Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Wallenrodyczność czyli wallenrodyzm

Izabela Brodacka Falzmann, 07.05.2014
Przypowieść o synu marnotrawnym zaważyła nad naszym myśleniem. Nawróceni czyli w języku wywiadów „ odwróceni” wydawali się nam często cenniejsi niż nudni, stali w swoich poglądach wierni. Tak jak biblijny syn marnotrawny dla ojca. Tak jak zabłąkana i odnaleziona owieczka dla pasterza.

Za PRL mawialiśmy: „ nawet ONI rozumieją, że ten system do niczego się nie nadaje” i z nabożeństwem powtarzaliśmy opinie różnych "małowiernych" (określenie i jednocześnie tytuł powieści Putramenta), wyższego czy niższego szczebla politruków., zniecierpliwionych niewydolnym systemem. Wiele faktów z tych czasów budzi dziś zdziwienie czy wręcz rozbawienie. Archiwa opozycyjne były podobno przechowywane u Ochaba w tapczanie. Maria ( Maryna) Ochab, świetna tłumaczka, inteligentna i miła dziewczyna brylowała w salonach warszawki. Nie opuściła żadnej imprezy, nawet we wczesnym dzieciństwie swojej córki Karoliny. Pojawiała się z wielką torbą, w której taszczyła spokojnie śpiące niemowlę. Zosia Ochab skromna nauczycielka fizyki w liceum dla trudnej młodzieży, mieszkała w bloku na tyłach Świętokrzyskiej w małym mieszkanku. Obie zupełnie nie pasowały do schematu córek prominenta, nigdy nie bawiły się w „towarzyszki panienki”.

Niezwykle surowo przestrzegaliśmy wówczas zasady, że dzieci nie odpowiadają za grzechy rodziców i że każdy ma prawo się nawrócić. Jeżeli komuś nawet przychodziło do głowy, że dzieci nie odpowiadają za czyny rodziców pod warunkiem, że nie korzystają z przywilejów tych rodziców raczej się tego wstydził jako prostackiej zawiści i małostkowości.

Na przykład Andrzej Mencwel popełnił kiedyś dość trafny opis środowiska „ podwójnie wyalienowanych” ( przez specyficzne getto w którym mieszkali i przez pochodzenie). Jak jednak  tout le monde  решил kierowała nim wyłącznie „zazdrość klas nie posiadających”. Długo się z tego tekstu tłumaczył ( bo swoją drogą napisał go na zamówienie śledczych, a to nie jest najlepszy mecenas) i wreszcie mu ten (ciekawy zresztą) tekst „ w środowisku” wielkodusznie darowano.

Potem niektórzy „ odwróceni” odwrócili się raz jeszcze. Przede wszystkim od KK, od Solidarności, od robotników, których podobno bronili, a którzy po proklamowanym odzyskaniu niepodległości okazali się „ bydłem, które trzeba gonić do roboty”. Oburzona tym i zniesmaczona część społeczeństwa raz na zawsze odwróciła się zatem od wszelkich  "odwróconych”. Stąd pomysły naprawcze obejmujące badanie pochodzenia do 10 pokolenia wstecz. Stąd nieufność , wrogość i " potępieńcze spory"  uniemożliwiające podjęcie jakiejkolwiek wspólnej  inicjatywy.

Czy nawróceni i odwróceni zawsze powinni budzić nieufność?

Dr Nathanson przez wiele lat był zdeklarowanym ateistą, walczącym o legalizację aborcji w USA. Nathanson urodził się 31 lipca 1926 roku w Nowym Jorku. Pochodził z rodziny żydowskich emigrantów. Zmarł 21 lutego 2011 roku. Był jednym ze współzałożycieli i kierowników NARAL, największej amerykańskiej organizacji, promującej zabijanie nienarodzonych. Nadzorował około 75. tys. aborcji, a osobiście przeprowadził ich około 5 tys. Po nawróceniu stał się podporą ruchów pro-life. Dzięki nakręconemu przez niego dokumentowi „Niemy krzyk”, w którym pokazał jak naprawdę wygląda zabieg aborcji, wiele osób, w tym także lekarzy, zmieniło swe poglądy. Inny jego film „Zaćmienie rozumu”, przedstawiający różne procedury aborcyjne, był nominowany do Oscara. Najważniejsze książki Nathansona to: „Aborting America” oraz autobiografia „The Hand of God”. W 1996 roku Nathanson stał się katolikiem. W katedrze św. Patryka przyjął chrzest z rąk ówczesnego metropolity Nowego Jorku kard. Johna O’Connora. Hierarcha udzielił mu również Pierwszej Komunii i sakramentu bierzmowania.

Trudno przecenić jego znaczenie i trudno kwestionować szczerość jego konwersji.

Uświadommy sobie jednak dla ilu osób i środowisk Nathanson był zdrajcą. Przede wszystkim zdradził ortodoksję żydowską stając się lewakiem. Potem zdradził kolegów ginekologów z kliniki aborcyjnej podcinając założenia ich profesji. Potem zdradził lewicę i ponownie judaizm przyjmując chrzest w kościele katolickim. Czy mamy mu to wszystko mieć za złe? Nathanson nie zdradził samego siebie opowiadając się po stronie prawdy i po stronie ludzi, którzy nie mogli się bronić sami.

Ryszard Kukliński jest do dziś przedmiotem niewybrednych ataków. Choć zapłacił za swoje „odwrócenie” najwyższą cenę. Czy mamy mieć mu za złe zdradę jego towarzyszy z WP? A może zdradę sowieckich mocodawców?

Konflikt ukraiński wyzwolił spektakularne "odwrócenia"  wśród naszego establishmentu. Za niektórymi nie sposób nadążyć . Wirują jak kurek na kościelnym dachu nasłuchując skąd wieje wiatr, jaka jest -jak mówi Michalkiewicz- „mądrość etapu”.




Pozwolę sobie zatem przypomnieć wieszcza.

„Wallenrodyczność, czyli wallenrodyzm,

Ten wiele zrobił dobrego - najwięcej!

Wprowadził pewny do zdrady metodyzm,

Z jednego zrobił zdrajców sto tysięcy.

Tu nie mam więcej już rymu na "odyzm",

Co od włoskiego "odiar-lo" - najpręcej

Może zastąpić brak polskiego słowa;

Wallenrodyczność więc - jest to rzecz nowa.”

Juliusz Słowacki Beniowski. Pieśń II

Zgadzam się przede wszystkim, że z rymami na „ odyzm” jest w języku polskim kiepsko. Wydaje mi się jednak, że trzeba stosunek do wallenrodyzmu ponownie przemyśleć. Wydawał się nowy poecie, a jest przecież stary jak świat.




„


















 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4609
Domyślny avatar

cyborg59

07.05.2014 13:49

Bardzo, bardzo na czasie. Takie nieprzygotowane rewolucje, wymykające się rozumowi tych co wszystko wiedzą, wszystko mają zaszufladkowane. Obserwowanie jak potem dorabiają sobie utracony laurowy wieniec politologa. Bezcenne ! A wystarczy milczeć. Zastanawiam się co by było gdyby współcześni Parawallenrodzi poszli na całość. Próbowano przypisać wallenrodyzm Jaruzelskiemu. Nie poszedł na to. Wałęsa popełnił głupotę, bo wtedy gdy podsunięto mu ten pomysł, sam twierdził że prowadził "grę z bezpieką". Jego wallenrodyzm był wszystkim na rękę, przymknęlibyśmy oczy na pewne nieścisłości. Los Kuklińskiego pokazał jak trudne jest życie prawdziwego Wallenroda. Wałęsa chciał być "leliją" - no to jest "dziewicą z odzysku".
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

07.05.2014 16:22

Dodane przez cyborg59 w odpowiedzi na Bardzo, bardzo na czasie.

Dziękuję za komentarz. Dziewica z odzysku. Świetne!!!
jazgdyni

jazgdyni

07.05.2014 20:40

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Dziękuję za komentarz.

Fajnie, Ty i Cyborg, ze przybliżacie temat.
Ja bym tu jeszcze dodał mój tekst o oportuniźmie i konformiźmie.
Ale dobrze jest.
Bedzie replika
jazgdyni

jazgdyni

07.05.2014 20:37

Kurcze,
ale to zapętliłaś - wallenrodyczność albo wallenrodyzm. Myślisz, ze to tak na chybcika można wyjaśnić?
To jest temat, który muszę wyjaśnic osobną polemiką.
Serdecznosci
Izabela Brodacka Falzmann
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 035
Liczba wyświetleń: 7,668,085
Liczba komentarzy: 20,764

Ostatnie wpisy blogera

  • Kto i w jakim celu propaguje pogańskie zwyczaje Halloween?
  • Rude Prawo
  • Skąd się biorą politycy?

Moje ostatnie komentarze

  • @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • @ LalaWarto tu przypomnieć osoby wybitne, które wyjechały do Izraela i tam tworzyły kulturę . Czy ktoś dziś pamięta taką postać jak Rachmiel Brandwajn. Wspaniałego znawcę literatury francuskiej. Na…
  • @ LalaJak to nie było? A emigranci po 68 roku? Czy zaprzecza Pani, że tworzyli kulturę?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek edukacji. Tym razem piszę jako fachowiec.
  • Historia pewnej kamienicy
  • Śpioszki rozmiaru XXXL

Ostatnio komentowane

  • Marcin Niewalda, Szanowna Pani IzabeloJestem na tropie genealogi Małyszczyckich i Płaskowickich z Widybora i okolic. Był tam Konstanty Płakowskicki - zesłany na Sybir za udział w Powstaniu Styczniowym. Czy Pani…
  • Izabela Brodacka Falzmann, @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • lala, pięknie, że Pani pamięta o tych, których wygnano i pozbawiono obywatelstwa - jednak całkowicie nie zrozumiała Pani tego, co napisałam;moja uwaga dotyczyła faktu banalnego - to nie Polacy…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności