Dialog z hieną w tle

Mimo, że nie mamy przyjemności (ani pecha) znać się osobiście, znany publicysta i były polityk Waldemar Kuczyński zajął się w felietonie zamieszczonym w Wirtualnej Polsce kimś takim jak ja. Zajął się, poddał bezlitosnej analizie, po której powinienem schować się do mysiej dziury albo spalić ze wstydu. Mój profil nakreślony został w ciemnych barwach. Małe to pocieszenie, że nie tylko ja jeden mogłem poczuć się tak dotkliwie sportretowany, że – jak to się mówi – mam towarzystwo. Prawda jaką odkrył autor felietonu jest ponura. Kim zatem jestem w oczach Waldemara Kuczyńskiego?
 
Otóż okazało się, iż jestem członkiem groźnej sekty. Co więcej, biorę udział w rebelii przeciw obecnemu państwu,  przeciwko politycznemu kształtowi Polski – rebelii pod wodzą Jarosława Kaczyńskiego. Cechuje mnie nastrój wojowniczy oraz agresja wobec uznanych za wrogów, a nadto pogarda dla tych „co nie z nami” (czyli dla lemingów). Inaczej mówiąc, wrogość i pogarda dla trzech czwartych narodu – bo tylu Polaków, wg Kuczyńskiego, nie chce władzy PiS.
 
Obnażona przez publicystę sekta składa się oczywiście z samej partii Prawo i Sprawiedliwość oraz środowisk wokół PiS o radykalizmie i zajadłości większej niż sama partia. Do sekty należą również katolicy spod znaku Tadeusza Rydzyka włącznie z ulegającą mu częścią hierarchów i kleru oraz odłam polskiej prawicy skrajnie nacjonalistycznej, niemal faszyzującej. To właśnie w takim gronie zamierzam wywołać powstanie styczniowe 2013 roku i dążę do konfrontacji powodując nieszczęście kraju niczym niezawinione, w czasie bez chmur nad Ojczyzną.
 
Nie wiadomo czy śmiać się, czy płakać z prostackiego wywodu Kuczyńskiego na temat jak to wraz podobnie myślącymi oszołomami podpalamy Polskę. On sam najwyraźniej traktuje śmiertelnie poważnie swoje katastroficzne wizje przewrotu politycznego i zamachu na demokrację i niczym wołający na puszczy apeluje, by sekta i jej guru opanowali się i zamiast burzyć kraj podjęli dialog z oponentami.  Oto próbka jego stylu: Najbliżsi Jarosława Kaczyńskiego przeszli do świata duchów. Może więc oświeceni mądrością zaświatów (podkr. moje) podpowiedzą mu: wyprowadź swe rzesze ze świata ułudy, wróć do realnej Polski zacznij ja poprawiać w dyskusji, w dialogu, a nie przez destrukcję i wojnę. 
 
Dobrze, a więc rozmawiajmy. W ramach rozmowy, czyli dialogu, ciśnie się na usta kilka pytań:
 
Czy zamiar zgłoszenia konstruktywnego wotum nieufności i powołania rządu fachowców z niepartyjnym premierem prof. Piotrem Glińskim na czele to objaw rebelii? Czy dozwolone prawem wielotysięczne manifestacje w obronie Telewizji TRWAM i wolności słowa w Polsce także są objawem rebelii? Czy jest takim objawem domaganie się debaty publicznej i naukowej dyskusji w sprawie katastrofy smoleńskiej (a dziś jeszcze oczekiwanie, by TV publiczna wyemitowała film „Anatomia upadku”)? A może jest nim próba odwołania w Sejmie nieudolnego ministra zdrowia?
 
Chciałbym również w ramach dialogu zapytać Autora, jaką wartość merytoryczną ma stygmatyzowanie i etykietowanie przeciwników (określenia: „wódz”, „sekta”, ”faszyzujący”) oraz czy godzi się przypisywać przeciwnikom politycznym niecne intencje?   (Wg Kuczyńskiego takie intencje ma jak rozumiem większość Kościoła instytucjonalnego – domyślam się, że z wyjątkiem ks. bpa Tadeusza Pieronka i ks. Kazimierza Sowy, którzy naturalnie przepełnieni są dobrymi intencjami.)
 
Jak powszechnie wiadomo hiena cmentarna to określenie złodzieja czerpiącego korzyści z czyjejś śmierci. Najczęściej są to korzyści materialne, ale mogą być i inne. Korzyścią może być przecież zaszkodzenie przeciwnikowi. W ramach dialogu chciałbym zapytać Autora jak określić należy próbę politycznego dyskontowania śmierci Jadwigi Kaczyńskiej  przez Tomasza Nałęcza, który jeszcze przed pogrzebem Matki mówił o J.K: Ta śmierć jeszcze bardziej go osamotni, będzie jeszcze bardziej pełnym bólu odyńcem szarżującym na barykady.
 
Nie oczekuję sensownej odpowiedzi, ponieważ Kuczyński przywołał pogląd Nałęcza w tonie aprobatywnym (dopiero Wirtualna Polska poczuła się w obowiązku przypomnieć, że Tomasz Nałęcz za te słowa przepraszał). Sam swoim niewczesnym dowcipkowaniem (owo oświecenie mądrością zaświatów) wystawia sobie najlepsze świadectwo i przywołuje skojarzenie z wiadomym zwirzęciem. Ale – jak dialog, to dialog – sam tego chciałeś Grzegorzu Dyndało.
 
 
 
  

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Jolanta Pawelec

28-01-2013 [21:48] - Jolanta Pawelec | Link:

czyli wiedźmy na wrzosowiskach.
Pan Kuczyński jako te wiedźmy przygotowuje opinię publiczną do wypadków
mających prawo się zdarzyć wobec:
- panoszącej się sekty
- okoliczności, że nie wszystkich udało się wysłać w zaświaty.
Wiedźmy straszą destrukcją, wojną aby usprawiedliwić jakąś rozprawę z tak nakreślonym
portretem opozycji.
Dialog nie ma znaczenia - trzech aktów nie przewiduję.

Obrazek użytkownika goral

29-01-2013 [02:02] - goral | Link:

Dynamiczna i pelna ekspresji scena..Dla naszej Polskiej widowni zmienilbym w tym spektaklu scenografie. Zaciszne gabinety z wysokimi sufitami,Szczelnie przymkniete okna ,przysloniete ciezkimi ,bawelnianymi zaslonami w gleboko czerwonym kolorze..Duze,politurowane masywne biurko,z mnostwem, czarnych aparatow telefonicznych,z ktorych slychac szum rozmow w wielu jezykach swiata...Zza okna slychac dzwiek ostro brzmiacych kurantow....W takiej oprawie mozna tylko wydawac polecenia...Polki,pelne ksiazek o Dialogach,mieszcza sie w sekretariacie..

Obrazek użytkownika dogard

28-01-2013 [21:56] - dogard | Link:

mendy kuczynskie dokladnie olewac.To ,ze zajal sie Toba swiadczy tylko ,ze widzi w tobie twArdego wroga.Wiec tancz z nimi jak z najgorszym kacapskim łachem.Tu widac brak zacnych 'sztyletnikow' z Powstania Styczniowego.tRADYCJE JEDNAK ZANIKAJA.

Obrazek użytkownika Jolanta Pawelec

28-01-2013 [22:18] - Jolanta Pawelec | Link:

zajął się w takiej samej mierze.
Czytać proszę. Ze zrozumieniem. Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika dogard

29-01-2013 [10:37] - dogard | Link:

olewam te parchata mende,a jak mnie zobaczyl w poblizu natychmiast dawal dyla--taki smiec.Ja z nim sie nie patyczkowalem , nigdy.

Obrazek użytkownika kris przybysz

28-01-2013 [23:27] - kris przybysz | Link:

Publicysta i polityk kojarzy się z pewnym minimum etycznym. Ten żałosny fallus z kloaki szechteropodobnych gebelsowsko-stalinowskich kłamców wydziela tak dużo smrodu,że dyskusja z tą hieną generalnie nie ma sensu. Kloaka śmierdzi bo taka jej natura.

Obrazek użytkownika P.P.

29-01-2013 [00:06] - P.P. | Link:

To człowiek nie reformowalny w swojej nienawiści do wszystkiego co z PIS a jednocześnie deklarujacy się jako demokrata. Jakby mógł to kazałby nam nosić obowiazkowo opaski z napisem PIS albo uwaga mocher. Ten człowiek nie zasługuje by zwracać na niego uwagę-ciężko na ten stan rzeczy zapracował.