Polska 2019, historia prawdziwa

To było oczywiste, że tak właśnie będzie. Polski nienawidziła cała Europa i prawie cały świat, poza Somalią. Po nowelizacji Konstytucji V RP, Jarosław Kaczyński został Nadprezydentem i Nadpremierem   , w skrócie  NP NP V RP. Rzecz jasna, nie było już Trybunału Konstytucyjnego, bo NPNP  sam w sobie był Konstytucją Najjaśniejszej. Sędziowie wielu sądów zostali sędziami piłkarskimi, a sędziowie piłkarscy znaleźli miejsce w najważniejszej i najtajniejszej instytucji państwa, czyli w Ministerstwie Posłuszeństwa. Musiał przejść przez to sito niemal każdy urzędnik, nawet taki, co tylko w Pułtusku segregatory przewracał.  Sędziowie piłkarscy byli okrutni. Dawali urzędnikom, adwokatom, prokuratorom, tyle "czerwonych kartek" ile chcieli, czyli dużo. Zadawali pytania, kto grał na lewej pomocy w drugoligowym Nuont Mount w sezonie 1966/1967. Siedzibą Ministerstwa Posłuszeństwa był stary i ponury sejm, ponurej i demokratycznej i liberalnej III RP, jak o nim mówili pisowcy mordercy. W hotelowych pokojach, w surowo urządzonych, mieszkali tajni sędziowie "piłkarscy" wyższego szczebla, w czarnych albo brunatnych koszulach. I pytali nocami, pytali, rzygać się chciało.



Przechodnie, gdy zapadał wieczór, ze strachu biegli do domu przez pobliskie krzaki, kalecząc się okrutnie i wzajemnie o siebie potykając. Jarosław Kaczyński,  NPNP VRP,  czasami wychodził z tej fortecy z zasiekami i patrzył dumnie na Polaków, a Polacy na niego. Obrzydliwe. Od Wiejskiej wybudowano dla niego specjalny balkon. Ci straszni katolicy stali tu dumnie, godnie, po polsku, ale jakim kosztem? Miliony Polaków, wyborców dawnej Platformy Obywatelskiej wyemigrowało na Wyspy Zielonego Przylądka nazywane teraz "Poland`s Islands". Pamiętali te gruchoczące i tętniące życiem autostrady i Hannę Gronkiewicz w kaloszach. Jakie to były czasy.... Pamiętali Premier Ewę w Pendolino, ale on je odsprzedał Korei Północnej. Nawet Łukaszenka się dziwił. A Putin nie: "Ech ta pisowska swołocz" . Biedny i dobroduszny Rosjanin patrzył na Warszawę ze zgrozą,. nawet nie chciał jej zająć, czuł tam po prostu Diabła!!! Tak jak my.         





Polska była jednak groźna nawet dla Niemiec. Ich nowy Prezydent Hans, Hans, Trans, świadomy gej  i genero - hetero, cokolwiek to znaczy, grzmiał w Bundestagu, że Polskę trzeba stłumić, wykluczyć, ogólnie raus nach.....I milkł.  Bo to nie było łatwe. Odważni bojownicy (nie tak zwanego) Państwa Islamskiego, rządzącego już niemal połową Niemiec bali się Polski i ich NP NP, ale także PR Dudy. Ich przywódca Mohamed Mohad Mohamed, mający władzę w protektoracie Niemiec, Francji, Włoch i innych rządów wiernych Wielkiemu Islamowi UE mówił: "Nie ruszymy na Polskę jak durni i już stetryczali Niemcy, NPNP ukręcił łeb demokracji to dobrze, a było to tej pamiętnej 13 nocy rządów PIS-u w 2015 roku. Ale ja mu nie wierzę! On nas ogra!" - mówił pod Bramą Brandenburską. I miał racę. Pod  byłym sejmem zbudowano elektroniczne laboratorium dla posłuszeństwa. Amerykanie chcieli  je wykraść, ale ci durnie nie wiedzieli, kim jest Tyran tyranus Antoni Macierewicz. Jego nazwisko budziło przestrach u każdego Francuza i Wietnamczyka. Dlaczego? Bo był z V RP!  Nikt nie chciał trafić do podziemi Ministerstwa Posłuszeństwa. Piotr Kraśko konał podobno w mękach, bo nie chciał powiedzieć V RP to ja. 







Sytuacja w mediach była tak straszna, że nawet ludzie straszni jej się bali. TVN -u czy Polsatu już nie było, bo wyjechali na Polands Islands.Pozostał tylko taki niedorajda jak Gugała. Karolina Lewicka, dumna, obrończyni uwięzionego Najsztuba, miała na wyspach swój program "Po czternastej green" - to ze względu na różnicę czasu. Nie był ciekawy, niestety. Leming siedział, ta gadała, a czas leciał. A zapłata była marna": kokosy i banany. No zawsze coś. W sumie w Polsce został tylko Ciemnogród  i Jerzy Celiński, wytrwale, a nawet wytrwalająco niszczył idee strasznego Kaczyńskiego. Ze starych, wspaniałych mediów, wspaniałych dyskusji, pozostała w kraju tylko "Gazeta Wyborcza", ale, co oczywiste, bez Michnika, który wyjechał do północnego Urugwaju. I nikt już nie mówił Czerska tylko Czerstwa. Losy Tomasza Lisa były nieznane. Najpierw katowano go "myśleniem" V RP, potem "niezależnością", ale on twardy jak moskiewski bruk. Hanka wyjechała wcześniej, więc krzyczał z lasu do niej, jak w piosence: "Hej Hanno wołam Cię.....". Tragiczne losy najlepszych ludzi w Polsce i teraz, ta ponura i  faszystowska Polska"  Podobno Mariusz Kamiński chodzi w czarnym skórzanym płaszczu. Dlaczego media o tym głośno  nie Mówiły od razu w listopadzie 2015 roku?   I w czarnych, brunatnych butach ! Bo już ich nie ma. 






No i rolnictwo.To jest Dramat. Kaczki poszły w p.... do Łukaszenki Nikt już nie chce kupować polskich jabłek, kur, gęsi, czy jajek. Kury, kiedyś tak piękne i kokoczące co ranek, już nie znoszą normalnych jaj, tylko jakieś małe śmierdzące kulki. Kto to będzie jadł? Nie ma jajecznic, ciast ani czegoś  z jaj. Nie kupują już nic  Nawet polskiego zboża i cukru, ani mąki. Polacy jedzą więc na przemian cukier, mąkę, kaszę, cukier i jeżozwierze, bo te się jakoś dziwnie rozmnożyły. Taka jest właśnie Polska 2019, historia prawdziwa. Dla Was ją sporządziliśmy, my, najwierniejsi i najmądrzejsi dziennikarze III RP. Z Tuskiem!