Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Sosnowe zdrowsze, dębowe trwalsze, czyli cтрашно и смешно

Izabela Brodacka Falzmann, 24.07.2021

Strasznie i śmiesznie. Ten tytuł pochodzi z powszechnie znanego rosyjskiego dowcipu, którego nie muszę chyba przytaczać. W życiu społeczeństw i jednostek jest wiele tragikomicznych sytuacji. Na zasadzie połączenia tragedii i komedii powstały najlepsze filmy i na tej zasadzie organizuje się na przykład happeningi. Doświadczyłam tego na własnej skórze.
 Wiele lat temu, bodajże w 1985 roku wybrałam się w Paryżu ze znajomym do słynnego Centre Georges Pompidou zwanego także Beaubourg albo Rafinerią. Budynek faktycznie wygląda jak ogromna rafineria i w moich oczach nie ratuje tego „artystycznego” pomysłu fakt, że w bibliotece Beaubourg są wspaniałe zbiory książek na temat sztuki. Szybkość obsługi i jej profesjonalizm sprawdziłam prosząc o album mało znanego, urodzonego  w Katowicach malarza Hansa Bellmera, który choć był Niemcem  działał we francuskim  ruchu oporu. Otrzymałam album w ciągu kilku minut.
Do atrakcji związanych ze zwiedzaniem Beaubourg należało dla nas spotkanie nad pobliskim stawkiem twarzą w twarz z ekipą ludzi ubranych w białe fartuchy, z których każdy dzierżył  w ręku ogromną strzykawkę a jeden z nich gigantyczną lewatywę. Zaczęliśmy  ze znajomym w popłochu uciekać naokoło stawku, a oni ku radości gawiedzi zaciekle nas gonili. Okazało się, że staliśmy się mimowolnymi uczestnikami happeningu reklamującego muzeum.
Powinnam się domyślić, że  były to tylko żarty ale gdzieś w podświadomości tkwiło we mnie przeświadczenie, że w kraju, który wydał markiza de Sade  możliwe jest wszystko.
Podobnie czuję się obecnie. Sytuacja jest w zasadzie bardzo poważna lecz kolejne proponowane rozwiązania są wręcz humorystyczne.
Czy ktokolwiek z nas przewidział, że będzie uczestniczyć w ogólnoświatowym flash mob polegającym na paradowaniu w miastach,  parkach a nawet w lesie w namordniku na twarzy jak nie przymierzając american staffordshire terier. Flash mob to właśnie wynalazek amerykański. Pierwszy flash mob  zorganizowano w Nowym Jorku w 2003 roku Zabawa polegała na gromadnym odwiedzaniu sklepów Macy’s ( sieć domów towarowych)  i wypytywaniu sprzedawców o „dywanik miłości dla komuny”. „Ogólnoświatowy namordnik”  zdecydowanie przebija jednak poziomem abstrakcji nie tylko  „dywanik miłości do komuny” lecz wszystkie inne dowcipne pomysły organizatorów tych „tłumów na zawołanie”. Niektóry uważają, że organizowanie masowego puszczania mydlanych baniek albo upuszczania na ziemię srebrnej łyżeczki było formą sprawdzenia na ile społeczeństwa gotowe są do przełknięcia każdego idiotyzmu.
 Bo czyż nie jest idiotyzmem, że na tematy ściśle medyczne wypowiada się w wiążący sposób absolwent SGH który – tak się przypadkiem złożyło - jest ministrem zdrowia?. Czy nie jest idiotyzmem noszenie maseczki wilgotnej od pary wodnej zawartej w oddechu, na której jak na szalce Petriego rozwijają się swobodnie bakterie i grzyby? Maseczki, która przed niczym nie chroni a za to powoduje niedotlenienie mózgu? Jeden z decydentów nie ukrywał  zresztą, że maseczki nie mają znaczenia medycznego, są tylko symbolem solidarności i troski o bliźnich. Inni nakłaniali do noszenia maseczek stojąc przed kamerami bez maseczki właśnie. Czyżby Covid-19 oszczędzał rządzących?
 Czy nie był idiotyzmem zakaz wstępu do parków a nawet do lasów w czasie nasilenia pandemii? Przecież były to jedyne miejsca względnie bezpieczne.
Czy idiotyzmem nie było skrupulatne kontrolowanie liczby wiernych w kościołach przy tolerowaniu masowych manifestacji wrzeszczących i plujących ( dosłownie nie w przenośni) aborcjonistek?
Czyż idiotyzmem nie jest zapowiadanie przymusowych szczepień przeciwko Covid-19? Przymusowa profilaktyka jak widać ma dotyczyć już nie tylko naszych dzieci lecz objąć ma całe społeczeństwo. Z tą różnicą, że koncerny produkujące szczepionki przeciwko Covid-19 są na mocy specjalnej ustawy zwolnione  od odpowiedzialności za ewentualne powikłania zdrowotne. A może w ramach walki z nowotworami przymusowo poddać wszystkie kobiety profilaktycznej mastektomii? Z pewnością poparliby taką akcję producenci mieszanek mlecznych dla niemowląt.
Tytułowe powiedzonko- cтрашно и смешно -nasuwa się nieodparcie, gdy medycy zaczynają mówić o statystyce. Gdy na studiach wykładano statystykę byli chyba  na wagarach.  Jeżeli badania mają jakikolwiek sens próba musi być podwójnie randomizowana. Znaczy to, że ani badacz ani badany nie mogą wiedzieć czy pacjentowi podano badany lek czy placebo. Gdyby faktycznie podawanie obywatelom różnych krajów preparatów zwanych  niesłusznie szczepionkami było podwójnie randomizowane pacjenci, którym podano bez ich wiedzy i woli placebo byliby ordynarnie oszukani. Wszak chcieli się zaszczepić a nie mieli zamiaru brać udział w badaniu leków. Możliwości takiego oszustwa nie ma więc dlaczego  medycy bredzą w mediach na temat randomizacji? Korzystają chyba z faktu, że większość ludzi nie wie i nie musi wiedzieć co to znaczy. Poza tym choć pacjent biorący udział w prawdziwych badaniach ma nie wiedzieć czym został potraktowany musi on dobrowolnie się zgodzić na udział w tych badaniach i to za stosowną opłatą. Powtarzam, nie ma możliwości przeprowadzenia legalnie badań na prawie całej populacji więc albo są one przeprowadzane nielegalnie albo karmi się społeczeństwo kłamstwami.
Sam język świadczy o uprzedmiotowionym traktowaniu obywateli. „Wyszczepianie populacji aby uzyskać odporność stadną” to terminologia niestosowna gdy mówimy o ludziach, stosowna wyłącznie gdy wypowiadamy się na temat hodowli bydła. Słysząc coś takiego naprawdę nie wiemy czy powinniśmy się śmiać czy płakać.
Wszystko przebija jednak swym idiotyzmem reklamowana nachalnie w mediach loteria covidowa. Zaszczepionemu obiecuje się hulajnogę,  pieniądze albo samochód.
Spróbuję doprecyzować tę propozycję. Zaszczepieni mogą startować tylko w walce o hulajnogi, o poważniejszą nagrody czyli samochody będą walczyć ci którzy przeżyli Covid-19, natomiast zmarli będą losować trumnę.
Podpowiadam- sosnowe zdrowsze, dębowe trwalsze.
 
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 16704
tricolour

tricolour

24.07.2021 09:17

@Izabela
Nazwanie siebie "starą babą" by ta poniżająca pozycja zwalniała z konieczności posiadania mózgu wykształconego w stopniu umożliwiającym bezpieczną krytykę rządzących, rzuca nieusuwalny cień na Pani wypowiedzi teraz i w przyszłości.
Tak jak nie lubię obecie panujących, tak z ich nakłanianiem do szczepień zupełnie się zgadzam. Nawet jeśli działają nadmiarowo niepotrzebnie ratując.
Próba podwójnie randomizowana w trakcie zatkania opieki zdrowotnej. Tia. Wyobraźnia podsuwa mi widok gwałconej w krzakach kobiety i moje wątpliwości, czy pomóc nieszczęsnej obejmując oglądane zagadnienie próbą podwójnie randomizowaną?
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

24.07.2021 09:42

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na @Izabela

To nie ja żądam randomizacji lecz medycy o niej bredzą.Tak się składa, że uczę statystyki więc ja wiem o czym mowa a oni nie wiedzą. Nazwałam się "babą z siatą" a nie starą ( wbrew rzeczywistości)."Baba z siatą" padło kiedyś pod adresem pani  Kaczyńskiej gdyż wsiadła do samolotu z siatą. Nowe  pokolenie wykształciuchów traktuje siatę jako dno upadku. Bo trzeba wsiadać do samolotu z torbą od .... przepraszam,nie wiem i nie pamiętam jaką torbę wypada nosić żeby prezentować właściwy poziom.
tricolour

tricolour

24.07.2021 10:04

Dodane przez izabela w odpowiedzi na To nie ja żądam randomizacji

@Izabela
Rzeczywiście. Bardzo przepraszam za przejęzyczenie. Gdy pisałem, to miałem wątpliwości, czy dobrze pamiętam, ale machnąłem ręką, bo w telefonie niewygodnie się szuka. Jeszcze raz przepraszam.
Na randomizację trzeba mieć czas. Pamięta Pani lekcje z PO? Na wojnie podstawowym zabiegiem chirurgicznym jest amputacja.
Nie wiem z czym wypada wsiadać do samolotu. Ja najczęściej w rękach nic nie mam. A siatka wygląda rzeczywiście anachronicznie - niech Marysia pamięta: maksymalnie pięć kilo cukru w jednym sklepie.
tricolour

tricolour

24.07.2021 10:48

Dodane przez izabela w odpowiedzi na To nie ja żądam randomizacji

@Izabela
Ciekawe, że post z przeprosinami za przejęzyczenie nie ukazał się. Spróbuję raz jeszcze: przepraszam za przejęzyczenie.
A siata wygląda anachronicznie, jak w "Poszukiwany, poszukiwana"
sake3

sake2020

24.07.2021 09:39

Czy nie jest idiotyzmem paradowanie w obscenicznych strojach,w perukach ,stanikach na głowie,z klaunowskim malunkiem,w skórach z pejczami i niewolnikami?Czy tylko obostrzenia dotyczące pandemii są oburzające?Czy nie jest idiotyzmem ,że idolem dla społeczęństwa i młodzieży staje sie 45-letnia panienka nigdy nie pracująca na utrzymaniu starych rodziców?Nie jest i śmieszno i straszno gdy na protestach młode kobiety publicznie bez odrobiny powagi upajają się swoją radością po dokonanej aborcji?Takie idiotyzmy są wokół nas na codzień,ale łatwiej i modniej jest oburzac się na szczepienia i ,,namordniki''.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

24.07.2021 17:56

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Czy nie jest idiotyzmem

Namordniki są idiotyczne. Radość z aborcji tragiczna. Jak napisałam - cтрашно и смешно !
angela

angela

24.07.2021 10:20

Faktycznie, lekarze, ktorzy przeprowadzają skomplikowane operacje, czesto wielogodzinne, w NAMORDNIKACH, to wg autorki,  mają  płuca  w strzępach.
A jak się ma do tego te 15 minut, no niech juz godzina w sklepie, kosciele  czy innym pomieszczeniu.
Takiej logiki, to najlepsza propaganda antyrządowa  nie wymysli.
A w lasach i parkach, to odgrzewane stare kotlety, i na pewno dzieki takim posunieciom, a przede wszystkim szczepieniom, tak mało ludzi umiera.
Nie wyobrażam sobie sytuacji, zeby ludzie o takich poglądach rzadzili Polską. 
Ludzie umierali pokotem, a Polska bankrutem.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

24.07.2021 10:18

Dodane przez angela w odpowiedzi na Faktycznie, lekarze, ktorzy

Proponuję uroczą wycieczkę na przykład na Rysy w namordniku.To nie są zarzuty do rządu krajowego lecz do szaleństwa światowego. Lekarze muszą operować w maseczce, ale rowerzysta czy biegacz na odludnej ścieżce nie musi i nie powinien. Proszę zapoznać się z poglądami lekarzy na wzrost grzybic płuc związany z noszeniem maski.
angela

angela

24.07.2021 10:27

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Proponuję uroczą wycieczkę na

W takiej sytuacji Rysy??!! 
Ludzie ostatni oddech lapali, a wielu dziękowało Bogu, ze  zyje, i ma dzieki tarczom co do garnka włożyć. 
Nasz prowadzacy grupę muzyczną, po pół roku po przechorowaniu,,  akordeonu nie da rady rozciągnąć, on na Rysy pojdzie.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

24.07.2021 10:39

Dodane przez angela w odpowiedzi na W takiej sytuacji Rysy??!! 

A ja byłam wprawdzie nie na Rysach lecz na Turbaczu i nikt z turystów nie szedł pod gorę w namordniku. W schronisku oczywiście nakładali dla świętego spokoju.
tricolour

tricolour

24.07.2021 10:52

Dodane przez izabela w odpowiedzi na A ja byłam wprawdzie nie na

@Izabela
Pojęcie "namordniki" ukazuje, że nie jest Pani w stanie zbliżyć się do obiektywności w sprawie, o której pisze Morda nie jest standardowym wyposażeniem człowieka.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

24.07.2021 18:05

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na @Izabela

Morda nie jest wyposażeniem lecz częścią ciała. Możemy przyjąć,że morda nie jest częścią ciała  człowieka  natomiast  kaganiec nie jest standardowym wyposażeniem. Kaganiec należy się gryzącemu psu albo koniowi . Nakładając ludziom przymusowo kaganiec traktuje się ich jak psy albo bydło. Pisałam zresztą o terminologii:  " Wyszczepianie populacji dla uzyskania odporności stadnej"  to zdanie wprost z podręcznika dla zootechników..
tricolour

tricolour

24.07.2021 18:31

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Morda nie jest wyposażeniem

@Izabela
Jakoś mi się smutno zrobiło..
Ze znanych mi "z widzenia" kagańców wszystkie były zrobione albo z grubego drutu albo ze skórzanych pasków. Wszystkie za zadanie miały chronić przed zwierzęcymi zębami więc żaden nie był zrobiony z papieru czy materiału utrzymywanego gumeczkami za uszy. Drut za mordę i pasem do szyi - tak wygląda kaganiec. Nie wiem, może w pociągu do Iławy tak podróżują pasażerowie, właśnie zadrutowani, ale ja wyłącznie widzę delikatne maseczki. Papierowe lub materiałowe, choć sam w samochodzie wożę pełną maskę z bakteriologicznym filtarmi 3M. Taką na wojnę mam - niech se jeździ i straszy. Ale nawet ona nie jest kagańcem.
Więc tak sobie myślę, że gdy zejdzie już Pani z tego konika kagańców i namordników, zejdzie na ziemię papierowych maseczek jednorazowego użytku w cenie kilkudziesięciu złotych za tysiąc sztuk (po tyle kupuję), to może i (nadmiarowe) działania rządowe nie będą jawić się Pani jako diabelskie dybanie na Pani wolność.
Bo widzi Pani - przed HIVem to ja się łatwo obronię nie idąc z byle kim do łóżka. Ale w pociągu do Iławy nie potrafię odróżnic byle kogo - od nie byle kogo - po tym, jak wyłącznie oddycha.
Guildenstern

Guildenstern

25.07.2021 11:33

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na @Izabela

Natomiast bycie przedstawicielem farmaceutyczno-medycznej kasty, która w trakcie "pandemii" nachapała się jak nigdy dotąd, ograniczając kontakt z chorym do telepierdów i stręczenia produktu eksperymentalnego  sprawia, iż @trickster siedzi w samym centrum obiektywizmu. A w zasadzie w samym sztabie tegoż. Cyniczny i wypalony moralnie medyk jest potencjalnie równie groźny co wychowawca przedszkolny z zaburzonymi preferencjami seksualnymi. Natomiast w razie przekroczenia bariery pomiędzy fantazją a zbrodnią (w sensie moralnym, bo prawo w wielu przypadkach pozwala uśmiercić chorego o ile dochowa się procedur, prawda?) zazwyczaj znacznie bardziej bezkarny. "Pokraka w szpitalu" jeszcze nie naprowadziła mnie na właściwy trop ale ale wyrażony na piśmie dylemat czy ratować życie bliźniego o odmiennych poglądach... Cóż - ten człowiek nie powinien pracować nawet jako salowy.
Pani Anna

Pani Anna

24.07.2021 10:48

Po raz pierwszy od ponad roku jestem w pełni  usatysfakcjonowana  Pani felietonem w którym każde słowo  jest prawdą i tylko prawdą.  A już  myślałam,  że  stracila Pani odwagę,  bo przecież  nie inteligencję i zdolność obserwacji. Nie noszę namordnika, nie dalam i nie dam sobie wstrzyknac żadnego nieprzebadanego badziewia, nie trzymam dystansu, nie dezynfekuje się i, o dziwo żyję.  Ja oraz całe moje otoczenie, czego i Pani szczerze życzę.  Ten rok nauczył mnie i pokazał czym jest umysłowe i fizyczne niewolnictwo. Jeżeli nie mogę być wolna, to po co w ogóle żyć?
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

24.07.2021 11:19

Dodane przez Pani Anna w odpowiedzi na Po raz pierwszy od ponad roku

Ja nie uprawiam ideologii lecz piszę o faktach w tym o statystyce. Ja też nie noszę namordnika ale unikam kontaktu z ludźmi którzy rzucają się na siebie w tramwaju czy w pociągu nie posługując się żadną logiką. Jechałam pociągiem do Iławy. Pewna pani nie pozwalała usiąść panu na wykupionym przez niego miejscu bo się rzekomo bała. Rozsądny rewizor zaproponował jej żeby wysiadła z pociągu jeżeli się boi. Zaszczepieni podobno są bezpieczni. Nie zagrażają im zatem niezaszczepieni. A jeżeli nie są bezpieczni ze strony niezaszczepionych to do czego służy szczepionka?
Pani Anna

Pani Anna

24.07.2021 12:03

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Ja nie uprawiam ideologii

@Izabela
Szkoda, że  nie ma więcej takich ludzi jak ten rewizor, albo inaczej, są,  ale raczej na wsi i w małych miejscowościach,  gdzie ludzie wciaz żyją jak żyli, w nosie mają  akwizytorów  firm farmaceutycznych z ich profesorskimi tytułami i zaleceniami. Żyją jak żyli przez całe  swoje życie i widzą,  że nic się nie dzieje. A ci, którzy tak się boją,  niech faktycznie siedzą w domu w podwójnej masce, albo nawet zawinięci w folię.
tricolour

tricolour

24.07.2021 13:28

Dodane przez Pani Anna w odpowiedzi na @Izabela

@Izabela i Anna
Szanowne Panie, w odpowiedzi zdradzę, że jazdę pociągiem (nawet do Iławy) uważam za idiotyzm. W ogóle idiotyczne jest korzystanie z pociągów, poza pociągiem do kobiet.
No pomyślcie: ci, którzy nie jeżdżą pociągami nigdy niczym się w pociągu nie zarażą. Będą żyli bez chorób przywleczonych z pociągów.
Pewnie wiecznie, co? 
Pani Anna

Pani Anna

24.07.2021 18:02

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na @Izabela i Anna

@Tricolour
Pociagiem bardzo dawno już nie jechałam,  ale ogólnie nie mam nic przeciwko, byle nie w namordniku. Odnośnie obaw przed zarażeniem,  kiedyś  już  pisałam, ale nie zaszkodzi przywołać  tego jeszcze  raz - otóż tak się składa,  że  moja Mama przepracowała ponad 30 lat na oddziale chorób zakaźnych w szpitalu powiatowym. Bardzo często odwiedzałam ja w pracy, zwłaszcza po szkole,  kiedy miała popołudniowy dyżur.  Jedyne środki ostrożności jakich ode mnie wymagano to narzucenie na siebie fartucha. A było tam na tym oddziale dosłownie wszystko - żółtaczka (całe piętro), zakażenia,  sepsy, ebole, odry, gronkowce, czerwonki - do wyboru do koloru, wszelkie najgorsze i najgroźniejsze świństwa jakie można było spotkać zgromadzone w jednym miejscu. Myśli  Pan, że  Mama kiedykolwiek czymś się zaraziła,  albo domowników? I to w czasach strzykawek wielokrotnego użytku,  wymagających sterylizacji. O maskach i kombinezonach nikt nie słyszał,  jak również o tym, że  można człowiekowi odmówić pomocy w oczekiwaniu na jakiś "test", nawet bezdomnemu przywiezionemu prosto z ulicy, brudnemu i zawszawionemu, któremu mogło dolegać dosłownie wszystko.  Takie procedury wprowadzono dopiero pod światłymi rządami miłościwie nam panującego  PIS, a tzw. "służba zdrowia", która przestała mieć już cokolwiek wspólnego z jakąkolwiek służbą radośnie je wprowadziła w życie,  za podwójną stawkę covidowa. Nie muszę  też chyba  wspominać,  że kiedy Mama schodziła z dyżuru nikt nie bil jej braw na balkonie.
tricolour

tricolour

24.07.2021 13:19

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Ja nie uprawiam ideologii

@Izabela
Owszem, zaszczepieni są w większym stopniu odporni. Nie są bezpieczni. Dziwi taka manipulacja u osoby mającej związek ze statystyką. Może to siatka w ten sposób się manifestuje. Skoro palenie nie zabija każdego to może palmy papierosy wszędzie? Na porodówkach, w kościołach?
A jeszcze bardziej dziwi, że osoba pamiętająca powojenne szczepienia, dzięki którym może nawet żyje, nagle - już zaszczepiona wielokrotnie - podważa ich sens. Trzeba było stanąć w awangardzie przed półwiekiem z tymi samymi argumentami.
angela

angela

24.07.2021 10:57

Rosjanie nie chcą się szczepic.  Caly czas rozsiewaja swoją  propagande antyszczepionkowa w Polsce.
Ostatnio podobno w miejscu zaszczepienia bluetooth  zaczyna działać. I ludzie w to wierzą????😆😬🥺
https://niezalezna.pl/40…
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

24.07.2021 11:12

Dodane przez angela w odpowiedzi na https://niezalezna.pl/404685

Pani może  wierzyć w co chce. Szczepienia powinny być dobrowolne i kropka. Tak jak profilaktyczne obcinanie sobie piersi w co wierzyła niejaka  Angela czy może  Angelina.. Internauci twierdzili że powinna amputować sobie głowę bo najbardziej zagraża jej zdrowiu i życiu.
Pers

Pers

24.07.2021 11:56

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Pani może  wierzyć w co chce.

Brawo Iza!
Nie dajmy się wyszczepionym szaleńcom.
Jak już dwa razy wzięli to pewnie będą musieli brać do śmierci.
Dlatego bardzo mi się podoba pomysł płacenia za "eliksir nieśmiertelności".
"Wieczne życie " kosztuje "))))
A jeśli się nas boją to proponuję stworzyć dla nich osobne bantustany. Będą bezpieczni.
Tezeusz

Tezeusz

24.07.2021 15:25

Dodane przez Pers w odpowiedzi na Brawo Iza!

Persik uważaj Covid się zbliża a niezaszczepieni cóż ...exitus
Pers

Pers

24.07.2021 15:27

Dodane przez Tezeusz w odpowiedzi na Persik uważaj Covid się

tezeusz
Szykuj kasę na szczepionkę.

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Wszyscy 4
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Izabela Brodacka Falzmann
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 035
Liczba wyświetleń: 7,668,046
Liczba komentarzy: 20,764

Ostatnie wpisy blogera

  • Kto i w jakim celu propaguje pogańskie zwyczaje Halloween?
  • Rude Prawo
  • Skąd się biorą politycy?

Moje ostatnie komentarze

  • @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • @ LalaWarto tu przypomnieć osoby wybitne, które wyjechały do Izraela i tam tworzyły kulturę . Czy ktoś dziś pamięta taką postać jak Rachmiel Brandwajn. Wspaniałego znawcę literatury francuskiej. Na…
  • @ LalaJak to nie było? A emigranci po 68 roku? Czy zaprzecza Pani, że tworzyli kulturę?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek edukacji. Tym razem piszę jako fachowiec.
  • Historia pewnej kamienicy
  • Śpioszki rozmiaru XXXL

Ostatnio komentowane

  • Marcin Niewalda, Szanowna Pani IzabeloJestem na tropie genealogi Małyszczyckich i Płaskowickich z Widybora i okolic. Był tam Konstanty Płakowskicki - zesłany na Sybir za udział w Powstaniu Styczniowym. Czy Pani…
  • Izabela Brodacka Falzmann, @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • lala, pięknie, że Pani pamięta o tych, których wygnano i pozbawiono obywatelstwa - jednak całkowicie nie zrozumiała Pani tego, co napisałam;moja uwaga dotyczyła faktu banalnego - to nie Polacy…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności