Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Fenomen na skalę swiata. Polskie Państwo Podziemne

Tezeusz, 28.09.2025

POLSKIE PAŃSTWO PODZIEMNE i SZARE SZEREGI. Fenomen w skali światowej. ,,Dziś to okres okupacji i przygotowanie do powstania. Jutro otwarta walka zbrojna z okupantem. Pojutrze praca w wolnej Polsce." Polskie Państwo Podziemne, które Polacy zbudowali podczas II wojny światowej pod okupacją niemiecką i sowiecką, było fenomenem na skalę światową.

Nigdzie poza Polską nie istniała na okupowanym terytorium tak prężnie działająca struktura organizacyjna. Był to fenomen w skali europejskiej, a nawet światowej, z uwagi na rozbudowane struktury, które objęły całe terytorium II Rzeczpospolitej.

Organizację powołano decyzją między prezydentem Stefanem Starzyńskim, Radą Obrony stolicy, dowódcą obrony Warszawy gen. Juliuszem Rómmlem i gen. dywizji Polskich Sił Zbrojnych M. Tokarzewskim-Karaszewiczem.

Polskie Państwo Podziemne opierało się na 2 filarach: cywilnym i wojskowym. „Dopiero połączenie działalności cywilnego podziemia z wojskiem złożyło się na powstanie tego jedynego w swoim rodzaju zjawiska w historii Polski i II wojny światowej, jakim było Polskie Państwo Podziemne” – pisał po wojnie jeden z jego działaczy Stefan Korboński.

Pion cywilny Polskiego Państwa Podziemnego stanowiła Delegatura Rządu na Kraj składająca się z departamentów, odpowiadających ministerstwom.

Zajmowały się one sprawami związanymi ze sprawiedliwością, opieką społeczną, rolnictwem, informacją i prasą, oświatą i kulturą, likwidacją skutków wojny, odbudową, sprawami zagranicznymi. Na jej czele stał Delegat Rządu na Kraj, który z czasem otrzymał uprawnienia wicepremiera, a jego zastępcy stanowiska i uprawnienia ministrów.

Delegat Rządu na Kraj był najwyższym rangą przedstawicielem emigracyjnych władz RP na terytorium okupowanego kraju. Kierował całością działań podziemnych i stał na czele ośrodka koncepcyjno-administracyjnego, który nie tylko konkretyzował kierunki i formy oporu społecznego wobec okupanta, lecz także przygotowywał objęcie władzy w kraju przez administrację podziemną w momencie wyzwolenia kraju.

,,Naprzód, do boju żołnierze

Polski Podziemnej! Za broń!

Boska potęga nas strzeże,

Woła do boju Was dzwon.

Godzina pomsty wybija,

Za zbrodnie, mękę i krew.

Do broni! Jezus Maryja!

Żołnierski woła nas zew."

Hymn Polski Podziemnej

******

Polskie Państwo Podziemne w czasie okupacji swoją rozbudowaną strukturą przejęło wszystkie ważne dziedziny życia. Administrację, sądownictwo, szkolnictwo oraz olbrzymią, doskonale zorganizowaną armią.

Najważniejszym zadaniem Polskiego Państwa Podziemnego, obok organizowania pracy konspiracyjnej, było zapewnienie funkcjonowania państwa, utrzymanie ciągłości jego instytucji oraz przygotowanie do przejęcia władzy po zakończeniu działań wojennych.

Podziemny parlament tworzyli przedstawiciele Stronnictwa Ludowego, Polskiej Partii Socjalistycznej, Stronnictwa Narodowego oraz Stronnictwa Pracy.

W latach 1940-1943 zwany Politycznym Komitetem Porozumiewawczym, przekształcony w Krajową Radę Polityczną, a w 1944 r w Radę Jedności Narodowej.

Powołano Delegata Rządu na Kraj, który kierował zakonspirowanym aparatem administracji cywilnej na szczeblu centralnym, w województwach i powiatach. Do lipca 1944 r powstało 18 departamentów, które organizowały zakazane przez okupantów dziedziny życia.

Jednym z największych osiągnięć Polskiego Państwa podziemnego było zorganizowanie tajnego nauczania. Np. w roku szkolnym 1943/1944 na terenie Generalnego Gubernatorstwa tajnym nauczaniem na poziomie szkoły średniej było 83,8 tys. uczniów.

Największym ośrodkiem tajnego nauczania akademickiego była Warszawa, gdzie na kompletach kształciło się 4,5 tys. studentów. Tajne nauczanie akademickie odbywało się też w Krakowie, Wilnie, Lwowie, Częstochowie i Kielcach. Dyplomy tajnych studiów uzyskało 6,5 tys. osób.

Wobec zamknięcia przez okupanta szkół średnich i wyższych rozwinięto sieć tajnego nauczania. Według obliczeń w 1944 r na poziomie podstawowym uczyło się 1,5 miliona dzieci, w tajnych szkołach średnich 100 tys uczniów, w na poziomie wyższym około 10 tysięcy studentów.

W tajnych drukarniach wydawano prasę, literaturę i podręczniki. W czasie okupacji ukazywało się ponad 1500 tytułów prasowych. Pod koniec wojny wychodziło jednocześnie ponad 600.

Od listopada 1939 r wydawano Biuletyn Informacyjny, redagowany przez Aleksandra Kamińskiego. Organizowano konspiracyjne koncerty, przedstawienia teatralne, wieczory autorskie i wykłady naukowe.

Działalność opiekuńcza przejawiała się w organizowaniu stypendiów, zapomóg i posiłków dla potrzebujących. Korzystano z pomocy działających organizacji, takich jak Czerwony Krzyż i Rada Główna Opiekuńcza.

Departamenty Delegatury prowadziły również studia przygotowujące rozwój i rozbudowę Polski po odzyskaniu niepodległości. Opracowane zostały między innymi plany repolonizacji odzyskanych Ziem Zachodnich i Północnych, czy też reformy rolnej.

Wymiarem sprawiedliwości i upowszechnianiem zasad zachowania się pod okupacją zajmowało się Kierownictwo Walki Cywilnej. Tajne rozprawy prowadzone były przez sędziów, a oskarżonemu przysługiwał obrońca.

Za kolaborację z okupantem, w zależności od ciężaru gatunkowego karano bojkotem, upomnieniem, chłostą oraz w ostateczności śmiercią.

.

ARMIA KRAJOWA

W 1940 r Służba Zwycięstwu Polski przekształcona została w Związek Walki Zbrojnej, a nst. rozkazem Naczelnego Wodza z 14 lutego 1942 w Armię Krajową.

Głównym zadaniem AK było przygotowanie powstania w momencie załamania się Niemiec. Podziemny przemysł zbrojeniowy produkował materiały wybuchowe, pistolety maszynowe, granaty, miny, butelki samozapalające oraz tysiące sztuk amunicji.

W broń i materiały, konieczne do prowadzenia działań bojowych, Armia Krajowa była również zaopatrywana dzięki zrzutom lotniczym.

Istotnym elementem działalności AK był wywiad i kontrwywiad. Do największych sukcesów podziemia wojskowego należało, między innymi zlokalizowanie produkcji niemieckich pocisków rakietowych V1.

W 1944 r Armia Krajowa liczyła ok 380 tysięcy członków, z których pod broń udało się postawić 110 tysięcy.

Największymi działaniami wojskowymi podjętymi przez AK było powstanie warszawskie, które rozpoczęło się 1 sierpnia 1944 i akcja „Burza” podjęta na wschodnich obszarach Polski.

Trwała od 4 stycznia 1944, kiedy wojska sowieckie przekroczyły na Wołyniu granicę polsko-sowiecką z 1939 r., do stycznia 1945. W początkowej fazie akcja „Burza” opierała się na współpracy wojskowej jednostek polskich i rosyjskich.

Po przełamaniu obrony niemieckiej w tych rejonach władze sowieckie złamały te porozumienia wojskowe i internowały tysiące żołnierzy AK

Do walki bieżącej powołano w 1940 r Związek Odwetu, a poza granicami Rzeczpospolitej, na zapleczu frontu wschodniego, utworzono w 1941 r organizację dywersyjną Wachlarz.

W końcu 1942 r z połączenia tych formacji powstało Kierownictwo Dywersji – Kedyw pod komendą płk. Emila Fieldorfa ,,Nil".

W powiązaniu z AK działała podziemna organizacja Związku Harcerstwa Polskiego - Szare Szeregi, której starsi członkowie, przeszkoleni wojskowo brali udział akcjach bojowych Kedywu.

Do najsłynniejszych akcji należy przeprowadzona w 1943 r ,,Akcja pod Arsenałem".

Armię Krajową wspomagali także tzw. Cichociemni, żołnierze Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, z których 316 po specjalnym przeszkoleniu przerzucono drogą lotniczą do kraju.

Po upadku powstania warszawskiego stolicą Polskiego Państwa Podziemnego została Częstochowa.

****

W celu rozbicia PPP Niemcy stosowali całą gamę działań, od wymuszania torturami zeznań od aresztowanych żołnierzy konspiracji do tworzenia fikcyjnych struktur konspiracyjnych.

Pamiętajmy że takie same metody stosowała komunistyczna bezpieka wobec Żołnierzy Niezłomnych.

Podczas wojny w walce, więzieniach i obozach zginęło ok. 60 tys. żołnierzy AK. Od maja 1944 do maja 1945 do obozów sowieckich wywieziono ponad 30 tys. akowców, z których niemal połowa zaginęła bez śladu.

W latach 1945-55 w ramach represji komunistycznego UB aresztowano ich ok. 40 tys. Połowa nie doczekała amnestii w 1956 r.

.

UPAMIETNIENIA.

Pomnik Polskiego Państwa Podziemnego w Poznaniu

Pomnik Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego w Warszawie

O bezkompromisowej postawie antyniemieckiej świadczy krew setek tysięcy męczenników Polski Podziemnej i bohaterów AK, przelana w otwartej walce i w kaźniach Gestapo.

Przypieczętowana heroicznym czynem Warszawskiego Powstania, podjętego z wiarą w uczciwość sojuszników z Zachodu i Wschodu. Polska karta jest chlubna i czysta. Nie my, lecz oni będą kiedyś musieli tłumaczyć się przed historią.

CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM.

-----------------------

http://www.polska1918-89.pl/polskie-panstwo-podziemne...

https://warsawinstitute.org/.../fenomen-polskiego.../

https://www.pap.pl/.../byl-zalazek-polskiego-panstwa...

https://pl.wikipedia.org/wiki/Polskie_Pa%C5%84stwo_Podziemne

http://muzhp.pl/.../polskie-panstwo-podziemne-fenomen-w...

https://polskieradio.pl/.../691387,polskie-panstwo...

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 251
VivaPalestina

VivaPalestina

28.09.2025 10:36

No, muszę cię pochwalić.

Udało ci się nie popełnić plagiatu.

Tezeusz

Tezeusz

28.09.2025 17:29

Dodane przez VivaPalestina w odpowiedzi na No, muszę cię pochwalić…

@viva rosja znowu srasz sowieckom łajnem. 

Idiota czy tylko agentura ?

Hornblower

Hornblower

28.09.2025 12:56

Powtórzę jeszcze raz:
Od lat chwalimy się, że Polacy stworzyli największe Państwo Podziemne na świecie. Stworzyli konspirację, która składała się z setek tysięcy ludzi, miała silne oddziały partyzanckie, sporo broni, była świetnie zorganizowana i dowodzona przez zawodowych wojskowych, wspieranych przez cichociemnych. Powstaje zatem kwestia - gdzie była ta potężna organizacja, gdzie były te oddziały, co robił polski rząd i jego Delegatura w kraju, co robiła Komenda Główna AK, gdy hajdamacy siekierami i widłami rąbali naszych rodaków? Dlaczego hordy chłopów z ukraińskich wsi, uzbrojonych w siekiery, kosy, widły i noże, miesiącami bezkarnie masakrowały dziesiątki tysięcy naszych bezbronnych rodaków? Dlaczego?
 

Obowiązkową lekturą każdego Polaka powinny być Pamiętniki 1939–1945 hr. Adama Ronikiera, prezesa pierwszej i drugiej Rady Głównej Opiekuńczej, odpowiednio w latach 1916–1917 i 1940–1943. Człowieka, który - prawdopodobnie - uratował więcej swoich rodaków, niż ktokolwiek inny. Zacytować więc należy jeden z fragmentów jego pamiętników, poświęconych tej tragicznej sprawie:
„Sprawa ukraińska to nowa i straszna rana zadana na żywym ciele społeczeństwa polskiego przez naszych współobywateli w Galicji Wschodniej — już przejeżdżając przez Kraków, wysłuchałem tam relacji dra L. Tesznara, pełnomocnika RGO na Galicję Wschodnią, który z rozpaczą w głosie zdawał mi sprawę ze swych poczynań w celu uodpornienia Polaków przeciwko Ukraińcom — gdy mu się po wielu zabiegach nareszcie udało i przeforsować u władz to, by Polakom w poszczególnych wsiach dano broń w ilości skromnej pięciu karabinów na jedną wieś i gdy próby wydały doskonałe rezultaty, bo natchnęły społeczeństwo polskie odwagą do walki i jakby powstrzymały następującą falę ukraińskich zbrodniarzy, wtedy nie kto inny, lecz zastępca delegata rządu na Galicję, rezydujący we Lwowie, rzecz całą szczęśliwie zapoczątkowaną sparaliżował, oświadczając, że Delegatura Rządu ze względów bliżej nie wytłumaczonych, a dla drą Tesznara zupełnie niezrozumiałych, nie może na ten sposób załatwienia sprawy wyrazić swą zgodę. Już raz, gdy miałem możność z metropolitą Szeptyckim nawiązać pożyteczne rozmowy, Delegatura stanęła na drodze ku temu, teraz gdy już o stan posiadania polski na wschodzie chodziło, gdy setki tysięcy żyć polskich postawione zostało na kartę, znowu Delegatura przez swe stanowisko wszelką na szerszą skale zakrojoną obronę paraliżowała".
 

Czyli po prostu, gdy polskiej Radzie Głównej Opiekuńczej udało się ubłagać Niemców, by wydali broń polskiej samoobronie, to oficjalne przedstawicielstwo rządu na uchodźstwie kategorycznie zabroniło Polakom bronić się przed banderowcami tymi cudem pozyskanymi karabinami i nakazało je po prostu oddać z powrotem. Co rząd zaproponował w zamian? Nic. Efekt znamy.

No ale o tym i paru innych kwestiach przy okazji peanów na cześć owego Państwa Podziemnego, owego ewenementu na skalę światową lepiej nie wspominać. Ot, epizod taki. Wypadek pry pracy.

Es

Es

28.09.2025 14:01

Dodane przez Hornblower w odpowiedzi na Powtórzę jeszcze raz:Od lat…

Armia tygrysów prowadzona przez skłócony klan baranów, z ograniczonymi możliwościami analizy sytuacji polityczno wojennej i umiejętnościami  rozpoznawania wroga i wrogich działań " sojusznikow" . Wolał walki w narodzie o wiele przekraczała możliwości jej sensownego zagospodarowania przez upadłe elity. 

Tezeusz

Tezeusz

30.09.2025 13:29

Dodane przez Es w odpowiedzi na Armia tygrysów prowadzona…

Es jesteś " upadłą elitą ze stada baranów z ograniczonym umysłem" dodaj komuszym i będzie OK

Es

Es

30.09.2025 20:29

Dodane przez Tezeusz w odpowiedzi na Es jesteś " upadłą elitą"…

Jakich argumentów chcesz użyć na potwierdzenie ,że zarówno tzw rząd na uchodźctwie-według niektórych, a według mnie: w stanowczej większości zbieranina łachudrów, miernot, kolaborantów sprzedawczyków, jak i nieudolne i skrajnie nieodpowiedzialne dowództwo w kraju podejmowało  racjonalne decyzje w trosce o naród? Paru dobrych dowódców nie równoważy bezmiaru głupoty przeważających klik i środowisk decyzyjnych, żebyś nie wiem jak tupał, wrzeszczał i w amoku wyzywał oponentów.

Alina@Warszawa

Alina@Warszawa

28.09.2025 16:06

Dodane przez Hornblower w odpowiedzi na Powtórzę jeszcze raz:Od lat…

@Hornblower  Słyszałam kiedyś opowieść z czasów II wś. że w małym miasteczku była tajna organizacja AK i NSZ. W pewnym momencie ktoś z AK zdradził i Niemcy wszystkich aresztowali, a ci, którzy należeli do NSZ przeżyli do końca wojny. Jest to o tyle ciekawe, że w małych miasteczkach większość ludzi zna się jeśli nie osobiście, to ze słyszenia, albo przez wspólnych znajomych, lub rodziny. 

To może znaczyć, że w AK byli umieszczani donosiciele, albo wręcz agenci, którzy dbali o interesy swoich mocodawców. To co opisałeś mogło być wynikiem decyzji ukraińskiego agenta umieszczonego bardzo wysoko w strukturach AK. Dobrze było poznać nazwisko tego "decydenta", jego wcześniejszą przedwojenną historię i szczególnie życiorys powojenny. Może jego potomkowie teraz też robią karierę w naszej polityce? 

Alina@Warszawa

Alina@Warszawa

28.09.2025 16:32

Dodane przez Alina@Warszawa w odpowiedzi na @Hornblower  Słyszałam…

Tu jest notka o skutecznej doktrynie wojskowej realizowanej w Izraelu: 

https://marucha.wordpress.com/2025/09/27/pod-spodnica-bellony/ 

AŁTORYDET

AŁTORYDET

28.09.2025 14:36

Zgadza się, fenomen. Heroizm niekwestionowany. Ale nazwa "Armia Krajowa", sugerująca posiadanie przez organizację atrybutów sprawności militarnej, jest jeśli nie fałszywa, to na pewno myląca. To była armia ludzi kiepsko wyszkolonych, często niedojrzałych, gdzie brak subordynacji skutkował koszmarnymi, tragicznymi ofiarami. Trudno znaleźć akcję, w której brakłoby oznak brawury i .... głupoty. Od słynnych zamachów na Kutscherę czy Koppego, po ślub pary konspiratorów, który doprowadził całą kompanię kedywu na Szucha. Umiejętność trzymania języka za zębami, była większości konspiratorów, obca.Delatorzy mieli ułatwione zadanie. Zarządzanie zasobami, i tak niewielkimi, żałosne. Epizod z Powstania: broń wystarczająca na uzbrojenie batalionu, przepadła, bo magazynier nie miał rozkazu jej wydania, a wkrótce niemcy zajęli teren, albo dekonspiracja magazynu Pondra w Milanówku. Oczywiście, błędy są nierozłącznie związane ludzką aktywnością, ale z nieposłuszeństwem, oportunizmem i bezmyślnością trudno się pogodzić. Bo zbyt wysoka to była cena.

Tezeusz

Tezeusz

28.09.2025 17:32

Dodane przez AŁTORYDET w odpowiedzi na Zgadza się, fenomen. Heroizm…

@autorytet rus

Twoi przodkowie byli po tej innej stronie niż AK ? KPZR ?

sake3

sake2020

28.09.2025 18:27

Dodane przez AŁTORYDET w odpowiedzi na Zgadza się, fenomen. Heroizm…

@Ałtorytet.....Fenomenem jest to, że Polacy kochają mówić o sobie jak najgorzej,wmawiać sobie cudze winy, za wszystko przepraszać,zawsze w pokornej postawie i w worku pokutnym. Każdy zryw, każde powstanie, zdobycie Monte Cassino, każdy bohater okazuje się dla Polaków czymś gorszymi i godnym tylko pogardy. Z muzeów usuwa się wystawy gdzie mowa o polskich patriotach,w dyskusjach coraz częściej kwestionuje się słuszność polskich zachowań wobec okupantów. Teraz czas na Armię Krajową.To chyba zrozumiałe,że nie składała się z doświadczonych wojskowych, że wiele akcji nie było przemyslanych ani udanych, ale państwo podziemne istniało siłą swych patriotów. Francja z szacunkiem i czcią mówi o francuskim ruchu oporu choć był mniejszy niż nasza AK. Tyle że tego nie pokazują polskie filmy w przeciwieństwie do innych kinematografii gloryfikujących dokonania swoich. Czy pokazani jako bohaterowie ukrywający w lasach Żydów bracia Bielscy byli rzeczywiście tak świetlanymi postaciami ? Oskarżajmy się dalej,a może zacznie się ścigać rodziny tych co ośmielili się w ruchu oporu. Może jako wzór zorganizowanych świetnie akcji uzna się Obławę Augustowską. Wcale bym się nie zdziwiła.

AŁTORYDET

AŁTORYDET

28.09.2025 19:40

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @Ałtorytet.....Fenomenem…

I Armia Krajowa i Państwo Podziemne, i WiN, i Niezłomni - szanuję i podziwiam. Ale jeśli nie będziemy zbliżać się do prawdy opisując naszą historię, i pozwolimy na kult ludzi, którzy kryjących się za plecami herosów najczystszej próby, to zdeformujemy perspektywę przyszłości. Okupacja była tragedią, wbrew stereotypowej opinii, znaczna część przedwojennego społeczeństwa zachowała się niegodnie. W tych okolicznościach przyszło działać polskim konspiratorom, wielu zginęło, choć nie powinno, gdyby... 

Mrówka

Mrówka

30.09.2025 07:54

Działaj nadal @Tezeusz, przyjmij jeno zasadę, że największym wrogiem Polski były i nadal są Niemcy. Na drugie miejsce wysunęła się Ukraina.

Tezeusz
Nazwa bloga:
Tezeusz
Zawód:
https://albicla.com/Tezeusz
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 758
Liczba wyświetleń: 3,427,827
Liczba komentarzy: 18,153

Ostatnie wpisy blogera

  • Sąd zdecydował. UE nie ma kompetencji wobec prawa w Polsce
  • Zapaść w służbie zdrowia nadchodzi. To dla pacjentów katastrofa
  • Karol Nawrocki - mój Prezydent RP

Moje ostatnie komentarze

  • A co na to bloger z NB lekarz @Marek Michalski, on wie najlepiej.To już prawdziwa zapaść. Z mapy Polski zniknie kilkadziesiąt oddziałów szpitalnychZ mapy Polski zniknie kilkadziesiąt oddziałów…
  • A może dotacje dla Ukrainy 10 mld zł przeznaczyć na Służbę Zdrowia w Polsce.
  • Wiadomo @ jebe na kogo głosowałeś Putlerek ?..A kaca komuszego masz zawsze..tradycje ?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Przesmyk Suwalski – czy tam zaatakuje Rosja?
  • Szczepionki przeciwko COVID-19 – dlaczego są bezpieczne?
  • Dlaczego Polscy nie chcą się szczepić przeciwko Covid19

Ostatnio komentowane

  • sake2020, Wyczekiwana przeze mnie wizyta w Poradni Hematologicznej skończyła się zawiadomieniem przez szpital o likwidacji . W innych placówkach mam szanse dostać się po koniec 2027 roku.
  • spike, Prezydent Nawrocki powinien publicznie oświadczyć, że wszelkie działania obecnego nie-rządu, będące niezgodne z polskim prawem, Konstytucją, nie będą uznane w skali kraju, ale także w zakresie  …
  • spike, A Żulik - tfu Żurek na to: "niemożliwe", nie uznajemy wyroku Trybunału Konstytucyjnego, możecie nas w du.ę pocałować i co nam zrobicie?

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności