Slawomir Mrozek. Postac niewatpliwie wybitna i zasluzona dla polskiej literatury. Zgadzam sie.
Nie zgadzam sie jednak na to by jego prochy spoczely w tzw. Panteonie Narodowym. Pomijajac fakt jaki ten "Panteon" nie jest, to po latach nikt nie bedzie pamietal, ze to taka „Para-Skalka”. Po wielu latach mowic sie bedzie o nim jedynie jako miejscu spoczynku wielkich Polakow.
Powtarzam, nie zamierzam podwazac dorobku artystycznego Slawomira Mrozka. Ale na jego zyciorysie jest straszna czarna plama. Slawomir Mrozek w 1953 roku podpisal sie mianowicie pod tzw. "apelem krakowskim" wyrazajacym poparcie dla wladzy sowieckiej w Polsce, za skazanie m.in. na kare smierci polskich duchownych w sfingowanym procesie pokazowym.
Slawomir Mrozek byl jednym z wielu sygnatariuszy tego poparacia dla wladz PRLu. Podpisali go takze miedzy innymi Wislawa Szymborska czy Bruno Miecugow.
Nawet jesli ktos staral sie pozniej swoim zachowaniem w jakis sposob naprawic swoja glupote, to moim zdaniem postac Slawomira Mrozka nie zasluguje na pochowanie go w Panteonie Narodowym. Jego pogrzeb powinien sie odbyc na zwyklym cmentarzu z odpowiednimi honorami dla osoby zasluzonej dla polskiej literatury.
Powinien byc to jasny znak sprzeciwu polskiego spoleczenstwa, tak aby przyszle pokolenia wiedzialy, ze chociaz ktos byl postacia wybitna, to za naganna postawe moralna polskie spoleczenstwo wyciagnelo chocby taka symboliczna konsekwencje.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 9160
jednym z moich ulibionych pisarzy jest śp. Karol Bunsch, niestety jego podpis widnieje w tym liście hańby polskiej...
nawet mistrz Łysiak Go cenił...
Takie jest moje zdanie na ten temat.
Dzieki za komentarz. Pozdrawiam.