Upada mit "globalnego ocieplenia". Czemu Polska milczy?

  Sześć dni temu /30.01.2013/ w TVN Meteo przeczytałam wiadomość "Zmiany klimatu okazują się nieznaczne"  /TUTAJ/.  Głosiła ona m.in.. że:

""Dwutlenek węgla nie jest tak ważnym czynnikiem globalnego ocieplenia, jak się uważa". Takie opinie wydają klimatolodzy po tym, jak zapoznali się ze wstępną wersją raportu działającego przy ONZ Międzyrządowego Panelu ds. Zmian Klimatycznych (IPCC). W ostatnich dniach raport, który miał zostać opublikowany za rok, wyciekł do Internetu. (...)  Badacze z IPCC zakładali, że pomiędzy 1990 a 2012 rokiem średnia temperatura na świecie, na skutek emisji do atmosfery gazów cieplarnianych, wzrośnie o 0,3-0,5 st. C. Tymczasem wzrost temperatury wyniósł 0,15 st. C. - Temperatura nie wzrosła tak bardzo, jak przewidywano - przyznał Roy Spencer, klimatolog z Uniwersytetu Alabama, zaznaczając, że IPCC pomyliło się w swoich szacunkach aż cztery razy z rzędu.".

  Trudno nie zauważyc, że błąd sięga 200-300%.  Nie sposób przewidywać czegokolwiek na podstawie tak niepewnych danych.

  Z informacji portalu Energetykacieplna.pl "Globalne ocieplenie - ONZ i naukowcy się mylili?"  /TUTAJ/ dowiedziałam się  więcej.  Oto okazuje się, iż:

  "W nieopublikowanym oficjalnie jeszcze raporcie po raz pierwszy przyznano, że Słońce i promieniowanie kosmiczne mają większy wpływ na zmiany klimatyczne niż do tej pory przypuszczano. Zmieniono również opinię w kwestii susz. W poprzednim raporcie ONZ przewidywał, że susze będą coraz częstsze, dłuższe i bardziej dotkliwe. Okazało się, że te przewidywania nie sprawdzają się. Naukowcy wycofali się również z poprzednich założeń dotyczących cyklonów. Poprzednio uznali oni, że wzrost liczby cyklonów od 1970 r. jest najprawdopodobniej związany z globalnym ociepleniem. Teraz uznano, że na podstawie tych danych statystycznych nie można konstruować żadnych pewnych przewidywań.

IPCC wycofało się również z tezy, że zaburzony może zostać Prąd Zatokowy (Golfsztrom). Nie grozi mu to w ciągu najbliższych kilku stuleci. Naukowcy wskazują jednak na szybkie topnienie lodów Arktyki i podnoszący się poziom mórz i oceanów. Jeśli dalej tak pójdzie, to ich zdaniem do 2100 r. Arktyka będzie miała „bezlodowe" lata.".

  Mędrcy z IPCC ciągle podtrzymują pogląd, że wszystkiemu winien jest człowiek, równocześnie jednak wycofują się z większości katastroficznych przepowiedni, którymi karmiono nas przez ostatnie 30 lat.  Na marginesie warto stwierdzić, ze wątpliwości na temat "globalnego ocieplenia narastają od dawna.

  Pod koniec 2009 r. miała miejsce afera z e-mailami wykradzionymi z brytyjskiego Instytutu Klimatologicznego /patrz - /TUTAJ//.  Wynikało z nich, że meteorolodzy celowo fałszują dane, by dowieść szkodliwego wpływu człowieka na klimat.  W tej notce zastanawiam się jednak nad czym innym.
  W grudniu 2008 rząd Tuska przyjął unijny Pakiet Klimatyczny mający na celu ograniczenie emisji CO2 jako "gazu cieplarnianego".  Jest on skrajnie niekorzystny dla polskiej gospodarki /patrz - /TUTAJ/ i /TUTAJ//.  Żaden duży kraj przemysłowy poza UE nie zgodził się zresztą na coś podobnego.  Opisane powyżej ostatnie dane IPCC podważają sensowność Pakietu Klimatycznego.  Polska powinna je wykorzystać, by wystąpić przeciw niemu i żądać jego renegocjacji.
  Polskie media powinny trąbić  o tych danych i prowadzić kampanię propagandową na ich temat.  A tu tymczasem cisza.  Kilka wzmianek w niszowych portalach, takich, jak TVN Meteo - to wszystko.  Co spowodowało, że Polska milczy?

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika dogard

05-02-2013 [23:19] - dogard | Link:

pytanie wprost do tuSSkol--chyba jeszcze ryzy u wladzy i to on przyjal ten pakt klimatyczno--zlodziejski.Ty od razu POLSKE oskarzasz- masz konkretny adres..

Obrazek użytkownika Celarent

06-02-2013 [00:19] - Celarent | Link:

to zły adres. Ten facet nie ma pojęcia o co chodzi z tym całym ociepleniem. Bo on o niewielu rzeczach ma jakiekolwiek pojecie. W tym rządzie nawet jego wypowiedziami i poglądami kieruje Graś. Ten tylko wzrokiem go pyta czy dobrze lub co teraz. Oczywiście ty, jako Polak nie czujesz się odpowiedzialny, ale, kurczę, ponosisz tę odpowiedzialność, w takim samym stopniu ja za polskie czołgi na sowiedzki rozkaz za południową granicą. Prawdą jednak jest, że samym tematem i reszta sceny politycznej nie bardzo mocno się zajmuje - poza krytykowanym pakietem klimatycznym a wystarczy potrząsnąć tematem powyższym: fałszerstw. Tak w ogóle dziś znalazłam notke  wnecie, że znów jakieś wykresy i dane wyciekły fałszywe i naciagane. Ocieplenie zawyżone o 100% procent i inne wartości siłą rzeczy również. Lobby. To cały komentarz i odpowiedź na pytanie, dlaczego Polska milczy. A kto przebije sie z info lub projektami zezwalającymi na leczenie nowotworów metodą meksykańską (wit. B17)? Kto próbował i przebił się ze swoim głosem, źle skończył i zamikl. O nim też cicho. Goście, którzy mają związki z aferą np. Amber Gold mieliby nie pójść na układ z innymi?Są jak stonka, zeżrą wszystko - do łodygi. Pójdą z każdym, byle płacił czymkolwiek konkretnym. Ale masz rację, wnerwia to, że Polske tacy reprezentują i wystawiają jej laurki na pokolenia w skali światowej.

Obrazek użytkownika Darek

05-02-2013 [23:48] - Darek | Link:

Dzieki za ciekawa notatke.
Cala ta afera z "globalnym ociepleniem" to jedna wielka sciema. Przypomne ze w latach 70'tych straszono nas "globalnym oziebieniem".
Mam nadzieje ze PIS wykorzysta ten dokument do renegocjacji pakietu klimatycznego.

Obrazek użytkownika elig

06-02-2013 [10:29] - elig | Link:

  Jeśli dojdzie do wladzy, to pewnie wykorzysta.

Obrazek użytkownika aszanti

06-02-2013 [09:28] - aszanti | Link:

Nie tak dawno (w skali geologicznej), 15tysiecy lat temu, ustąpiło ostatnie zlodowacenie. Epoki lodowcowe i następnie ocieplenia występują z okresem 150tysięcy lat. Kilka już było. A więc teraz jesteśmy w okresie ocieplenia, które jest nieuchronne.
Ale jest wielu cwaniaków, którzy na tym zrobią wielkie pieniądze.
No a rząd w Polsce? - To gromadka pożytecznych idiotów.

Obrazek użytkownika elig

06-02-2013 [10:27] - elig | Link:

  Tak wlaśnie jest.

Obrazek użytkownika violana

06-02-2013 [10:44] - violana | Link:

praktyki jak za faraona. I cel ten sam - wprowadzić w błąd ciemny lud - a ugrać własne interesy.Cywilizacja idzie niby do przodu a sprawdzone metody działają.

Obrazek użytkownika elig

06-02-2013 [21:23] - elig | Link:

  Tak, niektóre rzeczy się nie zmieniają.

Obrazek użytkownika MFW

07-02-2013 [12:43] - MFW | Link:

c.d.
Interes którego bronił D.Tusk, musiał być tak ważny dla jego protektorów(którymi na pewno nie była polska gospodarka i polscy obywatele), że postanowił zrobić wszystko, by Prezydent nie decydował na tym szczycie.
Pamiętamy "aferę" z samolotem dla Prezydenta, chcącego się udać na ten szczyt do Brukseli i słowa Tuska, że Prezydent jest mu niepotrzebny ; rzeczywiście Arabski, szara eminencja w gabinecie Tuska, "zrobił wszystko", by Prezydent nie dotarł na czas do Brukseli i nie przewodniczył polskiej delegacji(a tak by było, bo to on przewodniczy delegacji jako najwyższy rangą przedstawiciel Polski).

Obrazek użytkownika MFW

07-02-2013 [12:44] - MFW | Link:

c.d.
Negocjacje z 2007(z udziałem śp.Prezydenta L.Kaczyńskiego), toczyły się przy założeniu ze rokiem bazowym dla redukcji gazów cieplarnianych będzie rok 1990 i że później premier Tusk w 2008 zgodził się na propozycję KE zmiany roku bazowego na 2005 grzebiąc szanse konkurencyjne gospodarki polskiej opartej na węglu.

Czyich interesów bronił D.Tusk na szczycie w 2008 roku, gdzie zapadły decyzje ostateczne w sprawie kształtu PK UE, gdy zgodził się na "zabójczy dla polskiej gospodarki pakiet", nie mający wiele wspólnego z tym co podpisał w 2007 roku śp. Prezydent L.Kaczyński i zawartego w formie konkluzjach prezydencji ?

Obrazek użytkownika MFW

07-02-2013 [12:44] - MFW | Link:

c.d.
Na ramy prawne pakietu energetyczno-klimatycznego składają się akty prawne opublikowane w Dzienniku Urzędowym UE z 5 czerwca 2009 r. Należy do nich jedno rozporządzenie, jedna decyzja oraz cztery dyrektywy, m.in. o zmianie zasad funkcjonowania EU ETS oraz o energii ze źródeł odnawialnych. Kształt tych dokumentów został finalnie ustalony podczas grudniowego szczytu Rady Europejskiej w Brukseli w 2008 r. i poprzedziły go niemal roczne prace legislacyjne, które rozpoczęły się od przedstawienia propozycji przez Komisję Europejską w styczniu 2008 r.
Patrząc na przykład na wniosek Komisji w sprawie nowej dyrektywy ETS - z 23 stycznia 2008 roku - widać od razu, jak bardzo ta propozycja odbiega od konkluzji z marca 2007 r., choćby przez wprowadzenie zasady, zgodnie z którą energetyka miała w ogóle nie otrzymywać darmowych uprawnień do emisji od 2013 r. i przez przyznanie Komisji szerokich uprawnień w zakresie określania przydziałów dla innych sektorów. Ta propozycja w zasadzie w ogóle nie odzwierciedla założeń z marca 2007 r., kiedy zgodzono się na dalszy rozwój polityki klimatycznej przy poszanowaniu fundamentalnych zasad związanych z bezpieczeństwem energetycznym i ochroną konkurencji. Komisja w swojej propozycji nawet w preambule nie zająknęła się na temat tych zasad, nie wspominając o tym, że zaproponowane mechanizmy prawne zupełnie te zasady ignorują.

Obrazek użytkownika MFW

07-02-2013 [12:45] - MFW | Link:

c.d.
Odwołanie do poszanowania mixu energetycznego państw członkowskich i ochrony konkurencyjności gospodarki, tak jak zostały one przedstawione w konkluzjach, zdawały się zapowiadać, że przyszłe regulacje w zakresie ograniczania emisji gazów cieplarnianych będą podporządkowane tym zasadom. Czytając dalej konkluzje widzimy, że przywódcy państw członkowskich UE zgodzili się na redukcję emisji o 30% do roku 2020 w stosunku do roku 1990. Nie należy jednak zapominać, że to zobowiązanie zostało podjęte pod warunkiem, że inne państwa rozwinięte podejmą równorzędne zobowiązania, a zobowiązanie bezwarunkowe dotyczyło jedynie redukcji o 20%. Pamiętajmy też, że był to okres, w którym wszyscy spodziewali się w miarę szybkiego podpisania międzynarodowego porozumienia, które miało wejść w życie w miejsce Protokołu z Kioto.

Ostateczny kształt Pakietu został ostatecznie ustalony dopiero pod koniec 2008 roku , zaakceptowany i podpisany przez D.Tuska.

Obrazek użytkownika MFW

07-02-2013 [12:51] - MFW | Link:

Jak to z tym Pakietem było i o co chodziło w tzw. "Awanturze o samolot".
Czy media w Polsce i sam D.Tusk mówił prawdę na ten temat?
""Awantura o samolot" - w ten sposób premier odpowiedział w poniedziałek w programie "Tomasz Lis na żywo" w TVP2 na pytanie o największy błąd w ostatnim roku. Chodzi o nieudostępnienie rządowego samolotu prezydentowi, który wbrew woli rządu chciał lecieć na październikowy szczyt UE. Ostatecznie Lech Kaczyński odbył podróż do Brukseli na unijne spotkanie wyczarterowaną maszyną."
http://wiadomosci.gazeta.pl/wi...
Otóż :
Faktycznie leżąca u podstaw pakietu strategia została zaproponowana przez Komisję Europejską w styczniu 2007 r. i następnie formalnie została przyjęta przez Radę Europejską, czyli przywódców krajów członkowskich UE, w marcu 2007 roku w formie konkluzji prezydencji. Konkluzje zawierały szereg innych postanowień odnośnie kierunków rozwoju UE i kwestie klimatyczne były tam tylko jednym z tematów.
Polskę reprezentował wówczas w Brukseli prezydent Lech Kaczyński. Na co wtedy faktycznie zgodziła się Polska?
Patrząc na rozwiązania proponowane odnośnie strategii energetycznej i klimatycznej trudno w tym dokumencie odnaleźć zapowiedź niefortunnej sytuacji, w jakiej znalazł się polski i - w mniejszym stopniu - europejski przemysł w wyniku przyjmowanych w tym zakresie regulacji. Przede wszystkim, czytając sekcję konkluzji poświęconą pakietowi, na samym początku rzuca się w oczy dobitne podkreślenie, że wdrażanie odpowiednich regulacji będzie się odbywało przy pełnym poszanowaniu mixu energetycznego państw członkowskich i ich suwerenności w zakresie doboru źródeł energii, a także przy zachowaniu zasady solidarności pomiędzy państwami.