PIC NA WODĘ CZYLI EXPOSE PREMIERA

Jest to niestety płacz i strach nielicznych. Myśmy w defensywie. Moralność i prawda z nami, lecz cóż z tego, jak ma do czynienia się z gamoniami. Pozdrawiam i dołączam się do apelu o jasność umysłu!

gdy mówi ktoś kogo słowa coś znaczą ma, gdy patologiczny kłamca to mówi bo mówi - nic więcej

Pracuję wśród wyborców PO-oni nadal wierza w Tuska.Dzis się podniecali obsadą (NIE)rzadu! Siąść i płakać!Czy oni kiedyś na oczy przejrzą!?

Menazeria osobnikow majacych objac wladze wskazuje, ze 9.pazdziernika elektorat zgodzil sie na nihilizm, ktory zreszta pieknie rozkwita od momentu objecia rzadow przez Tuska. Jednak tragiczniejsza wydaje sie byc sytuacja, w ktorej do glosu dochodza ludzie Palikota, Kalisz, Arabski, Gras, Kopacz, i jeszcze wielu, ktorzy, dzieki wlasnym i zaleconym klamstwom, zlamali wszelkie reguly etyki i etosu: permisywizm oznacza tendencje do bezgranicznaj tolerancji wobec zachowan innych ludzi. Zaklada, ze zakazy obyczajowe i etyczne sa niepotrzebne lub wrecz szkodliwe , nie wolno oceniac tych zachowan wedlug norm spolecznych o obyczajowych. Desygnujac takich ludzi na "przedstawicieli" narodu, temu narodowi wymierzyl Tusk siarczysty policzek! Pozdrawiam Pana , ale optymizmu mi brak!

„Polacy maja w dupie wszystko. Ludzie w całej masie są dość debilowaci, no należy sobie powiedzieć prawdę. I należy, jeśli chcemy oddziaływać na masy, musimy dokładnie znać psychikę debila. Pamiętajmy, że żadna ideologia tego społeczeństwa nie ruszy. Sami widzicie, że żeby być skutecznym należy być cynicznym. Będąc otwartym, szczerym, będąc sobą nic nie zdziałacie” tak powiedział doradca Prywatnej Partii Palikota Piotr Tymochowicz Tomasz Lis w dniu 25 marca 2010 roku na Uniwersytecie Warszawskim powiedział natomiast "ludzie nie są tacy głupi jak się nam wydaje.... Są jeszcze głupsi”, Według moich obliczeń takim mianem można określić około 9 milionów obywateli a na tą ilość składają się wyborcy Prywatnej Partii Ruchu Palikota 1 milion 439 490 osób następnie wyznawcy PO w ilości 5 milionów 624 tysiące 773 osoby oraz stara gwardia pozostawiona przez czerwonoarmistów a dzisiaj ich dzieci dzieci czyli SLD w ilości pogłowia 1 milion184 tysiące 303 osoby Ta ilość (ok. 9 milionów) oczywiście nie w stu procentach nienawidzi wszystkiego, co związane jest z polską kulturą tradycją a przysłowiową płachta na byka jest sprawa wiary katolickiej, Krzyża, kościoła oraz stosunek do tak zwanej „tragedii Smoleńskiej”, o której już 10 kwietnia 2010 chcieliby zapomnieć Ci ludzie nie mają swoich poglądów, ( ale tak im się wydaje, że mają), ponieważ traktują narzucone im poglądy przez media polskojęzyczne, jako swoje własne, czyli bez swojej wiedzy a jednocześnie z aprobatą ( Pan kiedyś opisał to bardzo precyzyjnie ) I niestety to media i ONI kreują rzeczywistość pod dyktando tych co to niby ich nie ma

Pan Bóg wie co robi i podejrzewam, że wiem dlaczego. Oto obdarza nas w tym kraju skończonymi zorganizowanymi i niezorganizowanymi łajdakami w niespotykanej a narastającej lawinowo ilości. Ale wyobraźmy sobie sytuację odwrotną, że w parlamencie, rządzie, wszelkich urzędach, w mediach, kościele, na uczelniach, w sądach, prokuraturach, policji, w partiach, w organizacjach działkowców i wszelkich innych: w ogóle nie ma łajdaków a przynajmniej nie jest tak jak obecnie - że nie utrafić tam na łajdaka to cud boski.. Są zatem sami wyłącznie aniołowie i to tacy, co to mogą w każdej chwili na swoje żądanie wykonać wniebowstapienie i w ogóle są cacy-cacy. Ale skądże, w jaki sposób, by się wówczas pospólstwo dowiedziało, że jest zbieraniną kompletnie zdemoralizowanych gamoni gotowych ciagle głosować na łajdaków, popierać wykolejeńców i rozmaitych bandziorów i szmatławców i to popierać takich osobników do końca świata ? A tak, to Pan Bóg daje życiową jednorazową szansę, żeby się przyjrzeć, żeby każdy mógł w sobie odkryć ewentualne braki charakteru, tzn. zobaczyć siebie samego, że np. popiera morderców, mafię, zboczeńców, złodziei i innych tego typu wykolejeńców. A jak widać, w Polsce stanowcza większość ludzie popiera takie właśnie ohydne szumowiny i gdyby nie litość Pana Bogam to nigdy byśmy się o tym nie dowiedzieli. Także widząc jak jest, można wówczas zacząć pozytywistyczną robotę od podstaw nad samym sobą, każdy nad sobą, żeby się poprawić i poważnie potraktować Prawa Naturalne. Co prawda, póki co, kiepsko to ludziom w Polsce idzie i ja przykładowo zauważam wyłącznie bicie się różnych ważniaków w cudze piersi a także gigantyczną pracę nad poprawianiem sumienia wszystkich bliźnich dookoła oprócz własnego. No ale to już trudno, bo jak powiadają najtrudniejsze jest podobno pierwsze 50 lat, a potem to już idzie z górki...

trudno sie oprzec przekonaniu, ze to wszystko prowadzi do niechybnej tragedii.

Tu.. i teraz W gęstniejącym bagnie kłamstwa, we mgle groźnie dziwnej wokół pozór kształt udaje prawdy, tuman wpycha się na cokół. Nieodległej Nocnej Zmiany cienie marne oblepiły błotem kłamstwa teraz wszystko, fałsz i zdrada się tu skryły. Tu skalano głupców rżeniem, wtórujących podłym graczom, mądrość, prawość i majestat; teraz - nazwy już bez znaczeń. Teraz majestatu lustrem - . „piąte” Światowida lico… odbicie a r c y j a s k r a w e , toteż patrzą, a nie widzą. Tu skaleczyć wzgardy słowem, „tak po ludzku”, ludzką wiarę, proste życie – jeszcze nie dość. Teraz niszczą każdą miarę. Tu skandalem nie jest hazard, w którym prawda – bez wartości stawką wśród żetonów łgarstwa, blichtru pychy, kolesiostwa. Tu skażono treść i znaki, te, co od pokoleń łączą. Teraz nawet w słowie „miłość” sens zagłusza cymbał brzmiący. Tu skończony leń i matoł, polityczny aktorzyna hańbi teraz sens i znaki we frazesów popłuczynach. Unik, kopa, gała, kiwka i obietnic wiecheć licznych; tu skołować własny naród - szczyt ambicji politycznych. Tu skupiło się najgorsze: kicz rządzenia i perfidia, i cyniczny spryt, co głupców w pozór wiedzy stroi co dnia. Tu skład kłamców aroganckich państwo prawa zastępuje. Hipokryta w gadki-szmatki Nagą Prawdę omotuje. Teraz w modzie – gęby z cholew, bo tu skarlał wstyd i honor. Stręcząc miłość oraz „dobrość” Polskę i Polaków doją. Tu skomoroch* nowoczesny - gwiazda busa wesołego, teraz – znowu z a p o w i a d a … jak mąż stanu. Upadłego. W bagnie mrocznym, w mgle trującej cienie marne oddech łapią; tu skutecznie da się ukryć kukły kształt - władzy atrapę: Smoleńsk, hazard, pedofile, zdrowie, drogi, dopalacze, WAT i stocznie, tańsze życie, „transparentność”, biurokrację. To, co teraz – nigdy potem. Kto dziś zbiera kłamstw kamienie - bagno zdrady unicestwi prawdą, wiarą i sumieniem. (ta-ma) *(z ros.)wędrowny aktor rosyjski z okresu średniowiecza; błazen, żongler, linoskoczek, połykacz ognia, pogromca niedźwiedzi itp.; występował m.in. na jarmarkach i weselach ( za: Słownik Wyrazów Obcych PWN).

VAT na książki, mówi pan... zdaje się, że to akurat nie jest żadna wina rządu. To jako poczytny autor powinien pan wiedzieć. Trzeba było do mumii europejskiej nie wchodzić. To jest zewnętrzna decyzja, nie krajowa. A słuchać expose nie trzeba - wszak można w tym czasie robić coś ciekawszego. Tyle imprez w Krakowie...

rozmawiam dzis ze znajomymi.Ja o exposee,przyszłych podwyżkach i cięciach-oni z prześmiechem o kocie Aliku,który zdechł pozostawiając Kaczyńskiego ,,w stanie wolnym''.Tak myślę ,że moi rozmówcy choć wykształceni posiadają mniej rozumu i klasy niż ten kot,który przez lata był wiernym przyjacielem domu.Kilka lat temu pani Kwaśniewska leczyła bezskutecznie swoją sukę,ale nikt jej z tego powodu nie wyśmiewał i nie obrażał.Ile złego zrobił z ludźmi i ,,rząd miłości'' i media.Nawet tego siarczystego policzka dzisiaj nam wymierzonego nie odczuwamy jako obelgę.

Zniewolony i sPOniewierany Narod nie jest w stanie odroznic klamstwa,propagandy od prawdy i rzeczywistosci.

narodzie zostanie ta "reszta"...." W Imię Boga Wszechmogącego, Który za dobro wynagradza, a za zło karze, proszę was, abyście upadli przed Jego Obliczem na kolana i prosili Go o miłosierdzie i nie tracili nadziei, bo mimo ogromnej szkody, jaką wyrządza wam diabeł, nigdy nie będzie mógł przekroczyć wyznaczonej mu przez Boga granicy! Tą granicę ustalacie wy sami, w zależności od waszej wiary, wierności i modlitwy. Bóg dostrzega dobro – przecież nie wszyscy ulegli wrogiej propagandzie. Jest „Reszta” w narodzie, która walczy; która trwa na modlitwie; dla których słowo „ojczyzna” to przywiązanie do Boga i tradycji. Ta właśnie „reszta” może uratować waszą ojczyznę, ponieważ Bóg wysłuchuje ich modlitw i błagań..." .."Nie przejmujcie się, gdy będą was publicznie wyśmiewać, bo czynią to ci, którzy drwią z Boga i Jego prawa. Bądźcie wytrwali w waszych działaniach, a zobaczycie, że dobro zwycięży. Ratunek przyjdzie w ostatniej chwili, kiedy wszyscy będą myśleć, że sprawa została przegrana. Jezus nie pozwoli, by zniszczone zostało Królestwo Jego Matki..." z objawień Bożych: http://otoczyniewszystko… (treści dziennika mistyka w zakładce)

Wszystko co Pan napisał Panie Profesorze to smutna prawda. Jak widzę Donka, Waldka od czasu współdziałania z Bolkiem przy obalaniu rządu Olszewskiego to zawsze wróży Polakom i Polsce wszystko co najgorsze. Pozdrawiam B.

Biedny to Naród, któremu systematycznie odbiera się wszystko, łącznie z godnością i rozumem, a który w większej swej części mimo to żyje jeszcze w naiwnym błogostanie. Przebudzenie przyjdzie w końcu, jak znajdziemy się w okolicach dna, bo do tej pory niezadowoleni wyjeżdżali za granicę za chlebem, a dziś w dobie powszechnego kryzysu ta furtka stała się ciasna. Pozdrawiam.

.Wezwanie do nie płacenia abonamentu RTV. Obecnie grozi się nieposłusznym obywatelom komornikiem, wszak utrzymać rządowe media i całą tubę propagandową III PRLu trzeba za coś utrzymać .Obietnice nie mają materialnej wartości.

Wyciągajmy wnioski. I konsekwencje!

Podnieść wiek emerytalny. Do tego nawołują także ekonomiści. Władza i ci mondrzy ekonomiści majom Polaków za idiotów. Dwa miliony w większości młodych ludzi wyemigrowało za pracą, co czwarty młody człowiek w kraju nie ma pracy. Zarobki głodowe. Podatków pracujący za granicą i bezrobotni nie płacą, a ci co pracują od małych zarobków płacą małe podatki. "No i panaceum na wysoki deficyt budżetowy i na zadłużenie kraju jest podniesienie wieku emerytalnego". Polska idiotyzmami stoi-jeszcze.