Zawsze istniało pytanie kto? a nie czy? Ruska agresja na Ukrainę jest dobrą okazją, by poznać "psy" Putina spuszczone ze smyczy. Należy jednakże bardzo ostrożnie formułować oskarżenia, bo nie każdy z tej sfory robi to świadomie. Tak to jest z tzw. agentami wpływu. Często czytam artykuły, których celem jest zdyskredytowanie wydobycia gazu z łupków. Oczywiście, ci agenci wpływu wymiękają przy pytaniu, dlaczego opłaca się USA, a dziwnym trafem Polakom ma się nie opłacać?
Nie liczmy na Niemcy, bo ci na ukraińskiej tragedii zbiją pokaźny kapitał. Możemy liczyć na Amerykanów, ale nie na Obamę, który 17 września 2009r. zawarł pakt z Putinem, a kilka miesięcy później ś.p. Prezydent Kaczyński już nie żył, bo przeszkadzał w realizacji tego paktu. Ze strony Obamy będą, a jakże, teatralne gesty, ze niby coś, ale nie miejmy złudzeń. Słowa ś.p. Prezydenta Kaczyńskiego wypowiedziane w Gruzji: "Dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze kraje Bałtyckie, a potem Polska..." jakże są aktualne. A obecny tzw. Prezydent ze słowami o ślepym snajperze ....
Jakiś czas temu napisałem tekst o Ukrainie: (przeczytaj artykuł), który nic nie stracił ze swej aktualności. Kiedy Polska będzie miała mądrych polityków, bo tym obecnie rządzącym z mądrością nie po drodze.
Piotr Solis
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 7012
Panie Piotrze ... no wła
po Henryku
o tych agentach wpływów w Polsce.Czas wreszcie poznać te nazwiska!
Piotr Szumlewicz ("Bez dogmatu" "Superstacja") wczoraj dal popis, az milo ...
to rozgladnij sie kapke.