Profesor i poseł Platformy Obywatelskiej w jednej osobie, Jan Kaźmierczak, sprawdził, że niedożywionych dzieci nie ma na plaży i na molo w Sopocie (pisano o tym tutaj). Z kolei redaktor Maziarski z Gazety Wyborczej sprawdzał w popularnych miejscowościach turystyczno-wypoczynkowych województwa śląskiego (pisałem o tym tutaj).

prof. Kaźmierczak prowadzi badania nad biedą na polskiej prowincji. Sopot (facebook)
Okazuje się jednak, że biedy nie ma nie tylko w Polsce. Bo jeśli posłużyć się wytrawną metodologią godną profesora Kaźmierczaka oraz intelektualistów z GW, biedy nie ma również w Afryce.

To afrykańska prowincja. Al-Dżuna z Egipcie.
(zdj. wikipedia)
Żadnej biedy nie widać też w Azji.

Komunistyczne Chiny. Szanghaj, czyli głucha prowincja. Ze trzy razy dalej od chińskiej stolicy niż Sopot od Warszawy! I też nad morzem.
(zdj. wikipedia)