Akcje, na lewicy, pod tytułem Europa Plus, dogadanie się Tuska i Millera, prawdopodobne zjednoczenie „prawicowego” planktonu pod wodzą Gowina idącego wyraźnie w opcję „cierpiętnika”, ciągłe mieszanie Dudy czy Kukiza, klin wpychany między środowiska Radia Maryja i Telewizji Republika, to tylko kilka, najbardziej widocznych przykładów, potwierdzających wzmożoną działalność imperatorów. Nie wiem ilu z Pań i Panów biorących udział w „mieszaniu” robi to świadomie i celowo a ilu „robi' za pożytecznych idiotów? Ale to nie zmienia stanu gry i w kontekście niniejszego tekstu, jest nieistotne.
W grę najwyraźniej włączył się ośrodek prezydencki. Komorowski, a raczej jego mocodawcy, wyraźnie rozbudowuje swoje imperium. W mediach trwa nieustanna akcja rysująca w oczach przeciętnego wyborcy Bronka jako dobrotliwego i swojskiego Prezydenta, dbającego o narodową tradycję, lubiącego dzieci, sympatycznego człowieka. Nawet jego oczywisty debilizm i analfabetyzm jest pokazywany bardzo „ciepło”. Ot taki dobrotliwy, bardzo miły niezguła, któremu zdarzy się to czy owo, ale któż z nas jest doskonały...?
A tymczasem, otoczony agentami, Pą Prezidą wręcz ostentacyjnie wpycha Polskę w śmiertelne objęcia Moskwy. By to możliwie krótko zobrazować, wystarczy przyjrzeć się bliżej tylko kilku sprawom: Tak zwanej Doktrynie Obronnej Komorowskiego, reorganizacji systemu dowodzenia WP, reformie służb (nagle ochoczo podjętej przez Tuska) czy oficjalnego wszak podjęcia współpracy między SKW i FSB.
Na marginesie: Zapytałem Pana Ambasadora USA w Polsce, Stephen'a Mull'a, czy podjęcie współpracy między SKW i FSB było konsultowane i czy jest akceptowane przez NATO i USA? Pan Ambasador, w bardzo miłych słowach, odesłał mnie do władz RP, wskazując je za właściwego adresata moich pytań. Ergo, w obecnej optyce USA i mojego, ulubionego, śniadego bardzo, amerykańskiego Prezydenta , władze Polski są suwerenne. No comment...
Jeżeli do powyższego dodamy skład PKW, moskiewskie „konferencje naukowe”, serwery liczące głosy wyborców kontrolowane prze Moskwę i potężny syndykat medialny pozostający całkowicie na usługach obecnych władców Rzeczpospolitej, to mamy obraz tego, z czym przyjdzie nam się zmierzyć. Rzeczywiście naszym przeciwnikiem jest stugłowa hydra. Potężna i całkowicie zdeterminowana by Polska nadal gniła i karlała.
Czy można tę hydrę pokonać? Tak, można. O tym wkrótce.
PS
Miało być już dziś:-) Ale nie lubię zbyt długich blogerskich notek. A o tym „jak”? nie umiem, niestety, krótko...