Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Do Moskwy na miękkich nóżkach

Góral , 22.03.2013
Jak wiadomo pokorne cielę dwie matki ssie. Pokorne polskie cielę ssie Matkę-Rosję i Matkę-Niemcy. I powinno – przynajmniej w teorii - mieć się dobrze. Ale czy tak jest w istocie? Czy Polska tym pokarmem z rosyjskiego i niemieckiego cycka przypadkiem się nie zatruje?
 
Z pewnością dobrze się mają ci, którzy w operacji ssania uczestniczą bezpośrednio. Są chwaleni za normalność, poklepywani po ramieniu, mogą liczyć na nagrody, honoris causy, a może nawet na unijne posady.  Nazywani są obliczalnymi politykami, wolnymi od nacjonalizmu. Zadajmy jednak pytanie, czy cały naród może się cieszyć razem z nimi?
 
Oficjalna narracja powiada, że lepiej być nie może. Osiągamy optimum tego, co osiągnąć można. Na przykład w polityce wobec Rosji. Wystarczyło wykazać się spolegliwością w temacie katastrofy smoleńskiej (miękkie rozgrywanie kwestii powrotu wraku Tu 154 M), wystarczyło odpuścić inne kontrowersyjne tematy (obława augustowska), by polska dyplomacja osiągnęła sukces. Minister Sikorski ujmuje to następująco:
Ważniejsze dla oceny polityki jest to, że w zeszłym roku ponownie nasz eksport do Rosji wzrósł o 20 proc. i to ma realny wpływ na ilość miejsc pracy w Polsce, na polskie PKB. Ponadto trzy miliony Polaków i Rosjan mogą korzystać z dobrodziejstw małego ruchu granicznego między obwodem królewieckim a Pomorzem Gdańskim, Warmią, Mazurami i to ma wymierny wpływ na życie Polaków. Rosjanie z kartami MRG już w ub. roku zostawili u nas kilkadziesiąt milionów złotych, a będą zostawiać rocznie kilkaset – tak jak to dzieje się na granicy polsko – ukraińskiej. A że Rosja potrafi być niełatwym partnerem, to wiemy od jakiegoś czasu, od jakiś pięciuset lat.
 
Nie ma zatem sensu skakanie niczym wesz na grzebieniu i twarde mówienie Rosjanom w twarz, że  nieoddawanie wraku jest aktem wrogim wobec Polski. To nic nie da, a może tylko zaszkodzić w interesach – twierdzi Sikorski. Prezentuje tym samym postawę bliską sercu wielu Polaków: nie wychylać się, nie potrząsać szabelką, robić swoje małe biznesy i grillować weekendami w spokoju ducha. Słowem – wybierzmy przyszłość. Jaką przyszłość?
 
Nie wiem jak inni, ale Sikorski z pewnością dostrzega, że za możliwość handlu z Rosją pobierają władcy Kremla solidne myto.  W rachunek wchodzi narzucenie oficjalnym polskim czynnikom MAK-owskiej wersji katastrofy smoleńskiej, próba upokorzenia publikacją drastycznych zdjęć, fikcja działań komisji do spraw trudnych oraz danie Rosjanom całkowicie wolnej ręki w obszarze posowieckim. Ile godności musi strona polska się wyzbyć, by opłaciło się utrzymanie fikcji poprawnych stosunków? Może trzeba jeszcze bardziej zgiąć kark, by eksport wzrósł o kolejne 10 procent? Może jakiś medal dla pani Anodiny? Albo ogłosić Kuklińskiego zdrajcą? Bo jak jesteśmy grzeczni, to dają pohandlować.
 
Próba frymarczenia godnością Polski musi mieć jednak fatalne skutki. Kto handluje własną godnością nie jest szanowany przez partnerów. Gdy raz się weszło na tę drogę, należy się spodziewać, że brutalny partner nie zwolni niedźwiedziego uścisku. Dziś daje grzecznym Polakom zarobić, a jutro każe się cieszyć, że w ogóle mogą wybierać swoje władze. Po drodze pewnie okaże się, że z jakichś względów nie możemy wydobywać swojego gazu łupkowego, no chyba, że poprosimy o pomoc wschodnich przyjaciół i dopuścimy ich do konfitur.  
 
Jestem przekonany, że dzisiejsi polscy klienci rosyjskiej polityki z Donaldem Tuskiem i Bronisławem Komorowskim na czele mają coraz więcej powodów do obaw. I to nie wskutek grożącej naszemu państwu utraty części suwerenności (to zapewne wpisali w swój polityczny plan). Moskwa trzyma ich w szachu i jednym ruchem może odłączyć prąd napędzający ich kariery. Wystarczy kontrolowany przeciek na temat ich roli 10.04.10. Ale Moskwa nie zrobi tego, dopóki są powolni. Po co używać nadmiernych środków, gdy łatwo osiąga się cel manipulacją?
 



 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3703
Domyślny avatar

Oceanside

22.03.2013 20:50

Moja śp. babcia, która przeżyła trzech ruskich carów: Saszku Wtorowo, Saszku Trietiewo i Mikołku Wtorowo zawsze mówiła,że dobry ruski car daje równo raz złotego rubla a raz w mordę. I to się tam nie zmieniło.
Domyślny avatar

Krzysztof

22.03.2013 20:55

Godność... i to mnie właśnie boli. Bo sam Sikorski czy PO mogą ze swojej godności - o ile ją mają - nawet dywanik pod nogi Putinowi utkać, ale dlaczego odzierają mnie z niej? Dlaczego upokarzają moją Ojczyznę? To tak jakby mi duszę żywcem wydzierali. W takiej sytuacji mówić boli, to za mało... przecież to o krok od nienawiści.
Domyślny avatar

Emilian Iwanicki

22.03.2013 22:34

Ale przeciez nie MUSI.Gdybysmy tylko chcieli CHCIEC!A eksport do Rosji i tak nie jest znaczacy i taki POzostanie.
Domyślny avatar

plokryf

23.03.2013 12:22

kto kogo tu ssie? Na pewno my ich, a nie przypadkiem oni nas? I jeszcze na tym dodatkowo zarabiają!
Góral
Nazwa bloga:
Cytaty na czasie
Zawód:
Broker, redaktor
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 45
Liczba wyświetleń: 234,203
Liczba komentarzy: 230

Ostatnie wpisy blogera

  • Boże, zabierz Tuska do Brukseli
  • Przepowiadam sukces partii Gowina
  • Marian Kowalski – urok politycznego prostactwa

Moje ostatnie komentarze

  • - tylko o co chodzi? Że ten sam peowski ciąg skojarzeń? Doceńmy ilu chłopców z ferajny może zostać za burtą (na czele z Tuskiem).
  • Józef Kuraś "Ogień" to postać, która czeka na wyczerpującą monografię. Dziękując Autorowi za podjęcie bliskiego memu sercu tematu muszę wspomnieć, że zaledwie powierzchownie dotknął istoty…
  • W skrajnych wypadkach kapitał polityczny może być wyłudzony.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Marian Kowalski – urok politycznego prostactwa
  • Dlaczego Polsat pozwala Dorocie Gawryluk mówić o Smoleńsku
  • Profesor Rońda, czyli jak pęka tama

Ostatnio komentowane

  • , - nawet dla instancji wyższej. A. Jedna Makrela wiosny nie czyni. Wszyscy politycy europejscy, pomimo, że nie czytaja współczesnej poezji polskiej, wiedzą, co jest na białych rękawiczkach Tuska i…
  • , Żyję już w tej Polsce sporo lat, przeżyłem rządy KC PZPR. Pamiętam jak wciąż wprowadzano jakieś niby reformy po których to już miało być wspaniale. Niestety zmiany zachodziły, ale na gorsze. Po tzw.…
  • Góral , - tylko o co chodzi? Że ten sam peowski ciąg skojarzeń? Doceńmy ilu chłopców z ferajny może zostać za burtą (na czele z Tuskiem).

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności