Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Czy Free Trade to Wolny Handel?

Piotr Grudek, 21.04.2011
W okolicach kryzysu paliwowego lat 70tych XX wieku przedstawiciel Rządu Jej Królewskiej Mości wydał oświadczenie prasowe, w którym poinformował, że jeżeli brytyjskie koncerny paliwowe, albo działające na terenie Zjednoczonego Królestwa będą sprzedawać paliwa zagranicę, kosztem mniejszej jego ilości na rynku brytyjskim, to Rząd nie patrząc na mniejsze zyski koncernów (wszak sprzedawało się zagranicę tylko wtedy gdy tam oferowano lepszą cenę niż w Wielkiej Brytanii) wprowadzi ograniczenia w ilości wywożonych paliw. Oświadczenie/prośba/sugestia poskutkowała. Koncerny zabezpieczyły funkcjonowanie rynku brytyjskiego… a Rząd Królewskiej Mości zachował dla Zjednoczonego Królestwa przywilej kraju wolnego handlu.

To właśnie, jest ta Wielka Brytania wolnego handlu krajem czy nie jest? Wszystko zależy od odpowiedzi na pytanie, jakim badaniem czyli metodologią stwierdzamy istnienie wolności handlu? Czy badamy li tylko akty prawne, czy badamy także otoczenie aktów prawnych, chociażby w postaci wycinków prasowych. Państwo Wielkobrytyjskie swoje akty prawne wywodzi od roku 1215 i Wielkiej Karty Swobód.. to już przed nami jest jedna syzyfowa praca, przebadać te wszystkie akty i ocenić jaki był stosunek Króla, Parlamentu, Rządu do idei wolnego handlu. Jeżeli będziemy badać także wycinki prasowe, to oprócz tych aktów dojdą nam kwerendy gazet wydawanych w Anglii od co najmniej XVIII wieku, wystarczy wspomnieć londyński The Times. Obie prace syzyfowe. Więc najlepiej oprzeć się na badaniach już przeprowadzonych, z których jasno wynika, że Wielka Brytania ostoją wolnego handlu była, bo była. A gdyby nawet ktoś zakwestionował takie twierdzenie, wspominając cytat z prasy z sugestią zmniejszenia eksportu paliw. To ktoś broniący idei wolnego handlu w Wielkiej Brytanii odpowie, ale jaką moc prawną ma artykuł prasowy?

Akty nawigacyjne Wielkiej Brytanii były po brytyjsku perfekcyjne. Oto Zjednoczone Królestwo deklarowało, że każdy statek niezależnie jakiej bandery może wpływać do portów brytyjskich i tam handlować, i Wielka Brytania za ten przywilej pragnie jedynie zasady wzajemności. A przecież wzajemność to najpiękniejsza cecha ludzka. Równocześnie państwowa flota brytyjska, jak i działająca na zasadach korsarsko-pirackich brytyjska flota prywatna arcyskutecznie zatapiały inne floty – hiszpańską, francuską, holenderską - mogące sięgnąć po dobrodziejstwa płynące z aktów nawigacyjnych, ba a nawet chcących na tym zarabiać! W sferze prawnej mamy więc znów ogłoszoną wolność handlu, a w sferze faktów mamy tylko flotę Brytyjską korzystającą z wolności handlu. Należy jednak wspomnieć, że jeżeli Brytyjczycy topili konkurencyjne floty, to było to w ramach wypowiedzianej zgodnie z prawem wojny, i nie chodziło wcale o handel, jeno chociażby o ucho Jenkinsa. Jeżeli brak zaś było argumentów prawnych do międzypaństwowej wojny, to wtedy sięgano po metody korsarskie. Był to więc ten wolny handel czy go nie było?

Można jeszcze dorzucić tu do tych tak lekko pisanych rozważań brytyjskich historię z metką Made in…. Wprowadzoną przez Brytyjczyków na przełomie XIX i XX wieku, kiedy akurat Europa cieszyła się z okresu stabilizacji i braku wojen dotykających więcej niż 2 narody, i Brytyjczycy nie mieli argumentów aby topić floty konkurencji i do portów na wyspach zaczęły zawijać statki niemiecki, szwedzkie, amerykańskie.. przede wszystkim niemieckie. I trzeba było nie odchodząc od założeń wolnego handlu jakoś chronić własny przemysł. Pokazać co jest Made in England, a co Made in Germany… Towarów Made in Poland z powodu XVIII wiecznej głupoty Polaków na rynkach niestety nie było.

Kiedy brytyjski geniusz napotyka polską głupotę. Na początek Polak tłumaczy Free Trade na swój język. Wychodzi jak nic Wolny Handel. Słówko wolność to już jest nasza ucieczka do Mickiewicza, Słowackiego.. za Wolność naszą i waszą… a więc wolność znaczy, że wolno wszystkim i naszym i waszym. Witek na swoim blogu powtarza często maksymę Cata-Mackiewicza o tym, że języki są nieprzetłumaczalne. Bo angielskiego free, nie można tłumaczyć na naszą wolność. Angielskie Free oznacza wolność tylko dla samych Anglików, lub ludów im sprzymierzonych. To nie jest wolność nasza i wasza. To jest wolny handel tylko dla Anglików. To nie jest handel w którym każdy ma takie same zyski. To jest taki handel w którym największe są zyski brytyjskie. A my to przetłumaczyliśmy w taki sposób… ano w taki sposób jak najbardziej odpowiadający Brytyjczykom. Bo czym im chodzi o to aby dokładnie oddać sens wyrażenia, czy o to żeby na tym zarobić?

Bo jest w końcu w Wielkiej Brytanii Wolny Handel czy go nie ma?
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1602
Domyślny avatar

Heretyk

22.04.2011 07:36

http://www.bibula.com/?p…
Piotr Grudek
Nazwa bloga:
IT'S A LONG WAY TO TIPPERARY
Zawód:
taki jeszcze nienazwany
Miasto:
Poznań/Kielce

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 379
Liczba wyświetleń: 1,119,272
Liczba komentarzy: 852

Ostatnie wpisy blogera

  • Po co nam Sejm i wybory?
  • Zbiórka na Seicento a art. 438 kodeksu cywilnego
  • Adwokat Plus i informacja spekulacyjna

Moje ostatnie komentarze

  • Przy takiej szlachetności, pozostaje mi tylko skłonić się i oddać honor panu Mecenasowi. Względnie zaofiarować się jako świadka, który potwierdzi, że nie słyszał aby kolumna jechała na sygnale, bo…
  • O cytat z dokumentów, o tym że ktoś robił to nieświadomie, jest raczej ciężko. Jak sobie Pan wyobraża dokument o nieświadomości współpracy? Dla mnie wystarczającym jest oświadczenie Prof. Kieżunia o…
  • Tak stosujemy te same miary wobec wszystkich. Boni podpisał świadomie, wziął pieniądze. Spotykał się świadomie. Kieżun. Podpisał przy okazji, bez celu podjęcia współpracy. Nie wziął pieniędzy.…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Po co był trup Leppera?
  • Moja wolność kończy się tam, gdzie
  • Strajk legalny. Zarząd cwany

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Sejm nie jest miejscem debaty, niestety. Pytania poselskie są fikcją. Proszę porównać choćby z parlamentem brytyjskim. Tam jest, pytanie – odpowiedź. Ani PiS, ani PO, nie zmierzają do…
  • xena2012, Czy mało gadających głów w telewizji? Sejm jest od debat a rzad od rządzenia.Jak wygladają debaty z PO widzimy przy kazdej okazji.
  • Dark Regis, Lepiej bym tego nie ujął ;) Uszanowanie.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności