Reedycja: 'Bezrobotni i sfrustrowana młodzież', 2011

https://ostatniakohorta…

Moi 'archiwiści' z antify, zachowali dla potomnych teksty z pierwszej odsłony 'Ostatniej Kohorty', za co jestem im wdzięczny. Bardzo sumienni ci ludzie – jako że nic innego w stanie zrobić nie są – siedzą na internecie i zajmują się 'zbieraniem dowodów' i donoszeniem...Cóż, powoli już nie mają gdzie donosić, ale kto raz konfidentem został...

W każdym razie 'way back machine' w lewackich łapkach, bardzo są dla mnie przydatne – Dziękuję wam Centrum Informacji Anarchistycznej!

Dziś wklejam tekst z 10 sierpnia 2011, traktujący ( już wtedy ) o zalewie Europy przez obcych, oraz całkowitym braku refleksji ze strony rządów i społeczeństw Zachodniej Europy...Jak wiemy, w Polsce istnieje naród, nie społeczeństwo...To dobrze, no nie...?

5 lat temu były zamieszki, dziś jest wojna...Co będzie za 5 lat...? Zapraszam do lektury:


Nie lubię pisać o tym rejonie świata, gdyż nim pogardzam niestety i w związku z tym wywołuje to u mnie klimat niefajny. Niestety jestem zmuszony , gdyż ostatnie wydarzenia aż proszą się o komentarz. Tak się składa , że pewne wnioski odnośnie miałem już wyprowadzone zanim wszystko się rozwinęło...Na myśli mam sytuację w Królestwie Zjednoczonym , czyli UK – zjednoczonym brakiem wiary i pustką , podkreśloną wymownie ilością kamer na ulicach i policyjnym charakterem całego ich państwa...Jest to sytuacja godna litości; gdy obserwuje się od lat rządy, które pozują na niby pełne mądrości. Puszą się, wydają rozporządzenia. Zwykli ludzie przejmują te debilne i tępe nakazo zakazy, tym samym zmuszając do refleksji nad stanem umysłu i sytuacją ich jako narodu...Narodu...?

Z jednej strony , im się wydaje że wszystko da się załatwić tresurą i przepisami. Nakładając na ludzi chory i niewolniczy system , który nie może być zakwestionowany, pod groźbą więzienia i wykluczenia , odebrania praw...Z drugiej strony; bezrefleksyjne przyjmowanie obcych – z myślą , iż również i tych ludzi da się „przerobić” na swoich...I co...? Pamiętacie premiera Chamberlaina...? Który mówił w 1939 – tym , że przywiózł pokój...? Machając świstkiem papieru , naiwny ten obywatel zachodu, sądził że wszystko jest ok...I było – tylko że za 6 lat; po II Wojnie i milionowych ofiarach...Jak widzimy; na refleksję zachodnich elit nie stać ani przed , ani po fakcie – w ogóle....To samo dzieje się dziś...Społeczeństwo multikulturowe „na pewno” musi zadziałać...Wszyscy jesteśmy równi, kultury też są wszystkie równe...równe religie...Nieważne wartości i nieważne – a nawet zabronione – zauważanie pomiędzy ludźmi różnic intelektualnych i mentalnych!

Efekty kretynizmu widać dziś na ulicach Londynu, Manchesteru, Liverpoolu, Birmingham...I nie jest prawdą, że mamy do czynienia z buntem młodzieży...To jest negacja łacińskiej cywilizacji i wybuch anarchii obcych , bezmyślny popęd do niszczenia...Dodam – głównymi sprawcami przemocy i kradzieży są murzyni, czarni emigranci spoza Europy, tudzież masa białych degeneratów. Ci – wychowani bez wychowania, bez zasad, religii, bez moralności i etosu pracy – są ludźmi straconymi i winą za ich nieświadomy dramat obarczyć można i trzeba tylko elity władzy Europy zachodniej....Te kretyńskie masy pożytecznych idiotów, zakochane w politycznej poprawności...Ci ludzie, teraz właśnie , obradują i dyskutują...”Negoncjancje trwajom, trwajom...: - jak to mówił satyryk w kabarecie z lat 80 – tych; a czarni kryminaliści , lenie, złodzieje i narkomani...Cóż – oni nie negocjują; oni plądrują...Co wymyśli rząd?....Zapewne więcej środków w budżecie na kamery i systemy represji...Sorry , ale nie potrafię opanować uczucia pożałowania, gdy się przyglądam tym akcjom i „arcymądrym” patentom. Dlaczego np. ja wiem , że nie tędy droga i że mam rację; a nie wiedzą tego mądre głowy po Oxfordach i Cambridge...? A przecież ja zwykłym chamem jestem z ulicy...? Czy umiejętność uczciwego myślenia jest dziś nie w cenie , aż w takim stopniu, że wbrew instynktowi samozachowawczemu , koniecznie trzeba ją zdusić...? Na własną szkodę lansując konstrukcje prawne i światopoglądowe, rodem wprost z bolszewickiej Rosji...?

Może się mylę i jutro okaże się , że politycznie poprawne dogmaty zostaną podważone ,a wojsko wprowadzi na ulicach porządek...Być może przestanie się opowiadać o „bezrobotnych”, trudnościach ze znalezieniem pracy(jest bzdurą że w UK pracy nie ma – każdy kto chce pracować, robotę znajdzie!), „młodzieży”, „rasiźmie”, itp...A zacznie skutecznie usuwać obcych z kraju i z kontynentu....- Ja nie widzę innej drogi...Nie mówię oczywiście o stosowaniu gwałtu , czy nieuzasadnionej przemocy...Przemoc państwowa tu potrzebna byłaby oczywiście...W przypadku okrętowania nie europejczyków na statki , na pewno inaczej nie dałoby się tego przeprowadzić...Być może o sprawach dotąd przemilczanych – jak właśnie czarna przestępczość i przyzwolenie państwa na wieczne bezrobocie – zacznie się mówić otwarcie w debacie publicznej...Póki co jednak; kłamstwo goni nieprawdę, a hipokryzja zakłamanie medialne...Jeden drugiego obciąża; ogniska problemu nikt widzieć nie chce...- choć każdy widzi...Wiem to na 100 %!

Odejście Europy od korzeni rozpoczęło się w momencie wybuchu diabelskiej reformacji. Wszelkie próby „unowocześnienia” kościoła , przyniosły efekt w postaci sukcesu diabła...Bo przecież kościoły protestanckie(wszystkie) to przybytki diabelskie...Teraz one stoją puste, a zachodni Europejczycy – pozbawiani systematycznie Wiary prawdziwej, osiągnęli stan doskonałej pustki...Część więc z nich – ta elitarna, wykształcona, sytuowana – wierzy tylko w pieniądz i pod przykrywką poprawności i uszanowania prawa chce się od „motłochu” izolować...Druga zaś część – wielokrotnie liczniejsza – też wierzy tylko w pieniądz...Tyle , że ona tego pieniądza pożąda, chce go wyrwać za wszelką cenę tym bogatym...Jakie to żałośnie prymitywne...Do takiego stanu rzeczy dotarł człowiek żyjący bez Boga...

Bóg to sprawiedliwość również, a ta z kolei nie oznacza równości...Boski porządek oparty jest na prawie posiadania , prawie do ziemi , gospodarstwa...Wartościowaniu ludzi wedle ich cech...Na sytuacji takiej , gdzie rodzina – a w szerszym znaczeniu Naród – ma prawo decydowania o swojej ziemi i jej losach....Ta zbiorowość jest suwerenem na swoim terenie....Zgodnie ze słowami:” czyńcie sobie ziemię poddaną...” Pan nigdy i nigdzie nie powiedział , że każdy ma prawo do wszystkiego i każdy obcy ma prawo posiąść to , co nie jest jego...Ziemia jest podstawą ludzkiej tożsamości , a państwo symbolem spójności tych ziem , jako Narodu...Europa zachodnia zlekceważyła fundament ludzkiej egzystencji. Postępowe mrzonki i komunistyczne bluźnierstwa wprowadzając w życie , jako pewniki...Rodzaj ludzki zaś jest różny; nie równy...Nie taki sam...Tyle ile zakątków świata, tyle jest rodzajów ludzi , charakterów, mentalności...Mit o równości i asymilacji , aż do zatracenia jakiegokolwiek odniesienia kulturowego...jest właśnie mitem...I czymś więcej niż mitem – jest szkodliwą chorobą...

Czekamy więc, obserwując – cóż jeszcze głupszego wymyślą sobie idioci z zachodu...? Co jeszcze bardziej ich sparaliżuje...? Czy odnajdą w sobie cechy męskie i charyzmatyczne...? By zacząć walkę o odzyskanie tożsamości i swojej ziemi...? Gdyż na razie chyba nie zdają sobie sprawy gdzie są i co uczynić należy...

„Bezrobotni” i „młodzież” prawie zawsze mają kolor skóry inny niż biały...

                                                                   sierpień 2011



Jak widzimy, zło może tumanić miliony ludzi latami, przy pomocy głupoty i kłamstwa. To właśnie miało i ma miejsce w Zachodniej Europie. Dlatego pewnie, mnie uważają za dziwnego wesołka – tu, na Zachodzie – bo nie traktuję tych ludzików i ich instytucji poważnie.

Boże! Ileż to razy, sam do siebie się śmiałem, patrząc na tych ludzi tu, na ich absolutny brak świadomości świata w jakim żyją i totalną niezdolność przewidywania najbliższej przyszłości, tudzież reakcji na nią.

Nie wiem, czy ktoś pomoże zachodnim społeczeństwom, a śmiem twierdzić, że one jednak same sobie już nie pomogą...

                              Optymista1930