Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

GÓRALU CZY CI NIE ŻAL

Krzysztof Pasierbiewicz, 22.04.2011

Historia zatoczyła koło.

Znów władza straszy restrykcjami, dławi opozycję, na ulicach bariery odgradzające rządzących od rządzonych, większość mediów kłamie, szaleje drożyzna, a co najgorsze, postępuje zapaść standardów moralnych grożąca zniweczeniem wielowiekowego dziedzictwa Rzeczypospolitej.

Ludzie tracą nadzieję na lepsze jutro.

Ale za każdym razem, gdy zbulwersowany pandemią rozmiękczania polskich mózgów tracę wiarę w Polskę, przywraca mi ją pieśń, którą zaintonował przed laty nasz kochany Papież.

Śpiewam ją razem z Nim – posłuchajcie proszę w całości, to niecałe 5 minut, a najważniejsza kwestia jest na samym końcu.

http://www.youtube.com/w…

Zapadły mi w pamięć Jego słowa, które sobie przypominam w trudnych chwilach. Że człowiek młody musi być silniejszy od warunków, musząc się przez te warunki przedrzeć siłą przebicia, pojętą nie jako talent kombinowania, ale jako siła tkwiąca w człowieku i wynikająca z jego wartości, wobec których wszyscy muszą zamilknąć...”

Jan Paweł II zaśpiewał przed laty „Góralu czy ci nie żal” milionom Polaków. Na filmie widać entuzjazm, który gdzieś uleciał.

Więc tak sobie myślę, że może byłoby dobrze byśmy na jesieni poszli do wyborów z tą góralską piosenką na ustach.

Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)

P.S.
Święta za pasem, więc dzisiaj, w Wielki Piątek, drugi dzień Triduum Paschalnego upamiętniającego śmierć Jezusa Chrystusa na krzyżu, pragnę życzyć wszystkim bez wyjątku Internautom, a także Polakom, którzy nie żeglują w sieci, byśmy się znów poczuli szczęśliwymi ludźmi, jak wtedy, gdyśmy razem z Ojcem Świętym śpiewali naszą ulubioną biesiadną piosenkę.

A szansa jest duża. Za tydzień beatyfikacja naszego Mesjasza Narodów.



  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 12467
Domyślny avatar

Margarita

22.04.2011 17:53

dla moich Rodakow, odwolujacymi sie do tych porywajacych momentow, kiedy narod czul sie wolny, pelen nadziei, wiary w Krzyz Chrystusa jako rekojmie zwyciestwa. Rowniez, dla pana, Panie Krzysztofie, serdeczne pozdrowienia i zyczenia radosnego przezywania Swieta Zmartwychwstania Wielkiej Nocy, kiedy bedziemy spiewac: "Na nic straz, pieczec i skala nad Grobem Pana sie zdala, Alleluja!
Domyślny avatar

rob2

22.04.2011 19:50

Dodane przez Margarita w odpowiedzi na Chcialabym podpisac sie pod tymi pieknymi zyczeniami

Wszystkim Blogerom skladam ta droga UDANYCH SWIAT.I do WYBOROW WYGRANYCH!.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

22.04.2011 20:49

Dodane przez rob2 w odpowiedzi na Udanych Swiat.

Szanowny Panie,
Tą samą drogą SERDECZNIE ZA ŻYCZENIA DZIĘKUJEMY
Pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

22.04.2011 20:54

Dodane przez Margarita w odpowiedzi na Chcialabym podpisac sie pod tymi pieknymi zyczeniami

Szanowna Pani,
Serdecznie dziękuję za życzenia i proszę pozwolić, że jeszcze raz powtórzę Pani piękne słowa:
""Na nic straż, pieczęć i skała nad Grobem Pana sie zdała, Alleluja!"
Myślę, że mogę powiedzieć w imieniu wszystkich gości "Niezależnej.pl", że będziemy myśleć o Pani ciepło przy świątecznym stole.
Serdecznie panią pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewizc
Domyślny avatar

Margarita

23.04.2011 15:16

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na Chciałabym podpisać się pod tymi pięknymi życzeniami...

Przepraszam za uchybienie, ktore, mniemam, nie uszlo Pana uwagi (slusznie). Jeszcze raz pozdrawiam swiatecznie dziekujac za stworzenie miejsca, gdzie przyjemnie jest spedzic czas i na codzien i od Swieta.
Domyślny avatar

Emigrant

22.04.2011 18:11

Gospodarzowi bloga, Panu Krzysztofowi Pasierbiewiczowi i wszystkim Jego gościom odwiedzającym to miejsce, życzę aby blask Zmartchwychwstałego Chrystusa nachnął nas nadzieją na lepsze jutro dla naszej Ojczyzny i umacniał w naszych działaniach dla Jej pomyślności. Szczęść Boże. Niech żyje Polska.
Domyślny avatar

Emigrant

22.04.2011 19:17

Dodane przez Emigrant w odpowiedzi na Tak po ptostu

Najmocniej przepraszam za literówki. Wstyd mi z tego powodu.:-((((
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

22.04.2011 21:10

Dodane przez Emigrant w odpowiedzi na Przepraszam

Szanowny Panie,
Nie ma się czego wstydzić. Ważne jest serce, a nie literówki.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

22.04.2011 21:08

Dodane przez Emigrant w odpowiedzi na Tak po ptostu

Szanowny Panie,
Pańskie słowa, cytuję:
"Gospodarzowi bloga, Panu Krzysztofowi Pasierbiewiczowi i wszystkim Jego gościom odwiedzającym to miejsce, życzę aby blask Zmartchwychwstałego Chrystusa nachnął nas nadzieją na lepsze jutro dla naszej Ojczyzny i umacniał w naszych działaniach dla Jej pomyślności. Szczęść Boże. Niech żyje Polska..."
to wzruszające świadectwo, że na tym moim blogu miałem szczęście odnaleźć mój nowy rodzinny dom, gdzie mieszkają przyzwoici ludzie autentycznie zatroskani o Polskę.
Bardzo Panu dziękuję za piękny komentarz,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Roman

22.04.2011 19:39

Szanowny Panie Krzysztofie, Słuchałem tych pięknych słów w filmiku o Naszym "Ojczulku". Tak go nazwałem, gdy odszedł. Popłynęły łzy, to chyba symptomy starości i ...słabości ? Napisał Pan słów kilka o traceniu wiary w Polskę wskutek wrażych działań rozmiękczaczy polskich mózgów. Otóż powiem Panu,że dziś w Wielki Piątek przeczytałem coś, co mnie poraziło jak nigdy, bo już przywykłem do różnych okropnych zachowań "polskich" kundli. Przepraszam, może nie powinienem tak pisać akurat dziś, ale boli mnie niesamowicie. Tak, to jest dzień bardzo bolesny. Otóż doczytałem następujące słowa "(ImięNazwisko)powiedział włoskiemu dziennikowi "La Repubblica", że zasługi Jana Pawła II w przyczynieniu się do upadku komunizmu w Polsce są bardzo duże, ale - jego zdaniem - nie należy z tym przesadzać."- i dalej- "Papież nie pokonał komunizmu, wykonał tylko swą pracę duszpasterską, a my wykorzystaliśmy tą pracę dla naszej walki." Ponadto,wyraził też opinię, że nawet gdyby Jan Paweł II jeszcze żył, to Polska i tak by się zlaicyzowała. - "Nie mógłby nic zrobić w tej sprawie." - dodał były ... Te słowa padły z ust człeka uważanego przez wielu bałwochwalców za największy światowy autorytet niepodległościowy. Jak Pan sądzi, kto mógł tak zdyskredytować naszego wspaniałego Pasterza i Przywódcę, akurat w takim dniu ?! Nigdy do takiego czegoś się nie posunął ! Dla mnie i zapewne dla wielu z Nas takie słowa to spoliczkowanie przez Sanhedryn. Tak, jak wtedy... Ten ktoś- tak chyba będę od dziś go "tytułował", jedzie za kilka dni do Afryki wprowadzać tam swoją wizję demokracji. Nie podam ani imienia, ani nazwiska tego człowieka, ponieważ mój komputer go nie przyswaja, a ja sam, choćbym nie wiem jak próbował nadstawiać policzka, to mam ich tylko dwa. Nie dla tego kogoś. Z całego serca i mojej polskiej duszy dziękuję Panu za wspaniale krzepiące słowa kierowane do Nas i życzę Panu w tym szczególnym czasie łaski wyciszenia i pokoju. A za dwa dni niechaj poranna jutrznia obudzi Pana blaskiem zwycięstwa wiecznego Dobra nad złem. I niech to Światło rozgrzewa Pana wciąż i wciąż. Tego samego życzę wszystkim tutaj, gromadzącym się wokół wspólnej, dobrej sprawy zwycięstwa dobra. Serdecznie pozdrawiam - Roman
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

22.04.2011 21:31

Dodane przez Roman w odpowiedzi na Serdeczne i wielkie dzięki za życzenia dla nas.

Wielce Szanowny Panie Romanie,
Życie od dziecka uczyło mnie twardości. Ale mimo tego Pański sercem pisany komentarz wycisnął z moich oczu łezkę, a może i więcej. I nie mam wątpliwości, że nasi przyjaciele z bloga też przetrą ukradkiem powieki. Ale w końcu nie ma się, czego wstydzić. Strasznie nam brak tego Papieża.
A co do tago "pana", który jedzie za kilka dni do Afryki wprowadzać tam swoją wizję demokracji, przypomnę jeszcze raz słowa z mojego tekstu "Awans społeczny bis", cytuję:
"W tym przypadku, ten genetycznie służalczy, tym razem wobec post-komuny, materiał ludzki został wykorzystany, trzeba przyznać genialnie, przez owego redaktora poczytnej Gazety. Mechanizm był identyczny jak w okresie powojennym, czyli utwierdzenie ludzi w poczuciu społecznego awansu.
Mechanizm psychologiczny tej chytrej sztuczki jest następujący.
Otóż, jeśli garbatemu powiedzieć, że się prosto trzyma, to, choć wie, że tak nie jest, chętnie w to uwierzy. Jeśli szarej myszce ktoś powie, że wygląda jak hollywoodzka gwiazda też się nie oprze pokusie uwierzenia w tę oczywistą nieprawdę. Podobnych przykładów można mnożyć wiele.
O ile sztuczka z „awansem społecznym prim” (tata 40/50) polegała na utwierdzeniu prostych i nie wykształconych ludzi w przekonaniu, że przynależą do lepszej od reszty społeczeństwa awangardy władzy ludowej, to trik z „awansem społecznym bis” (po upadku komuny) polegał na utwierdzeniu ich już z grubsza okrzesanych wnuków w poczuciu, iż przynależą do grupy światlejszych i bardziej od reszty społeczeństwa postępowych ELIT. W pierwszym przypadku wykorzystano ciemnotę i niedouczenie, w drugim próżność, pychę i kompleksy ludzi, których na swój prywatny użytek nazywam „intelektualnie nowobogackimi”.
Bezsprzecznie genialny redaktor wspomnianej Gazety doskonale znał odbierającą rozum magiczną moc utwierdzenia „nowobogackiego inteligenta” w przekonaniu o przynależności do elity. Pan redaktor wiedział, że jak takiemu powie, że przynależy do crême de la crême III Rzeczypospolitej, to on nie dość, że w to głęboko uwierzy, to jeszcze będzie owego społecznego awansu (bis) bezkrytycznie bronił do ostatniej kropli krwi... "
Ale dziś Wielki Piątek, więc odpuśćmy butę i pychę tego nieszczęśnika blotką trefl.
Dziękujemy Panu serdecznie za życzenia,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

zet

22.04.2011 19:53

Panu zaś życzę,a i sobie także ,aby nadal zarażał Pan swoim optymizmem.Muszę się przyznać,że czerpię od Pana radość, nadzieję i optymizm,który zawarty jest w zdaniach napisanych pańską ręką.Kilka godzin spędziłam w kuchni i bałam się włączyć radio,a gdy już go włączyłam to natrafiłam na dyskusję pana Domańskiego z kimś tam.Tak naprawdę,to i Domańskiego nie bardzo toleruję,ale ten drugi zaliczył krzyż na Krakowskim Przedmieściu do dekoracji,wystroju.Oj "posypały się" w mojej głowie brzydkie myśli,a że to Wielki Piątek to wyłączyłam radio i ucierałam wielkanocną babkę,zostając tylko z własnymi myślami.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

22.04.2011 21:42

Dodane przez zet w odpowiedzi na Bardzo dziękuję za życzenia

Wielce Szanowna Pani,
No cóż, mogę tylko powiedzieć, że Pani wzruszające słowa, cytuję: "Panu zaś życzę, a i sobie także, aby nadal zarażał Pan swoim optymizmem. Muszę się przyznać, że czerpię od Pana radość, nadzieję i optymizm, który zawarty jest w zdaniach napisanych pańską ręką..." są największą z największych nagrodą, jaka może spotkać człowieka piszącego. Dzięki przeogromne!!!
A o tych, co nawet w Wielki Piątek plują na ludzi myślących z troską o Polsce nawet nie warto wspominać.
Bardzo Pani serdecznie dziękuję za komentarz,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Sobiepan

22.04.2011 20:36

Za zyczenia rowniez dziekuje! O wielkosci czlowieka mozna dlugo! Trzeba o niej przypominac, jak Pan to stale robi!Szkoda, ze uznana wielkosc Jana Pawla II, dla malych duchem i jeszcze mniejszych rozumem, zaczyna byc tematem dla wlasnego zaistnienia! I zal, nie tylko goralowi, ze kazdy powrot do kraju wiaze sie z obawa, co oni znow wymyslili! A swieta "gdzie indziej"? Ja w drodze z inscenizacji drogi krzyzowej, a na rynku we Frankfurcie na Menem setki mlodych ludzi przy dzwiekach dobrej muzyki tancza swoj "wiosenny taniec radosci"! Tylko nasze emocje sie spotkaly, wynikle z innych zrodel, ale wywolaly taki sam stan ducha! Entuzjazm, bo zlo zostalo pokonane przez dobro! Czy swiat nie jest wspanialy? Az nie chce sie myslec o krzyzu, cierpieniach,zdradzie i wyroku! Tylko - nawet stan wojenny nie budzil tylu obaw. Bo nie wiedzielismy wszystkiego! A teraz wiemy jeszcze mniej! Nie sadzi Pan? Mimo to, na wybory musimy! To kolejny krok w kierunku prawdy. Pozdrawiam swiatecznie i wiosennie!
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

22.04.2011 21:57

Dodane przez Sobiepan w odpowiedzi na Wesolych i pelnych nadziei swiat!

Wielce Szanowny Panie,
Nawet Pan nie wie jak się strasznie martwiłem brakiem Pańskich komentarzy.
Bałem się, że coś się Panu złego stało. Na szczęście się Pan znowu odezwał.
Lecz ta moja obawa dowodzi niezbicie, że na tym blogu miałem szczęście odnaleźć swój drugi rodzinny dom o niespotykanym już dzisiaj klimacie, który potwierdził maksymę moich dawno zmarłych rodziców, którzy mi zawsze mówili, iż do osiągnięcia duchowego komfortu niezbędne są stosownie dobierane miejsca i ludzie. Tak. Na tym blogu czuję się pośród swoich, współmyślących i bliskich mi ludzi. Dzięki za to Panu i wszystkim gościom tego bloga przeogromne.
Bardzo serdecznie Pana pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
P.S.
Przez wzgląd na moje zdrowie, na drugi raz, jak Pan będzie gdzieś wyjeżdżał na dłużej, proszę mnie o tym uprzedzić.
Domyślny avatar

Sobiepan

23.04.2011 23:45

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na Wesołych i pełnych nadziei Świąt...

Jak przy rodzinnym stole, pod warunkiem, rodzina reprezentuje politycznie moje poglady!Te zagraniczna czesc uswiadamiam, prostujac "pomylki" zachodniej prasy, te rodzima populacje dotyka paradoks "polskosci" bezposrednio! Paradoks, poniewaz posiadacze insygniow wladzy glosza wszechwielka troske o kraj i narod, uzywajac stylistyki obcej sercu Polaka i budzaca strach! Zdawalo mi sie, ze pojecie "milosc zabija" jest przenosnia! Zycie pisze niezbyt nam przychylne scenariusze! I potem musimy sie niezmiernie napracowc, by epilog byl happy end! Ende gut, alles gut! Ile w tym prostym porzekadle nadziei! I tej zycze Panu i Rodzinie, oby mogl Pan kazdego dnia, z samego rana, wierzyc, ze ten dzien bedzie laskawszy, niz wczorajszy! Dobrej nocy!
Domyślny avatar

nemo

22.04.2011 22:22

Sz.P.Krzysztofie,historia Polski 1945-2011, nie zatacza koła ale stoi w miejscu.Kto pamięta Tow.W.Gomółke,Barcikowskiego[jakiś krewny obecnego szefa ABW?]J.Cyrankiewicza[ten od odrąbywania rąk wyciągniętych na"wadzę".Mutanty "elyty" postonucowskiej ,robią to co ich dzadkowie[pochodzenie;dziad z dziada pradziada] i ich ojcowie,już "bogocze".Ot normalna postkolonialna swołocz.Barierki i policja to strach i przerażenie, że ich draństwo się wyda.A prowdziwy górol patrzy na nos ze z góry i chyba jest bardzo ponury i bardzo mu żal efektów nadzwyczajnego pontyfikatu w dziejach Polski.Jest wiosna,Święta wielkanocne,nadzieja życia.Niestety, jestem człowiekiem"bez przebaczania"[opinia na ten temat mnie nie interesuje].Wszystkim,niezakłamanym i przyzwoitym Polakom śle wielkanocne,najlepsze życzenia.Autorowi wspaniałego ,refleksyjnego bloga dzękuję za rozum i odwagę.Wesołych Świąt.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

25.04.2011 18:51

Dodane przez nemo w odpowiedzi na W tym samym miejscu.

Szanowny Panie,
Ma Pan dużo racji pisząc, że stoimy w tym samym miejscu. Potwierdzeniem tego niech będzie fragment wstępu do jednej z moich książek, cytuję:
"Moja książka to zbiór opowiastek, mam nadzieję śmiesznych, z ważniejszych etapów w moim wartkim życiu, którym ton nadawali kolejno Bierut, Gomułka, Gierek, Jaruzelski, Wałęsa, Kwaśniewski, Bliźniacy, kończąc na naszym ukochanym "słońu Peru". O dziwo, wszyscy z wymienionych mieli mniej więcej tyle samo popleczników.
Wybrałem same śmieszne opowiastki, bo życie mnie nauczyło, że w naszej Ojczyźnie, żeby nie oszaleć, trzeba nasz polski absurd traktować na luzie.
Chciałbym, żeby ta książka, w nieznośnym jazgocie, jaki wokół skrzeczy, dała Wam odrobinę radości, relaksu i dobrej zabawy.
Dlatego proszę jej nie traktować z nadmierną powagą, lecz jako wdzięczny temat do śmiesznego filmu bądź przyjemne czytadło, po które można sięgnąć, gdy wrócicie do domu skonani po pracy, kiedy dopadnie Was chandra lub, jeśli zechcecie na chwileczkę uciec przed tą całą wrzawą.
A książkę tą dedykuję wszystkim młodym ludziom, by im dała wiarę, iż mimo wyścigu szczurów, gdy życie się staje pośpieszne, twarde i nijakie, nawet największe wyzwania dadzą się pogodzić z troską o losy Ojczyzny...".
Dziękuję serdecznie za życzenia,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Dirtyman1960

22.04.2011 23:13

Szanowny Panie Profesorze Według mego mniemania to góralom żal. Mnie żal także tego, że górali mamy jakby coraz mniej. Za to wokół pełno POdróbek, jakieś kreatury które wciąż się POdszywają, bo własna tożsamość rozmieniona na drobne. Ale w taki czas, czas Zmartwychwstania, czas odradzania natury, rodzi się też nadzieja, że przetrwamy. Tak jak trwa Giewont, tak jak trwa prawda, którą mamy w sobie i przekazujemy innym. Wesołych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

22.04.2011 23:47

Dodane przez Dirtyman1960 w odpowiedzi na Nadzieja na przetrwanie

Szanowny Panie,
Nie w takich tarapatach bywała Rzeczypospolita.
Więc proszę mi pozwolić powtórzyć za Panem, cytuję:
"Ale w taki czas, czas Zmartwychwstania, czas odradzania natury, rodzi się też nadzieja, że przetrwamy. Tak jak trwa Giewont, tak jak trwa prawda, którą mamy w sobie i przekazujemy innym. Wesołych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego..."
Dzięki przeogromne za te słowa,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

ontaryjka

22.04.2011 23:54

...z epicentrum przygotowan swiatecznych( kuchnia!),przesylam dla PANA,i wszystkich myslacych NIEZALEZNIE najserdeczniejsze zyczenia WESOLEGO ALLELUJA!!!...i dziekuje za piekny tekst...szkoda,ze wielu z tych ludzi,ktorzy krzyczeli"NIECH ZYJE PAPIEZ",i "ZOSTAN Z NAMI",tak szybko zapomnialo o naukach NASZEGO PAPIEZA...o zwyczajnym,codziennym byciu PRAWYM CZLOWIEKIEM...ale wiem rowniez,ba! jestem pewna,ze wszyscy,PAN i MY tu sie wpisujacy,mamy ta sama SILE WEWNETRZNA jaka mial nasz JAN PAWEL II...pozdrawiam swiatecznie,acz cieplo. ps.dziekuje za 'urywek'panskiej nowej ksiazki...ze tak napisze kolokwialnie...czuje calym secem ,ze to "moje klimaty"...i juz ustawiam sie w kolejce do jej nabycia...dziekuje. :)serdecznosci.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

23.04.2011 08:31

Dodane przez ontaryjka w odpowiedzi na ...GORAL I WIELKANOC...

Wielce Szanowna Pani,
Pani pisze  "z epicentrum przygotowań świątecznych", a ja, choć mnie tam nie ma, czuję te cudowne zapachy pykającej na wolnym ogniu wędzonej szynki, słyszę odgłos siekanych jarzyn na sałatkę, za oknem ktoś trzepie dywany, we flakonie bazie, złocą się makowce, puszą się mazurki... To niesamowite. Nigdy bym nie pomyślał, że na blogu można się czuć jak we własnym domu. Czy to nie wspaniałe???
Proszę pozwolić, że powtórzę za Panią: "szkoda, ze wielu z tych ludzi, ktorzy krzyczeli "NIECH ŻYJE PAPIEŻ", i "ZOSTAŃ Z NAMI", tak szybko zapomnialo o naukach NASZEGO PAPIEZA...o zwyczajnym, codziennym byciu PRAWYM CZŁOWIEKIEM...ale wiem rownież, ba! jestem pewna, że wszyscy, PAN i MY tu sie wpisujący, mamy tą samą SIŁĘ WEWNETRZNĄ  jaka mial nasz JAN PAWEL II..."
Z całego serca dziękuję za piękny komentarz,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

bolesław

22.04.2011 23:59

Szanowny Panie Krzysztofie ! Tego GÓRALA to nam żal i bardzo Go brakuje. Gdyby był rzeczywistość wyglądała by inaczej. Dziękuję za te "5 minut". Wspaniałe ! Pisze Pan "Na filmie widać entuzjazm, który gdzieś uciekł".Niestety jest to smutna prawda. Ale pocieszające jest to, że "historia zatacza koło". Polska przeżyła już bardzo trudne momenty ( ...potop szwedzki, rozbiory,komunizm, stan wojenny ...) więc ufam , że z obecnie (nie)rządzącą ekipą też sobie poradzimy. A ,że Święta Paschalne są czasem Chrystusa który złożony w grobie dotyka tajemnicy mroku i śmierci, aby człowiek nigdy nie czuł się samotny i opuszczony. Tak jak noc dnia potrzebuje a śmierć uczy miłości ziemia deszczu - by żyć Człowiek - Zmartwychwstania. Życzę aby czas był czasem przemiany serc aby Zmartwychwstały Chrystus obudził w Nas to co jest uśpione ożywił to co jeszcze martwe. Niech światło Jego słowa prowadzi nas przez życie do lepszej przyszłości. Wesołego Alleluja !! Bolesław Ps.Podzielę się pewną informacją, która ma związek z dzisiejszym dniem.Przed chwilą rozmawiałem ze znajomymi z Francji /miejscowość ST.Raphael/.Wrócili właśnie z drogi krzyżowej która szła ulicami miasta.Mieszkają tam 30 lat. Tak dużej ilości ludzi nigdy jeszcze nie brało udziału w drodze krzyżowej.A wiadomo jaka Francja jest katolicka.Widzę więc i w tym nadzieję.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

23.04.2011 08:51

Dodane przez bolesław w odpowiedzi na Szanowny Panie Krzysztofie

Wielce Szanowny Panie Bolesławie,
Bardzo się wzruszyłem Pańskimi sercem pisanymi życzeniami. To czysta poezja trafiająca w samo sedno sensu ludzkiego istnienia.
Pozwoli Pan, że dla osób samotnych, a wiem coś na ten temat, powtórzę jeszcze raz Pańskie piękne słowa:
"A ,że Święta Paschalne
są czasem Chrystusa
który złożony w grobie
dotyka tajemnicy
mroku i śmierci,
aby człowiek
nigdy nie czuł się
samotny i opuszczony.
Tak jak noc dnia potrzebuje
a śmierć uczy miłości
ziemia deszczu - by żyć
Człowiek - Zmartwychwstania..."
Pocieszająca jest ta Pańska francuska opowieść. Może się Świat opamięta, a także Europa i Polska???
Napisał Pan: "Polska przeżyła już bardzo trudne momenty ( ...potop szwedzki, rozbiory,komunizm, stan wojenny ...) więc ufam , że z obecnie (nie)rządzącą ekipą też sobie poradzimy..."
A propos, załączam link do stosownego felietonu Jana Pietrzaka:
http://www.youtube.com/w…
Dziękuję za piękny komentarz i serdecznie pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Leszcz bałtycki

23.04.2011 13:22

Pójdźmy Wszyscy z tą pieśnią do wyborów aby to lisie, antypisowskie towarzystwo strzeliło karpika. Pozdrawiam świątecznie i życzę Panu takiego prawdziwego góralskiego Śmigusa Dyngusa.

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,546
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności