Auschwitz jest symbolem zagłady Żydów i Romów, martyrologii Polaków, męczeństwa sowieckich jeńców wojennych i obywateli innych okupowanych przez III Rzeszę państw Europy. Niemcy zamordowali w obozie co najmniej 1,1 mln osób. 90 procent ofiar stanowili Żydzi. 27 stycznia 1945 r. Armia Czerwona otworzyła bramy niemieckiego obozu Auschwitz. Byli tam więzieni i mordowani obywatele niemal wszystkich krajów Europy okupowanych przez Niemców. Ponad 1,1 mln osób nie doczekało wolności. Zginęli w największej z hitlerowskich fabryk śmierci. Mimo że wiele ofiar Zagłady nie ma nawet własnych grobów, pamięć o nich trwa przekazywana przez ludzi, miejsca upamiętnienia i instytucje. Została ona zapisana także w przedmiotach przypominających o tragicznych losach swoich właścicieli. Rezolucja wydana przez ONZ z okazji Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu nie tylko oddaje cześć pomordowanym, jest również apelem o przeciwdziałanie jakimkolwiek formom negacji Holocaustu. Jej cel to zwrócenie uwagi na potrzebę edukacji i pamięci, po to, by zapobiec takim wydarzeniom w przyszłości. W czasie II wojny śmierć z rąk Niemców poniosło ok 18 mln. ludzi, z czego ok 11 mln. na terenie Polski.
Istniały dwie kategorie deportowanych do Auschwitz: więźniowie, których wciągano do obozowej ewidencji, oraz osoby - głównie Żydzi - które były mordowane wkrótce po przywiezieniu bez rejestrowania. Liczba zarejestrowanych więźniów sięgnęła prawdopodobnie 400 tys. Składało się na to około 205 tys. Żydów, 130-140 tys. Polaków, 21 tys. Romów, 12 tys. jeńców sowieckich i 25 tys. więźniów innych narodowości. Dokładne dane są niemożliwe do odtworzenia.
Niemcy przywieźli do Auschwitz ponad 1,1 mln Żydów. Wśród pierwszych polskich więźniów przywiezionych w czerwcu 1940 r. było co najmniej 21 Żydów. Wszyscy w krótkim czasie zginęli. Pierwszą ofiarą Auschwitz był Dawid Wongczewski, który zmarł w nocy z 6 na 7 lipca.
W 1942 r. obóz stał się największym ośrodkiem masowej zagłady Żydów. Do jesieni 1944 r. w transportach zorganizowanych przez Główny Urząd Bezpieczeństwa Rzeszy w ramach tzw. ostatecznego rozwiązywania kwestii żydowskiej przywieziono co najmniej 1,1 mln Żydów, w tym ponad 200 tys. dzieci i młodocianych. Zdecydowana większość z nich została zgładzona.
Historycy Muzeum Auschwitz wskazują, że najliczniejszą grupą deportowanych Żydów było około 430 tys. osób przywiezionych od końca kwietnia do sierpnia 1944 r. z Węgier. Ok. 300 tys. Żydów pochodziło z okupowanych ziem polskich, 73 tys. z Protektoratu Czech i Moraw oraz Słowacji, 69 tys. z Francji, 60 tys. z Holandii, 55 tys. z Grecji, 25 tys. z Belgii, 23 tys. z Niemiec i Austrii, 10 tys. z Jugosławii, 7,5 tys. z Włoch i 690 z Norwegii.
Lachendro i Setkiewicz podali, że w Auschwitz zginęło około 1 mln Żydów – 100 tys. więźniów zarejestrowanych w obozie i nie mniej niż 900 tys. zabitych w komorach gazowych natychmiast po przywiezieniu.
Polacy byli pierwszymi więźniami obozu, a zarazem drugą co do liczebności grupą narodowościową. 14 czerwca 1940 r. do obozu z więzienia w Tarnowie dotarł pierwszy transport 728 więźniów politycznych. Według szacunków historyków do Auschwitz przywieziono w sumie 130-140 tys. Polaków, których ujęto w ewidencji i około 10 tys. zabitych bez rejestrowania. Wskutek głodu, brutalnego traktowania, chorób, nadmiernej pracy, braku opieki lekarskiej, egzekucji przez rozstrzelanie, zastrzyków fenolu lub w komorach gazowych śmierć poniosła co najmniej połowa z nich. Wielu zginęło także w innych obozach, dokąd trafili z Auschwitz. Piotr Setkiewicz z Muzeum Auschwitz szacuje liczbę polskich ofiar na 70 tys.
Trzecią grupą pod względem liczebności byli Romowie, którzy od początku wojny byli umieszczani w gettach i obozach dla Żydów. Pod koniec 1942 r. Niemcy nakazali ich deportacje do Auschwitz. W obozie Auschwitz II-Birkenau powstał familijny obóz cygański nazwany Zigeunerlager. Od lutego 1943 r. do lipca 1944 r. trafili tu głównie Romowie z Rzeszy, Protektoratu Czech i Moraw oraz z ziem II Rzeczpospolitej. Obóz został zlikwidowany z początkiem sierpnia 1944 r. Historycy muzeum szacują, że spośród około 23 tys. Romów życie straciło 21 tys.
Do Auschwitz deportowano także 15 tys. jeńców sowieckich. 12 tys. z nich wciągnięto do ewidencji, a 3 tys. Niemcy zabili tuż po przywiezieniu. Więźniami byli głównie szeregowcy. Pierwsze deportacje nastąpiły wkrótce po rozpoczęciu wojny Niemiec z Rosją latem 1941 r. Około 600 jeńców i 250 Polaków na początku września tego roku stało się ofiarami pierwszej próby masowego gazowania Cyklonem B. Obóz przeżyła znikoma mniejszość sowieckich żołnierzy. Na ostatnim apelu w styczniu 1945 r. stanęło ich 92.
Więźniami obozu byli również Czesi. Historyk z tego kraju Marek Poloncarz ustalił, że w latach 1941-45 przywieziono do Auschwitz 10-11 tys. więźniów politycznych, z których około 8-9 tys. było Czechami. Pozostali to Żydzi, Romowie, Polacy i Niemcy, którzy przed wojną byli obywatelami Czechosłowacji. Zginęła ponad połowa z nich.
W obozie w Oświęcimiu było wielu ważnych i słynnych więźniów, nie tylko polskich. Oto niektórzy z nich:
WITOLD PILECKI, w obozie przebywał pod nazwiskiem Tomasz Serafiński rotmistrz w Wojsku Polskim, organizator ruchu oporu w Auschwitz, uczestnik Powstania Warszawskiego.
BRONISŁAW CZECH, wybitny narciarz, olimpijczyk, taternik i ratownik górski.
TADEUSZ BOROWSKI, polski poeta i prozaik, autor m.in. ,,Proszę Państwa do gazu".
JÓZEF CYRANKIEWICZ, wieloletni premier rządu PRL.
EDYTA STEIN, święta Kościoła Katolickiego, filozof, karmelitanka bosa.
IMRE KERTSZ, węgierski pisarz, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury.
ELIE WIESEL, pisarz i dziennikarz pochodzenia żydowskiego.
MAKSYMILIAN KOLBE, franciszkanin, dobrowolnie wybrał śmierć głodową za innego więźnia.
STANISŁAW DUBOIS, który w obozie przebywał pod nazwiskiem Dębski, rozstrzelany 21 sierpnia 1942 r
Himmler przybył po raz pierwszy do Oświęcimia 1 marca 1941 r. W 1943 r Himmler wskazał Auschwitz jako miejsce „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej. Podczas wizyty w obozie obserwował osobiście selekcję i zagazowywanie Żydów w specjalnym bunkrze. Po tej wizycie opracowano plan budowy nowego obozu dla 200 tysięcy więźniów i urządzeń masowej zagłady Żydów w miejscowości Brzezinka.Plan ten przewidywał ujęcie i deportację 11 milionów Żydów z całej Europy do obozu zagłady.
Inną grupą narodowościową przeznaczoną przez hitlerowców do eksterminacji byli Cyganie zamieszkujący tereny Rzeszy i krajów okupowanych. Zgładzono ok 22 tys. ludzi tej narodowości
Na terenie obozu wybudowano 4 krematoria, które mogły unicestwić ponad 4 tys ciał ludzkich w ciągu doby. Kiedy w szczytowym czasie duże krematoria nie nadążały z paleniem zwłok, zastosowano metody palenia ciał na stosach polewając je substancjami łatwopalnymi.Transporty więźniów z całej Europy odbywały się koleją oraz samochodami ciężarowymi. Po kilkudniowym transporcie w okropnych warunkach, w ścisku i głodzie ludność żydowską wyładowywano na przygotowanej rampie, gdzie pod eskortą żołnierzy SS oraz funkcjonariuszy obozów prowadzono selekcję oddzielając mężczyzn od kobiet, dzieci i starców.
Na podstawie wyglądu zewnętrznego lekarze obozowi decydowali o przydatności do pracy. Prawie wszystkie kobiety, dzieci oraz starcy kierowani byli bezpośrednio do komór gazowych.Po szczegółowej inspekcji obozu i zwiedzeniu całego obszaru Himmler rozkazał komendantowi obozu Hessowi:
Rozbudować obóz w Oświęcimiu tak, aby mógł pomieścić 30 000 skazanych
Zbudować na terenie wsi Brzezinka obóz dla 100 tys jeńców wojennych
Dostarczyć koncernowi IG Farbenindustrie 10 tys więźniów do budowy zakładów przemysłowych w Dworach koło Oświęcimia
Zagospodarować cały teren pod względem rolniczym
Rozbudować rzemieślnicze zakłady obozowe
Po wojnie i po wydaniu Polsce w myśl Porozumienia Londyńskiego kilkuset zbrodniarzy wojennych, powołano 22 stycznia 1946 r Najwyższy Trybunał Narodowy oraz Główną Komisję Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce.
Pierwszy proces toczył się od 11 do 29 marca 1947 r. Oskarżonym był pierwszy komendant KL Auschwitz Rudolf Hsse. W postępowaniu dochodzeniowym zgromadzono materiał liczący 21 tomów zawierających zeznania świadków, opinie biegłych.
Komisja dokonała oględzin terenu obozu, stojących na nim obiektu, a w szczególności urządzeń służących do masowej zagłady – komór zagłady i krematoriów.
Przesłuchano wielu więźniów których uwolniono z obozu. Oskarżony w trakcie składania wyjaśnień masowej zagładzie sprawiał wrażenie dumnego z tego co robił. NTN skazał Rudolfa Hssa na karę śmierci przez powieszenie.
Wyrok wykonano w dniu 16 kwietnia 1947 r w Oświęcimiu obok budynku komendantury obozu. W drugim procesie przed NTN stanęło 40 oskarżonych, członków załogi obozu w Oświęcimiu, wśród nich: trzeci komendant obozu Artur Liebenschel.
Proces toczył się w Krakowie od 25 listopada do 16 grudnia 1947 r Oskarżeni usiłowali zrzucić odpowiedzialność na przełożonych,
w szczególności na Hssa zasłaniając się otrzymywanymi rozkazami. Wyrok ogłoszono 22 grudnia 1947 r.
23 oskarżonych skazano na karę śmierci, 6 na karę dożywocia, 7 na 15 lat więzienia, 2 oskarżonych na 10,5 i 3 lata więzienia. Jeden oskarżony Hans Mnch został uniewinniony.
Najwyższy Trybunał Narodowy uznał członków władz administracji i załogi niemieckich obozów koncentracyjnych w Polsce za grupę przestępczą. W sumie przed sądem stanęło około 700 zbrodniarzy oświęcimskich ekstradowanych do Polski.
Wśród procesów też trzeba wymienić proces szefa urzędu w Głównym Urzędzie Gospodarki i Administracji SS Standertenfhrera Gerharda Mauera, który odpowiedzialny był za eksploatację niewolniczej pracy więźniów w przemyśle niemieckim. Proces ten ukazał powiązania hitleryzmu z kapitałem przemysłowym i bankowym. Oskarżony Mauer został skazany na karę śmierci.Procesy zbrodniarzy oświęcimskich toczyły się w sądach różnych krajów, jeszcze przez kilkadziesiąt lat. Znaczna część przestępców była i jest dotąd nieuchwytna.
Z inicjatywy Polski ONZ uchwaliło 26 listopada 1968 r konwencję o niestosowaniu przedawnienia wobec zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości.
2 lipca 1947 r Rząd Polski wydał ustawę o zachowaniu terenu byłego obozu KL Auschwitz Birkenau wraz z wszelkimi znajdującymi się na nim zabudowaniami i urządzeniami jako Pomnik Męczeństwa Narodu Polskiego i Innych Narodów oraz utworzeniu tam Państwowego Muzeum.
https://www.auschwitz.or…
https://www.facebook.com…
https://wiadomosci.onet…
https://dzieje.pl/wiadom…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2369
OSTATNI SPACER.
Spójrz moja Córeczko
Słońce pięknie świeci
Pójdziemy na spacer
Z nami inne dzieci
Pójdziemy parami
Dzieci z mamusiami
Pójdziemy powoli
Aż do tamtej bramy
Za tą wielką bramą
Jest pokój bajkowy
Tam już wejdziesz sama
Tam czeka świat nowy
Kim są ci panowie?
Ci z karabinami?
To nasi rycerze
Zajmują się nami
Co leci z kominów?
Dym się z nich wymyka
Leci wprost do nieba
Bo to chmur fabryka
Chodź szybciej Córeczko
Tam Ci będzie dobrze
Dołączę do Ciebie
Kiedy? Jutro może
Nie mogę wejść z Tobą
Dzieci idą same
Kocham Cię Córeczko
Przytul mocno mamę
Nie płaczę Córeczko
To się pocą oczy
Słońce pięknie świeci
Dzień taki uroczy
I weszła Córeczka
Już ku niebu leci
Matce serce pękło
Słońce nadal świeci...
Lucyna Angermann
Przecież podobno Tusk jest historykiem?
Dlatego dzisiaj potomkowie niemieckich ludobójców muszą ponieść konsekwencje zbrodni ich ojców płacąc Polsce 4 bln € reparacji wojennych !!!
Nawet nie potrafisz godnie uczcić pomordowanych przez Niemców i komunistów później ale co można wymagać od komucha. Reszta komentarza z uwagi na słowa uważane jako wulgarne pominę..
A tak o sobie piszą.
https://niezalezna.pl/sw…
Nie milkną echa skandalu, jaki swoimi słowami o "polskich nazistach" wywołała minister edukacji narodowej, Barbara Nowacka. "To jedna z najbliższych politycznych sojuszniczek Rafała Trzaskowskiego, jest w partii pod jego parasolem ochronnym (!), prawdopodobnie tylko dzięki temu nie zostanie zdymisjonowana" - pisze, powołując się na "sygnały z PO" poseł Paweł Jabłoński. Co więcej, z sieci prawdopodobnie zniknęła transmisja z konferencji, w której brała udział Nowacka.
"Na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady - takie słowa padły w poniedziałek z ust Nowackiej podczas międzynarodowej konferencji „My jesteśmy pamięcią. Nauczanie historii to nauka rozmowy”.
Rozumiem ,ze lewactwo i nauka to rozstajne drogi ale by tak fałszować historię, pokazywać kompletny brak wiedzy i umysłu.. Pani Minister od nauki to nawet już nie wstyd...