Wczoraj w TVN24 w "Faktach po Faktach" był mecenas Roman Giertych. Nic nowego. Częsty bywalec tamtejszego saloonu. Słuchałem piąte przez dziesiąte, bo wiadomo że nic mądrego nie powie. Ciekawe tylko było to iż redaktor go przedstawił jako"pełnomocnika niektórych rodzin smoleńskich”. No i przyznam się, umknęła mi ta sensacyjna wiadomość. Na szczęście sam R.Giertych chwali się tym na swoim profilu facebookowym:
Roman Giertych - strona oficjalna
Komentarz nt "ekspertów" również na Onecie:
(zaopatrzony w takie zdjęcie)

(Chyba z Libickim mają jednego fotografa)
Giertych ujawnia nieznane fakty nt. jednego z ekspertów Macierewicza - TADADAM ! Sensacja !
Napięcie rośnie i cóż czytamy:
- Jeśli chodzi o jednego z ekspertów zespołu Macierewicza, to w jednej z prowadzonych przeze mnie spraw pojawił się dowód, że z jego komputera były wysyłane komentarze o charakterze antysemickim – ujawnił w programie "Fakty po Faktach" mecenas Roman Giertych. To jego odpowiedź na porównanie krytyki tych naukowców przez media do prześladowania inteligencji żydowskiej z 1968 roku.
No normalnie afera wszech czasów. Człowiek który należał do LPR często przez ten sam TVN oskarżany o antysemityzm, teraz specjalista od uboju rytualnego.
Myślę że kompetencje już tego macierewiczowskiego eksperta zostały całkowicie już zmiecione w proch dzięki temu sensacyjnej informacji.
Beka z Giertycha
Ale jeszcze coś . To mi w ucho wpadło. Giertych jest do tego bardzo dowcipny. Nawiązując do zawodu ojca i katastrofy smoleńskiej powiedział : Po lesie zwyczajnie się nie lata. No dowcip przedni i słuszna uwaga. Ciekawe czy ten rodzaj humoru podzielają rodziny które niby reprezentuje?