Bredzisław Bul-Comorowski z ruskiej łaski rezydent Polski, wielki książę ruskiej budy, namiestnik kraju prywiślańskiego i ziem: krakowskiej, sandomierskiej, sieradzkiej, łęczyckiej, kujawskiej, kijowskiej, ruskiej, wołyńskiej, pruskiej, mazowieckiej, podlaskiej, chełmińskiej, elbląskiej, pomorskiej, żmudzkiej, inflandzkiej etc. syn i dziedzic chłopa Szczynukowicza.

Władca żyrandola i barierek na Krakowskim Przedmieściu.

Odkrywca praw wodnych i autor traktatu geologicznego „O rzekach co do morza wpadają” Wraz ze swoją drużyną żyrandola przejął tron po zwycięstwie Smoleńskim ,kiedy to władza spadła mu z nieba. Wybitny ortograf i badacz języka Polskiego.
Stał na czele hunów i czerni platformianej gdy dobywał pałac namiestnikowski. Znany wielbiciel bigosu i kaszalotów. Z nadania dożywotnio może używać tytułu „Strażnik Żyrandola” .Opublikował książkę „Kariera Rudego Dyzmy” pod pseudonimem literackim Bredzisław Niedołęga Gafowicz. Zwolennik reform i wyrównania cen do 10 zł.

W drużynie żyrandola Bul-Komorowskiego udzielają się byli działacze PZPR, WSI i wszelkiej maści czerwoni Hunowie. Nosi on również tytuł „Latającego na drzwiach od stodoły” oraz „łączącego się w bulu i nadzieji” Został pRezydentem mimo iż Polski nie stać na wyżywienie całej jego rodzinki , która to na samo śniadanie zżera dwa woły i krowę zagryzając kopą kurczaków i bażantów.

Na zlecenie WSI-oka aresztowany został obywatel Polski za żart internetowy. Mimo moich licznych interwencji w rządzie Japonii z informacją że odnalazłem dwie zbiegłe z kraju kwitnącej wiśni Godżille i Hedore vel Komore i Aniore

,oraz wskazując miejsce pobytu /pałac namiestnikowski / do tej pory nikt z tego rządu nie zgłosił się po uciekinierów. Uprasza się także obywateli Polskich o zachowanie wielkiej ostrożności podczas kąpieli w Wiśle , gdyż skok Godżili Ani wywołuje tsunami.

(łac. Sigismundus Bredzisław Dei gratia residentus Poloniae, magnus dux ruskiej budy, nec non terrarum Cracoviae, Sandomiriae, Siradiae, Lanciciae, Cuiaviae, Kijoviae, Russiae, Woliniae, Prussiae, Masoviae, Podlachiae, Culmensis, Elbingensis, Pomeraniae, Samogitiae, Livoniae etc. dominus et haeres.).
Bredzisław Niedołęga Gafowicz…… urywki powieści
Z czego? Nie z czego, moi państwo, tylko z kogo?! Z was się śmieję, z was! Z całego społeczeństwa, z wszystkich kochanych rodaków!- Milczeć - Milczeć! Sapristi! Z was się śmieję! Z was! Elita! Cha, cha, cha... Otóż oświadczam wam, że wasz mąż stanu, wasz Cincinnatus, wasz wielki człowiek, wasz „ Jakby się kto pytał skąd jestem , z Polski” to zwykły oszust, co was za nos wodzi, to sprytny łajdak, fałszerz i jednocześnie kompletny kretyn! Idiota, nie mający zielonego pojęcia nie tylko o ekonomii, lecz o ortografii. To cham, bez cienia kindersztuby, bez najmniejszego okrzesania! Przyjrzyjcie się jego mużyckiej gębie i jego prostackim manierom! Skończony tuman, kompletne zero! Daję słowo honoru, że nie tylko w żadnym Oksfordzie nie był, lecz żadnego języka nie zna! Wulgarna figura spod ciemnej gwiazdy, o moralności rzezimieszka. Sapristi! Czy wy tego nie widzicie? Źle powiedziałem, że on was za nos wodzi! To wy sami wwindowaliście to bydlę na piedestał! Wy! Ludzie pozbawieni wszelkich rozumnych kryteriów. Z was się śmieję, głuptasy! Z was! Motłoch!...