415 lat temu Polacy zdobyli Kreml! Syn naszego króla został carem. Rocznica jednego z największych sukcesów w historii Polski.
9 października 1610, po wspaniałym zwycięstwie polskiej armii pod Kłuszynem z wielokrotnie liczniejszymi wojskami szwedzko-rosyjskimi, Polacy pod dowództwem hetmana Stanisława Żółkiewskiego zajęli Kreml. Dokonali tego, co nie udało się już później żadnej innej armii - ani Napoleonowi w XIX wieku, ani wojskom niemieckim w kolejnym wieku. Do dziś to wydarzenie jest solą w oku Rosjan.
W 1609 r. Żółkiewski stanął na czele wojsk polskich w kolejnej wojnie polsko-rosyjskiej i rozpoczął oblężenie Smoleńska. 4 lipca 1610 r., pokonał pod Kłuszynem pokonał armię połączonych wojsk rosyjskich i szwedzkich. 28 sierpnia, po zwycięskim wkroczeniu do Moskwy, podpisał układ z bojarami rosyjskimi, na mocy którego polski królewicz Władysław, syn ówczesnego króla Polski Zygmunta III Wazy, został ogłoszony carem Rosji. Mennica moskiewska zaczęła wybijać monety z wizerunkiem cara Władysława IV Wazy.
Żółkiewski 29 października 1611 r. powrócił tryumfalnie do Warszawy z wojny moskiewskiej. W orszaku przejeżdżającym przez miasto był wzięty do niewoli car Wasyl IV Szujski, który na Zamku Królewskim ukorzył się przed królem Polski, Zygmuntem III Wazą.
W przygotowywanej wyprawie na Moskwę miał wziąć udział królewicz Władysław. Na wieść o wyruszeniu króla oddziały kniazia Dymitra Pożarskiego zaczęły gromadzić się pod Moskwą; sam Pożarski przybył 30 sierpnia 1612 r. Polskiej załodze brakowało żywności, bowiem oblężenie było zupełnie szczelnie. Na początku listopada stało się jasne, że polski garnizon musi skapitulować.
„Kapitulacja załogi polskiej została podpisana 6 listopada 1612 r. Dzień później oddziały powstańcze wkroczyły do stolicy. Akt kapitulacji głosił, że Polacy w zwartym szyku, ze sztandarami i łupami, będą mogli wrócić do Rzeczypospolitej. Nie został on dotrzymany: dużą część żołnierzy (w tym całą piechotę) Moskale wymordowali, pozostałych wzięli do niewoli. Z wysłanym przez Zygmunta III do Moskwy poselstwem, które miało zawiadomić o przybyciu królewicza Władysława, nie chcieli się spotkać” – pisze prof. Wojciech Polak.
Warto zaznaczyć, że Polacy zajmując Moskwę w 1610 roku dokonali tego, co nie udało się już następnie żadnej innej armii - ani Napoleonowi w XIX wieku, ani wojskom niemieckim w kolejnym wieku.
Wojna z Polską zakończona zdobyciem Kremla jest w rosyjskiej historii zwana okresem „Wielkiej Smuty”. Od 2004 roku Rosjanie każdego 4 listopada obchodzą Dzień Jedności Narodowej, upamiętniający odbicie przez Rosjan Kremla w 1612 roku.
Biało czerwona na Kremlu - jak to brzmi pięknie..
Żródło :
https://wpolityce.pl/his…
https://muzhp.pl/kalenda…
https://historia.rp.pl/h…
https://ciekawostkihisto…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1839
Kłamiesz jak zwykle tezeuszku.
Nie było żadnego zdobywania Kremla.
W skrócie wyglądało to tak:
Po bitwie pod Kłuszynem oddalonym o 150 kilometrów na zachód od Moskwy, bojarzy sami zaprosili Polaków na Kreml, a po dwóch latach wyprosili.
Smaczku dodaje to że Żółkiewski deal z bojarami w wyniku którego Władysław miał zostać carem podpisał bez uzgodnienia z Zygmuntem III.
Konsekwencją było wezwanie Żółkiewskiego pod Smoleńsk, ten nie mogąc zlekceważyć rozkazu królewskiego opuścił Kreml.
Jego następca Gosiewski a potem Struś nie mieli autorytetu ani wśród Polaków ani wśród Rosjan, w efekcie zaczęło dochodzić do mordów i rabunków na mieście, konsekwencje znane są.
https://naszeblogi.pl/64…
Faceto - baba tezcowo - komuszy którzy życzy innym smierci kim jest ? "Rozweselają mnie chwile gdy pisior się rozkwasi w autku na drzewie." No kim !
Szkoda, że tak krótko...
Jest rusofilek nr 1 w izraelu pobudka to się przewlekł.
Napoleon Moskwy nie zdobył oczywiście tylko do niej wjechał po opuszczeniu jej przez dwór i praktycznie wszystkich mieszkańców.
Była to po części konsekwencja nierozstrzygniętej bitwy pod Borodino i strategi Kutuzowa mającej na celu wykorzystanie nadchodzącej zimy.
Flaga francuska jak najbardziej powiewała nad Kremlem ale krócej niż polska.
Czy Polacy zajęli Moskwę? Nie zajęli.
Wyznaczono im dwa punkty, Kreml i Kitajgorod.
Wojska polskie dysponowały zbyt małą siłą by podporządkować sobie i utrzymać władanie nad całym miastem.
Tezeuszek - do szkoły - marsz !!!
Kolejna onuca do Moskwy marsz...Czekamy na kolejnych dwóch z Izraela będą później inna strefa czasowa. I mamy komplet sowieckich rusofilowych onuc.
nie przesadzaj !
na chama nie ma sposobu. Doucz się głąbie:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rzeczpospolita_Obojga_Narod%C3%B3w#/media/Plik:Chor%C4%85giew_kr%C3%B3lewska_kr%C3%B3la_Zygmunta_III_Wazy.svg
" na chama nie ma sposobu" stań przed lustrem i to powiedz..
Ja piszę o fladze Polskiej ty o sztandarze czy chorągwi królewskiej. Jest chyba jakaś różnica ?
jak ty nic nie ogarniasz, poza sraniem. Szok.
Pozdrawiam
" nic nie ogarniasz poza sraniem"
To wal do kibla tam miejsce dla tęczowego komucha. Nie moja wina iż masz sraczkę na brak rozumu. Przez 12 lat pobytu na NB napisałeś zero.. Osobiście do ciebie nic nie mam.
//Przez 12 lat pobytu na NB napisałeś zero..//
Ty też nic nie napisałeś, tylko kopiuj/wklej.
A komentarze tylko okołoklozetowe.
https://www.fronda.pl/a/…