogłoszono powstanie Kalifatu, gdy rozpoczęły się masowe rzezie chrześcijan, a także szyitów, a nawet sunnitów, którzy nie okazali się dostatecznie radykalni, gdy przywódca Islamskiego Państwa w Iraku i Lewancie, samozwańczy kalif Abu Bakr al-Bagdadi, zapowiedział że po zwycięstwie w Iraku, zamierza zwrócić się w kierunku Europy, a jako pierwszy kraj w którym powoła następny Kalifat wymienił Hiszpanię, obawy zaczęły narastać. Potwierdzeniem, że problem jest bardzo istotny, są słowa Mariusza Maxa Kolonko w jego najnowszym "Mówię jak jest":
"To poprawność polityczna i niemówienie jak jest stworzyło Kalifat. To polskie pro-liberalne dzienniki i europejskie pro-liberalne dzienniki pomogły stworzyć Kalifat, nie mówiąc jak jest. Jest jakąś ironią losu koledzy dziennikarze, że ten sam Kalifat, który stworzyliście, jest teraz w drodze do waszych domów, żeby ściąć wasze głowy i wprowadzić prawo szarija, kamieniować te wasze ukochane przez was geje i lesbijki, bo to szarija robi. Tę tęczę, którą ustawiliście na placu zbawiciela, vis-a-vis kościoła chrześcijan prawo szarija zrówna z ziemią. Wasze liberalne parady równości spłyną liberalną krwią. Waszych agitatorów, od promocji antychrześcijańskich treści, Kalifat będzie kamieniować na Marszałkowskiej płytami chodnikowymi. Telewizję TNV Kalifat zamieni na Meczet Wielkiego Imperium Kalifa. Wasze portale liberalne zostaną zamknięte, a dziennikarzy promujących liberalne treści ten młody wojownik Kalifatu, jak dorośnie, dopadnie, obetnie głowy i zawiesi na płotach waszych redakcji. Cała wasza kampania antychrześcijańska obróci się przeciwko wam. Uniesie się nad wami miecz wielkiego islamu i opadnie z głośnym świstem islamskiej sprawiedliwości. Czego naród chrześcijan w Polsce zrobić nie mógł, Kalifat i miecz Wielkiego Mahometa zrobi w mniej niż tydzień. "
Być może redaktor Max Kolonko, co nieco przesadza, ale obawiam się, że nie bardzo. Niepokojące jest to, że w Europie już teraz żyje ponad czterdzieści milionów muzułmanów. To tu rozegra się konflikt...
Losek
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 12419
Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam serdecznie.
Pan Max generalnie trzyma się wytycznych. Gdy trzeba było to potępił Gmyza i sektę smoleńską. Teraz robi z siebie demaskatora islamu, pedalskiej Unii i wzywa do walki. Ja się tylko domyślam lecz pan Max zapewne skądś wie że takich wojennych wezwań będzie coraz więcej. Ostatnio nawet szanowny biznesmen Chodorkowski poczuł obrzydzenie do metod, które sam stosował i staje do walki z Putinem.
Czekamy na kolejnych proroków bo najwyraźniej będzie się działo...
W tym kontekście podobała mi się wypowiedź byłej australijskiej premier, Jak się wam u nas nie podoba, to wyjeżdżajcie.
No, bardzo proszę... A co ilość Polaków ma do rzeczy?!?!?
Skąd Pan wziął 40 mln. Proszę o źródło, gdyż liczę i nijak mi nie wychodzi więcej niż 20 mln. A jeśli doliczą Albańczyków - muzułmanów i Bośniaków to 25 mln.
http://www.idziemy.pl/sp…
http://www.wiadomosci24…
Napisałem przecież, że potrzebny jest szeroki przepływ informacji, zakładając (być może naiwnie), że na Zachodzie istnieje jeszcze przełożenie opinii publicznej na działania rządów. Chciałem jednak byśmy odróżniali rzetelną informację od siania strachu. To drugie ma nas paraliżować, osłabiać wolę oporu, czynić gotowymi do ustępstw. Z punktu widzenia tych celów nie ma znaczenia w jakich kolorach są flagi trzymane przez zielone ludziki i w czyim interesie działają. Ważna synergia strachu. Długie ramiona Rosji Putina z pewnością wspomagają fundamentalistów zwulgaryzowanego islamu na wszelkie możliwe sposoby, bo to osłabia świat, z którym prowadzą wojnę. Tym bardziej, że fundamentaliści są łatwym łupem dla rosyjskiej agentury wpływu.
Nie pierwszy raz Max Kolonko zadziwiająco dobrze wpisuje się swoją publicystyką w strategię wojny totalnej Putina.
Nie zamierzam dyskutować na temat rusofilii Maxa Kolonko, ani Ziemkiewicza, bo jej nie widzę. Ale oczywiści mogę się mylić. Jest oczywiste, że Putinowi na rękę jest wojna między islamem a cywilizacją Zachodu, tak jak Zachód wolałby, żeby islam zwrócił się przeciw Rosji, co w pewnym stopniu ma miejsce. Tylko to moim zdaniem nic nie zmienia. Nic nie zmienia, że akurat Putinowi jest to na rękę. To nie znaczy, że nie trzeba tego nagłaśniać.
Pozdrowienia.
Max Kolonko to zupełnie inny przypadek. Piotr Lisiewicz zebrał parę miesięcy temu jego wyczyny:
http://niezalezna.pl/537…
Jeśli z czymś nie zgadza się Pan to chętnie porozmawiam. Muszę powiedzieć, że zauważyłem go już dawno, bo każda jego korespondencja ze Stanów, gdy taką rolę powierzyła mu telewizja publiczna, skręcała mnie mimo, że pozował na kowboja. Bez trudu można było zauważyć w jego przekazach nuty Pastusiaka z czasów, gdy zaciekle demaskował wyzysk robotników i imperializm amerykański przeciwstawiając go pokojowi państwa robotników - Związku Radzieckiego i innych państw obozu socjalistycznego. Bardzo dziwiło mnie, że nikt nie protestował. Wtedy jeszcze nie zdawałem sobie sprawy jak głębokie korzenie w PRLu mają wszystkie media, że zmiany w 1989 roku ograniczały się do makijażu tej najbardziej wysłużonej dziwki.
Pozdrawiam,
JW
Ziemkiewicz znalazł się w jednym worku z Maxem Kolonko, bo akurat pod poprzednią moją notatką, tak się przypadkiem złożyło, dyskusja była o nim.
Pozdrawiam.
L