W Polsce mieszka ponad 37 milionów ludzi. Według najnowszych badań IPSOS1 9 procent z nich to osoby LGBT+.
Nie istnieją konkretne dane ilościowe na temat liczebności tęczowych rodzin, czyli par osób tej samej płci, wychowujących dzieci w Polsce, lecz dostępne badania pozwalają szacować tę liczbę na ok. 50 tys. rodzin2. W świetle polskiego prawa te rodziny nie istnieją.
Według badań CBOS na temat społecznego postrzegania homoseksualności z 2019 roku, mimo znaczącej poprawy na przestrzeni lat, aż 63% ankietowanych udzieliło odpowiedzi przeczącej na pytanie „Czy zna Pan(i) osobiście jakiegoś geja lub lesbijkę?”. To oznacza, że 2 osoby na 3 sądzą, że nie znają żadnej osoby homoseksualnej – co w rzeczywistości jest niemożliwe.
Co znajduje się pod powierzchnią politycznie poprawnych haseł eurounijnych twierdzących, m.in. że „siła społeczna, polityczna i gospodarcza UE wynika z jedności w różnorodności: Równość i niedyskryminacja to fundamentalne wartości i prawa UE, zapisane w Traktatach i Karcie Praw Podstawowych”? Ciekawa analiza przeprowadzona została przez Athena Forum i opublikowana w formie raportu pt. „ Beneath the Surface”(Pod powierzchnią)
Od ponad dekady tożsamość płciowa zmienia europejskie prawo, politykę i instytucje – promowana poprzez wytyczne, strategie i instrumenty prawa miękkiego, które omijają demokratyczną kontrolę. Ta zmiana ma daleko idące konsekwencje: podważa prawa kobiet, znosi zabezpieczenia dla dzieci i młodzieży, zaciemnia dane i statystyki oraz ogranicza wolność słowa. Używając celowo niejasnego języka, zmienia ramy prawne i polityczne dla milionów Europejczyków.
Z najnowszego badania IPSOS LGBT+ Pride 2021 Global Survey wynika, że osoby homo- i biseksualne stanowią 9%, a osoby transpłciowe 2% polskiego społeczeństwa8. Nawet jeśli przyjmiemy konserwatywne dane szacunkowe, mówiące o 5% osób LGBT+ w skali kraju, przejście przez życie bez zetknięcia się z osobą ze społeczności jest wątpliwe. Polacy i Polki mają kontakt z osobami LGBT+ w szkole, pracy, rodzinie, sąsiedztwie, kościele, na imprezie u znajomych i w osiedlowym warzywniaku, tylko często nie zdają sobie z tego sprawy.
Według tego raportu, UE i Rada Europy utworzyły gęstą sieć agencji, grup ekspertów i paneli doradczych, których „niewiążące” rekomendacje w coraz większym stopniu kształtują programy legislacyjne w państwach członkowskich UE. Wspierane dziesiątkami milionów euro z programów UE i fundacji praw człowieka, organizacje te działają jako „eksperci” w konsultacjach i przesłuchaniach, wykorzystując swój charakter doradczy do kształtowania zarówno prawa, jak i wiążącej polityki.
Raport stwierdza, że koncepcje, które niegdyś ograniczone były do dyskursu aktywistów, są obecnie systematycznie włączane do administracji publicznej, wpływając na prawo, politykę i kulturę instytucjonalną w wielu sektorach, od sal lekcyjnych i klinik po krajowe strategie równości.
Pod hasłami inkluzji i praw człowieka, grupy te rozszerzyły swoje wpływy poprzez strategiczne spory sądowe, lobbing i kompleksowe kampanie szkoleniowe w instytucjach UE, społeczeństwie obywatelskim i mediach. W rezultacie, jak ostrzega raport, powstaje środowisko instytucjonalne, w którym kwestionowanie ortodoksyjnego podejścia do tożsamości płciowej może wiązać się z ryzykiem zawodowym lub prawnym.
UE i Rada Europy włączyły zasady SOGIESC (orientacja seksualna, tożsamość i ekspresja płciowa oraz cechy płciowe) do ram przeciwdziałania nienawiści i równości, finansując szeroko zakrojone programy, w tym zestawy narzędzi edukacyjnych, podręczniki dla policji oraz kampanie uświadamiające w zakresie technologii cyfrowych. W rezultacie szkoły, uniwersytety, organizacje medialne i organy sądowe są coraz częściej szkolone w zakresie działania w wąskim przedziale dozwolonej ekspresji. Niepotwierdzenie tożsamości płciowej może skutkować skargami, dochodzeniami lub działaniami dyscyplinarnymi.
Krytyka ideologii tożsamości płciowej, nawet jeśli jest oparta na faktach i pełna szacunku, jest obecnie często klasyfikowana jako mowa nienawiści. Mechanizmy pierwotnie przeznaczone do zwalczania podżegania i dyskryminacji, jak twierdzą autorzy raportu, stały się instrumentami egzekwowania konformizmu ideologicznego, odstraszając od sprzeciwu poprzez presję społeczną i instytucjonalną.
Ta eurounijna ideologia wykracza już poza granice Europy. Unijne fundusze, dyplomacja i sieci polityczne są mobilizowane w celu globalizacji „norm” dotyczących tożsamości płciowej pod pretekstem promowania praw człowieka. UE sfinansowała np. program w Indiach gdzie 425 osób poprzez deklarację uzyskało legalną zmianę płci.
W UE kilka instytucji odegrało kluczową rolę w realizacji tego programu. Intergrupa Parlamentu Europejskiego ds. Praw Osób LGBTIQ+ działała jako kanał przekazu postulatów transaktywistów, a agencje takie jak Agencja Praw Podstawowych i Europejski Instytut ds. Równości Kobiet i Mężczyzn (EIGE) wzmacniały tę ideologię poprzez raporty, zalecenia i gromadzenie danych.
Autorzy raportu „Beneath the Surface” ostrzegają, że europejska „Unia Równości” grozi przekształceniem się w „unię ideologii”, w której biologiczna rzeczywistość zostanie zastąpiona przez samodeklarację, a głosy sprzeciwu, zwłaszcza głosy obrońców praw kobiet, edukatorów i dziennikarzy, zostaną zmarginalizowane.
Instytucje europejskie w swojej chorej ideologicznej wizji oddalają się od rzeczywistości biologicznej i materialnej prawdy.
Athena Forum to europejski think tank i ośrodek strategiczny, którego celem jest ochrona i promowanie praw opartych na płci w prawie, polityce i społeczeństwie obywatelskim, a także przeciwdziałanie ich błędnemu przedstawianiu w dyskursie publicznym.
https://naszeblogi.pl/71633-aktywisci-lgbt-chca-wejsc-do-szkol-rodzice-sa-na-nie
https://naszeblogi.pl/52885-trzon-lgbt-gwalciciele-dzieci-psychopatyczni-pedofile
https://naszeblogi.pl/60793-stop-ofensywie-lgbt-bezposrednie-zagrozenie-dla-zycia
https://naszeblogi.pl/69803-homo-propaganda-dla-dzieci-skandal
"9 procent z nich to osoby LGBT+"
Aby to nie stygmatyzowanie i wykluczanie ludzi, którzy nie chcą być szufladkowani jako literki w jakiejś obłędnej antyludzkiej ideologii? :)
matematyka to matematyka a nie filozofia czy ...???pierd..lewackie
Są kłamstwa, wielkie kłamstwa i statystyki. Skąd lewacy wzięli te 9%? Pan Bóg raczy wiedzieć. :)
Wystarczy poczytać literaturę przedmiotu a nie tylko źródła Lenina, tam Boga nie ma.
Wspierasz LGBT ?
"Wspierasz LGBT ?"
Nie odmawiam im człowieczeństwa, nawet dla Lenina, który miał dziadka o imieniu Izrael:)
Ale uważam lewacką ideologię 4+ literek na dłuższy dystans, za szkodliwą. Aby nas głowa bolała, bo powtarzamy jak mantrę brednie o 50+ płciach:)