Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Lęki jagiellońskiego tuza i pupila „Szkła Kontaktowego”

Krzysztof Pasierbiewicz, 10.02.2015
Niedawno urządziłem na blogu ze wstydem przyznaję perfidną zasadzkę na ideologicznych adwersarzy zamieszczając pod jedną z notek anons następującej treści:

Ci z Państwa , którzy chcieliby wesprzeć finansowo moją działalność blogerską mogą to zrobić wpłacając dowolną kwotę w formie darowizny na moje konto bankowe.
Nazwa banku PKO Bank Polski SA, Krzysztof Pasierbiewicz, numer konta 34 1020 2892 0000 5502 0065 6579  Ewentualne wpłaty będę archiwizowane
. Kontakt – www.pasierbiewicz.com

A zrobiłem to dlatego, że jak bywalcy mojego blogu wiedzą, czasem lubię dla hecy kogoś sprowokować, żeby się w emocjach odkrył kim jest rzeczywiście.

Trochę mnie trapiło, że tym anonsem narażę na szwank zaufanie moich czytelników, których wielokrotnie zapewniałem, że działalnością blogerską zajmuję się bezinteresownie, ale mam nadzieję, że ta notka ich przekona, że gra była warta świeczki, gdyż udało mi się zwabić w zastawioną pułapkę dwie nad wyraz grube ryby z salonów akademicko dziennikarskich Trzeciej Rzeczpospolitej.

Bo nie trzeba było długo czekać bym otrzymał e-mail następującej treści:

„Informuję, że –tu padają dwa nazwiska - i niżej podpisany postanowili dokonać darowizny na rzecz pana dr eng. Krzysztofa Wojciecha Pasierbiewicza. Uzasadnienie: działalność blogerska pana dr eng. Krzysztofa Wojciecha Pasierbiewicza jest tak absurdalna, że zasługuje na wsparcie finansowe. Wysokość wpłaty: 10 groszy. Każdy z darczyńców postanowił przeznaczyć na ten cel 3 grosze. Niżej podpisany dodał 1 grosz jako bonus, a także w celu ułatwienia rachunkowości przez obdarowanego. Znając jego arytmetyczne mistrzostwo, łatwiej mu będzie zsumować x (wpłaty przed naszą darowizną w złotych i groszach) + 10 groszy niż x + 9 groszy. Mamy nadzieję, że pan dr eng. Krzysztof Wojciech Pasierbiewicz, zgodnie ze swoją zapowiedzią, zarchiwizuje naszą wpłatę…”, koniec cytatu.

Mogłoby się zdawać, że to kiepski stylistycznie i nieco przyciężkawy żarcik jakiegoś pośledniego Internauty.

Jednakże cały smaczek w tym, że po uderzeniu w stół odezwała się starannie oddestylowana szpica „ortodoksyjnych platformersów”, a rzeczony e-mail został nadany z serwera Uniwersytetu Jagiellońskiego przez pewnego profesora owej szacownej Wszechnicy, który nie tak dawno na Zamku Królewskim w Warszawie odebrał z rąk premiera Tuska jedną z najbardziej prestiżowych nagród w Polsce za, cytuję: osiągnięcia naukowe, które przesuwając granice poznania, otwierają nowe perspektywy badawcze, wnoszą wybitny wkład w postęp cywilizacyjny i kulturowy naszego kraju oraz zapewniają mu znaczące miejsce w nauce światowej.

Powiem więcej, rzeczony e-mail został także wysłany do wiadomości jednego z byłych ministrów w rządzie Tuska, liderów krakowskiej Palestry, właścicieli renomowanych kancelarii prawnych i podwawelskich przedsiębiorców - a więc było nie było nie w kij dmuchał!

Natomiast jednym z dwu wymienionych przez utytułowanego uczonego darczyńców jest niedawno pozyskany jawny współpracownik „Szkła Kontaktowego”, salonowiec nad salonowcami i redaktor nobilitującej do krajowych „elit” szpalty, którą można znaleźć na ostatniej stronie pewnego kolorowego pisma, które przed kilkoma tygodniami podjęło się karkołomnej próby zrobienia wystrzałowej top-modelki z obecnie urzędującej pani Premier.

Tak. Tak. Ten sam pogodny staruszek, do którego w „Szkiełku” wydzwaniają nawiedzone fanki by po pochwaleniu fenomenalnego ich zdaniem programu wyznać mu bezgraniczną miłość nie omieszkawszy przy okazji napluć na przeklętą opozycję prawicową, co nam chce Polskę podpalić.

Szczególnej pikanterii dodaje notce ciekawostka, że wspaniałomyślni darczyńcy, zanim się dowiedzieli, że mam poglądy kontr-lewackie byli zapamiętałymi orędownikami mojej twórczości literackiej - patrz fotki i anonse w VIVIE! z promocji mojej książki książki pt. "Epopeja helskiej balangi - GRUPA", którą w hotelu SPA Dom Zdrojowy w Jastarni ochoczo i entuzjastycznie promowali w świętym przekonaniu, że jestem tak jak oni "fundamentalistycznym platformersem".

I powiem nieskromnie, że rozkosznie łechcze mnie świadomość, iż liniowy jajogłowy guru uniwersyteckiego Krakówka wraz z naczelnym bywalcem salonów mazowieckiej Warszawki czatują na moim blogu.

A skoro czatują to znaczy, że lękają się blogerów prawicowych przeczuwając bliski koniec.

Zaś niedowiarków, którzy mnie posądzą, że zmyślam zapraszam na Pocztę Wewnętrzną, gdzie w razie potrzeby odtajnię, kto zacz i okażę do wglądu zeskanowany e-mail stanowiący gwóźdź przekazu mojej notki.

Krzysztof Pasierbiewicz (nauczyciel akademicki)

Post Scriptum
 
Już piąty dzień mija i pieniędzy na koncie nadal nie ma, a ja już się szykowałem na zakupy. No, cóż. Czekam nadal cierpliwie, choć chyba mam marne szanse na ten przelew, gdyż wtajemniczeni bywalcy krakowsko warszawskich salonów wiedzą, że odtajnieni darczyńcy z rozrzutności raczej nie słyną.

Post Post Scriptum
Zapomniałem jeszcze o jednym. Minęło zaledwie 43 minuty od chwili opublikowanie niniejszej notki, a już liniowy jajogłowy guru uniwersyteckiego Krakówka rozesłał kolejny e-mail z odpowiednio zmanipulowanym komentarzem. A więc widać jak na dłoni, iż chluba naszej nauki i laureat "polskiego Nobla naukowego 2013" waruje na moim blogu, że tak powiem w cyklu całodobowym.

Post Post Post Scriptum
 
Yes! Yes! Yes! Wreszcie mam pieniądze! Nadszedł wyczekiwany przelew!
 
2015/02/11
WPŁATA GOTÓWKOWA ZEWNĘTRZNA
TYTUŁ DAROWIZNA NA WSPARCIE DZIAŁALNOŚCI BLOGERSKIEJ WPŁATA W UP NR:005533150209BC#00183
RACHUNEK ZLECENIODAWCY 59132000190099041520000398
DANE ZLECENIODAWCY JERZY IWASZKIEWICZ ZYGMUNT BIELSKI JAN WOLEŃSKI MICKIEWICZA 26 SUCHA BESKIDZKA
RACHUNEK BENEFICJENTA 34102028920000550200656579
DANE BENEFICJENTA KRZYSZTOF PASIERBIEWICZ KRAKÓW
KWOTA W WALUCIE OPERACJI 0.10 PLN
KURS WALUTY RACHUNKU 1,000000 KURS WALUTY OPERACJI 1,000000 DATA DOKUMENTU 2015/02/09
ID. OPERACJI 5042FE23400026299 0.10

Muszę przyznać, że szarpnęli się panowie i nigdy bym ich nie posądził o taką rozrzutność. No ale było nie było prof. Jan Woleński ps. "Sznaucer", wzorem prezesów mega-spółek zgarnął niedawno odprawę za całokształt „polskim naukowym Noblem” nazywaną (200 000,00 zł do rączki), red. Jerzy Iwaszkiewicz ps. "Iwaszko" nie za friko przecież kolaboruje z kontaktowym „Szkiełkiem”, a pan Zygmunt Bielski ps. "Zyzio" czerpie ze starych zasobów, bo ludzi niezasłużonych komuna do Polskiej Agencji Prasowej nie brała.   
 
Zaraz wyciągam samochód z garażu i jadę na zakupy. Mam tylko mały problem, bo będzie mi chyba trudno wyjąć otrzymaną sumkę z bankomatu. 




Czytaj również:
Ministra Kolarska Bobińska karci Jagiellońskich jajogłowych
http://salonowcy.salon24…
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 20000
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

11.02.2015 19:17

Dodane przez K.W. w odpowiedzi na Czy zamierza Pan zmienić nick

@K.W.
Ma Pani / Pan rację. A o tym erotomanie gawędziarzu jeden z krakowskich krytyków literackich pan Wacław Krupiński tak pisał, cytuję:
"Ależ miał ten facet fantazję, ależ przemyślne sposoby na panienki, i jakie kulturalne (na Schulza lub Dostojewskiego), a ten poranek w czasie juwenaliów z blondyneczką w domku łabędzi w Parku Krakowskim, a te spotkania w specjalnie urządzonej owczarni, w której oddawał się terapii, nazwanej „samozachowawczą rozpustą globalną”. A ten konkurs na Krakowskiego Kaszalota, połączony z balem w Grocie Wiechowskiej.
I rzecz nie w tym, że się autor ma czym chwalić i czyni to z samczą próżnością, ale i z taktem, rzecz w tym, że robi to tak wdzięcznie, tak uroczo bezwstydnie, z takim smakiem doprawiając każdą z opowieści ingrediencjami świetnego języka, ładnego stylu, zgrabnej puenty. Czytając miałem chwilami skojarzenia z klimatem eposu „Gargantua i Pantagruel”, a o wiele zdań mógłby się i sam Jerzy Pilch poczuć zazdrosny. A może i o niektóre kobiety?...", koniec cytatu.
Więcej czytaj: http://www.ksiazka.net.p…
Serdecznie pozdrawiam,
erotoman gawędziarz
Domyślny avatar

krystal

11.02.2015 19:54

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @K.W. Ma Pani / Pan rację.

Konkurs na Kaszalota? No, no, pogratulować odwagi, i tym się zachwycił bezzębny krakowski recenzent znany z „ na bazie i po linii”? Jak widać, piep... niejedno ma imię.
Domyślny avatar

Tarantoga

12.02.2015 09:02

Dodane przez K.W. w odpowiedzi na Czy zamierza Pan zmienić nick

K.W. 11.02.2015 [11..41] "Histrioniczne zaburzenie osobowości (osobowość histrioniczna, zaburzenie osobowości histrionicznej, łac. histrio - aktor) – zaburzenie osobowości, w którym występuje wzorzec zachowań zdominowany przesadnym wyrazem emocjonalnym, teatralnością zachowań, staraniami o zwrócenie na siebie uwagi i prowokacyjną seksualnością."---koniec cytatu. Prawda,ze pasuje w 100%?
Domyślny avatar

cdn

12.02.2015 09:55

Dodane przez Tarantoga w odpowiedzi na K.W. 11.02.2015 [11..41]

Warto to rozszerzyć: Do rozpoznania zaburzenia muszą być spełnione co najmniej trzy poniższe kryteria: teatralność * U p. dr KP raczej sztuczna, sugestywność * Podobnie jak w przypadku teatralności, płytka uczuciowość * za to namolnie opowiadana poszukiwanie docenienia (bycie w centrum) * rezultaty ograniczone, by nie powiedzieć - zerowe niestosowna uwodzicielskość * w gruncie rzeczy stosowna relatywnie do niewielkich możliwości, koncentracja na atrakcyjności fizycznej * przebrzmiałej, acz ciągle nadrabianej fotkami z przeszłości, Kryteria diagnostyczne brak poczucia komfortu w sytuacjach, w których nie jest się w centrum uwagi * widoczny dyskomfort w takiej sytuacji, wręcz cierpienie, interakcje z innymi charakteryzujące się często niestosownym kuszeniem erotycznym lub zachowaniami prowokacyjnymi * u p. dr KP przejawia się to erotycznym natręctwem werbalnym w mowie i piśmie (patrz opisy podrywania) przejawianie szybko się zmieniających i płytkich emocji * oczywista oczywistość, konsekwentne wykorzystywanie wyglądu fizycznego do zwracania na siebie uwagi innych * dokładniej mówiąc, fotografii z przeszłości, styl wypowiedzi nadmiernie impresjonistyczny i pozbawiony szczegółów * zwłaszcza ubarwianie przeszłości, samokreowanie się, teatralność, wyolbrzymianie ekspresji emocji * czynione tandetnie, podatność na sugestie, czyli łatwe uleganie wpływom innych lub okoliczności * patrz, dywagacje o współmyśleniu z innymi o wyższym statusie społecznym uważanie związków za bardziej intymne, niż są one w rzeczywistości * typowa przypadłość p.dr KP. Tak, pasuje w 100% I jeszcze cytat: "Poszukiwanie uwagi otoczenia i potrzeba bycia ośrodkiem zainteresowania łączy z kolei osobowości histrioniczną i narcystyczną. Jednakże, jak już wspominaliśmy, choć histrionicy i narcyzi na równi łakną uznania i podziwu otoczenia, narcyz jest przy tym przekonany, iż podziw mu się należy. Natomiast histrionik może mieć poczucie, że cokolwiek uczyni, nigdy nie zostanie naprawdę doceniony, nie zdobędzie pełnej aprobaty ze strony innych i nie udowodni własnej wartości." * P. dr KP udatnie łączy zaburzenie histrioniczne z narcystycznym. JW
Domyślny avatar

cdn

11.02.2015 11:55

Pan dr KP w swojej notce podaje ogólne kryteria przyznawania Nagród Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej. Jako osoba o wyjątkowym braku kompetencji w sprawach akademickich nie wie, że nagrody przyznaje się za konkretne osiągnięcia. W moim przypadku uzasadnienie było następujące: "Prof. Jan Woleński otrzymał Nagrodę Fundacji na rzecz Nauki Polskiej w 2013 r. w obszarze nauk humanistycznych i społecznych za wszechstronną analizę prac szkoły lwowsko-warszawskiej i wprowadzenie jej dokonań do międzynarodowego dyskursu współczesnej filozofii." Pan dr KP oznajmił ludzkości (Salon 24, komentarze do tej samej notki, co znajduje się wyżej, g. 10:50) "moim zdaniem brakuje jeszcze drobnej wzmianki o umiejętności zawłaszczania na własny rachunek cudzego dorobku". Zacytowane zdanie pana dr KP jest niewątpliwie wyjątkowo cenne. Skomentuje je tak: nawet gdybym chciał zawłaszczyć dorobek pana dr KP na własny rachunek (proszę zwrócić uwagę na uroczą składnię oryginału w stylu "samochód wjechał w rów, który uległ skrzywieniu"), byłoby to arcytrudne z uwagi na szczątkowy charakter dokonań naukowych pana dr KP. Trudno byłoby to uczynić nawet, gdyby pan dr KP zajmował się filozofią z takim powodzeniem, jak to miało miejsce w przypadku jego usiłowań zrobienia czegoś w geologii. JW PS. Jeśli pan dr KP nie otrzyma przelewu w najbliższych dniach, proszę o informację. Chętnie prześlę mu darowiznę po raz drugi, nawet z należnymi odsetkami.
Domyślny avatar

krystal

11.02.2015 12:21

Informacje na dziś: "W Obwodzie Kaliningradzkim, wzdłuż granicy z Polską, Rosjanie rozmieścili rakiety balistyczne typu Iskander-M, które zdolne są również do przenoszenia ładunków nuklearnych. Nie musielibyśmy się tym specjalnie martwić, gdyby na terytorium naszego kraju istniał system obrony przeciwrakietowej. Problem w tym, że politycy Platformy Obywatelskiej przez 8 lat rządów nie zrobili praktycznie nic, aby taki system powstał. Obecnie nie jesteśmy chronieni w ogóle przed rakietowym atakiem z powietrza, który w ciągu 10 - 20 minut może zniszczyć większość polskich baz wojskowych, fabryk produkujących broń, kluczowych elektrowni czy lotnisk"- cytat z sieci
Domyślny avatar

cdn

12.02.2015 10:21

Czekajcie a doczekacie się. I sprawdziło się to w przypadku p. dr KP: Yes! Yes! Yes! Wreszcie mam pieniądze! Nadszedł wyczekiwany przelew! [...] Muszę przyznać, że szarpnęli się panowie i nigdy bym ich nie posądził o taką rozrzutność. * Przypominam, że wedle stawu grobla. No ale było nie było prof. Jan Woleński, wzorem prezesów mega-spółek zgarnął niedawno odprawę za całokształt „polskim naukowym Noblem” nazywaną (200 000,00 zł do rączki) [...], * P. dr KP, odkrył, że prezesi mega-spółek dostają odprawy za całokształt nazywane "polskim naukowym Noblem". Wyjątkowa orientacja w sprawach businessu i nauki. Nawiasem mówiąc, wysokość owej odprawy (dla mnie) wynosiła 200 tys. - 30% podatku, o czym p. dr KP został poinformowany. Kolejne zaburzenie pamięci? [...] [Panowie Bielski i Iwaszkiewicz sami odpowiedzą, jeśli zechcą]. Zaraz wyciągam samochód z garażu i jadę na zakupy. Mam tylko mały problem, bo będzie mi chyba trudno wyjąć otrzymaną sumkę z bankomatu. * Przypuszczam, że rozwiązanie tego problemu przekracza możliwości intelektualne p. dr KWP. JW
Domyślny avatar

cdn

12.02.2015 12:51

Informacja od p. dr KP: [...] wspaniałomyślni darczyńcy Jerzy Iwaszkiewicz i Jan Woleński, zanim się dowiedzieli, że mam poglądy kontr-lewackie byli zapamiętałymi orędownikami mojej twórczości literackiej. ----------- * Odpowiadam za siebie, p. Iwaszkiewicz może odpowiedzieć sam, jeśli zechce. [moją książkę] "Epopeja helskiej balangi - GRUPA", którą w hotelu SPA Dom Zdrojowy w Jastarni ochoczo i entuzjastycznie promowali w świętym przekonaniu, że jestem tak jak oni "ortodoksyjnym platformersem". -------------------------------------- * To prawda, ze uczestniczyłem w imprezach w "Domu Zdrojowym", ale wygłaszałem tam wykłady z filozofii balangi i nie przypominam sobie, aby w nich było cokolwiek o dziełach p. dr KP. Istotnie, na prośbę p. dr KP napisałem parę umiarkowanie pozytywnych zdań, słów na temat jego książki "Podaj hasło", czego zresztą żałuję. O poglądach politycznych p. dr Kp wiem od końca ubiegłego stulecia i w niczym mi nie przeszkadzały. Nadal mi nie przeszkadzają, aczkolwiek coraz bardziej śmieszą. Lecz jak się dowiedzieli, że prowadzę blog kontr-lewacki doznali udaru, a gdy powrócili szczęśliwie do zdrowia obłożyli mnie klątwą salonu rozgłaszając wszem i wobec, że Pasierbiewicz do miernota, półgłówek i grafoman. -------------------------------------------- Gdyby p. dr KP miał nieco lepsza pamięć niż posiada, to może przypomniałby sobie, że imprezy w Jastarni skończyły się nim założył blog. P. dr KP najwyraźniej śnił o chorobie i powrocie do zdrowia, podobnie jak o innych rzeczach, które rzekomo relacjonuje. Ostatni fragment pozostawiam bez komentarza z wyjątkiem uwagi, że nie znajduje podstaw, aby wyglosić jakieś nawet umiarkowane pochwały na temat p. dr KP. Tak [...] polityka zmienia literackie gusta. ------------------------------------------- * W każdym razie nie zawsze zmienia gustów w ich brak. Być może tak jest w wypadku p. dr KP, ale, po prawdzie, trudno uznać, ze miał kiedykolwiek jakowyś gust literacki.
Domyślny avatar

cdn

12.02.2015 14:19

Kolejna wiadomość od p. dr KP: Naukowy noblista prawdopodobnie, choć pewności nie ma wysłał per banking, ------------------------------------------------------------ * Jest całkowita pewność, że przekazem pocztowym, ale nie będę tłumaczył p. dr KP, co go zwiodło z bankingiem, bo i tak nie zrozumie; bo wiem, * na miejscu p. dr KP nie ryzykowałbym użycia słowa "wiem", bo niemal każde zdanie typu "wiem, że A" w wykonaniu p. dr KP jest fałszywe; że tuż przed emeryturą nauczył się jednym palcem stukać na komputerze. * i to jest właśnie przykład tego, że p. dr KP nie wie, Natomiast posiadam wiedzę, * Jak mawiał Lec "Posiadł wiedze, ale jej nie zapłodnił" że redaktor szpalty "Salony Iwaszkiewicza" na ostatniej stronie magazynu VIVA! jest komputerowo niepiśmienny, więc zapewne podreptał na pocztę i odstał swoje w kolejce. * Jakby nie było z red. Iwaszkiewiczem, p. dr KP najwyraźniej nie zrozumiał tego, co sam wyżej zamieścił. Z treści wynika, że przekaz został wysłany przez osobę, której adres został wskazany, a więc red. Iwaszkiewicz nie musiał udać się na pocztę i odstać swoje w kolejce. Ale najważniejsze, że przyszły pieniądze. * I to było intencją darczyńców. A jeszcze ważniejsze jest to, że czuję się bezkreśnie nobilitowany, że takiego kalibru pieszczochy III RP od rana do nocy warują na blogu skromnego blogera. * Cóż, kres w tym przypadku jest ograniczony horyzontem głowy p. dr KP, a więc ów bezkres jest równie skromny jak rzeczony bloger. I (bez)myśl p. dr KP jest też ograniczona horyzontem jego głowy (sformułowanie a la Lec) i stosownie do tego treściowo nader skromna. A już między nami, proszę sobie wyobrazić owych bezlitośnie nadgryzionych zębem czasu dżentelmenów" warujących przed komputerem w barchanowych koszulach nocnych, dzierganych na drutach bamboszach z króliczym pomponem i zawadiackich szlafmycach na głowie, z nosem przylepionym do ekranu, śledzących, co nowego napisał ten wstrętny Pasierbiewicz. * Wyobraźnia p. dr KP jest także ograniczona horyzontem jego głowy, co daje pocieszne rezultaty. JW
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

12.02.2015 15:53

@ALL
Sami Państwo widzicie, że starym zwyczajem pan profesor Woleński gada sam ze sobą.
Serdecznie pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

cdn

12.02.2015 16:42

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @ALL Sami Państwo widzicie,

Jak łatwo zauważyć, p. dr KP ma, jak zwykle, trudności ze zrozumieniem słowa pisanego, w tym wypadku nie może ustalić, co jest komentarzem i czego dotyczącym. Aby mu ułatwić zadanie, zaznaczam, że ten komenatrz jest także do niego. JW

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,499
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności