Znany niemiecki polityk Donald Tusk bardzo skutecznie zadbał o należytą organizację sześciomiesięcznej ceremonii pod nazwą "polska prezydencja w Unii Europejskiej" tak, by nie stwarzać wrażenia jakiegokolwiek realnego wpływu Polski na politykę berlińsko-brukselską.
Po pierwsze, kierownictwo pracami Rady Unii Europejskiej (które teoretycznie ma należeć do państwa sprawującego "prezydencję w UE") oddane zostało w ręce instytucji brukselskich.
„Polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej w pierwszej połowie 2025 r. będzie w znacznej mierze ‘Brussels based’, co oznacza szeroki mandat negocjacyjny dla osób bezpośrednio zaangażowanych w prace organów przygotowawczych Rady, wypracowany na bazie uelastycznionych procedur koordynacji polityki europejskiej, a także zapewnienia dobrej komunikacji między wszystkimi aktorami biorącymi udział w kształtowaniu polskiej polityki na forum UE" - tak wyraża to urzędnicza nowomowa będąca treścią dokumentu MSZ z ubiegłego miesiąca (więcej: TUTAJ).
Ponadto, przed rozpoczęciem prezydencji rząd podjął decyzję, że nie zorganizuje w Polsce szczytu UE, który tradycyjnie organizuje kraj sprawujący prezydencję. Donald Tusk nie chciał, by gospodarzem szczytu, witającym unijnych przywódców był Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda. Jak widać, dla niemieckiego polityka lepiej, jeśli Polsce nie odbywa się żaden szczyt, aniżeli gdyby jego gospodarzem miał być polski prezydent. Dość szybko wykorzystał to zresztą nowy szef Rady Europejskiej António Costa, który zorganizuje nieformalny szczyt UE w lutym w Belgii (więcej: TUTAJ)
Warto również dodać, że jednym z priorytetów "polskiej prezydencji" ma być cenzura wypowiedzi sprzeciwiających się wcielanej w życie ideologii klimatycznej, zwanej Zielonym Ładem (jak wiadomo uderzającej w interesy Polski). Jak czytamy w oficjalnej informacji Ministerstwa Klimatu i Środowiska, na liście priorytetów znajduje się „praca nad narzędziami do walki z fake newsami i dezinformacją klimatyczną kwestionującą politykę energetyczną i klimatyczną UE”.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4765
Macie jeszcze 3 lata, żeby zebrać siły i POkonać POpaprańców.
Nie podniecajcie się tak teraz bo POtem nie dacie rady i Tusk znowu was rozegra.
Ja już zbieram na piwo i popcorn.
Pisałem już po 15.10.2023, że będzie na pewno zabawne jak ta koalicja 15.10 do Yumy będzie wtłaczała Bolandę do Superpaństwa europejskiego pod światłym przywództwem Niemiec. I raczej się nie pomyliłem. Tusk realizuje scenariusz Klausa Bachmanna. Czyli wykorzystuje siły policyjne i specsłużby do walki z propolską opozycją. No 7 miesięcy torturowali księdza i 2 urzędniczki. Ale już minister Romanowski im umknął na Węgry i otrzymał azyl polityczny. Minister Ziobro ledwie przeżył, ale też banderowcy od Bodnara nie zdołali go uwięzić. Więc rezultaty są marne.
PS. Dzisiaj Ziemek zapodał plotkę z Warszafki, że centuś z Krakowa podał się do dymisji. Nie chce uczestniczyć w cyrku kaszubskiego folksdojcza, bo to się może skończyć dla niego sprawą karną, podobnie jak dla PKW, która jednak oprzytomniała :-) :-) :-)
Dlatego odchodzi tu walenie w Tuska – co z tego, że słuszne – jednak bez krzty pozytywnej myśli dla Polski. Jak bowiem ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego w zestawieniu z suwerennistycznymi oczekiwaniami wypada?
Ale wy to kto?
PS. Alternatywa w postaci p. Mentzena, wnuka hitlerowskiego żołnierza, tobie się podoba. Więc i Tuska lekko przełykasz. Bo to też wnuk hitlerowskiego żołnierza. Ty i tobie podobni z kuń-fy jesteście w polskiej polityce tylko po to, aby propolskie ugrupowania znowu nie doszły do władzy. Właśnie zobaczyłem mapkę na Freedom UA i tam Ukry twierdzą że Ukry z południowego wschodu PRL zostały przesiedlone na zachód i północ PRL, na tzw. ziemie odzyskane w ramach akcji "Wisła". Stąd zapewne fenomen popularności hitlerowskich potomków w Bolanda, na tamtych terenach, nie tylko w Jagodnie :-) :-) :-)
Kawkę dla Babci Sake poproszę (może być Kimba).
https://x.com/i/status/1875120339975544971
Natomiast cieszy w tym wszystkim, że PiS i Konfederacja przestają być jak dzieci w piaskownicy, sypiące sobie piaskiem po oczach.
Swołocz od chyżego ruja na śmietnik historii !!!!
Wszyscy wiedzą;)
"Jako120-letnia babcia to wiem i mówię z przekonaniem."
Pani szanowna i znowu pani oszukuje.
Więcej jak 107 lat to bym pani nie dał. No może 109 ale to już max.
Ta kawa chyba tak panią trzyma.
Zmienię Ily na Kimbo...
https://biuletynnowy.blo…
Przeczytajcie, plus ten wolnościowy.
Pozdrówka!