Janusz Korwin- Mikke mówi, że w gospodarce PiS jest bardziej lewicowe od samego SLD. Jakże w takim razie wytłumaczy obecność w obozie Kaczyńskiego takich osób jak: Zyta Gilowska, Przemysław Wipler czy Piotr Gliński?
Tyle tylko, że Jarosław Kaczyński podobnie jak inni politycy traktuje to hasło jako pusty slogan, mający wyłącznie zapewnić mu poparcie słuchaczy Radia Maryja. Świadczy o tym choćby cała operacja z premierem technicznym, prof. Piotrem Glińskim. Gliński wywodzi się z Unii Wolności; jest zwolennikiem społeczeństwa obywatelskiego oraz wolnego rynku. Jednym z jego ekspertów jest prof. Krzysztof Rybiński, jedna ze sztandarowych postaci wolnorynkowej prawicy. Nic więc dziwnego, że Olejniczak porównuje Glińskiego do Janusza Korwin- Mikkego: "Cieszę się, że Gliński odkrył swoje karty. Powołanie prof. Rybińskiego jako eksperta na zapleczu PiS oznacza politykę ekonomiczną bardzo liberalną. To mniej więcej poglądy Janusza Korwin-Mikkego. Czyli zero państwa, zero instytucji, zero racjonalności."- [a]http://korwin-mikke.pl/p…] poseł SLD.
Gliński nie jest jedynym liberałem w obozie PiS? Warto przypomnieć, że ministrem finansów w rządach PiS była Zyta Gilowska, która do dzisiaj cieszy się olbrzymim szacunkiem Jarosława Kaczyńskiego. O jej pozycji w obozie PiS świadczą wypowiedzi polityków "Solidarnej Polski", którzy w tamtym czasie domagali się usunięcia pani profesor od W latach 2005-2006 Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory prezydenckie oraz parlamentarne głosząc hasło potrzeby budowy "Polski Solidarnej". Ta idea była ostrą krytyką liberalizmu oraz wszystkiego co się z nim wiążę; odwoływała się do społecznych lęków przed dzikim kapitalizmem oraz złodziejską prywatyzacją. Nic więc dziwnego, że wolnorynkowa część prawicy patrzy na PiS, jako partię socjalistyczną.
władzy. Ich próby wpłynięcia na Jarosława Kaczyńskiego spełzły jednak na niczym, ponieważ dla lidera PiS Zyta Gilowska była sztandarową postacią jego projektu. Nic więc dziwnego, że politycy "SP" mówią dzisiaj, iż PiS zdradziło ideały "Polski Solidarnej".
Ale to nie jest ostatni wolnorynkowy akcent w Prawie i Sprawiedliwość. Przecież obecnie dużą karierę tam robi Przemysław Wipler, który kiedyś był w UPR podwładnym Janusza Korwin- Mikkego. Czy rzeczywiście PiS jest partią socjalistyczną?
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3024
wystrczy przesledzic realizacje programu gospodarczo--finansowego i juz wiadomo,ze ten agent ubecki łże jak bury kundel...
... podobno prof. Gliński i prof. Rybiński są bezpartyjni (zostali powołanie jako rząd techniczny bezpartyjny) , więc mówienie, że PiS jest skrajnie liberalne opierając się na takich twierdzeniach jest nie do końca prawdziwe. To, że w PiSie znajduje się kilku skrajnych liberałów to nie znaczy, że PiS jest skrajnie liberalne. Tak samo w PO jest poseł Godson, ale to nie znaczy, że PO jest prawicowe. Ale z drugiej strony należy zauważyć, że skoro prezes Kaczyński wybrał właśnie prof. Glińskiego, który wybrał prof. Rybińskiego można uważać za pewne oznaki liberalizmu. Ale pamiętajcie. To prezes Kaczyński wybrał, a nie PiS wybrało.
tak się składa że jak przychodzi moment przesileń politycznych (wybory, niepokoje, itp.) to pan Kowin-Mikke ni stąd ni zowąd krytykuje PIS albo p. Jarosława Kaczyńskiego; dziwne są jego kontakty, dziwne polityczne posunięcia (konferencja z p.Palikotem) stąd winniśmy pomijać tą dziwną i zagadkową skądinąd postać i marginalizować jego znaczenie sprowadzając je do rzeczywistego