Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Rousseau czyli jak powstaje pasztetówka

Izabela Brodacka Falzmann, 21.07.2014
Paul Johnson, autor wydanej w 1988 roku książki „ Intelektualiści” uważa za archetyp współczesnego naukowca Jana Jakuba Rousseau. Rousseau był uważany za ojca rewolucji francuskiej. Robespierre powiedział o nim: „ Rousseau jest człowiekiem, który wzniosłością swej duszy i wielkością charakteru okazał się być godnym sprawowania przewodnictwa i nauczycielstwa wobec rodu ludzkiego” .

Rousseau był Szwajcarem, wywodził się z rodziny kalwińskiej. Jego ojciec był zegarmistrzem. Jakub nie polubił zawodu rytownika więc w wieku 15 lat uciekł i nawrócił się na katolicyzm, aby uzyskać protekcję madame Françoise- Louise de Warens, która była zresztą agentką władz francuskich. Żył z nią i na jej koszt przez 14 lat. Próbował kilkunastu zawodów. Był grawerem, lokajem, studentem seminarium, urzędnikiem, rolnikiem, guwernerem, kasjerem, kopistą nut, pisarzem i prywatnym sekretarzem. Autor uprzejmie nie dodaje, że był utrzymankiem kobiet czyli męską prostytutką.

W wieku 39 lat Rousseau wygrał konkurs ogłoszony przez akademię w Dijon. Trudno uwierzyć, że jego „ Rozprawa o naukach i sztukach” wywołała kiedyś taki odzew. Jak pisze Johnson: „ jest kiepska i dziś prawie nie do czytania” . Krytyk Jules Lemaître nazwał tę apoteozę Rousseau „ jednym z najlepszych dowodów ludzkiej głupoty”. Rozprawa dała Rousseau wstęp do wielu arystokratycznych domów. Jak pisze Johnson - żył odtąd korzystając z gościnności arystokracji. Czyli był zwykłym pieczeniarzem.

Rousseau uważany jest za ojca nowoczesnej pedagogiki. Swoją teorię wychowania przedstawił w książce: „ Emil czyli o wychowaniu” ( Émile, ou De l'éducation ) Nie wszyscy chyba wiedzą jakie były losy jego własnych dzieci.

Pierwsze dziecko Rousseau urodziła jego kochanka , praczka Teresa Levasseur w zimie 1746-1747. Nie znamy jego płci. Nie otrzymało imienia. Rousseau polecił położnej aby zostawiła noworodka w domu dla podrzutków. Podobny los spotkał pozostałe czworo dzieci z tego związku. Dzieje tego przytułku opisane są w „ Mercure de France” Dwie trzecie umieszczonych tam dzieci umierało w pierwszym roku życia, 14% dożywało 7 lat, pięcioro na sto osiągało wiek dojrzały, stawały się żebrakami i włóczęgami.

W odpowiedzi na pamflet Woltera, który pod pseudonimem Pastor Genewski oskarżył Rousseau o porzucenie pięciorga dzieci, a poza tym ogłosił go syfilitykiem i mordercą ( jak widać chłopcy postępowcy nie zawsze żyli w zgodzie) Rousseau napisał: „ będzie się im wszystkim lepiej wiodło, bo nie będąc chowane delikatnie, staną się bardziej krzepkie” i dodał: „ sądziłem, iż spełniam czyn dobrego obywatela i ojca; działałem we własnych oczach niby członek republiki Platona”.

Jak dobrze wiedzieli współcześni Rousseau, jego dzieci miały 5% szans na przeżycie. Może nie był zbyt mądry, ale nie aż tak głupi, żeby tego nie rozumieć.

To co rozpoczęło się jako próba usprawiedliwienia własnej niegodziwości, rozwinął Rousseau w tezę, że wychowanie- klucz do moralnego i społecznego postępu jet wyłącznym prawem i obowiązkiem państwa. I to niestety przetrwało jako dziedzictwo jego myśli.

Pozwolę sobie przytoczyć opinie na temat Rousseau jego współczesnych. Diderot ocenił go jako „ zakłamanego, próżnego niby szatan, niewdzięcznego, okrutnego, obłudnego i pełnego złej woli”. Dla Woltera to „ monstrum próżności i podłości”. Jeden ze współczesnych badaczy tak oto ocenia Rousseau: „ masochista, ekshibicjonista, neurastenik, hipochondryk, onanista, ukryty homoseksualista, niezdolny do normalnej czy też rodzicielskiej miłości, prawie paranoik, narcystyczny introwertyk, który stał się aspołeczny z powodu choroby, przepełniony uczuciem winy, patologicznie nieśmiały, kleptomaniak, infantylny, irytujący i skąpy”.

Cóż mogę dodać. Niewątpliwie nie był zbyt lubiany przez niektórych kolegów po piórze. Z tego jeszcze nic nie wynika. Natomiast pozwolić własnym dzieciom umrzeć w przytułku i wypowiadać się arbitralnie na temat wychowania- to wyżyny hipokryzji i zakłamania.


Podobno nie chcielibyśmy wiedzieć jak powstaje pasztetówka, jak robi się politykę i jak powstają wielkie idee.

Dlatego właśnie nie biorę do ust pasztetówki.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 9437
Sir Winston

Sir Winston

21.07.2014 10:13

Te opinie jego współczesnych... nie mogę się oprzeć wrażeniu, że jakbym o Adamie aka Michnik czytał :-/
Pozdrawiam
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

21.07.2014 10:29

Dodane przez Sir Winston w odpowiedzi na Te opinie jego

Oczywiście nie brakowało mu też wiernych wielbicieli i wielbicielek. Rousseau z powodzeniem grał dziecko natury czyli prostaczka. Inaczej - nauczył się sprytnie przerabiać swoje wady w cnotę. Swoje nieokrzesanie towarzyskie zamienił w ideologię życia w zgodzie z naturą,  tak jak okrucieństwo wobec własnych dzieci w teorię wychowawczą dającą we wszystkich sprawach dotyczących dzieci wszechwładzę państwu.  Na teoriach  Rousseau opierali się Marks i Makarenko. Opierają się współcześni nam psychologowie tak gorliwie powierzający dzieci placówkom opiekuńczym
Domyślny avatar

boson

21.07.2014 10:43

może lepiej - archetyp współczesnego intelektualisty? nie warto łączyć tego durnia i łajdaka z naukami rzeczywistymi, a nie urojonymi... a ja w takim razie zrewanżuję się opinia K. Goedla o moim "ulubieńcu" Wolterze: ‘Who ever became more intelligent by reading Voltaire’s writings?"
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

21.07.2014 12:39

Dodane przez boson w odpowiedzi na może lepiej - archetyp

Racja, nie należy obrażać nauki. Dziękuję za cytat.  Warto  wiedzieć nie tylko jak hartowała się stal,  czyli jak powstawał światopogląd postępowców, lecz co o tym myśleli mądrzy ludzie.
Domyślny avatar

cyborg59

21.07.2014 11:28

Przysięgam żywić się pasztetówką, pod warunkiem że politycy odp... się ode mnie !
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

21.07.2014 12:35

Dodane przez cyborg59 w odpowiedzi na Przysięgam żywić się

Zainspirowałeś mnie. Ja też gotowa jestem złożyć takie przyrzeczenie. Moja imienniczka ślubowała kiedyś nie zmieniać koszuli, od czego powstała maść konia zwana izabelowatą. Dla profana jest to po prostu - brudno szara.
Domyślny avatar

Rapax

21.07.2014 12:17

Moja teściowa, wspaniała kobieta, matematyk ucząca w szkole podstawowej, co chwilę spotyka rodziców z pretensjami do całego świata, że ich własne dziecko jest tak rozpuszczone i niesforne, że nie potrafią sobie z nim poradzić. Współcześni rodzice jak widać uważają, że to szkoła,(a może państwo) powinna wychować ich potomka. Często wygodnie jest zrzucić odpowiedzialność na innych ludzi czy instytucje jak to zrobił Pan Rousseau. Podobnym hipokrytą był niestety również znany moralizator Charles Dickens i wielu innych.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

21.07.2014 16:18

Dodane przez Rapax w odpowiedzi na Moja teściowa, wspaniała

Bo rodzicom wmawia się, że nie mają żadnych praw do dziecka. Za wszystko odpowiedzialny jest moloch państwowy.
Marek1taki

Anonymous

21.07.2014 16:56

Pani Izo! Spotkałem się wielokrotnie z pojęciem bonu oświatowego. Rozwiązanie wydawałoby się, że jest polubowne, bo z jednej strony bardziej prawicowe niż obecne rozwiązania a jednocześnie pozwala na zachowanie dotychczasowych metod w tej dziedzinie dla zaiteresowanych nimi. Jest to w gruncie rzeczy rozwiązanie centrowo-lewicowe bo łączy sytuację pośrednią, w której państwo pobiera podatki i rozdziela bony oświatowe rodzicom, ale to od nich zależy wybór szkoły, z obecnym systemem lewicowym, w którym państwo płaci pieniędzmi z opodatkowania rodziców a urzędnicy decydują jak wydawać nie tylko na naukę ale i w jakim duchu wychowywać ich dzieci. Słyszałem jedynie przed laty o pozytywnych doświadczeniach z USA mimo zwalczania idei przez związki zawodowe. Spotkałem się też z opinią "praktyka" w Polsce, że rodzice nie są w stanie kontrolować nauczania swoich dzieci. Jakie jest Pani zdanie na temat tego rozwiążania, które wogóle nie zajmuje polityków a teoretycznie wydawałoby się prostym krokiem w prawo.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

21.07.2014 17:11

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na Pani Izo! Spotkałem się

Ja też słyszałam wielokrotnie o bonie oświatowym. To takie nośne hasło, używane od lat przy okazji naszych pałacowych przewrotów. Trochę tak jak z prywatną własnością, która ma być lekarstwem na wszelkie zło. Napiszę o tym w ciągu tygodnia, bo to szerszy temat.
smieciu

smieciu

21.07.2014 21:59

A ja jak czytam takie rzeczy to zawsze się zastanawiam jakie to czynniki umozliwiły takim beztalenciom piszącym bzdury robić taką karierę. Przecież ktoś musiał im dać dobrą prasę, dobre opinie, zapłacić za to, wyciszyć opnie krytyczne itd.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

22.07.2014 02:50

Dodane przez smieciu w odpowiedzi na A ja jak czytam takie rzeczy

Pożytecznych idiotów nie brakuje we wszystkich epokach. Jest to zjawisko ponadczasowe. W przypadku Jana Jakuba były to najczęściej pożyteczne idiotki. Rousseau zręcznie wykorzystał modę jaką udało mu się wytworzyć wokół swojej osoby i poglądów. Był w pewnym sensie prekursorem celebryty.
Izabela Brodacka Falzmann
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 035
Liczba wyświetleń: 7,668,031
Liczba komentarzy: 20,764

Ostatnie wpisy blogera

  • Kto i w jakim celu propaguje pogańskie zwyczaje Halloween?
  • Rude Prawo
  • Skąd się biorą politycy?

Moje ostatnie komentarze

  • @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • @ LalaWarto tu przypomnieć osoby wybitne, które wyjechały do Izraela i tam tworzyły kulturę . Czy ktoś dziś pamięta taką postać jak Rachmiel Brandwajn. Wspaniałego znawcę literatury francuskiej. Na…
  • @ LalaJak to nie było? A emigranci po 68 roku? Czy zaprzecza Pani, że tworzyli kulturę?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek edukacji. Tym razem piszę jako fachowiec.
  • Historia pewnej kamienicy
  • Śpioszki rozmiaru XXXL

Ostatnio komentowane

  • Marcin Niewalda, Szanowna Pani IzabeloJestem na tropie genealogi Małyszczyckich i Płaskowickich z Widybora i okolic. Był tam Konstanty Płakowskicki - zesłany na Sybir za udział w Powstaniu Styczniowym. Czy Pani…
  • Izabela Brodacka Falzmann, @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • lala, pięknie, że Pani pamięta o tych, których wygnano i pozbawiono obywatelstwa - jednak całkowicie nie zrozumiała Pani tego, co napisałam;moja uwaga dotyczyła faktu banalnego - to nie Polacy…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności