Rotmistrz Pilecki czyli o fetyszach patriotycznych

Nasz kolega redpill poruszył opisał ostatnio szalenie ważną sprawę. Chodzi o rotmistrza Pileckiego i jego dawny dom oraz pozostałe w nim pamiątki. Dom ten stoi w mieście Ostrów Mazowiecka, jest własnością prywatną, ale właścicielka chce go sprzedać. Ponieważ histeria dotycząca rotmistrza Pileckiego jest w Polsce nakręcona do ostatnich granic i określana często jako erupcja szczerego patriotyzmu, wydawać mogłoby się, że albo miasto, albo ministerstwo, albo jednak z dynamicznie lansujących się na pamięci o rotmistrzu organizacji pozarządowych dom ów kupią i zorganizują tam coś w rodzaju muzeum lub izby pamięci. W końcu ministerstwo kultury wydaje forsę na takie obiekty jak muzeum Andrzeja Struga, którego mało kto kojarzy, więc dlaczego nie miałoby wydać ich na odkupienie od prywatnej osoby domu po Pileckim.Ja oczywiście szydzę, bo dobrze znam odpowiedź. Gdyby właścicielka w uniesieniu patriotycznym przekazała budynek za darmo na rzecz miasta, albo wręcz państwa, wtedy rzuciłaby się na horda urzędników i po 10 latach przekrętów, remontów, wydawania lewych faktur opiewających na 100 tysięcy złotych za pomalowanie ławki przed budynkiem, udałoby się zrobić tam muzeum. Nie wcześniej.

Budynkiem nie jest zainteresowana również żadna z organizacji patriotycznych. Nie wiadomo właściwie dlaczego. Pewnie z tych samych powodów: kupić nie, przejąć za darmo tak. Na razie dom jest wystawiony na sprzedaż i pewnie ktoś go kupi, bo właściwie czemu nie. Władze zorganizowały przy nim skate park, żeby było weselej, ale na muzeum nie mają pieniędzy. Nie chcą nawet rozmawiać z właścicielką, bo ona im po prostu przeszkadza i burzy koncepcję. Poza tym, nie wiadomo co będzie. Nasz kolega Kamiuszek, kiedy mu to zrelacjonowałem, powiedział, żebym się nie dziwił, bo jak ruskie przyjdą to jak się burmistrz z tego Pileckiego wytłumaczy.

Dom należał do żony rotmistrza i on został z tego domu przez UB zabrany w 1947 roku, nie jest to więc budynek dla narodowej kultury i pamięci pokoleń bez znaczenia i w każdym innym kraju, gdzie takie rzeczy traktuje się poważnie były odpowiednio zabezpieczony. Nie u nas jednak, bo w Polsce patriotyzm jest czystą fikcją i trzeba to sobie wreszcie jasno powiedzieć. Nie chodzi o to, by pamięć o przeszłości materializowała się i przybierała jakieś nowe kształty. Nie chodzi o to, by trwała jakaś intensywna i inspirująca dyskusja o przeszłości. Chodzi o to, by bez przerwy pieprzyć o bohaterach i zbudować sobie do tego jakiś fałszywy ołtarzyk, na którym palić będą się najbardziej tandetne kadziła ze sklepu z indyjskimi rzeczami. Przed ołtarzykiem celebrans z ZCHN albo jakieś innej fantastycznej organizacji opowiadał będzie o tym jak kochamy ojczyznę, jaki bohaterski był rotmistrz Pilecki oraz o tym, jak byłoby fantastycznie, gdyby młodzież się nim zainteresowała i tak jak on dała się zamordować. W tym czasie cała reszta, w tym wspomniany celebrans, zajmować się będzie lansem na tym trupie, oraz na innych, nieboszczykach, jeszcze nie gotowych, ale przecież wszystko może się zdarzyć, jak powiedział Kamiuszek.

Tak wygląda ta machina. Obsługujący ją ludzie mają w sercu samo zło, a w głowie sieczkę. Nie myślą, ani o zwycięstwie, ani o tym, by integrować wspólnotę. Myślą o tym jak trafić parę groszy na frajerach i dostać się do jednego czy drugiego parlamentu.

Co jakiś czas zgłasza się do mnie ktoś z pytaniem: dlaczego ja nie pisze nic o Pilcekim. Przecież to taka fantastyczna postać, w sam raz do Baśni jak niedźwiedź. Otóż nie Kochani, to wcale nie tak. Żeby zrozumieć Pileckiego trzeba by sobie najpierw odpowiedzieć na pytanie: po co oni go tu przysłali. Ja już to pisałem, ale jeszcze powtórzę: po co wysłać do kraju ogarniętego terrorem najważniejszego świadka oświęcimskiego? Tuż przez procesem norymberskim. Na to pytanie nie odpowiada nikt, za to wszyscy z niezrozumiałą radością liczą zerwane Pileckiemu w śledztwie paznokcie. I to właśnie nazywam obłędem, a także pułapką.

Nie będzie więc muzeum Pileckiego w Ostrowi Mazowieckiej bo nie o to chodzi. Nikomu na tym nie zależy, ponieważ istotnym celem wszystkich organizacji i prywatnych osób, które manipulują przy pamięci i przeszłości jest przejmowanie aktywów jak najmniejszym kosztem. Nic więcej tych ludzi nie interesuje. Przez aktywa rozumiem także emocje towarzyszące każdej publikacji na temat Pileckiego. Nie mam dobrej pointy do tego tekstu. Przykro mi. Jedyna pociecha w tym, że wiosna nadchodzi. Ach! Byłby zapomniał! Mam jeszcze jedno pytanie: czy wyczyszczono już pomnik Inki w Krakowie? Jak on teraz wygląda? Ma ktoś może zdjęcie?

2 kwietnia, po świętach, w Zielonej Górze, odbędzie się mój wieczór autorski. Miejsce: kawiarnia „Pod Aniołami” ul. Prosta 47, godz: 18.00

Wszystkich oczywiście zapraszam na stronę www.coryllus.pl oraz do księgarni www.multibook.pl,http://www.ksiazkiprzyherbacie... do księgarni wojskowej w Łodzi przy Tuwima 34, do księgarni Wolne Słowo W Lublinie przy ul. 3 maja, do księgarni „Ukryte miasto” w Warszawie przy Noakowskiego 16, W księgarni Tarabuk przy Browarnej 6 w Warszawie, oraz do sklepu FOTO MAG przy stacji metra Stokłosy w Warszawie.  

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika joawa123

26-03-2013 [12:05] - joawa123 | Link:

..Panu zedrzeć z Prawdy maskującą "pozłotkę" .Dziękuję. Gdy mój mąż tragicznie zakończył życie, "ktoś tam" koniecznie chciał stworzyć fundację jego imienia i próbował namówić mnie do - cytuję: " zarabiania w ten sposób pieniędzy, a poza tym dbania o pamięć zmarłego" Oczywiście się nie zgodziłam. Link do Pana tekstu wyślę "komuś tam" - bo może łatwiej zrozumie moją odmowę. Serdeczne Świąteczne wyrazy szacunku i i uznania.

Obrazek użytkownika fritz

26-03-2013 [16:01] - fritz | Link:

w jakis sposob jest dostepny dla spoleczenstwa jako przyklad patriotyzmu, postawy obywtalskiej, jako wzorzec?

Obrazek użytkownika joawa123

26-03-2013 [18:27] - joawa123 | Link:

Jest dostępny. Bardziej niż gdy żył. Dzieje się tak dzięki tym osobom, które zrobiły coś konkretnego a nie ( o czym pisze coryllus w powyższym tekście o Witoldzie Pileckim )próbowali "lansować się na jego trupie".

Obrazek użytkownika fritz

26-03-2013 [18:56] - fritz | Link:

tak przedsiebiorcze osoby.

coryl zawsze uzywa takich "pozytywnych" okreslen jak (lansowanie po trupie) kiedy chodzi o cokolwiek co tozsamosc polska, patriotyzm, ktorego istnienie neguje, pozytywnie wzmacnia, przyczynia sie do dumy z Polskosci.

to jest wlasnie caly coryl.

Polska jest zakazana, nie ma praw istniec.

Obrazek użytkownika joawa123

26-03-2013 [19:41] - joawa123 | Link:

Moim zdaniem pan NAPRAWDĘ nic nie zrozumiał z tego o czym pisze coryllus. Zarzucanie mu antypolskości i "nie-patriotyzmu" jest niczym nieuzasadnione. Poza tym coryllus każdy swój pogląd starannie i wg mnie ZROZUMIALE argumentuje. Mając inny ogląd spraw, można z nim podjąć merytoryczny spór. Byłoby to bardzo ciekawe dla czytelników. Jednak obrzucanie go "pomidorami" jest nieprzystojną dziecinadą.

Obrazek użytkownika Coryllus

26-03-2013 [20:15] - Coryllus | Link:

Dziękuję.

Obrazek użytkownika fritz

26-03-2013 [12:09] - fritz | Link:

i trzeba to sobie wreszcie jasno powiedzieć...

*** Totalny nonsens. Co wlasnie z tekstu wynika.

Wynarodowieni i polakofobi tak juz maja.

Jeden tylko przyklad nonsensu faceta, ktoremu polska tozsamosc i patriotyzm rozum zabiera, cytat: "Żeby zrozumieć Pileckiego (Rotmistrza Pileckiego.. chamstwem ostanim jest taka forma zwracania sie jak tutaj)trzeba by sobie najpierw odpowiedzieć na pytanie: po co oni go tu przysłali."

*** Co ma jedno z drugim wspolnego?
Absolutnie nic.

Rotmistrz Pilecki byl bohaterem, przykladem poswiecenia i patriotyzmu. Jakie byly intencje jego dowodztwa jest zupelenie inna sprawa, czego polakofobi i wynarodowiency i tak nie pojmuja.

Miejsca pamieci, pomniki bohaterow walczacych o wolna, silna, suwerenna Polske powinny wszedzie powstawac.
Im zywsza ich pamiec tym silniejsza tozsamosc narodowa, poczucie odpowiedzialnosci za wspolnote, za narod, za panstwo.

Te poczucie odpowiedzialnosc swiadomosc wlasnej tozsamosci narodowej, sily cywilizacyjnej polskosci jest podstawa osobistego sukcesu zyciowego poniewaz zmusza do racjonalnego myslenia eliminujacego oszustow i sukcesu Polski.

Dlatego janczarzy, janczarnia wpada w obled kiedy o Rotmistrzu slyszy, kiedy widzi na nowo odzywajaca tozsamosc narodowa i patriotyzm Polakow.

Janczarnia jest najwiekszym paskudztwem. Np. Taki Niemiec polakfob ma Niemcy, Polacy .. no po prostu podludzie...ale sa mu obojetni, swietnie daje sobie rade bez nich, ma przeciez patriotyzm niemiecki.

Janczar natomiast nie ma nic, totalna pustka. Definiuje sie przez antypolskosc. Bez antypolskosci przestaje istniec.

Jezeli wiec Niemiec moze przestac byc polakofobem, to janczar zawsze bedzie wscieklym rasista antypolskim.
On juz tak ma. Nie moze inaczej, bo przestalby istniec, musialby popelnic samobojstwo.

Moze coryl przy okazji explicit wyjasni tak jak to funkcjonuje?

Jezeli nie explicit to trzeba zadowolic sie wyjasnieniami implicit, ktore sa w jego wpisach.
Ten jest dobrym przykladem.

Obrazek użytkownika joawa123

26-03-2013 [12:28] - joawa123 | Link:

warto przeczytać tekst coryllusa UWAŻNIEJ, bo odnoszę wrażenie, że pan w ogóle go nie zrozumiał i dał się ponieść "huraganowi emocji" ;))).

Obrazek użytkownika Coryllus

26-03-2013 [13:33] - Coryllus | Link:

To frycek, on nic nie kuma. Proszę się nie przejmować. Życzę wesołych świąt.

Obrazek użytkownika fritz

26-03-2013 [15:48] - fritz | Link:

Prosze konkretnie wskazac, ktore elementy mojej wypowiedzi nie maja pokrycie w tekscie coryla.

Obrazek użytkownika dogard

26-03-2013 [13:36] - dogard | Link:

dlaczego najwiekszy milosnik kacapii, tak to ty, odbiera innym miano patrioty.Sam strojac sie w zacieklego wroga niemiaszkow zachwycasz sie i pchasz naiwniakow w lapska ,niby mniej groznego ,kacapskiego niedzwiedzia, co to niby nie szkodzi polskosci.Kiepsko przyswajasz czytelne teksty..ty z riazanskich czy kujbyszewskich szkolek ????

Obrazek użytkownika fritz

26-03-2013 [15:45] - fritz | Link:

Niemcy Polske unicestwily i uwage od Niemcow odwraca.

Wrogiem Polski jest Russogermania, a wie Rosja i Niemcy.

Mielismy pakt ribbentrop-molotow, znaczy stalin-hitler, mamy teraz polityczna wspolnote putin-merkel.

Unia Eurpoejska kaputt, niech zyja terytoria opanowane przez russogermanie.

Przy tym stosunek czlonkow (sic!) Russogermanii do Polski rozni sie zasadniczo.

Rosja chciala ciagnac zyski z Polski, dlatego zgodzila sie na powstanie wielskiego przemyslu, 11 na swiecie w 1980 wedlug CIA. Z niego ciagnela zyski, a wiec sciagala haracz okupacyjny. Nie mniej polska mysl techniczna istniala co zapewnialo podstawy ekonomiczne istnienia narodu. To byl biznes

Od 1989 Niemcy okupuja Polske. Celem Niemiec jest unicestwienie Polski i Polakow.
Jezeli pozbawisz narod srodkow ekonomicznych narod przestaje istniec. Zdycha z biedy, emigruje, rozprasza sie.

Niemcy przeprowadzialy prawie totalna deindustrializacja Polski. Przemysl Polski praktycznie zniknal, sytuacja wyglada jak pare lat po wojnie. Niemcy prowadza przeciwko Polsce smiertelna wojne ekonomiczna. Komory gazowe zastapily komory ekonomiczne. Niemcy niszczac Przemysl Polski wygenerowaly milliony bezrobotnych, milliony Polakow zostalo zmuszonych do emigracji.

Polska moze jednak sie jeszcze zregenerowac pod dwoma warunkami: 1. Polski Patriotyzm i tozsamosc narodowa, Polskosc (przez coryla zwalczane i napietnowane), odrodza sie na tyle, ze przelozy sie to na racjonalne decyzje polityczne 2. Niemcom nie uda sie wprowadzic w Polsce euro. herr Tusk reprezentuje Niemcy i robi wszystko zeby to zrobic. Euro oznacza doslownie likwidacje Polski i Polakow.

Dlatego Niemcy sa teraz smiertelnym wrogiem Polski.

Polacy sa teraz na tyle oslabieni, nie sa w stanie tego zablokowac.
Natomiast Komorowski moze to zrobic. Aneksja Polski oznaczalaby calkowite utrate wplywow przez Rosje i powstanie olbrzymich, Rosji zagrazajcych Niemiec. Dlatego Rosja moze zaaktywizuje Komorowskiego, o ile Putin nie zostanie spacyfikowany przez Merkel.

Jeszcze raz:
Rosja miala 45 lat czasu na likwidacjie Polski. Zamiast tego powstal potezny przemysl polski, a ludnosc z 20.5 mln (to zbydlacone Niemcy(sic!) wymordowaly 2.8 mln Polakow) wzrosla do prawie 40 mln.

Niemcy zlikwidowaly przemysl i prowadza (herr tusk to Niemcy) extremalnie antyrodzinnna polityke, Polacy wymieraja a po 45 latach okupacji bedzie ich 25 mln; exterminacje Polakow przez Niemcy udalaby sie dzieki ekonomicznemu Auschwitz.

Obrazek użytkownika dogard

26-03-2013 [17:19] - dogard | Link:

otworzyles drugie oko i ujrzales drugiego, rownie smiertelnego wroga POLSKI, nawet o jote nie mniej,a moze bardziej krwiozerczo antypolskiego.Przemysl po wojnie rowniez zlikwidowali kacapy, wywozac maszyny do rosji.My rozwinelismy przemysl i za darmo oddawalismy wyroby swoim mordercom, w ramach braterskiej przyjazni.Gdzie ty zyles ,ze prostych prawd nie znasz.Przestan juz , majac dwa zbrodnicze narody, mordujace przez wieki POLAKOW, WYBIERAC MIEDZY NIMI niby ten lepszy.Musimy miec rownoprawne stosunki z kazdym sasiadem ,w kazdej dziedzinie.Pelne partnerstwo,a nie zadna POdleglosc.Nie wspominajac juz o wasalstwie tuSSko---komorowskim, ktorzy graja wspolnie na dwa fronty--taka ustawka dla zmylenia POLAKOW.jEDEN Z DRUGIM WART POWROZOW, NA RECE, NOGI I SZYJE..

Obrazek użytkownika fritz

26-03-2013 [18:48] - fritz | Link:

volskdeutschu.

Niemcy polskie fabryki demontowali i wywozili.
Nic nie zostalo.

Niemcy wymordowali 2.8 mln Polakow.
Zbydlecone Niemcy mialy wymordowac Polakow do konca lat 50-tych jak to Frank przedstawil.
Poniewaz przegraly wojne, nie zdazyly Polakow tak jak Zydow wymordowac.

Rosjanie wywozili maszyny ze Slaska, z Ziem Odzyskanych.

Nie mniej celem Rosjan nie bylo unicestwienie Polakow (mogli to z latwoscia zrealizowac), likwidacja Polakow, tylko wlasnie ciagniecie zyskow z Polakow.
Dlatego byla zgoda na odbudowe przemyslu.
Dlatego byla polityka byla prorodzinna, a przyrost naturalny w Polsce byl najwyzszy w Europie, nalezal do najwyzszych na swiecie.
Dzieki temu nastpil rozwoj demograficzny narodu, z 20.5 mln na prawie 40 mln a Rosja mogla na Polsce zarabiac. To byl biznes a nie zaglada.

Natomiast TERAZ, po 1989 Niemcy zniszczyly ponownie polski przemysl, linie technologiczne byly demontowane i wywozone. To wlasnie teraz, po 1989 Polacy pod okupacja niemiecka Polacy dzieki extremalnie antyrodzinnej polityce wymieraja: dzietnosc jest chyba najnizsza na swiecie. To jest zaglada Polakow przez Niemcy a nie biznes.

Gadasz volskdeutschu o jakims partnera wybieraniu.

Nie ma zadnego partnera do wybierania tylko chodzi o zneutralizowanie smiertelnego niebezpieczanstwa dla Polski, jakim TERAZ znowu sa Niemcy wykanczajacych Polakow w ekonomicznym Auschwitz.
Biznes nie ma nic wspolnego z partnerstwem, tylko z zyskami i stratami.

Russogermania jest wrogiem Polski a nie partnerem i to sie nigdy nie zmieni.

Jaka polityka nalezy prowadzic pokazuje teraz np. Orban, ktory wlasnie niemiecki obled szownistyczny przy pomocy Rosji neutralizuje.

Pokazywal Lech Kaczynski, ktory tworzyl platforme wspolnych interesow gospodarczych i politycznych krajow naszego regionu. Po wygraniu Orbana taka platforma moglaby powstac i bylaby w stanie skutecznie Niemcy neutralizowac. Dlatego LK byl nieporownanie wiekszym niebepieczenstwem dla celow Niemiec niz Rosji.

Naturalnym rzeczywiscie partenerem Polski sa USA: jak dlugo Polska istnieje, tak dlugo Russogermanian nienawidzaca USA jak zarazy, nie kontroluje Europy. A wiec istniejaca Polska jest dobrym biznesem dla USA i ... Polski.

Obrazek użytkownika Lech Makowiecki

26-03-2013 [13:13] - Lech Makowiecki | Link:

To, że prawicowo-patriotyczny elektorat nie ma pieniędzy i władzy (która daje możliwości sprawcze), to jeszcze nie powód, żeby postponować czy wręcz flekować w ten sposób jednego z bohaterów-męczenników, którego biografię (gdyby był Amerykaninem lub Żydem) filmowało by na okrągło całe Hollywood... Chciałbym, żeby każdy z nas, Polaków, robił tyle, ile może, by przywrócić autorytetom należne im miejsce w naszej pamięci. Tak wiele zła wyrządzono już tym ludziom (zwłaszcza po ich śmierci, wbijając w łby społeczeństwa kalki o "bandytach"), że nawet jak ich nieco wyidealizujemy - będzie to miało przynajmniej aspekt wychowawczy (czego bardzo dziś w Polsce brakuje). Żeby dać przykład innym polecam moją "Balladę o rotmistrzu Pileckim", nagraną za prywatne pieniądze i wrzuconą za darmo do sieci... http://www.youtube.com/watch?v...  A Coryllusowi życzę dobrego samopoczucia na spotkaniach autorskich...

Obrazek użytkownika Coryllus

26-03-2013 [13:32] - Coryllus | Link:

A w którym miejscu jak flekuję Pileckiego?

Obrazek użytkownika Lech Makowiecki

26-03-2013 [15:23] - Lech Makowiecki | Link:

"Chodzi o to, by bez przerwy pieprzyć o bohaterach i zbudować sobie do tego jakiś fałszywy ołtarzyk, na którym palić będą się najbardziej tandetne kadziła ze sklepu z indyjskimi rzeczami. Przed ołtarzykiem celebrans z ZCHN albo jakieś innej fantastycznej organizacji opowiadał będzie o tym jak kochamy ojczyznę, jaki bohaterski był rotmistrz Pilecki oraz o tym, jak byłoby fantastycznie, gdyby młodzież się nim zainteresowała i tak jak on dała się zamordować. W tym czasie cała reszta, w tym wspomniany celebrans, zajmować się będzie lansem na tym trupie, oraz na innych, nieboszczykach, jeszcze nie gotowych, ale przecież wszystko może się zdarzyć, jak powiedział Kamiuszek..."
Tego typu rzucone na wiatr sformułowania dyskredytują zarówno "lanserów", jak i ludzi autentycznie zaangażowanych w sprawy promowania polskości i jej bohaterów. Okładający słowem jak cepem wszystkich dookoła autor sam nie ma pomysłu, by próbować zmienić/uzdrowić zaistniałą sytuację; dlatego Coryllus lekko i z wdziękiem  przechodzi do oryginalnego podsumowania: "Nie mam dobrej pointy do tego tekstu. Przykro mi. Jedyna pociecha w tym, że wiosna nadchodzi"... By na zakończenie z finezją po raz n-ty zaprosić czytających na swoje spotkanie autorskie... Na którym frekwencja zależy również od chwytliwego nagłówka bloga ("Rotmistrz Pilecki czyli o fetyszach patriotycznych"), dającego nadzieję na większą ilość wejść niż zwykle... Ktoś tu mówił  o lansie?... Osobiście bliżej mi do szczerego rapera (Tadek Firma Solo), promującego skutecznie pamięć o rotmistrzu w sieci i w realu i niosącego konkretną pomoc (np. zbiórka żywności) żyjącym jeszcze kombatantom  niż do Stowarzyszenia (bodajże "Polonia Judeorum"), nachalnie i wbrew woli rodziny Pileckiego prącego do pochowania Go na Wawelu. I tu zgoda z blogerem Coryllusem. Nie chodzi mi jednak o ping-pong słowny, tylko o MĄDRE I SKUTECZNE DZIAŁANIE. Dlatego bez odbioru (please!), blogerze Coryllus...

Obrazek użytkownika chrisdigger

26-03-2013 [16:04] - chrisdigger | Link:

Berlin Niemcy
Hotel Adlon Kempinski
--pamietasz jak piwo lech bralo udzial w konkursie browarskim w Australii ,Max ?----Dog niem.
--wasz kon jest chory na cukrzyce `? ---Max Otto von Stirlitz

Obrazek użytkownika Coryllus

26-03-2013 [18:00] - Coryllus | Link:

Frekwencja na spotkaniach autorskich nie zależy od tytułu blogowej notki. Co to znaczy autentyczne promowanie polskości? Gdzie? W Polsce? Brawo. Promujmy dalej polskość w Polsce i cukier w cukrze. Bez odbioru.

Obrazek użytkownika tipsi

26-03-2013 [18:36] - tipsi | Link:

nie widzę by coryllus "flekował" Pileckiego. Flekuje, owszem, tych, którzy ugrywają na pamięci rotmistrza własne geszefty, jedynie ją eksploatując, nic z siebie nie dając.. Łatwo upozować się na patriotę i wołać "oj, biada, biada!", trudniej budować wbrew wrogom i nienawistnikom. Niedawno jeden z moich przyjaciół, przy okazji negocjacji finansowych z jednym z patriotycznych teatrów jeżdżących po Polsce z Mickiewiczem i Słowackim, gorzko zauważył, że "za takie pieniądze to warto być patriotą".
Pan, jako jeden z tych, którzy faktycznie budują i pobudzają ducha narodu, nie powinine brać do siebie gorzkich słów coryllusa -- ale może podjąć jego refleksję, że ideowe pasożytnictwo pleni się zawsze i wszędzie i bywa bardziej szkodliwe niż działania wrogów. Pilecki z ochotą oddał życie za Polskę, ale nie można nie dostrzegać, że komuś to było bardzo na rękę, z całkiem przyziemnych powodów.

Obrazek użytkownika fritz

26-03-2013 [19:10] - fritz | Link:

jednym z patriotycznych teatrów jeżdżących po Polsce z Mickiewiczem i Słowackim, gorzko zauważył, że "za takie pieniądze to warto być patriotą".

*** Czy przyjaciel zaproponowal inna metode docierania z Mickiewiczem i Slowackim do narodu?

Czy jest moze zdania, ze lepiej bez Mickiwicza i Slowackiego?

Czy zaproponowal potrafi sfinansowac jakis inny teatr jezdzacy z Mickiewiczem i Slowackim?

Oczywiscie, ze coryl flekuje Rotmistrza Pileckiego.

To jest bardzo fajne: ..."ideowe pasożytnictwo pleni się zawsze i wszędzie"... mowa o finasowaniu.

Dlatego fajne, bo wlasnie coryl x-razy powtorzal, ze wlasnie sukces finansowy jest jego celem, basnie basniami sa i niczym innym a blog ma sluzyc do tego, zeby zwracajac uwage, uzywajac tej terminologii, "pasozytniczo" sie dorobic.

Co tez robi z powodzeniem
I wcale nie mam mu tego za zle.

Polakofobie mam za zle.

PS. te pasożytnictwo ideowe... jakbym tytul z podrecznika komsomolca zobaczyl. Dokladnie ta samo forma ujmowania mysli. Jakim cudem? Przypadkiem?

Obrazek użytkownika Coryllus

26-03-2013 [20:13] - Coryllus | Link:

Jeżdżą z Mickiewiczem i Słowackim? Ile biorą? Bo ja za dojazd do Was policzyłbym tylko koszt paliwa no i chciałbym mieć możliwość sprzedawania książek. 

Obrazek użytkownika tipsi

26-03-2013 [20:31] - tipsi | Link:

na tyle dużo, że na nizinach Polski B nie sposób znaleźć sponsora na to przedstawienie, chyba że się przypadkiem ma dojście do jakiegoś burmistrza czy innego starosty, który zechce wysupłać te parę tysięcy plus vat. A o tym, żeby sprawę załatwić tradycyjnym sposobem -- przez sprzedaż biletów -- liczyć nie można z dwóch powodów -- ludzie biedne i każdy grosz oglądają, a do tego władza ludowa rozbestwiła wyborcę przez zwyczaj finansowania występów różnych pań Banaszak (8 marca) czy Połomskich (Dzień Matki). Ale nie chodzi o to, to był tylko przykład, w końcu artyści z tego żyją, że występują. Ty sprzedajesz książki, więc spotkania z czytelnikami możesz traktować jako inwestycję czy promocję. Ale faktycznie, muszę pogadać z kolegami i uzgodnić, kiedy byśmy mogli Cię zaprosić, skontaktuję się w stosownym czasie.

Na marginesie problem niby śmieszny, ale nie błahy -- władza jednym zgrabnym ruchem ograniczyła konkurencji możliwość promocji ewentualnych imprez kulturalnych i politycznych -- zlikwidowała wszystkie słupy ogłoszeniowe. Na drzewach i słupach elektrycznych afiszów rozwieszać nie wolno, ogłoszenia w prasie drogie i mało kto czyta, ksiądz w kościele obawia się wdawać w politykę. I jak tu dotrzeć do społeczeństwa?

Obrazek użytkownika dogard

26-03-2013 [13:17] - dogard | Link:

ze to potrojny gent go wkrecil w przyjazd do kraju--zgadnijcie nazwisko; dla ulatwienia swiatowa postac masonskich sk...y synkow.

Obrazek użytkownika geozak

26-03-2013 [15:06] - geozak | Link:

Dobry tekst poruszajacy dwa watki.Pierwszy ,że mamy slomiany pusty zapał najczęsciej w zadęciu patriotycznym nie przejawiajacych się w realnej działalności.Drugi to brak reakcji struktur panstwa i organizacji pozarządowych w takich konkretnych sprawach.Problem zakupu to IPN lub ministerstwo kultury.Powinno powstac tam towarzystwo historyczne i emeryt w formie małego zarobku sprzedajacy kawę prowadzić bibliotekę i izbe pamiatek.Jeśli Pan juz to poruszył powinnien dalej śledzic los tego projektu i nas informować.

Obrazek użytkownika Coryllus

26-03-2013 [15:20] - Coryllus | Link:

Wie Pan co, ja mam własny projekt i muszę go pilnować. Jest jednak tyle osób deklarujących fascynację osobą rotmistrza, że pewnie zgodzą się pomóc. 

Obrazek użytkownika fritz

26-03-2013 [15:51] - fritz | Link:

Przeciez coryl dokladnie te inicjatywy w tym teksci posponuje, zwalcza, niszczy a patriotyzm neguje.

Dokladnie na tym problem z corylem polega.
Jest antypolski.

Obrazek użytkownika Sizar

26-03-2013 [22:47] - Sizar | Link:

Wiem od znajomego, że pomnik Inki był wyczyszczony prawie miesiąc temu.

Obrazek użytkownika Sizar

26-03-2013 [22:54] - Sizar | Link:

Znalazłem jakieś zdjęcie: http://www.fronda.pl/forum/pom...
trochę jeszcze farbę widać

Obrazek użytkownika joawa123

26-03-2013 [23:57] - joawa123 | Link:

... to specjalna patyna na brązie. Bardzo starannie został oczyszczony.

Obrazek użytkownika nikt_inny

27-03-2013 [13:55] - nikt_inny | Link:

Znajona córki Rotmistrza pisze u Coryllusa (s24):

"1. pani Zofia Pilecka-Optulowicz NIc nie wie o intencji sprzedazy domu, bo (jak twierdzi, siedzac obok mnie) nikt sie z nia nie kontaktowal
2. w domu tym NIGDY nie mieszkal rtm Pilecki i jasne, ze nia ma tam zadnych pamiatek
3. miejsca zwiazane z rtm. Pileckim to Sukurcze i Krupa- dzis Krupowo- (obie miejscowosci sa dzis na Bialorusi) - wiec moze tam sa miejsca duzo bardziej zwiazane z pamiecia o rtomistrzu???
4. w domu o ktorym mowa, mieszkala jedynie, w panienskich czasach (!!!) Maria Pilecka, z domu Ostrowska
5. w dalszym ciagu podkreslam, ze upamietnianie rotmistrza jest sensowne w porozumieniu z rodzina rotmistrza - np. mieszkal w Alei Wojska Polskiego 40, i stamtad wyszedl do tzw, drugiej lapanki warszawskiej - tam tez (za wiedza i zgoda rodziny!!!) - znajduje sie stosowna tablica (obecnie bedzie - bodaj we wrzesniu- nowa tablica, tresc jej jest konsultowana z corka rotmistrza)
6. tablica jest tez: przy placu Starynkiewicza
6. fundacja Paradis Judaeaorum i pan Tyrpa - to sa podmioty z ktorymi NIE wspolpracuje pani Zofia Pilecka-Optulowicz
AALA430432 | 26.03.2013 23:09"

I w ten sposób,CAŁA notka Koryłki poszła się huśtać.
Nie pierwsza i nie ostatnia.