Powiem krótko.
Przeżyłem wszystkie powojenne rządy poczynając od Bolesława Bieruta.
Żyłem wartko, z nie jednego pieca chleb jadłem, więc wiem, co mówię.
Siedem lat już upłynęło od tragedii smoleńskiej i nie tylko miesięcznic, lecz również, a może obecnie bardziej Pański elektorat oczekuje tego – vide:
https://www.youtube.com/watch?v=l-U522aOZ98
(polecam wersję pełnoekranową i socjologiczne przyjrzenie się tańczącym)
Ludzie są tylko ludźmi, wakacje na karku, więc pragnienie zabawy i radości z życia jest nieodłącznym atrybutem ich jestestwa i nie można od nich zbyt wiele wymagać!
Proszę o tym pomyśleć w wolnej chwili. Bo proszę zważyć, że na miesięcznicach spotyka się tylko twardy PIS-owski elektorat, ale są to wyłącznie starzy ludzie, których w postępie geometrycznym ubywa. A zaręczam, że jeden tego typu koncert zorganizowany na Stadionie Narodowym pod plakietką Prawa i Sprawiedliwości zjedna Pańskiej partii więcej młodych ludzi, niż tysiąc występów panów: Ziemkiewicza, Warzechy i Wolskiego w programach "W tyle wizji" i TV Republika. Więc myślę, że warto się nad taką opcją zastanowić.
Z wyrazami szacunku,
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki i autor tekstu pt. „Awans społeczny bis”, który Pan kiedyś był uprzejmy zauważyć – vide: http://salonowcy.salon24.pl/271686,nabrani-przez-redaktora
Dzisiaj na ulicy "wesolo.", niech pan sobie idzie i z nimi poskacze, hop hop ?.
A pamięta Pani film pt. "Zakazane piosenki"?
"Zakazane piosenki" komedia taka ,że boki może zrywać tylko matoł..."
-------------------------
To jest Pańskie zdanie, które mnie zresztą nie dziwi, ale proszę zważyć, że "Zakazane piosenki" przeszły do historii kina - vide: https://pl.wikipedia.org…
"Czy więc "stary wiarus akademicki" sugeruje, żeby prezes przestał zajmować się polityką, a zajął się organizowaniem koncertów Teresy Werner lub innych artystów podobnego pokroju?..."
--------------------
Nie pan Prezes, tylko jego specjaliści od PR. Proszę zważyć, że na miesięcznicach spotyka się tylko twardy PIS-owski elektorat, ale są to wyłącznie starzy ludzie, których w postępie geometrycznym ubywa.
A zaręczam Pana, że jeden tego typu koncert zorganizowany na Stadionie Narodowym pod plakietką Prawa i Sprawiedliwości zjedna partii Jarosława Kaczyńskiego więcej młodych ludzi, niż tysiąc występów panów: Ziemkiewicza, Warzechy i Wolskiego w programach "W tyle wizji" i TV Republika. Więc myślę, że warto się nad taką opcją zastanowić.
Zaś co do głębi intelektualnej powiem tak:
to jest polityka, proszę Pana, a nie harcerstwo i kółko różańcowe
Serdecznie Pana pozdrawiam
"Jedzą, piją, lulki palą,
Tańce, hulanka, swawola;
Ledwie Polski nie rozwalą,
Cha cha, chi chi, hejza, hola!
Pasierbiewicz siadł w końcu stoła.
Podparł się w boki jak basza;
„Hulaj dusza! hulaj!” — woła,
Śmieszy, tumani, przestrasza."
Panu bliżej do lewactwa i libertynów, niż do prawicy, czy PiSu.
Na szczęście Bóg jeszcze patrzy na Polskę łaskawym okiem, Pana dra nie pchnął do polityki, szczególnie do PiSu, widać poznali się kim Waść jest :)
Pzdr.
Mam tylko prośbę do Pana Krzysztofa (przepraszam, że tak po imieniu), harcerstwo spełnia rolę szczególną w wychowaniu młodzieży dla dobra Ojczyzny, a kółka różańcowe są miejscem modlitwy naszych babć i matek, dziadków i ojców właśnie w tejże intencji. Proszę o więcej szacunku dla tych środowisk i ich uczestników, bo odczuwa się pewne ślady pogardy. Bardzo serdecznie pozdrawiam - z szacunkiem - S.Ł.