Wieszcz pisał to o dziennikarzach?

Przypowiastka na wędrówkę żurnalistów z hajdarowiczowej niewoli w tę i z powrotem.

W bajce „Pies i wilk” poeta tak przedstawia „służbę wyśmienitą”, w zapłacie za którą „niczego nie braknie”:

„Przybycie gości szczekaniem głosić,
Na dziada warknąć, Żyda potarmosić,
Panom pochlebiać ukłonem,
Sługom wachlować ogonem.”

Trzeba mieć nielada jaki charakter, żeby odpowiedzieć na takie dictum verbum:

„Lepszy na wolności kąsek lada jaki
Niźli w niewoli przysmaki”

Od czasów Ezopa wiadomym jest, iż bajki o zwierzętach przedstawiają nie ich tylko nasze przywary. Jeśli zaś chodzi o tytułowe pytanie, to być może, bo przecież pan Adam Mickiewicz, przybywszy do Paryża, miał możliwość poznać „pomnik dziennikarstwa”. Jest to wieloodcinkowa relacja powrotu Napoleona Bonaparte z zesłania, autorstwa jednego żurnalisty. Zaczynała się słowami – „Potwór uciekł z Elby” – a kończy – „Wierny Paryż entuzjastycznie powitał Najjaśniejszego Pana”...

Ich gazety przestałem kupować od momentu nabycia wydawnictwa przez dżentelmena w gustownej ondulacji. Tak dla zasady, żeby nawet grosza nie dać zarobić komuś, kto – jak jestem przekonany – szkodzi demokracji. Zaraz potem, gdy napisałem na swoim blogu – „Nie wejdę więcej na stronę Rzepy” – pan Rafał Ziemkiewicz obwieścił uroczyście, naśladując konfederatów barskich – „Nigdy z Hajdarowiczem nie będę w aliansach”...

Ziemkiewicz, nie bezwolnie co prawda, ale jest w tym wszystkim postacią symboliczną, reprezentującą pewne grono, niczym bohaterowie Ezopa, La Fontaine’a i Mickiewicza. Minęło niewiele ponad trzy miesiące od heroicznego trzaśnięcia drzwiami u Hajdarowicza, a panowie połapali się, że ten „kąsek lada jaki” to nie menu i karta win do jakich przywykli.

Może dostrzegli nową zgoła perspektywę służby u panów animatorów III RP. Szykuje się jakby coś nowego w polityce. Wygląda tak, jakby szykowano alternatywę dla zużywającej się maszynki PO. Sięga się nawet po takie rezerwy jak Giertych, Kamiński (Misiek) i Marcinkiewicz. Tak jak im, tak i Ziemkiewiczowi Gazeta Wyborcza już wybaczyła i zdjęła chyba parasol ochronny znad głowy Tuska.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika dogard

11-02-2013 [17:03] - dogard | Link:

jak jakis tuSSek--firma mu sie wali i mimo sciemy, POwaznie robi bokami.Chyba lepiej zrobimy jk oficjalnie olejemy michniczka, komuny prawiczka...To go wykonczy na cacy.Adamek znika z gazetowych łamek i juz.