Mnóstwo serfuję po YouTube. Wybrałem sobie tą platformę, bo istnieją tam chociaż pewne resztki wolnego słowa, podczas gdy na Facebooku czy Twitterze nawet nie próbuję. Kasują wszystko, co niepoprawne politycznie. Na YouTube też, ale w stopniu ograniczonym. W każdym razie, po licznych doświadczeniach i słownych bojach, postanowiłem zebrać najciekawszych użytkowników. Proszę oczywiście mieć na uwadze, że w każdej chwili można tam zmienić swoje nicki oraz awatary, wiec to, co tutaj piszę, może się w każdej chwili zmienić.
Tay Sachs
Nazwał się nazwą choroby genetycznej i jest zagorzałym polakożercą. Nie cierpi Polaków i krzyczy o tym, gdzie popadnie. Z gorącą głową i zapewne z rechotem (nie widzę i nie słyszę, wszak to internet) rozpisuje się, jak to "in the blood of Polacks" jest krew niemiecka i rosyjska, bo Niemcy i Rosjanie "gwałcili nasze k*rwy, które same się im oddawały". Przy okazji, zero jakiejkolwiek wiedzy historycznej. Oburzony na to, że Polacy śmią istnieć, rozpisywał się raz do innych "Tylko mi tu nie kwicz, Polaczku, to już nie czasy twojej dyktatury Gomułki, tu już nie ma braku wolności słowa, którą uwielbiacie znosić!!! Przy okazji tak wielbiliście tego swego dyktatora, tępi Polacks, a musiał iść do Moskwy i ssać k*tasy Sowietów i przepraszać, że jest za bardzo Polack". Przy okazji, on czerpie informacje... na bieżąco. Co to znaczy? Kiedyś popadał w publiczny samozachwyt, jak to wszyscy trzej zaborcy, wszyscy naraz, nas prześladowali. Kiedyś w jednej dyskusji (w której on także "brał udział") rozpisałem się, jak dokładnie Polska w I wojnie światowej odzyskała niepodległość, wykorzystując słabość Habsburgów (założenie Legionów Piłsuskiego itp.). Raptem godzinę później wrzeszczał w konwersacji gdzie indziej pod innym filmem, jak to źle, że Habsburgowie byli słabi bo "powinni wytępić Polacks, zamiast dawać im autonomię" etc. Ostatnio zauważyłem, jak gdzieś napisał "Polska powinna wrócić do swoich prawdziwych panów, nigdy więcej roku 1941 (wybuch wojny niemiecko-sowieckiej)". Pomylony krzykacz prawdziwie wierzący we wszystko, co pisze.
Kristina S.
Rosjanka, która atakuje Polskę, choć bez wulgaryzmów. Zauważyłem zresztą, że także się nieco wypowiada o innych narodach, np. pod niektórymi filmami o państwach bałtyckich. Ogólnie mam wrażenie, iż aby uciec od świadomości, że Związek Sowiecki wcale nie był taki święty, próbuje to sobie zrekompensować wytykaniem u innych państw malutkich epizodów historii, z ich wyolbrzymianiem. W przypadku Polski zajęcie Zaolzia i rozpisywanie się, jak to "Polska była przyjacielem Hitlera od lat". Stara się z tym wciskać pod wieloma filmami.
Коля Тихий
Najprawdopodobniej Białorusin, który marzy o tym, by Białoruś stała się częścią wielkiej Rosji. Pod wieloma filmami o tematyce II wojny, tudzież dwudziestolecia międzywojennego, wrzuca dokładnie ten sam tekst (kopiuj/wklej, nawet niczego nie zmienia): "Poland was responsible for WWII. Poland brutally killed 300 000 East Prussian Germans . Poland officially declared war to Germany on August 10 of 1939. Pact Molotov - Ribentrop was excellent diplomatic action that allowed Germany to take over Historic Danzig and bring freedom to East Prussia. Also red army greatly brought a freedom to Belarus from polish occupation". I choć chwali w niebiosa III Rzeszę, nie przeszkadza mu to w nazywaniu Piłsudskiego nazistą, oraz w tym, że powinno się "wykonać zaległe osądzenie Polski w Norymberdze". Do niego się nie przegada, wszystko interpretuje na swój sposób, chyba nawet nie czytając tego, co się przed chwilą napisało, bo raz wyjechał z "Jak sam napisałeś..." Cóż, nic nie napisałem, co twierdził, że niby napisałem. Gdy jednak już się go uda zapędzić w kozi róg (nie chwaląc się, kilka razy mi się udało), to napisze jakiś pseudomądrą ripostę zakończoną dopiskiem "he he". Twierdzi, że Polskę trzeba zlikwidować i zredukować "do rozmiarów Słowenii". Jego plan rozbioru to oddać Niemcom wszystko, co mieli przed I wojną światową, Małopolskę Czechom a resztki Litwie, Ukrainie i (jakżeby inaczej) Białorusi.
WesternNationalist
Ukrainiec żyjący sobie w Kanadzie, bo jego rodzina tam wyemigrowała. Ma zaburzenia psychiczno-seksualne: gdy się przytacza fakty historyczne, o których nie miał pojęcia, zaczyna agresywnie pisać "nie próbuj mi wciskać ch*ja i ocierać go o moje gardło". Ogólnie co chwila wypisuje tego typu rzeczy o podłożu seksualnym, gdy się z nim rozmawia. Tak czy owak, wielbi Niemcy i uważa, się Niemcy to rasa panów, która powinna rządzić Europą (i w dosłownym znaczeniu pogwałcić Polaków), bo tylko wtedy Niemcy będą mogli rzucić na kolana Rosję. Przy okazji wielbi Szwedów. Zapewne przez fakt, że na początku XVIII wieku Kozacy sprzymierzyli się ze Szwedami przeciw Rosji w Wielkiej Wojnie Północnej, a w II wojnie światowej z oficjalnie wtedy neutralnej Szwecji było co nieco nazistowskich ochotników.
Wybrałem tylko niektórych, bo też jest ich mnóstwo. Wolałem się jednak skupić na tych, których widuję najczęściej. Panuje też moda na wyzywanie nas od Żydów, co to "mordowali Niemców w ziemiach przesiąkniętych ludnością niemiecką, więc to dlatego Hitler zaatakował Polskę, żeby chronić swych obywateli będących w 1918 nielegalnie przekazanymi Polsce" itp. I w tych zakątkach YouTube panuje wręcz święte o tym przekonanie. Dyskutowałem już z kimś, kto wykrzyczał mi w twarz "Świat już wie, że Polacy to sk*rwysyny, już nie czytamy żydowskich podręczników fałszujących historię. Gdy Niemcy ponownie uderzą na Polskę, by odebrać swoje ziemie, cały świat im w tym pomoże!!". Na popularnym kanale "Black Pigeon Speaks" (polecam) rozpętało się raz w komentarzach piekło, gdy autor ośmielił się w swej liście "Top 10 False Flags of all Time" zamieścić prowokację gliwicką.
Jeżeli jeszcze ktoś mi się przypomni, to ewentualnie wpis zostanie zaktualizowany.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6953
Ten niespełniony aktor nawet specjalnie nie ukrywa kto mu płaci za tę rolę.....
Ta menazeria z You Tube zupelnie mi przypomina MIchaila Zubowa z ksiazki Piaseckiego :)
Nie surfuje az tak bardzo po You Tube, ograniczajac sie do kilku ulubionych tematow i zainteresowan, ale zauwazylem inna ciekawa prawidlowosc: gloryfikacje zolnierzy niemieckich z 2 wojny światowej. Ze taki zwykly niemiecki zolnierz byl bardzo bohaterski i nalezy mu sie najwyzsze uznanie. Komentarzy cale mnostwo, zdaje sie ze z calego swiata (tak to wyglada przynajmniej) i ani jednego, ktory by sie nie zgadzal z ta narracja.
Na jednym ze spotkań z Piotrem Zychowiczem padło stwierdzenie, że jednostki SS to było bardzo dobre, bitne i zdyscyplinowane wojsko - na widowni ktoś zaczął krzyczeć: "Pan gloryfikuje zbrodniarzy!"
Zychowicz próbował tłumaczyć, że nie gloryfikuje tylko stwierdza fakt - ale to nie docierało do zacietrzewionego dyskutanta.
Czy stwierdzenie, że Hitler, Lenin i Stalin byli ludźmi niezwykle inteligentnymi jest gloryfikowaniem tych zbrodniarzy?
Nie jest tylko stwierdzeniem obiektywnego faktu.
Niestety - wielu ludzi bardzo często nie potrafi tego rozróżnić.