Pamietam, jak po "nocnej zmianie" w gronie znajomych rozmawialiśmy o konieczności powołania własnej gazety Staraliśmy się wesprzeć inicjatywę nie tylko słownie, ale ochoczo uczestniczyliśmy w zbieraniu środków na ten cel. Wówczas 1 akcja wynosiła 400.- czyli ok 50% średniej ówczesnej wypłaty. Takie były początki Gazety Polskiej -powstała dzięki ofiarności zwykłych zjadaczy chleba, którzy zakup akcji traktowali jako dobrowolną ofiarę, a nie jako działanie merkantylne. Doczekaliśmy się szybko efektów. Już w lutym 1993 ukazał się pierwszy numer naszego tygodnika. Lza się w oku kreci. Pamiętam pierwsze zebrania udziałowców i ich wzruszenie i satysfakcje..Dziś wpłynęło wiele lat.. Jaką rolę odgrywają nasze media w chwili obecnej - wszyscy wiemy. Ale dla mnie początkiem Gazety Polskiej jest dzień 4 czerwca 1992..
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2767
:)